eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOśrodek doskonalenia jazdy na południu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 107

  • 21. Data: 2010-10-11 19:43:02
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-10-11 19:20, 'Tom N' pisze:
    > Borys Pogoreło w<news:1uf0x6hkz98x4.1a79isz2ipiqt.dlg@40tude.net>:
    >
    >> Dnia Mon, 11 Oct 2010 18:06:02 +0200, huri_khan napisał(a):
    >
    >>> Warto ale jeżeli będzie tam ktoś kto pokaże Ci co i jak masz robić w
    >>> odpowiednim momencie.
    >>> P.S. Na parkingu pod centrum handlowym możesz i tydzień się ślizgać, a nie
    >>> dowiesz się jak należy prawdiłowo ostępować.
    >
    >> Zawsze jakieś odruchy sobie wykształci - mnie takie zabawy bokiem na
    >> parkingu tyłek uratowały.
    >
    > Na początek, to niech zamiast odruchów "wyprowadzania z boków" wyrobi sobie
    > odruchy "niewprowadzania w boki" i o tym Artur IMO pisał.

    Zgadza się. Najpierw należy nauczyć się rozpoznawać zbliżanie się do
    punktu utraty przyczepności i mieć do tego stosowny szacunek.
    Hamowanie przy jeździe na wprost, na zakrecie (tak, tak, na
    zakrętach się nie hamuje) itd. Zobaczyć jak się samochód zachowuje
    itd. Nauczyć się nie reagować panicznie na akcje ABS itd.

    > Owszem, do takich
    > ćwiczeń w pewnym momencie przyda się pomocnik, który rzuci nagle "coś" przed
    > samochód ćwiczącego

    Z czasem można i pomocnikiem/kursem, jak przyjdzie świadomość
    i odpowiedzialność.




  • 22. Data: 2010-10-11 19:52:33
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-10-11 19:37, Massai pisze:
    (...)
    > IMHO podstawową sprawą której się powienien nauczyć taki nowy kierowca
    > to nawet nie "niewprowadzanie w boki" co raczej skręcanie, gdy hamuje i
    > samochód zaczyna mu jechać w krzaki na zakręcie.

    > I opanowanie przy jakiej prędkości i na jakiej nawierzchni jego
    > samochód jeszcze potrafi skręcić umiejętnie poprowadzony, a przy jakiej
    > już tylko zacisnąć zęby i czekać na dzwon.

    Mam wrażenie, że o tym właśnie pisaliśmy. Wygląda na to, że się
    zgadzamy w tej materii :)

    > Ja to sprawdzam dokładnie przy każdym kolejnym samochodzie...

    Wiesz, ja to sprawdzam nie tylko przy każdym samochodzie (w miarę
    możliwości), ale również przy zmianie opon. Efekty mogą być
    bardzo interesujące :)



  • 23. Data: 2010-10-11 19:58:51
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: AL <a...@s...tam>

    Robert Rędziak pisze:
    >
    > http://alsds.eu -- tu bywałem. Żadnych trolei, jazda po
    > torze/lotnisku. Szkolenia letnie i zimowe. Elastyczne podejście
    > do szkolonych (tj. jeśli kursanci są kumaci, to nie AL nie
    > tłucze ciągle tych samych spraw, tylko przechodzi do następnych
    > ćwiczeń, często robi też szkolenie typu stopień 1.5 lub łączone
    > pierwszy z drugim).
    >
    > r.

    a przykladowa cena szkolenia I lub IIgo stopnia?

    na stronie pisza tylko, ze 'negocjowalne' - a ja bym chcial sie
    zorientowac ile mniej wiecej bedzie kosztowac a nie klocic sie o cene
    przez telefon.



    --
    pozdr
    Adam (AL)
    TG


  • 24. Data: 2010-10-11 20:59:21
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>

    Dnia 11.10.2010 Marek 'marcus075' Karweta <m...@g...com>
    napisał/a:
    > Witam!
    > Prawo jazdy mam w kieszeni niedługo a już mi wszyscy powtarzają, że:
    > 1) muszę rozkręcić jakiegoś flejma na PMS
    > 2) dobrze jest udać się do ośrodka doskonalenia jazdy, czy jak to tam się
    > nazywa.
    >
    > I teraz pytanie: czy mądrze prawią (i nie pytam o flejmy, bo odpowiedź jest
    > oczywista) tzn., czy warto udać się na szkolenie w czasie którego wsadzą
    > mnie na troleje, łuki oblane wodą i postawią przede mną łosia? Oraz drugie
    > pytanie: mieszka między Katowicami a Krakowem - w Jaworznie. Najbliższy
    > ośrodek jaki znalazłem jest w Gliwicach, nazywa się to "Akademia
    > Bezpiecznej Jazdy Lanette ", czy jest to godne uwagi? Może jest jakiś
    > lepszy ośrodek w okolicy Katowic i/lub Krakowa?

    Tak jak pisał Rekin - http://www.alsds.eu. Ostatnio regularne szkolenia
    w Rudnikach (koło Częstochowy). Daleko nie masz, warto.

    Pozdrawiam,

    --
    ___________________________________________
    Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net


  • 25. Data: 2010-10-11 21:00:18
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>

    Dnia 11.10.2010 AL <a...@s...tam> napisał/a:
    > Robert Rędziak pisze:
    >>
    >> http://alsds.eu -- tu bywałem. Żadnych trolei, jazda po
    >> torze/lotnisku. Szkolenia letnie i zimowe. Elastyczne podejście
    >> do szkolonych (tj. jeśli kursanci są kumaci, to nie AL nie
    >> tłucze ciągle tych samych spraw, tylko przechodzi do następnych
    >> ćwiczeń, często robi też szkolenie typu stopień 1.5 lub łączone
    >> pierwszy z drugim).
    >>
    >> r.
    >
    > a przykladowa cena szkolenia I lub IIgo stopnia?
    >
    > na stronie pisza tylko, ze 'negocjowalne' - a ja bym chcial sie
    > zorientowac ile mniej wiecej bedzie kosztowac a nie klocic sie o cene
    > przez telefon.

    ~300 PLN. Zalezy od grupy, obiektu szkoleniowego etc.

    --
    ___________________________________________
    Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net


  • 26. Data: 2010-10-11 21:36:45
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Mon, 11 Oct 2010 19:43:02 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

    > Hamowanie przy jeździe na wprost, na zakrecie (tak, tak, na
    > zakrętach się nie hamuje) itd. Zobaczyć jak się samochód zachowuje
    > itd. Nauczyć się nie reagować panicznie na akcje ABS itd.

    I przede wszystkim nauczyć się nie hamować w pierwszym odruchu, zwłaszcza
    na śliskim...

    Niedoprowadzanie do jazdy bokiem to jedno, ale jak już (odpukać) tak się
    stanie, to lepiej móc odruchowo zacząć auto wyprowadzać niż depnąć hamulec
    i polecieć w krzaki / na drugi pas.

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 27. Data: 2010-10-11 21:38:10
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Mon, 11 Oct 2010 17:37:08 +0000 (UTC), Massai napisał(a):

    > I opanowanie przy jakiej prędkości i na jakiej nawierzchni jego
    > samochód jeszcze potrafi skręcić umiejętnie poprowadzony, a przy jakiej
    > już tylko zacisnąć zęby i czekać na dzwon.

    Do takich zabaw to już trzeba mieć trochę miejsca - a na drogach
    publicznych wolałbym nie sprawdzać przyczepności w zakrętach...

    Fajnie mają ci obok nieczynnych lotnisk :)

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 28. Data: 2010-10-11 22:00:25
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-10-11 21:36, Borys Pogoreło pisze:
    > Dnia Mon, 11 Oct 2010 19:43:02 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
    >
    >> Hamowanie przy jeździe na wprost, na zakrecie (tak, tak, na
    >> zakrętach się nie hamuje) itd. Zobaczyć jak się samochód zachowuje
    >> itd. Nauczyć się nie reagować panicznie na akcje ABS itd.
    >
    > I przede wszystkim nauczyć się nie hamować w pierwszym odruchu, zwłaszcza
    > na śliskim...

    No cóż - do tego właśnie służy to co wyciąłeś (zbliżanie się do punktu
    utraty przyczepności itd.).

    > Niedoprowadzanie do jazdy bokiem to jedno,

    To jest kwestia zasadnicza dla każdego kierowcy. Musi (znaczy się
    powinien wiedzieć) gdzie leży granica jazdy przy której jeszcze
    panuje nad samochodem, a kiedy już nie bardzo. Lepiej zwolnić niż
    kombinować. Artystów przekonanych o swych umiejętnościach w jeździe
    cywilnej w zupełności wystarczy.

    > ale jak już (odpukać) tak się
    > stanie, to lepiej móc odruchowo zacząć auto wyprowadzać niż depnąć hamulec
    > i polecieć w krzaki / na drugi pas.

    Wyprowadzanie samochodu z poślizgu to inna para kaloszy - jak się nie
    nauczysz gdzie są granice przyczepności przy różnych manewrach, to
    możesz sobie darować próby wyprowadzania z poślizgu. Cywilna jazda to
    nie to tor i jazda na krawędzi.



  • 29. Data: 2010-10-11 22:26:29
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2010-10-11 18:35, Borys Pogoreło pisze:
    > Dnia Mon, 11 Oct 2010 18:06:02 +0200, huri_khan napisał(a):
    >
    >> Warto ale jeżeli będzie tam ktoś kto pokaże Ci co i jak masz robić w
    >> odpowiednim momencie.
    >>
    >> P.S. Na parkingu pod centrum handlowym możesz i tydzień się ślizgać, a nie
    >> dowiesz się jak należy prawdiłowo ostępować.
    >
    > Zawsze jakieś odruchy sobie wykształci - mnie takie zabawy bokiem na
    > parkingu tyłek uratowały.

    Tylko tak samemu to łatwo się wprowadzić w kanał i zacząć trenować złe
    nawyki.

    Ja bym radził najpierw iść na kurs, a potem trenować to co na kursie
    zobaczył.
    Lepiej niż najpierw się samemu nauczyć źle, a potem najwyżej dowiedzieć
    że poprzednie zabawy to była strata czasu.


  • 30. Data: 2010-10-11 22:43:35
    Temat: Re: Ośrodek doskonalenia jazdy na południu
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2010-10-11 15:39, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

    > I teraz pytanie: czy mądrze prawią (i nie pytam o flejmy, bo odpowiedź jest
    > oczywista) tzn., czy warto udać się na szkolenie w czasie którego wsadzą
    > mnie na troleje, łuki oblane wodą i postawią przede mną łosia?

    Jak najbardziej warto.
    Taki kurs to wiele wartościowej wiedzy, którą później będziesz mógł już
    samemu przekuć w umiejętności i odruchy.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: