-
121. Data: 2010-05-28 21:49:08
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Plumpi,
Sunday, May 23, 2010, 5:50:39 PM, you wrote:
>> Mogles sie usmiechnac i napisac ze tylko troche przesadziles, ale
>> wolisz brnac dalej.
> To może jeszcze mam Ciebie przepraszać za Twoje chamstwo ?
>> To czym niby jezdzisz i jaki masz rozmiar opon ?
> A jakie to ma znaczenie ?
>> Nie ma na naszych drogach 30cm kolein, bo by 90% aut nie przejechala.
> Ty nie widziałeś.
> Ja miałem okazję w takie koleiny wjechać
Jasne. Na drodze krajowej nr 1 w Polsce. Idź gdzie indziej z takimi
bajkami.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)
-
122. Data: 2010-05-28 21:52:41
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Jurand,
Sunday, May 23, 2010, 7:38:55 PM, you wrote:
>> Nie. Asfaltową jezdnię na DK1.
>> Koleiny powstały na skutek zatrzymywania się i ruszania z tego miejsca
>> ciężarówek. Bezpośrednio przed skrzyżowaniem.
>> Pisałem o koleinach 30-40cm, bo później podjechałem w to miejsce, żeby
>> zobaczyć jak to wygląda i ocenić. Nie mierzyłem, ale na oko było to ok.
>> 30-40cm pomiędzy wgłębieniami, a wybrzuszeniami asfaltu.
> Masz zepsute oko. To tak między nami. Typowy samochód osobowy ma prześwitu
> między asfaltem a najniżej położonym punktem pojazdu (najczęściej jest to
> miska olejowa albo elementy układu wydechowego) między 10 a 20 cm. Przy czym
> 20 cm to już auta typu SUV.
> Terenówki - Patrol, Land Cruiser i bliźniacze - mają fabryczny prześwit
> rzędu 22 cm.
> Przy koleinie 30-40 cm urwałbyś w swojej osobówce pół przedniego pasa, a nie
> tylko "otarł" się spodem pojazdu.
Wiesz... To jak w tym dowcipie o 20 centymetrach... Uwierzył i teraz
długość jego dwóch to 40 cm. I tak koleiny pomierzył.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)
-
123. Data: 2010-05-28 22:09:12
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Plumpi,
Sunday, May 23, 2010, 4:34:09 PM, you wrote:
>> Po pierwsze - nie klam, twoje auto nie ma 30cm przeswitu :-)
>> Po drugie .. a sam ile zap*, ze cie zarzucilo ? :-)
> Wybacz, ala z chamami nie dyskutuję. Wystarczająco chyba już mnie dobrze
> poznałeś tu na grupie i powinieneś wiedzieć, ze nie lubię takiego tonu
> dyskusji, w której ktoś zarzuca mi kłamstwa nie wiedząc czym i jak jeżdżę,
> ale uważając, że wie lepiej ode mnie.
Jarek chamem? Jakbyś nie zmyślał 30 cm kolein, to by problemu nie
było...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)
-
124. Data: 2010-05-29 00:04:45
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:17610594620.20100528220912@pik-net.pl...
>>> Po pierwsze - nie klam, twoje auto nie ma 30cm przeswitu :-)
>>> Po drugie .. a sam ile zap*, ze cie zarzucilo ? :-)
>
>> Wybacz, ala z chamami nie dyskutuję. Wystarczająco chyba już mnie dobrze
>> poznałeś tu na grupie i powinieneś wiedzieć, ze nie lubię takiego tonu
>> dyskusji, w której ktoś zarzuca mi kłamstwa nie wiedząc czym i jak
>> jeżdżę,
>> ale uważając, że wie lepiej ode mnie.
>
> Jarek chamem? Jakbyś nie zmyślał 30 cm kolein, to by problemu nie
> było...
To co mam kłamać i pisać, ze jej tam w ogóle nie było ?
Po co dyskutujecie zarzucając mi kłamstwa ?
Byliście wtedy tam ? Jechaliście ?
Ja np. mogę twierdzić, że żaden z Was nie jest kierowcą i dlatego nie macie
prawa się wypowiadać na temat tych kolein. Nie jesteście kierowcami, bo
nigdy nie widziałem jak prowadzicie samochody, ani też nigdy mi nie
widziałem Waszych PJ. Tak więc jesteście kłamcami.
Taką właśnie logiką się kierujecie.
Zarzucanie komuś kłamstw na podstawie ograniczonej Waszej wyobraźni (bo Wy
sobie nie wyobrażacie, zeby na krajowej jedynce ....) jest naprawdę
chamskie. Ja tam wtedy byłem. Ja tam o mało sie nie rozpierd.... wylatując z
koleiny jak z katapulty. To ja tam jeździłem przez najbliższe 2 dni
obserując to miejsce oraz koła TIR-ów jak bardzo się zagłębiają. Dość szybko
się tym zajęli tymi koleinami, bo już po 2 czy 3 dniach pas ruchu był
zamknięty. Zrywany był asfalt i kładziony nowy. Co się wtedy stało i
dlaczego tam powstała taka koleina, czy się coś zapadło, tego nie wiem. Ale
wiem jak to wyglądało i to ja tam rozwaliłem tłumik, osłonę silnika i
chlapacz.
-
125. Data: 2010-05-29 00:10:14
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:htpem0$rcq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:17610594620.20100528220912@pik-net.pl...
>
>>>> Po pierwsze - nie klam, twoje auto nie ma 30cm przeswitu :-)
>>>> Po drugie .. a sam ile zap*, ze cie zarzucilo ? :-)
>>
>>> Wybacz, ala z chamami nie dyskutuję. Wystarczająco chyba już mnie dobrze
>>> poznałeś tu na grupie i powinieneś wiedzieć, ze nie lubię takiego tonu
>>> dyskusji, w której ktoś zarzuca mi kłamstwa nie wiedząc czym i jak
>>> jeżdżę,
>>> ale uważając, że wie lepiej ode mnie.
>>
>> Jarek chamem? Jakbyś nie zmyślał 30 cm kolein, to by problemu nie
>> było...
>
> To co mam kłamać i pisać, ze jej tam w ogóle nie było ?
> Po co dyskutujecie zarzucając mi kłamstwa ?
> Byliście wtedy tam ? Jechaliście ?
Ludzie delikatnie Ci tłumaczą, że 30 cm koleina raczej nie ma prawa być na
drodze, bo jest po prostu za głęboka na typowe auto, które po niej jedzie.
Ty się upierasz, że jednak tak, sugerując, że Twoje auto "przytarło"
odrobinę podwoziem. A najpierw wypadałoby sprawdzić, jaki prześwit ma Twoje
auto, zanim zaczniesz produkować kilobajty postów o śmietnikowej treści.
> Zarzucanie komuś kłamstw na podstawie ograniczonej Waszej wyobraźni (bo Wy
> sobie nie wyobrażacie, zeby na krajowej jedynce ....) jest naprawdę
> chamskie. Ja tam wtedy byłem. Ja tam o mało sie nie rozpierd.... wylatując
> z koleiny jak z katapulty. To ja tam jeździłem przez najbliższe 2 dni
> obserując to miejsce oraz koła TIR-ów jak bardzo się zagłębiają. Dość
> szybko się tym zajęli tymi koleinami, bo już po 2 czy 3 dniach pas ruchu
> był zamknięty. Zrywany był asfalt i kładziony nowy. Co się wtedy stało i
> dlaczego tam powstała taka koleina, czy się coś zapadło, tego nie wiem.
> Ale wiem jak to wyglądało i to ja tam rozwaliłem tłumik, osłonę silnika i
> chlapacz.
Co nie zmienia faktu, że 30 cm to nie mogło być, bo inaczej byś tam po
prostu stanął i zawisnął na podwoziu.
Jurand.
-
126. Data: 2010-05-29 00:26:47
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:htpeql$rqs$1@news.onet.pl...
> Co nie zmienia faktu, że 30 cm to nie mogło być, bo inaczej byś tam po
> prostu stanął i zawisnął na podwoziu.
Jadąc z prędkością 70km/h i przjeżdżając przez koleinę, która mogła w tym
miejscu mogła mieć tę głębokość na odcinku 2, może 3m.
Weź no sam się zastanów co piszesz. Jezszcze nie widziałem samochodu
potrafiącego się zatrzymać na takim krótkim odcinku wyhamowując z tej
prędkości.
Jeszcze raz powtarzam. Koleiny były na prawym pasie. Ich głębokość była
różna w różnych miejscach, ale przed samym skrzyżowaniem utworzyła się taka
głęboka koleina, prawdopodobnie na skutek wyrobienia przez zatrzymujace się
i ruszające spod świateł TIR-y.
Czy kur... naprawdę tak trudno jest to zrozumieć ? Nie piszę, że było to na
całej jedynce, ale w tym jednym konkretnym miejscu przed tym skrzyżowaniem.
Po prostu jechałem lewym pasem. Wyprzedziłem TIR-a. Widząc przed nim spory
kawałek pustej drogi, a za mną na lewym pasie pajaca, który zapierniczał jak
głupi, postanowiłem zjechać na prawy pas, aby go przepuścić. Jechałem
kawałek koleinami, a że na skrzyżowaniu było światło zielone to chciałem je
po prostu przejechać i wtedy wpadłem w tę dziurę. Przycharatałem mocno
podwoziem, zarzucioło mnie i wyrzuciło z tej koleiny na lewy pas wprost pod
nadjeżdżające z tyłu auto. Ledwo co uniknałem zderzenia uciekając spowrotem
na prawy pas i cudem zapanowując nad kierownicą, birąc już koleine
"okrakiem". Podjechałem tak jeszcze ytego samego dnia, żeby się temu
przyjrzeć z lewego pasa. Nie było wyrwy w asfalcie, ale była głęboka
koleina. Tak jak napisałem wcześniej. Na długości 2 - 3 może 4 metrów miała
głębokość jakieś 30-40cm. Powtarzam jeszcze raz: na prawym pasie
bezpośrednio przed skrzyżowaniem ze światłami.
-
127. Data: 2010-05-29 10:16:23
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:htpfvc$uad$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:htpeql$rqs$1@news.onet.pl...
>
>> Co nie zmienia faktu, że 30 cm to nie mogło być, bo inaczej byś tam po
>> prostu stanął i zawisnął na podwoziu.
>
> Jadąc z prędkością 70km/h i przjeżdżając przez koleinę, która mogła w tym
> miejscu mogła mieć tę głębokość na odcinku 2, może 3m.
> Weź no sam się zastanów co piszesz. Jezszcze nie widziałem samochodu
> potrafiącego się zatrzymać na takim krótkim odcinku wyhamowując z tej
> prędkości.
Chłopaku - sam się zastanów, co piszesz. Masz koleinę o głębokości 2 do 3x
większej, niż prześwit swojego auta. Jeszcze nie widziałem samochodu, który
po uderzeniu podwoziem w coś, co spowoduje uniesienie kół w powietrze (bo
niestety tak by się skończyła próba przejazdu przez taką "przeszkodę") byłby
w stanie kontynuować jazdę, bez zostawienia miski olejowej i całego układu
wydechowego na drodze.
Nie wierzysz? Zrób sobie test - postaw na ziemi dużą cegłę typu "MAX". To ma
mniej więcej 20 cm wysokości. Podjedź przodem samochodu pod tą cegłę i
zobacz, czy jest w ogóle taka opcja, żeby toto prześlizgnęło się pod spodem
bez wyrywania połowy podwozia auta.
> Jeszcze raz powtarzam. Koleiny były na prawym pasie. Ich głębokość była
> różna w różnych miejscach, ale przed samym skrzyżowaniem utworzyła się
> taka głęboka koleina, prawdopodobnie na skutek wyrobienia przez
> zatrzymujace się i ruszające spod świateł TIR-y.
Ale weź nie bajaj, ok? Zmierzyłeś je? Nie. Więc Twoja teoria o głębokości
jest wyssana z palca.
Koleiny mogły być. Mogły mieć i 10 cm - co już z punktu widzenia kierowcy
jest niesamowicie dużym "rowem" w drodze. Ale nie przesadzaj, że miały 20-30
cm, na odcinku 2-3 metrów - bo za tymi koleinami dzielnie staliby na poboczu
właściciele samochodów, którzy właśnie sobie oglądają pęknięte miski olejowe
i zbierają tłumiki z drogi.
> Czy kur... naprawdę tak trudno jest to zrozumieć ? Nie piszę, że było to
> na całej jedynce, ale w tym jednym konkretnym miejscu przed tym
> skrzyżowaniem.
> Po prostu jechałem lewym pasem. Wyprzedziłem TIR-a. Widząc przed nim spory
> kawałek pustej drogi, a za mną na lewym pasie pajaca, który zapierniczał
> jak głupi, postanowiłem zjechać na prawy pas, aby go przepuścić. Jechałem
> kawałek koleinami, a że na skrzyżowaniu było światło zielone to chciałem
> je po prostu przejechać i wtedy wpadłem w tę dziurę. Przycharatałem mocno
> podwoziem, zarzucioło mnie i wyrzuciło z tej koleiny na lewy pas wprost
> pod nadjeżdżające z tyłu auto. Ledwo co uniknałem zderzenia uciekając
> spowrotem na prawy pas i cudem zapanowując nad kierownicą, birąc już
> koleine "okrakiem". Podjechałem tak jeszcze ytego samego dnia, żeby się
> temu przyjrzeć z lewego pasa. Nie było wyrwy w asfalcie, ale była głęboka
> koleina. Tak jak napisałem wcześniej. Na długości 2 - 3 może 4 metrów
> miała głębokość jakieś 30-40cm.
Metr. Co się będziesz obcinał. Miała metr głębokości. A na dnie leżał wóż z
kapustą, 2 konie i pijany woźnica.
Jurand.
-
128. Data: 2010-05-29 10:43:01
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:htqibn$pqo$1@news.onet.pl...
> Chłopaku - sam się zastanów, co piszesz. Masz koleinę o głębokości 2 do 3x
> większej, niż prześwit swojego auta. Jeszcze nie widziałem samochodu,
> który po uderzeniu podwoziem w coś, co spowoduje uniesienie kół w
> powietrze (bo niestety tak by się skończyła próba przejazdu przez taką
> "przeszkodę") byłby w stanie kontynuować jazdę, bez zostawienia miski
> olejowej i całego układu wydechowego na drodze.
> Nie wierzysz? Zrób sobie test - postaw na ziemi dużą cegłę typu "MAX". To
> ma mniej więcej 20 cm wysokości. Podjedź przodem samochodu pod tą cegłę i
> zobacz, czy jest w ogóle taka opcja, żeby toto prześlizgnęło się pod
> spodem bez wyrywania połowy podwozia auta.
Chłopczyku - nie rozmawiamy tu o cegle, nie rozmawiamy o krawężnikach ani
innych wystających elementach, nie rozmawiamy tu o zahaczeniu o krawężnik
przy jeździe w poprzek czy o krawędź cegły. Różnica polega w krawędzi
natarcia. Najeżdżając taką cegłę czy krawężnik uderzasz o krawędź. Wpadając
w głębszą koleinę zaczynasz się ślizgać podwoziem na obłej krawędzi tej
koleiny wzdłuż, a nie w poprzek tej krawędzi.
O efektach tej przejażdżki już pisałem, że uległa uszkodzeniu osłona
silnika, tłumik o mało co całkiem się nie urwał i był zdeformowany. Musiałem
go od razu wymienić i zrobiłem to w tym samym dniu. Także wgnieceniu uległ
katalizator tzn. jego obudowa. Urwał się też przy tym chlapacz przedniego
koła wykonany z plastiku. Ale oczywiście przemądrzalcy wiedzą lepiej, ze
przy takiej głębokiej koleinie to powinno mi urwać cały przedni pas
samochodu traktując to jak uderzenie w sztywną przeszkodę typu bloczek
betonu wystający na wysokość przynajmniej pół metra.
> Ale weź nie bajaj, ok? Zmierzyłeś je? Nie. Więc Twoja teoria o głębokości
> jest wyssana z palca.
Po pierwsze to nie jest teoria tylko fakt, który tu opisałem. Racz zwrócić
na to uwagę.
> Koleiny mogły być. Mogły mieć i 10 cm - co już z punktu widzenia kierowcy
> jest niesamowicie dużym "rowem" w drodze. Ale nie przesadzaj, że miały
> 20-30 cm, na odcinku 2-3 metrów - bo za tymi koleinami dzielnie staliby na
> poboczu właściciele samochodów, którzy właśnie sobie oglądają pęknięte
> miski olejowe i zbierają tłumiki z drogi.
Nie mierzyłem, oceniłem na oko porównując z zagłębiającym się kołem TIR-a.
I nie mówię tu o głębokości li tylko samej koleiny, lecz o różnicy poziomów
pomiędzy wybrzuszeniem, które powstało obok wzdłuż koleiny (taki jakgdyby
wał asfaltu), a dnem tej koleiny, bo tylko to mogłem odnieść obserwując z
boku głębokość zagłębienia się koła stojącego w tym miejscu TIR-a. Nie
mogłem zatrzymać się na tej drodze w tym miejscu, wyjść z miarką i
pomierzyć, ale widząc przysłonięte do połowy koło TIR-a mogę mniej więcej
ocenić tę różnicę i zapewniam Cię, że była ona znacznie większa niż 10cm.
> Metr. Co się będziesz obcinał. Miała metr głębokości. A na dnie leżał wóż
> z kapustą, 2 konie i pijany woźnica.
Wiesz naprawdę szkoda cokolwiek pisać na tej grupie bo zaraz banda kilku
przemądrzałych idiotów zaczyna ubliżać i przekonywać, że jest się
wielbłądem.
Jak dla mnie EOT.
-
129. Data: 2010-05-29 10:57:58
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:htqk2p$tr9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:htqibn$pqo$1@news.onet.pl...
>
>> Chłopaku - sam się zastanów, co piszesz. Masz koleinę o głębokości 2 do
>> 3x większej, niż prześwit swojego auta. Jeszcze nie widziałem samochodu,
>> który po uderzeniu podwoziem w coś, co spowoduje uniesienie kół w
>> powietrze (bo niestety tak by się skończyła próba przejazdu przez taką
>> "przeszkodę") byłby w stanie kontynuować jazdę, bez zostawienia miski
>> olejowej i całego układu wydechowego na drodze.
>> Nie wierzysz? Zrób sobie test - postaw na ziemi dużą cegłę typu "MAX". To
>> ma mniej więcej 20 cm wysokości. Podjedź przodem samochodu pod tą cegłę i
>> zobacz, czy jest w ogóle taka opcja, żeby toto prześlizgnęło się pod
>> spodem bez wyrywania połowy podwozia auta.
>
> Chłopczyku - nie rozmawiamy tu o cegle, nie rozmawiamy o krawężnikach ani
> innych wystających elementach, nie rozmawiamy tu o zahaczeniu o krawężnik
> przy jeździe w poprzek czy o krawędź cegły. Różnica polega w krawędzi
> natarcia. Najeżdżając taką cegłę czy krawężnik uderzasz o krawędź.
Widzę, że nawet nie spróbowałeś porównać tych prawdziwych 20-40 cm "koleiny"
do wysokości przodu Twojego samochodu...
> Wpadając w głębszą koleinę zaczynasz się ślizgać podwoziem na obłej
> krawędzi tej koleiny wzdłuż, a nie w poprzek tej krawędzi.
Aha, czyli myślisz, że tarcie podwoziem samochodu o asfalt, praktycznie bez
dotykania go kołami (przy koleinach 20-40 cm nie byłoby to możliwe)
spowodowałoby tylko uszkodzenie osłony silnika i "o mało co urwanie
tłumika"? ;)
Ciekawe. Ciekawe też jakim cudem przejechałbyś przez tą koleinę nie
dotykając jej zderzakiem i przednim pasem (ale do tego trzeba właśnie zrobić
eksperyment z cegłą).
> O efektach tej przejażdżki już pisałem, że uległa uszkodzeniu osłona
> silnika, tłumik o mało co całkiem się nie urwał i był zdeformowany.
> Musiałem go od razu wymienić i zrobiłem to w tym samym dniu. Także
> wgnieceniu uległ katalizator tzn. jego obudowa. Urwał się też przy tym
> chlapacz przedniego koła wykonany z plastiku.
Czyli zaledwie delikatnie "musnąłeś" czubek koleiny.
> Ale oczywiście przemądrzalcy wiedzą lepiej, ze przy takiej głębokiej
> koleinie to powinno mi urwać cały przedni pas samochodu traktując to jak
> uderzenie w sztywną przeszkodę typu bloczek betonu wystający na wysokość
> przynajmniej pół metra.
Powinno Ci go conajmniej mocno pokiereszować. W pewnym momencie bowiem
samochód musiałby się na tym pasie oprzeć. A to nie jest element tak mocny,
żeby wytrzymać próbę "podniesienia" samochodu w górę za dolną część
wzmocnienia.
>> Ale weź nie bajaj, ok? Zmierzyłeś je? Nie. Więc Twoja teoria o głębokości
>> jest wyssana z palca.
>
> Po pierwsze to nie jest teoria tylko fakt, który tu opisałem. Racz zwrócić
> na to uwagę.
Jaki fakt? Pokaż zdjęcie z przyłożonym metrem do tej koleiny - to będzie
fakt. Na razie to są Twoje historyjki.
>> Koleiny mogły być. Mogły mieć i 10 cm - co już z punktu widzenia kierowcy
>> jest niesamowicie dużym "rowem" w drodze. Ale nie przesadzaj, że miały
>> 20-30 cm, na odcinku 2-3 metrów - bo za tymi koleinami dzielnie staliby
>> na poboczu właściciele samochodów, którzy właśnie sobie oglądają pęknięte
>> miski olejowe i zbierają tłumiki z drogi.
>
> Nie mierzyłem, oceniłem na oko porównując z zagłębiającym się kołem TIR-a.
Dlatego Ci tłumaczę, że być może masz coś z okiem nie tak. Więc skoro
oceniałeś "na oko" to nie trzymaj się jak rzep psiego ogona tych wartości
20-40 cm, bo są one NIEREALNE, biorąc pod uwagę rozmiar uszkodzeń Twojego
samochodu i fakt, że taka koleina rzekomo istniała na krajowej, często
przejeżdżanej, drodze! Tam na poboczu byłoby PEŁNO mocno uszkodzonych
samochodów.
> I nie mówię tu o głębokości li tylko samej koleiny, lecz o różnicy
> poziomów pomiędzy wybrzuszeniem, które powstało obok wzdłuż koleiny (taki
> jakgdyby wał asfaltu)
A to wybrzuszenie to było z której strony? Po zewnętrznej stronie pasa
jezdni, czy od środka?
> a dnem tej koleiny, bo tylko to mogłem odnieść obserwując z boku głębokość
> zagłębienia się koła stojącego w tym miejscu TIR-a. Nie mogłem zatrzymać
> się na tej drodze w tym miejscu, wyjść z miarką i pomierzyć, ale widząc
> przysłonięte do połowy koło TIR-a mogę mniej więcej ocenić tę różnicę i
> zapewniam Cię, że była ona znacznie większa niż 10cm.
Przesłaniała do połowy KOŁO Tira czy oponę? Opona TIR-a ma średnio na 20-22
cm wysoki profil...
>> Metr. Co się będziesz obcinał. Miała metr głębokości. A na dnie leżał wóż
>> z kapustą, 2 konie i pijany woźnica.
>
> Wiesz naprawdę szkoda cokolwiek pisać na tej grupie bo zaraz banda kilku
> przemądrzałych idiotów zaczyna ubliżać i przekonywać, że jest się
> wielbłądem.
No proszę Pana, to jak ktoś usiłuje od Pana jakieś sensowne rzeczy
wyciągnąć, to od razu jest idiotą? Widziałeś gdzieś w moich listach elementy
ubliżania Ci?
Jurand.
-
130. Data: 2010-05-29 11:30:21
Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:htqkpc$vhe$1@news.onet.pl...
> Widzę, że nawet nie spróbowałeś porównać tych prawdziwych 20-40 cm
> "koleiny" do wysokości przodu Twojego samochodu...
Co ma piernik do wiatraka ?
> Aha, czyli myślisz, że tarcie podwoziem samochodu o asfalt, praktycznie
> bez dotykania go kołami (przy koleinach 20-40 cm nie byłoby to możliwe)
> spowodowałoby tylko uszkodzenie osłony silnika i "o mało co urwanie
> tłumika"? ;)
> Ciekawe. Ciekawe też jakim cudem przejechałbyś przez tą koleinę nie
> dotykając jej zderzakiem i przednim pasem (ale do tego trzeba właśnie
> zrobić eksperyment z cegłą).
A niby dlaczego miałerm dotknąć zderzakiem skoro znajdował się on wyżej niż
osłona silnika. Poza tym dolna część tego zderzaka w tym acie jest dość
elastyczna. Być może, ze i ta część dotknęła wybrzuszenia, ale już wczęśniej
zderzak był dość mocno podrapany od spodu, bo często zahaczałem o krawężniki
na parkingu.
> Czyli zaledwie delikatnie "musnąłeś" czubek koleiny.
Ciekawe czy Ty byś to nazwał zaledwie muśnięciem, gdyby Ci tak
pokiereszowało auto i wyrzuciło z koleiny wprost pod pędzący samochód na
lewym pasie.
> Powinno Ci go conajmniej mocno pokiereszować. W pewnym momencie bowiem
> samochód musiałby się na tym pasie oprzeć. A to nie jest element tak
> mocny, żeby wytrzymać próbę "podniesienia" samochodu w górę za dolną część
> wzmocnienia.
Jaką dolną część wzmocnienia ?
Auto całe wpadło swoim bokiem w głęboką koleinę i ślizgiem przejechało
podwoziem po krawędzi koleiny.
Widzę, że naprawdę z wyobraźnią to u Ciebie coś nie tak.
> Jaki fakt? Pokaż zdjęcie z przyłożonym metrem do tej koleiny - to będzie
> fakt. Na razie to są Twoje historyjki.
OK jak mi zapewnisz przeniesienie się w czasie, bo to było ok./ponad 10 lat
temu. Niestety wtedy jeszcze nie miałem telefonu komórkowego z aparatem
fotograficznym, ani także jeszcze wtedy nie woziłem z sobą cyfrowego aparatu
fotograficznego, bo mnie nie było na taki stać. Nie wodziłem też analogowego
aparatu fotograficznego, bo był zbyt cenny, zeby go wozić w samochodzie.
> Dlatego Ci tłumaczę, że być może masz coś z okiem nie tak.
Kur....
Dlaczego przypisujesz komuś choroby jeżeli coś nie jest w stanie Ci się
zmieścić w głowie ?
> Więc skoro oceniałeś "na oko" to nie trzymaj się jak rzep psiego ogona
> tych wartości 20-40 cm, bo są one NIEREALNE, biorąc pod uwagę rozmiar
> uszkodzeń Twojego samochodu i fakt, że taka koleina rzekomo istniała na
> krajowej, często przejeżdżanej, drodze! Tam na poboczu byłoby PEŁNO mocno
> uszkodzonych samochodów.
Akurat tam mało które auto osobowe czy nawet dostawcze jedzie prawym pasem,
bo to jest teren zabudowany z dużą ilością skrzyżowań i przejść dla
pieszych. Od zawsze na tym odcinku prawym jeżdżą tylko TIR-y, bo zajmuje im
dużo czasu rozpiędzenie, a osobówki prawie wszystkie jeżdżą lewym pasem i
mało który kierowca osobówki zjeżdża na prawy pas. Ruch w tym miejscu jest
bardzo duży i zazwyczaj jedzie tamtędy TIR za TIR-em, ale akurat wtedy było
kawałek sporej luki to zjechałem pajacowi, który pędził bardzo szybko za mną
lewym pasem.
>> I nie mówię tu o głębokości li tylko samej koleiny, lecz o różnicy
>> poziomów pomiędzy wybrzuszeniem, które powstało obok wzdłuż koleiny (taki
>> jakgdyby wał asfaltu)
>
> A to wybrzuszenie to było z której strony? Po zewnętrznej stronie pasa
> jezdni, czy od środka?
Od lewej strony, lewej koleiny było największe wybrzuszenie. Od środka też
było wybrzuszenie, ale dużo mniejsze. Prawa koleina była znacznie płytsza.
>> a dnem tej koleiny, bo tylko to mogłem odnieść obserwując z boku
>> głębokość zagłębienia się koła stojącego w tym miejscu TIR-a. Nie mogłem
>> zatrzymać się na tej drodze w tym miejscu, wyjść z miarką i pomierzyć,
>> ale widząc przysłonięte do połowy koło TIR-a mogę mniej więcej ocenić tę
>> różnicę i zapewniam Cię, że była ona znacznie większa niż 10cm.
>
> Przesłaniała do połowy KOŁO Tira czy oponę? Opona TIR-a ma średnio na
> 20-22 cm wysoki profil...
Nie umiesz czytać ? Czy też masz problemy ze zrozumienmiem tego co napisałem
?
Wyraźnie napisałem KOŁO. KOŁO TIR-a było przysłonięte prawie do połowy w
koleinie.
> No proszę Pana, to jak ktoś usiłuje od Pana jakieś sensowne rzeczy
> wyciągnąć, to od razu jest idiotą? Widziałeś gdzieś w moich listach
> elementy ubliżania Ci?
A zwracanie się do kogoś "chłopcze" uważasz za przejaw kultury czy też
chamstwo ?
Weź pod uwagę, że chłopcem przestałem być prawie 30 lat temu, gdyż chłopcem
nazywa się niedojrzałe wiekowo osobniki płci męskiej, rasy ludzkiej. Pisanie
o "śmietnikowej treści" czy też "kłamstwach" także nie nalezy do zwrotów
kulturalnych.
Poza tym, czy wcześniej zauważyłeś, żebym się do Ciebie odnosił w tak
lekceważący i chamski sposób, zanim Ty to zrobiłeś w stosunku do mnie ?
Kolego, chcesz być szanowany i taktowany w sposób nalezyty najpier samemu
tak traktuj ludzi.