eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Parkowanie pojazdu pod budową.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 11. Data: 2010-10-16 17:46:18
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-10-16 15:58, glang pisze:
    >> Witam, zaparkowałem pojazd pod budową. Niestety pech chciał, że mam
    >> ochlapane prawie całe auto betonem. Jestem tym faktem bardzo
    >> niepocieszony. Co mogę w tej kwestii zrobić? Macie jakieś pomysły? :)
    >
    > temat przerabiany parę lat temu w Wawie. zgłaszasz na policję i sprawcy
    > i jego OC. a jak nie ma to niestety zostaje sąd
    > a swoją drogą są specjalne preparaty do zmywania takich rzeczy i nie
    > tylko. pytj w sklepach z Karcherami itp
    >
    Ja wiem co należy zrobić, nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się
    do ubezpieczalni sprawcy zdarzenia. To po pierwsze. Po drugie, nie mam
    zamiaru się sądzić. Chodzi tylko o fakt, że został ochlapany prawie cały
    samochód, jest pełno na nim kropek z betonu. I wiem, że wszystko
    zejdzie, jeśli się dobrze namoczy i delikatnie usunie. Ale może się
    lakier porysować, to raz. A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za
    darmo? Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie
    się tyłkiem do mnie. Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę
    zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym
    się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot
    tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś
    komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...


  • 12. Data: 2010-10-16 17:58:59
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: Olek <a...@d...pl>

    W dniu 2010-10-16 17:46, Filip KK pisze:

    > Ja wiem co należy zrobić, nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się
    > do ubezpieczalni sprawcy zdarzenia. To po pierwsze. Po drugie, nie mam
    > zamiaru się sądzić. Chodzi tylko o fakt, że został ochlapany prawie cały
    > samochód, jest pełno na nim kropek z betonu. I wiem, że wszystko
    > zejdzie, jeśli się dobrze namoczy i delikatnie usunie. Ale może się
    > lakier porysować, to raz. A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za
    > darmo? Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie
    > się tyłkiem do mnie. Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę
    > zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym
    > się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot
    > tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś
    > komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

    po prostu namocz ten lakier i zobacz czy się da usunąć, już byś przez
    ten czas co pisałeś posta, dawno to zrobił... jeśli się nie da usunąć to
    masz większy problem i wtedy możesz zgłosić szkodę.


  • 13. Data: 2010-10-16 18:55:35
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Sat, 16 Oct 2010 17:46:18 +0200, Filip KK napisał(a):

    > zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym
    > się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot
    > tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś
    > komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

    Na razie to jeszcze nawet nie sprawdziłeś, czy jest bezkarny...

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 14. Data: 2010-10-16 21:53:17
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-10-16 18:55, Borys Pogoreło pisze:

    >> zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym
    >> się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot
    >> tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś
    >> komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...
    >
    > Na razie to jeszcze nawet nie sprawdziłeś, czy jest bezkarny...
    >
    Jak to sprawdzić, jeśli szkody nie są powyżej 300 zł?
    To tylko małe kropki betonu na całym samochodzie...


  • 15. Data: 2010-10-16 21:56:48
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-10-16 17:58, Olek pisze:

    > po prostu namocz ten lakier i zobacz czy się da usunąć, już byś przez
    > ten czas co pisałeś posta, dawno to zrobił... jeśli się nie da usunąć to
    > masz większy problem i wtedy możesz zgłosić szkodę.

    Da się usunąć, trzeba drapać delikatnie.. A potem pozostaje pasta tempo.
    :/ Nie mam czasu się tym zajmować...


  • 16. Data: 2010-10-16 23:09:17
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>

    On 2010-10-16 17:46:18 +0200, Filip KK <n...@n...pl> said:

    > Ja wiem co należy zrobić, nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się
    > do ubezpieczalni sprawcy zdarzenia.

    No, to do dzieła.

    > nie mam zamiaru się sądzić.

    Czyli zamykasz sprawę.
    Tyz piknie, jak mawiał Kwiczoł.

    > dlaczego ja mam to robić


    Bo nie chcesz się sądzić.


    > i dlaczego za darmo?

    Bo wiesz co masz zrobić - sam tak napisałeś.


    > Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie się
    > tyłkiem do mnie.


    Skoro tak twierdzisz, to pewnie tak jest.
    >
    > Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę zrobić

    Nie rób. (ale ten beton stwardnieje na amen w tym czasie)


    > Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś komuś wyrządza
    > szkodę i jest bezkarny...

    Nie jest. To ty powiedziałeś, że masz to w dupie i nie zgłosisz nikomu
    tej sprawy.
    A na PMS nie znaleźli się chętni do zrobienia tego za ciebie.
    ;>


    --
    Bydlę


  • 17. Data: 2010-10-16 23:12:32
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 16 Paź, 00:47, Filip KK <n...@n...pl> wrote:
    > Witam, zaparkowałem pojazd pod budową. Niestety pech chciał, że mam
    > ochlapane prawie całe auto betonem. Jestem tym faktem bardzo
    > niepocieszony. Co mogę w tej kwestii zrobić? Macie jakieś pomysły? :)

    Mozna by sprobowac ultradzwiekow. Moze rozkrusza ten beton?
    Ale i tak bedzie trzeba lekko pasta polerska pojechac...


  • 18. Data: 2010-10-17 17:21:50
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: "glang" <g...@o...pl>

    > A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za darmo? Swoją drogą, jest to
    > niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie się tyłkiem do mnie. Dlatego w
    > tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę zrobić, bo są to tylko kropki
    > betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym się wkurwił, a że mam stare 8
    > letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot tyle z mojej strony. Szkoda, że
    > mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś komuś wyrządza szkodę i jest
    > bezkarny...

    dlaczego. jedź na myjnie, weź fakturę na 1500 i wal do ubezpieczyciela.
    pzdr
    GL


  • 19. Data: 2010-10-17 17:29:45
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:i9chga$blb$3@news.task.gda.pl...

    >>> Witam, zaparkowałem pojazd pod budową. Niestety pech chciał, że mam
    >>> ochlapane prawie całe auto betonem. Jestem tym faktem bardzo
    >>> niepocieszony. Co mogę w tej kwestii zrobić? Macie jakieś pomysły? :)
    >>
    >> temat przerabiany parę lat temu w Wawie. zgłaszasz na policję i sprawcy
    >> i jego OC. a jak nie ma to niestety zostaje sąd
    >> a swoją drogą są specjalne preparaty do zmywania takich rzeczy i nie
    >> tylko. pytj w sklepach z Karcherami itp
    >>
    > Ja wiem co należy zrobić, nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się do
    > ubezpieczalni sprawcy zdarzenia. To po pierwsze. Po drugie, nie mam
    > zamiaru się sądzić. Chodzi tylko o fakt, że został ochlapany prawie cały
    > samochód, jest pełno na nim kropek z betonu. I wiem, że wszystko zejdzie,
    > jeśli się dobrze namoczy i delikatnie usunie. Ale może się lakier
    > porysować, to raz. A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za darmo?
    > Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie się tyłkiem
    > do mnie. Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę zrobić, bo są
    > to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym się wkurwił, a że
    > mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot tyle z mojej strony.
    > Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś komuś wyrządza szkodę
    > i jest bezkarny...

    Normalnie śmiechu warte. Ty się radzisz co zrobić czy tylko żalisz ? Skoro
    wiesz co powinieneś był zrobić to w czym masz problem ? Chcesz abyśmy Ci to
    auto umyli ?
    To kiedy mamy wszyscy z grupy przyjechjać i umyć Twój samochód ?

    :D


  • 20. Data: 2010-10-17 22:14:16
    Temat: Re: Parkowanie pojazdu pod budową.
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2010-10-16 17:46, Filip KK pisze:
    > Co mogę w tej kwestii zrobić? Macie jakieś pomysły? :)

    > Ja wiem co należy zrobić,

    No to wiesz, czy nie?

    > nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się
    > do ubezpieczalni sprawcy zdarzenia. To po pierwsze.

    Zgłaszając na policję zawsze masz w ręku mocniejszy argument.

    > Po drugie, nie mam
    > zamiaru się sądzić.

    Co ma piernik do wiatraka?

    > Chodzi tylko o fakt, że został ochlapany prawie cały
    > samochód, jest pełno na nim kropek z betonu. I wiem, że wszystko
    > zejdzie, jeśli się dobrze namoczy i delikatnie usunie. Ale może się
    > lakier porysować, to raz. A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za
    > darmo?

    Możesz przecież zgłosić do ubezpieczalni...

    > Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie
    > się tyłkiem do mnie.

    Nie - w likwidacji z OC nie ma niskiej szkodliwości, ewentualnie zbyt
    niska szkoda (nie wiem, czy przy OC też...)

    > Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę
    > zrobić, bo są to tylko kropki betonu.

    No to nie wiesz, wiesz, czy nie możesz?!

    > Gdybym miał nową M5-tkę, to bym
    > się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot
    > tyle z mojej strony.

    Z tego, co się orientuję koszt lakierowania jednego elementu w nowej M5
    i w Polonezie jest podobny, więc o co ci chodzi?

    > Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś
    > komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

    Jeszcze nic nie zrobiłeś (nie licząc wylewania bezsensownych żali na
    PMS), a osądzasz polskie prawo. Skup się: najpierw choć spróbuj
    zadziałać, a potem psiocz, o ile będziesz miał powody. Jak na razie
    wszystko ci się pomieszało, a z fotela wylewasz gorzkie żale. Działaj!

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: