eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOsły na letnich oponach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 230

  • 81. Data: 2013-12-08 09:27:58
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "dddddddd" <f...@e...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:l819vq$tsf$...@d...me...
    > W dniu 2013-12-08 08:42, Cavallino pisze:
    >>
    >> Nie chodzi tu o karanie za spowodowanie korka, bo to już za późno, debil
    >> korek już spowodował, tylko o masowe karanie debili zanim spadnie śnieg
    >> (czyli np. od początku listopada jak znalazł).
    >
    > stawiam 5 litrów wódki jeśli po wprowadzeniu tego przepisu nie będzie
    > korków w takie dni.

    Cudów nie ma, wszystkich debili się nie wyłapie zawczasu.
    Ale próbować trzeba, zawsze zmniejsza się ich szanse na debilenie na drodze.

    > Wyprowadziłeś kiedyś samochód z poślizgu?

    Oczywiście.
    I przed kursem, na kursie i po kursie.

    >ja też, ale np. moja żona tak naprawdę pierwszy poślizg zobaczyła jak jej
    >wykupiłem kurs bezpiecznej jazdy.

    I prawidłowo, bardzo fajne takie kursy są, każdy powinien zaliczyć zamiast
    kretyńskiego placu manewrowego podczas egzaminu.

    >W zimie jeździ powoli, bo wie że nie potrafi samochodu opanować.

    Może w ogóle nie powinna jeździć?




  • 82. Data: 2013-12-08 09:47:10
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2013-12-08 09:27, Cavallino pisze:
    >> stawiam 5 litrów wódki jeśli po wprowadzeniu tego przepisu nie będzie
    >> korków w takie dni.
    >
    > Cudów nie ma, wszystkich debili się nie wyłapie zawczasu.
    > Ale próbować trzeba, zawsze zmniejsza się ich szanse na debilenie na
    > drodze.
    >

    ale w większości nie ma to związku z oponami

    >> Wyprowadziłeś kiedyś samochód z poślizgu?
    >
    > Oczywiście.
    > I przed kursem, na kursie i po kursie.

    to miałeś kurs zimą? bo ja latem i nic o poślizgu nie miałem...

    >> W zimie jeździ powoli, bo wie że nie potrafi samochodu opanować.
    >
    > Może w ogóle nie powinna jeździć?
    >

    jeździ rozsądnie i dostosowuje prędkość do swoich umiejętności. Nie
    każdy jest 'Kubicą', prawo jazdy otrzymujesz za umiejętność parkowania i
    jazdę zgodnie ze znakami a nie warunkami panującymi na drodze.
    Spróbuj kiedyś przejechać pierwszy śnieg na letnich. Okaże się się, że
    jednak to nie ty jesteś zawalidrogą, a ci na zimowych często tak...

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 83. Data: 2013-12-08 10:34:11
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 07.12.2013 23:00, Cavallino pisze:

    >> Poczatek listopada to dobry pomysl, ale przeciez wszyscy nie zmienia w
    >> jeden dzien.
    >
    > Nie ma zakazu zakładania wcześniej, prawda?

    Zaraz, zaraz! Przecież "zimowe" (czyli tak na prawdę błotno-śniegowe) są
    gorsze na mokrym w cieplejsze dni i ludzie na takich oponach będą
    powodować zagrożenie/zatory. Bądź konsekwentny!

    > Niech się umówią na termin 30.10 na początku października, w czym problem?
    > Dla ostatnich to będzie już nie 30, ale 15 X, ale to już ich problem.
    > Zresztą wystarczy mieć całoroczne i po kłopocie.

    A tu się zgodzę.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 84. Data: 2013-12-08 10:39:34
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 07.12.2013 23:05, Tomasz Stiller pisze:

    > Niestety nie. Niemniej jeździłem w dużo lepszych warunkach gdzie na
    > navigatorach czułem się jak na lodzie, a nokiany trzymały się idealnie.
    > Faktem jest, że te oponki są założone na zupełnie różnych samochodach.
    > Moc/masa/itp. Może z tego wynika taka rozbierzność?

    Też możliwe. Parę lat temu w Pandzie na zimowych jechało mi się po
    śniegu z warstwą lodu pod spodem dużo gorzej niż w starej Corsie diesel
    na letnich!

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 85. Data: 2013-12-08 10:40:18
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 08.12.2013 00:49, Iglo pisze:
    > Dnia Sat, 07 Dec 2013 10:27:49 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Sęk w tym, że dla tego matoła "blokowanie" to jest każda jazda wolniej
    >> od niego.
    >
    > A szybsza to piractwo :-).
    >

    Zapewne.

    Typowa mentalność tępego "króla szos".

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 86. Data: 2013-12-08 10:47:11
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-12-07 10:43, Axel pisze:
    > "Artur Maśląg" wrote in message
    > news:52a22329$0$2145$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >>> Nie wiem jak tam w Poznaniu, ale we Wrocławiu dziś rano (około 6-tej)
    >>> lepiej by było mieć opony z kolcami, niż typowe zimówki.
    >
    >> Na południe od DC i w DC też, ale armagiedon się zrobił po 14 :(
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >
    > W DC o 6:30 jeździło się bez problemu, po południu największy problem
    > robili 'sparaliżowani padającym śniegiem", bo stan jezdni był OK, a na
    > Jerozolimskich koło Reduty pełno było 'ostrożnie jadących' lewym pasem

    Axel, DC się nie kończy na Jerozolimskich i głównych traktach (choć i na
    nich miejscami było lodowisko).



  • 87. Data: 2013-12-08 11:02:02
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "dddddddd" <f...@e...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:l81bmf$4u8$...@d...me...
    > W dniu 2013-12-08 09:27, Cavallino pisze:
    >>> stawiam 5 litrów wódki jeśli po wprowadzeniu tego przepisu nie będzie
    >>> korków w takie dni.
    >>
    >> Cudów nie ma, wszystkich debili się nie wyłapie zawczasu.
    >> Ale próbować trzeba, zawsze zmniejsza się ich szanse na debilenie na
    >> drodze.
    >>
    >
    > ale w większości nie ma to związku z oponami

    Uważam odwrotnie.

    >
    >>> Wyprowadziłeś kiedyś samochód z poślizgu?
    >>
    >> Oczywiście.
    >> I przed kursem, na kursie i po kursie.
    >
    > to miałeś kurs zimą? bo ja latem i nic o poślizgu nie miałem...

    A ja tak.
    Była pomalowana płyta polewana wodą, była płyta i auto z trolejami,
    rewelacyjna sprawa jeśli chodzi o wyczucie ślizgającego się auta.


    >
    >>> W zimie jeździ powoli, bo wie że nie potrafi samochodu opanować.
    >>
    >> Może w ogóle nie powinna jeździć?
    >>
    >
    > jeździ rozsądnie i dostosowuje prędkość do swoich umiejętności.

    Jeśli ma taki niskie, że nie potrafi się normalnie poruszać w trudnych
    warunkach, to powinna NAJPIERW je podnieść do sensownego poziomu, a dopiero
    PÓŹNIEJ próbować wyjeżdżać na ulice.
    Jazda przez całe miasto 20 km/h, bo ona nie potrafi jeździć, nadaje się
    tylko do mandatowania.


    Nie
    > każdy jest 'Kubicą', prawo jazdy otrzymujesz za umiejętność parkowania i
    > jazdę zgodnie ze znakami a nie warunkami panującymi na drodze.

    Mylisz zakres egzaminu z wymaganymi umiejętnościami.
    To, że nie sprawdzają czy potrafisz jechać po śliskim, nie oznacza, że wolno
    Ci blokować ruch tylko dlatego, że tego nie opanowałeś i nie chcesz tego
    zrobić.
    Wyszli z założenia, że ktoś kto jeździć nie potrafi, chociaż zimą
    przesiądzie się na MPK, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
    Ogromna większość tak właśnie robi, co od razu skutkuje brakiem korków w
    miastach gdy dookoła biało.
    Ale widać są bardziej asertywne przypadki w rodzaju Twojej żony, co zesrają
    się, a nie poddają się i nie przyjmą faktów do wiadomości.


    > Spróbuj kiedyś przejechać pierwszy śnieg na letnich.

    Kiedyś próbowałem, ale więcej niż 10 km/h nie dało się bezpiecznie jechać,
    więc wybiłem sobie ze łba takie pomysły, a przy okazji wiem dlaczego
    większość tak się wlecze na śniegu.



  • 88. Data: 2013-12-08 11:04:27
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-12-07 10:59, jerzu pisze:
    > On Sat, 7 Dec 2013 10:43:07 +0100, "Axel" <a...@o...pl> wrote:
    >
    >> A z nawierzchnią nie miałem nigdzie żadnych
    >> problemów
    >
    > Trzeba było w boczne uliczki zjechać :) Tam był Rajd Finlandii :)
    > A tak na poważnie, koło 14 wpadłem w śnieżycę na Woli. W 20 minut
    > nawaliło dość sporo śniegu, ale jechać się dało. Za to na podjeździe
    > do Połczyńskiej od Dźwigowej jedynym autem, jakie miało problem z
    > podjazdem pod wzniesienie, był Jag S-Type, RWD, a jak :) Nie wiem czy
    > miał letnie opony, czy zimowe, nie jestem w stanie dostrzec z daleka
    > :)

    Pomijając różne zabawne (bądź mniej zabawne) historie, to się obśmiałem
    z takiej ładnej sztuki BMW serii 7 (chyba, byłem już męczony staniem
    w długim korku) na zwężeniu na Warszawskiej (jak się leci z Wilanowa
    do Konstancina i kończy się dwupasmówka - płasko). Nie wiem co chciał
    zrobić (może pierwotnie chciał na cwaniaka przeskoczyć z kończącego się
    pasa po P-21), ale dziwnie niezdecydowanie się zaczął zachowywać
    i nawet kierunkowskazu nie włączył. Jako że jednak miejscami
    lodowisko i w ogóle jest dość tolerancyjny to go nie przytrzymałem,
    tylko przyhamowałem na tyle, by wjechał. No i stoję, stoję, stoję
    i patrzę, jak mu ten biedny tył robi obrót kołami raz, drugi, trzeci,
    po czym przy stojącym przodzie dupa pięknie odchodzi bokiem w prawo,
    prawie mi przejeżdżając po zderzaku przednim ;) W końcu ruszył
    lekkim halsem. Tak, tam było lodowisku, jak i w wielu innych
    miejscach. Jechał później zaskakująco spokojnie, ale być może
    jechał tak i wcześniej :)








  • 89. Data: 2013-12-08 11:13:09
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 08.12.2013 11:02, Cavallino pisze:

    >> Spróbuj kiedyś przejechać pierwszy śnieg na letnich.
    >
    > Kiedyś próbowałem, ale więcej niż 10 km/h nie dało się bezpiecznie
    > jechać,

    ROTFL

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 90. Data: 2013-12-08 12:29:51
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>

    On Sat, 07 Dec 2013 23:11:48 +0100, Cavallino wrote:

    > No to ja jeździłem wczoraj na praktycznie takich samych, nieco tylko
    > szerszych, bo 175.
    > Może masz już zużyte po prostu?

    Może..., tylko w moim odczuciu one zachowują się tak jak zużyte od
    nowości :)

    Tomek

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: