eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPadł mi akumulator ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 275

  • 201. Data: 2012-02-01 11:49:49
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "Marek P." <m...@g...pl>

    > jak będzie miał ochotę to przecież wypije więcej niż wiadro :)

    Ale przynajmiej będzie miał z czego. W wiadrze się skończy i koń zdechnie a
    w wanie jeszcze będzie.A woda jak ciurkiem leciała tak leci :)



  • 202. Data: 2012-02-01 11:55:03
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: to <t...@i...pl>

    begin J.F

    > A jak nie zapali za pierwszym razem, to bedziesz probowal drugi, trzeci,
    > czwarty ... i czasem zapala. O ile aku nie zdechnie.

    Czyli jak mówiłem -- naprawić auto, a nie montować akumulator od tira.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 203. Data: 2012-02-01 12:16:14
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: to <t...@i...pl>

    begin J.F.

    >> Kupuje normalne i nie mam takich problemów, może po prostu warto
    >> serwisować samochód zanim coś się urwie i odpadnie?
    >
    > A konkretnie co ?
    > Np akumulator wymieniac zanim calkiem padnie ? :-)

    - przytarty/zamarzający rozrusznik
    - popsuty silnik (nie odpala za pierwszym razem)
    - popsuta elektryka (ciągnie dużo prądu po wyłączeniu zapłonu)

    > Z drugiej strony ... sprawne auta odpalaja i na mniejszym akumlatorze
    > :-)

    No właśnie. ;)

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 204. Data: 2012-02-01 12:39:11
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "to" napisał w wiadomości
    begin J.F.
    >> Kupuje normalne i nie mam takich problemów, może po prostu warto
    >> serwisować samochód zanim coś się urwie i odpadnie?
    > A konkretnie co ?
    > Np akumulator wymieniac zanim calkiem padnie ? :-)

    >- przytarty/zamarzający rozrusznik

    I co - zajezdzasz co 15 kkm to elektryka, prosisz o wymontowanie
    rozrusznika i przebadanie na stanowisku pomiarowym ?

    >- popsuty silnik (nie odpala za pierwszym razem)

    Ale odpala za drugim. Jedziesz do mechanika i co mu kazesz naprawic ?
    Auto ?

    >- popsuta elektryka (ciągnie dużo prądu po wyłączeniu zapłonu)

    Powiedzmy ze jest przyzwoicie - a mrozna zima auto i tak nie zapala.

    Albo ciagnie 100mA. 60 samochod z alarmem, 40 radio.
    I co wtedy ? Wymiana samochodu i radia ?

    J.


  • 205. Data: 2012-02-01 13:26:16
    Temat: Re: Pad? mi akumulator ...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "to" napisał w wiadomości
    begin J.F
    >> A jak nie zapali za pierwszym razem, to bedziesz probowal drugi,
    >> trzeci,
    >> czwarty ... i czasem zapala. O ile aku nie zdechnie.

    >Czyli jak mówiłem -- naprawić auto, a nie montować akumulator od
    >tira.

    No tak, tylko ze jak odpali za ktoryms razem, to pojedziesz do pracy,
    a wracajac odstawisz do mechanika.
    Jak nie odpali, to bedziesz lawete wzywal :-)

    I tak oto oszczednosci zamienia sie w strate :-)

    J.


  • 206. Data: 2012-02-01 13:30:31
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-02-01 11:21, J.F wrote:
    > Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" napisał w
    >> To, że ma 5Ah to mały pikuś - ważne aby był w stanie w obciążeniu
    >> wygenerowac odpowiednio duży prąd rozruchowy.
    >> Bez problemu da się zbudować akumulator o pojemności 3-5Ah który bez
    >> mrugnięcia da 150A :-)
    >
    > Czy tak bez problemu ... to wymaga paru lat starzenia aku :-)

    Niezupełnie - nówka sztuka :-) I do tego maleńka rozmiarowo -
    zastanawiam się nawet czy nie zrobić sobie na własny awaryjny użytek.

    >>> W akumulatorze rozruchowym bardziej liczy się oporność wewnętrzna niż
    >>> pojemność.
    >> Bardzo słuszne wnioski! Zgadzam się w 100% :-)
    >
    > Niestety, ale swoj stary aku wyrzucilem przy koncowej pojemnosci 4Ah, bo
    > juz nie dalo sie zapomniec wylaczyc swiatel nawet na chwile :-)

    Jak nie dało się włączyć świateł, to raczej nie miał już nawet 4Ah :-)

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 207. Data: 2012-02-01 14:27:14
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie> napisał(a):

    > On 2012-02-01 11:21, J.F wrote:
    > > Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" napisał w
    > >> To, że ma 5Ah to mały pikuś - ważne aby był w stanie w obciążeniu
    > >> wygenerowac odpowiednio duży prąd rozruchowy.
    > >> Bez problemu da się zbudować akumulator o pojemności 3-5Ah który bez
    > >> mrugnięcia da 150A :-)
    > >
    > > Czy tak bez problemu ... to wymaga paru lat starzenia aku :-)
    >
    > Niezupełnie - nówka sztuka :-) I do tego maleńka rozmiarowo -
    > zastanawiam się nawet czy nie zrobić sobie na własny awaryjny użytek.
    >
    > >>> W akumulatorze rozruchowym bardziej liczy się oporność wewnętrzna niż
    > >>> pojemność.
    > >> Bardzo słuszne wnioski! Zgadzam się w 100% :-)
    > >
    > > Niestety, ale swoj stary aku wyrzucilem przy koncowej pojemnosci 4Ah, bo
    > > juz nie dalo sie zapomniec wylaczyc swiatel nawet na chwile :-)
    >
    > Jak nie dało się włączyć świateł, to raczej nie miał już nawet 4Ah :-)
    >
    Miał i to dużo więcej. jak by go rozładowywać prądem 1/10C dla pojemności 4Ah
    to by miał więcej. A jak był rozładowywany prądem 3C to mu pojemność spadła.
    Błędem jest na przykład ładowanie starego akumulatora prądem 1/10C wynikającym
    z pojemności podanej na nalepce na obudowie.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 208. Data: 2012-02-01 14:32:07
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Artur Maśląg <f...@p...com> napisał(a):

    > W dniu 2012-01-31 08:35, Grejon pisze:
    > (...)
    > > Nie chodzi mi o to, żeby ładować potwory o pojemności 2-3 razy większej
    > > niż fabryczna. Tylko o to, że obecnie ważniejszym kryterium są wymiary
    > > "gniazda", typ i układ klem. Pojemność zostaje na końcu, a różnica
    > > rzadko przekracza kilkanaście Ah.
    >
    > Kto miał zrozumieć zrozumiał, a kto nie, to niech się zastanawia,
    > jak wpakować akumulator o rozmiarach x3 do Tico - no chyba, że
    > ktoś to Tico chce na melexa przerobić ;)
    >
    > > Chce ktoś kupić mniejszy, żeby
    > > zaoszczędzić - proszę bardzo, tylko za mały (w senie wymiarów)
    > > akumulator może nie siedzieć stabilnie i się szybciej zużyje.
    >
    > A tutaj mnie zadziwiłeś - jak się ma szybciej zużyć? Podłożysz
    > kawałek drewna to się będzie trzymał ;)
    >
    Co w tym dziwnego ze jak akumulator nie przykręcony to żyje własnym życiem. I
    od podskakiwania na dziurach obrywa się masa czynna z płyt. Nie przykręcenie
    akumulatora to najczęstszy przypadek zmniejszenia mu żywotności.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 209. Data: 2012-02-01 14:34:09
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: "Marek P." <m...@g...pl>

    >> Kable w bagażniku taniej wychodzą i nawet po poł roku stania się nie
    >> rozładują ;-P
    >
    > A proszenie się po sąsiadach bezcenne ;-P

    Dobre kable samoróba to 70-100 zeta więc sporo taniej to nie będzie



  • 210. Data: 2012-02-01 14:34:51
    Temat: Re: Padł mi akumulator ...
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    J.F. wrote:
    > Dnia Mon, 30 Jan 2012 19:37:37 +0100, Cezary Daniluk napisał(a):
    >> W dniu 2012-01-30 16:22, szufla pisze:
    >>>> W jednym aucie to nawet zmienialem obudowe zeby wlazl wiekszy.
    >>> Tak ? Jakbys mial dajmy na to takie Tico i gdyby bylo miejsce to wlozylbys
    >>> tam taki np. 95Ah ?:)
    >> Jaki problem ??
    >> Znajomy w czasach świetności poprzedniego ustroju miał w malarze
    >> wsadzone w schowek z przodu 120Ah z ciężarówki ;)
    >
    > W maluchu ? Tam taki porzadny aku na pewno nie wejdzie :-)
    >
    >> Zdechło mu ładowanie - z Nasielska dojechał do Nowego Dworu
    >> Mazowieckiego, z powrotem do Nasielska i jeszcze następnego dnia
    >> spokojnie do roboty :D
    >
    > Stare samochody malo pradu potrzebowaly. Kilka amper do cewki .. i to by
    > bylo na tyle. Czyli nawet maluch na swoich ~30Ah mogl z 5-10h przejechac.

    Exactly. Jako pasażer jechałem maluchem w którym padło ładowanie na jakieś 100km
    przez celem podróży. Dojechał. Na miejscu następnego dnia zapalił normalnie.
    Zrobilismy jeszcze kilkadziesiąt kilometrów i ze 4 odpalenia na miejscu. Ojciec
    - kierowca - stwierdził że to chyba się sterowanie kontrolną popsuło, bo chyba
    niemożliwe żeby tyle jechał bez ładowania. Więc ruszyliśmy do domu -- 400km. Pod
    sam koniec trzeba było już światła zapalić bo zmierzchało. Maluch dojechał.
    Następnego dnia pojechał do warsztatu (sam zapalił) i wyszło, że prądnica prądu
    nie daje i jechał cały czas na aku. Zrobił jakieś 650km zupełnie normalnej jazdy.

    >
    > A potem doszly swiatla obowiazkowe, pompka, wtrysk, radio, wentylatory,
    > wspomaganie, ABS, ESP ...

    i już się 650km na aku 36Ah nie zrobi :)

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: