eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOstrzejsze przeglądy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 155

  • 41. Data: 2013-02-12 15:23:49
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "z" napisał w wiadomości
    >Jak jeszcze usłyszałem że ITD wysyła mandaty karetkom na sygnale i
    >domaga się wyjaśnień, pism, biurokracji... Żałość...

    Mial byc system automatyczny ... nikt nie oglada czy na zdjeciu jest
    karetka na sygnale, tylko po prostu wysyla sie zdjecia pod adres z
    cepiku :-)
    A nie, przepraszam, nie zdjecia, tylko wezwanie.

    Zdaje sie ze cos zrobili i numery poslow rozpoznaja..


    J.


  • 42. Data: 2013-02-12 15:31:41
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: Franc <w...@w...pl>

    Dnia Tue, 12 Feb 2013 15:20:52 +0100, J.F napisał(a):

    > Kiedy wcale nie utrudnili. Mieli ulatwic.
    > Co zrobili, to nie wiadomo. I w tym caly problem.
    :-)

    > I jak maszy pytanie "czy w okolicach szpitala nalezy zachowac
    > szczegolna ostroznosc", to nie wiesz jak odpowiedziec.
    Moim zdaniem odpowiedź jest - należy. Póki co nie spotkałem sytuacji, żeby
    pytanie zawierające odpowiedź było "podchwytliwe". Zresztą PROD mówią , że
    kierujący ma zawsze zachowywać ostrożność, ograniczone zaufanie itp.


    --
    Franc


  • 43. Data: 2013-02-12 15:43:53
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2013-02-12 14:48, Franc wrote:

    > Jest ktoś na PMS, kto miał konktat z egzaminem teoretycznym wg nowej
    > wersji?
    > Na czym polega myk, że ludzie oblewają jak leci?
    >
    >
    Na pytaniach ile może wystawać ładunek z pojazdu. W radiu były przykłady
    "tajnych pytań"

    Shrek


  • 44. Data: 2013-02-12 15:48:58
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2013-02-12 15:31, Franc wrote:

    >> I jak maszy pytanie "czy w okolicach szpitala nalezy zachowac
    >> szczegolna ostroznosc", to nie wiesz jak odpowiedziec.
    > Moim zdaniem odpowiedź jest - należy. Póki co nie spotkałem sytuacji, żeby
    > pytanie zawierające odpowiedź było "podchwytliwe".

    No to z długimi i statkiem żeglugi śródlądowej było troszkę podchytliwe
    - z opaską i opartrunkiem uciskowym też troszkę (większość ludzi nie
    widzi różnicy - kilka było też błędnych:P

    > Zresztą PROD mówią , że
    > kierujący ma zawsze zachowywać ostrożność, ograniczone zaufanie itp.

    Zawsze ma zachować _szczególną_ ostrożność? No to na czym _szczególność_
    ma polegać?

    Inna sprawa, że w starych pytaniach jak była szczególna ostrożność to
    zawsze trzeba było zaznaczyć.

    Shrek.


  • 45. Data: 2013-02-12 15:49:36
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>

    > problemu. Że tak polecę allegrowo "nic nie puka nic nie stuka". A to tylko
    > ponad 2kzł, cena lepszego roweru... A na moje oko normalnie jeżdzone
    > następny przegląd też zaliczy. Złomów jest mało.

    Zrobie Ci zdjęcie placu sąsiadów, wygląda jak szrot-komis ale to ani szrot
    ani komis, dziś stoi tam średnio 6-8 pojazdów rocznikowo na oko 85-95.
    Wszystkie są w używaniu tzn. kierowca wsiada albo do tego które jest
    najbliżej zaparkowane bramy albo do pierwszego sprawnego. Zgaduję, że
    większość nie ma ubezpieczenia, o przeglądach to nie wiem czy właściciele w
    ogóle wiedzą. Jak pojazd nawali jest odstawiany na dalszy plan i tak stoi,
    aż pula sprawnych niebezpiecznie się pomniejsza. Potem następuje reanimacja
    przy uzyciu środków dostępnych w stodole i jak się udaje to pojazd wraca do
    puli sprawnych, jak nie ożyje zarasta trawą. I tak "od zawsze" jak twierdzi
    szfagier, a ja to widze od 10 lat.


  • 46. Data: 2013-02-12 16:16:13
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "BaX" napisał w wiadomości grup
    >Zrobie Ci zdjęcie placu sąsiadów, wygląda jak szrot-komis ale to ani
    >szrot ani komis, dziś stoi tam średnio 6-8 pojazdów rocznikowo na oko
    >85-95. Wszystkie są w używaniu tzn. kierowca wsiada albo do tego
    >które jest najbliżej zaparkowane bramy albo do pierwszego sprawnego.
    >Zgaduję, że większość nie ma ubezpieczenia, o przeglądach to nie wiem
    >czy właściciele w ogóle wiedzą. Jak pojazd nawali jest odstawiany na
    >dalszy plan i tak stoi, aż pula sprawnych niebezpiecznie się
    >pomniejsza. Potem następuje reanimacja przy uzyciu środków dostępnych
    >w stodole i jak się udaje to pojazd wraca do puli sprawnych, jak nie
    >ożyje zarasta trawą. I tak "od zawsze" jak twierdzi szfagier, a ja to
    >widze od 10 lat.

    A wypadkow ile spowodowali z powodu stanu technicznego ?
    Bo rzekomo o to w tym wszystkim chodzi ...

    J.




  • 47. Data: 2013-02-12 16:23:51
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl>

    W dniu 2013-02-12 15:49, BaX pisze:
    >> problemu. Że tak polecę allegrowo "nic nie puka nic nie stuka". A to
    >> tylko
    >> ponad 2kzł, cena lepszego roweru... A na moje oko normalnie jeżdzone
    >> następny przegląd też zaliczy. Złomów jest mało.
    >
    > Zrobie Ci zdjęcie placu sąsiadów, wygląda jak szrot-komis ale to ani
    > szrot ani komis,

    ale co ma wygląd zewnętrzny do stanu technicznego

    dziś stoi tam średnio 6-8 pojazdów rocznikowo na oko
    > 85-95.

    a ja mam auta rocznik 1999 i 2007 - obydwa w takim samym (dobrym) stanie



    Wszystkie są w używaniu tzn. kierowca wsiada albo do tego które
    > jest najbliżej zaparkowane bramy albo do pierwszego sprawnego. Zgaduję,
    > że większość nie ma ubezpieczenia,

    dlaczego?

    o przeglądach to nie wiem czy
    > właściciele w ogóle wiedzą.Jak pojazd nawali jest odstawiany na dalszy
    > plan i tak stoi, aż pula sprawnych niebezpiecznie się pomniejsza. Potem
    > następuje reanimacja przy uzyciu środków dostępnych w stodole i jak się
    > udaje to pojazd wraca do puli sprawnych, jak nie ożyje zarasta trawą. I
    > tak "od zawsze" jak twierdzi szfagier, a ja to widze od 10 lat.

    bo takie auto z rocznika 95 pewnie za 500zł można doprowadzić do
    normalnego stanu, może czasem taniej kupić drugie takie na części. A w
    tym nowym jak coś padnie to wywalisz parę razy więcej. I to wszystko
    niby dla ochrony środowiska. Dla ochrony środowiska mam zmieniać auto co
    kilka lat, dla ochrony środowiska w aucie z 2007 roku wyrabiają się
    plastikowe zębatki zmuszając mnie do wymiany całego elementu. Dla
    ochrony środowiska luty są bezołowiowe (co z tego że elektronika
    wytrzyma dużo mniej) itd itd...

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz



  • 48. Data: 2013-02-12 16:27:53
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Franc" napisał w wiadomości
    Dnia Tue, 12 Feb 2013 15:20:52 +0100, J.F napisał(a):
    >> Kiedy wcale nie utrudnili. Mieli ulatwic.
    >> Co zrobili, to nie wiadomo. I w tym caly problem.
    :-)
    >> I jak maszy pytanie "czy w okolicach szpitala nalezy zachowac
    >> szczegolna ostroznosc", to nie wiesz jak odpowiedziec.

    >Moim zdaniem odpowiedź jest - należy.

    Moze i nalezy. Ale obowiazku ustawowego nie ma.
    Zreszta jak pomyslec ... dlaczego nalezy ? To nie szkola, gdzie grozi
    wybiegniecie gromadki dzieci.
    Czyli bierzemy na zdrowy rozum i wszedzie gdzie sie pytaja o
    szczegolna ostroznosc odpowiadamy tak ? Bo nie zaszkodzi zachowac ?

    To czemu mi na zdrowy rozum nie zaliczyli odpowiedzi z garbem - jeden
    czy dwa na znaku, jaka to roznica ktory oznacza dziure w jezdni, a
    ktory prog zwalniajacy, wazne ze trzeba zwolnic i uwazac :-P
    Albo czemu mi nie zaliczyli przejazdu kolejowego - przeciez to chyba
    rozsadne ze trzeba zatrzymac, wyjsc, poszukac droznika, spytac czy
    mozna, a przy okazji sprawdzic czy nie pijany :-)

    >Póki co nie spotkałem sytuacji, żeby
    >pytanie zawierające odpowiedź było "podchwytliwe".

    A masz dostep do rzeczywistych testow ?

    Bo na tych przykladach ktore dyskutowalismy niedawno, jedno
    podchwytliwe kojarze ... znak "uwaga dzieci" pomylil mi sie z
    przejsciem dla pieszych :-)

    >Zresztą PROD mówią , że
    >kierujący ma zawsze zachowywać ostrożność, ograniczone zaufanie itp.

    Ale nie szczegolna.

    J.


  • 49. Data: 2013-02-12 16:28:04
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 12 lutego 2013 08:11:56 UTC+1 użytkownik LEPEK napisał:
    > W dniu 2013-02-12 01:53, k...@g...com pisze:
    >
    >
    >
    > Dwa`lata temu za cenę przeglądu zrobiłem zawieszenie,
    >
    >
    >
    > To co ty przepraszam zrobiłeś w zawieszeniu za te niecałe sto złotych?
    >
    > Łączniki stabilizatora?!
    >
    >
    >
    > w zeszłym roku hamulce z wymianą tarcz włącznie.
    >
    >
    >
    > Aha - tarcze + klocki + blaszki + czyszczenie zacisków + odpowietrzenie
    >
    > to niecałe 100 zł? Przecież same części kosztują więcej...
    >
    >
    >
    > PS - cytowanie już ci 'prawie' wyszło ;)
    >
    >
    >
    > Pozdr
    >
    > --
    >
    > L E P E K Pruszcz Gdański
    >
    > no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    >
    > Corolla E11 4E-FE sedan '97
    >
    > Avensis T22 1CD-FTV sedan '01

    Są samochody i samochody. Do niektórych lampa kosztuje więcej niż cena takiego jak
    jeżdżę. Po mieście jeżdżę cienkim. Tarcze są chyba po 30 złotych ( sztuki nówki nie
    śmigane) Klocki woziłem w bagażniku 3 lata. Też powinienem policzyć, wyszła by stówka
    z ogonkiem. Mój samochód pomimo że jest leciwy i nie ma przeglądu jest w nienagannym
    stanie technicznym. Szkoda mi stówkę czy tam ile wołają tak zwyczajnie wypierdolić.
    Ale jak zaczną szpiegować kamerami to będę musiał pojechać bo będą gnębili. Nie dbam
    o samochód żeby był zawsze czysty i pachnący. Ale co potrzebuje żeby był pełnosprawny
    dostaje bez gadania. Jak by mi ktoś zapłacił żebym go zawiózł do Pekinu to pakuję
    walizkę ze skarpetami, majtkami, podkoszulkami i jadę. W tym roku padło sprzęgło.
    jakąś wadę fabryczną musiało mieć bo 10 tysięcy wytrzymało. Koszt naprawy był
    porównywalny z ceną samochodu z tego rocznika. Niby nie opłacalna naprawa. Tylko że
    dla mnie on ma większą wartość niż cena wolnorynkowa. Z 10 lat nim będę jeszcze
    jeździł, bo gdzie znajdę lepszy?


  • 50. Data: 2013-02-12 16:28:48
    Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:kfd37g$d9o$...@n...news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "z" <z...@u...pl> napisał w wiadomości
    > news:kfcqe3$i67$1@news.task.gda.pl...
    >
    >> PS. Jest jeszcze inne wyjście. Ulgi podatkowe na zakup nowych ale tego to
    >> ja nie dożyję :-)
    >
    > I co takie ulgi zmienią?
    > Jeśli masz np. 20-25tys. na kupno 5-7 letniego samochodu

    A to już jest tak, że jak ktoś ma 25 tys to za chińskiego boga nie może
    chcieć nowego?
    A to 29 000 za Logana już ma tak dużo nie brakuje....


    , to jaka ulga
    > przekonałaby Cię, żebyś wydał na taki sam tylko nowy, np. ok. 80tys. plus
    > odsetki?
    > Przykład oparty np. na Oplu Zafirze.

    Wolałbym kupić nową Dacię niż 7 letnią Zafirę w tej samej cenie.
    Używki to są fajne, ale niekoniecznie 7 letnie, raczej jak nie żal takiej
    zostawić w rowie gdy coś się z nią stanie, czyli za kilka tys.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: