eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOscyloskopy USB
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2013-05-27 19:00:42
    Temat: Oscyloskopy USB
    Od: Marcin <m...@o...pl>

    Witam,

    Nie tak dawno przetoczyla sie tutaj dyskusja na temat tanszych
    oscyloskopow - padla nazwa Owon i inne podobne. Jeszcze nie
    przekonalem sie do wydania tych kilku stow - chodzi mi po glowie cos
    na USB, np Hantek 6022BE do znalezienia na np. ebayu. Ceny ~70Eur za
    2 kanalowy, chwala sie samplowaniem 48MHz i pasmem 20MHz.

    Czy ktos moze uzywal podobnego urzadzenia? Wiem, ze najwygodniejszy
    jest normalny oscyloskop z "galkami", w pracy sie przyzwyczailem do
    Teka ale do domu sobie niestry na takiego nie moge pozwolic.

    Wiekszosc co robie to mikrokontrolery ale i jakas przetwornica sie
    trafi, raczej mniejszej mocy, 40W flyback bylo ostanio na tapecie.

    Czy ktos doradzi, ze da sie takiego USB-scope uzywac, czy jednak
    dolozyc i za jakies 800zl kupic najtanszy "normalny" oscyloskop?

    Marcin


  • 2. Data: 2013-05-27 21:18:44
    Temat: Re: Oscyloskopy USB
    Od: Stachu Chebel <s...@g...com>

    On 27 Maj, 19:00, Marcin <m...@o...pl> wrote:
    > Witam,
    >
    > Nie tak dawno przetoczyla sie tutaj dyskusja na temat  tanszych
    > oscyloskopow - padla nazwa Owon i inne podobne. Jeszcze nie
    > przekonalem sie do wydania tych kilku stow - chodzi mi po  glowie cos
    > na USB, np Hantek 6022BE do znalezienia na np. ebayu.  Ceny ~70Eur za
    > 2 kanalowy, chwala sie samplowaniem 48MHz i pasmem 20MHz.
    >
    > Czy ktos moze uzywal podobnego urzadzenia? Wiem, ze najwygodniejszy
    > jest normalny oscyloskop z "galkami", w pracy sie przyzwyczailem do
    > Teka ale do domu sobie niestry na takiego nie moge pozwolic.
    >
    > Wiekszosc co robie to mikrokontrolery ale i jakas przetwornica sie
    > trafi, raczej mniejszej mocy,  40W flyback bylo ostanio na tapecie.
    >
    > Czy ktos doradzi, ze da sie takiego USB-scope uzywac, czy jednak
    > dolozyc i za jakies 800zl kupic najtanszy "normalny" oscyloskop?
    >

    Oscyl z gałami z całą pewnością jest wygodniejszy w użyciu od tego
    osługiwanego klikaniem.
    Tak samo jak z radiem samochodowym. Mam na panelu radia klawiaturę,
    żeby zmienić jakieś ustawienia, muszę zjechać na parking.


  • 3. Data: 2013-05-27 22:45:20
    Temat: Re: Oscyloskopy USB
    Od: Stachu Chebel <s...@g...com>

    On 27 Maj, 21:18, Stachu Chebel <s...@g...com> wrote:
    > On 27 Maj, 19:00, Marcin <m...@o...pl> wrote:
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > > Witam,
    >
    > > Nie tak dawno przetoczyla sie tutaj dyskusja na temat  tanszych
    > > oscyloskopow - padla nazwa Owon i inne podobne. Jeszcze nie
    > > przekonalem sie do wydania tych kilku stow - chodzi mi po  glowie cos
    > > na USB, np Hantek 6022BE do znalezienia na np. ebayu.  Ceny ~70Eur za
    > > 2 kanalowy, chwala sie samplowaniem 48MHz i pasmem 20MHz.
    >
    > > Czy ktos moze uzywal podobnego urzadzenia? Wiem, ze najwygodniejszy
    > > jest normalny oscyloskop z "galkami", w pracy sie przyzwyczailem do
    > > Teka ale do domu sobie niestry na takiego nie moge pozwolic.
    >
    > > Wiekszosc co robie to mikrokontrolery ale i jakas przetwornica sie
    > > trafi, raczej mniejszej mocy,  40W flyback bylo ostanio na tapecie.
    >
    > > Czy ktos doradzi, ze da sie takiego USB-scope uzywac, czy jednak
    > > dolozyc i za jakies 800zl kupic najtanszy "normalny" oscyloskop?
    >
    > Oscyl z gałami z całą pewnością jest wygodniejszy w użyciu od tego
    > osługiwanego klikaniem.
    > Tak samo jak z radiem samochodowym. Mam na panelu radia klawiaturę,
    > żeby zmienić jakieś ustawienia, muszę zjechać na parking.

    Aha! Wszystko ma swoje plusy i minusy.

    Plusy oscyla USB:
    - łatwy zapis/odczyt wyników pomiaru - cholernie przydatne przy
    prototypieniu złożonych/upierdliwych projektów.
    - zmiana podstawy czasu na zatrzymanym oscylogramie (przy odpowiedniej
    częstotliwości próbkowania)
    - analiza zapisanego sygnału, np. Fourier o ile jest "wbudowany" w
    sofcie, a jeżeli nie to powinien mieć (i zapewne ma) zapis binarny
    sygnału. A wtedy możesz np. napisać własny soft do dalszej analizy
    obróbki sygnału. Może to być np. filtr Jakoś_Tam_Przepustowy
    zaprojektowany Matlabem, albo własnym softem. To jest DUPNY PLUS.

    Minusy oscyla USB:
    - przy "drobnych" robótkach, gdzie tylko chcemy zerknąć czy nasze
    badziewie funguje jak trzeba, jest to cholernie upierdliwe
    rozwiązania.

    Plusy "zwykłego" oscyla:
    - w większości przypadków, chcemy ino zerknąć na przebieg. Kilka
    wprawnych ruchów łapą na gale od podstawy czasu, na gale od
    wzmocnienia, poziom wyzwalania, ... i w 5 sekund widzisz czy sygnał
    jest OK, czy o kant doopy rozbić.

    Minusy "zwykłego" oscyla:
    - brak "plusów" jakie daje ten pod USB

    Są co prawda oscyle łączące obie te funkcje, ale CENA !!!... Jak
    chcesz mieć same plusy, radzę zakupić 2 różne oscyle. Z ekonomicznego
    punktu widzenia jest to dobre rozwiązanie. A cena nie jest powalająca.


  • 4. Data: 2013-05-28 07:59:47
    Temat: Re: Oscyloskopy USB
    Od: Andrzej S <a...@e...pl>

    Tendencyjna ocena, bo nie wymieniles:

    Plusy oscyla USB:
    - brak "minusow" jakie daje ten zwykly

    --
    A S


  • 5. Data: 2013-05-28 09:10:46
    Temat: Re: Oscyloskopy USB
    Od: Marcin <m...@o...pl>

    Witam,

    Jakie plusy normalny oscyloskop ma, to sie juz zdazylem przyzwyczaic.
    Nawet do tego stopnia, ze po zmianie firmy gdzie zamiast Teka sa
    Agilenty, na poczatku _zawsze_ lapalem za nie ta galke - podstawowym
    instrumentem dla mnie byl TDS serii 3k.

    Bardziej mi chodilo o to, czy deklarowane przez producentow urzadzen
    typu USB parametry sa prawdziwe, tj,
    - czy nie szumi, za bardzo na najnizszych deklarowanych zakresach
    napieciowych,
    - czy podlaczenie do komputera/laptopa na zasilaczu nie powoduje
    jakichs problemow od zasilacza impulsowego,
    - czy "przypadkowe" podpiecie masy sondy do jakiegos napiecia nie
    niszczy uszadzenia/komputera.
    - czy pewnie dzialaja rozne tryby wyzwalania typu "pulse", (juz
    doczytalem, ze nic poza wyzwalaniem zbocza nie ma....)

    Najlepiej, zeby ktos dorobil przystawke, takze na USB, z trzema
    enkoderami i paroma przyciskami do sterowania takim USB-scopem
    recznie.

    Po niklej ilosci komentarzy wyglada na to, ze bede musial zaryzykowac
    i sam sprawdzic, jak sie naprawde z czyms takim pracuje.

    Marcin


  • 6. Data: 2013-05-28 10:29:27
    Temat: Re: Oscyloskopy USB
    Od: BartekK <s...@d...org>

    W dniu 2013-05-28 09:10, Marcin pisze:
    > Bardziej mi chodilo o to, czy deklarowane przez producentow urzadzen
    > typu USB parametry sa prawdziwe, tj,
    > - czy nie szumi, za bardzo na najnizszych deklarowanych zakresach
    > napieciowych,
    Zależy zapewne od danego modelu/egzemplarza...

    > - czy podlaczenie do komputera/laptopa na zasilaczu nie powoduje
    > jakichs problemow od zasilacza impulsowego,
    Pętle masy zawsze powodują problemy...

    > - czy "przypadkowe" podpiecie masy sondy do jakiegos napiecia nie
    > niszczy uszadzenia/komputera.
    Może tak się zdarzyć. Chyba że znajdziesz sztukę z izolacją galwaniczną?

    Najgorszą sprawą, wg mnie, jest to, że te "oscyloskopy" nie działają w
    sposób ciągły. Tzn wszystkie 3 które macałem - działają w trybie
    turowym, tzn 1) "samplujemy" 2) "przesyłamy dane" (w tym czasie sygnał
    wejściowy jest ignorowany). Przy czym 1) może być cykliczne (tryb auto,
    wyzwalane wg widzimisie), więc różna szansa że wyłowisz coś na ekranie
    albo coś przegapisz, lub może być wyzwalane (zboczem czy tam poziomem),
    ale dostajesz tylko obraz od wyzwolenia, do zapełnienia bufora
    (przeważnie małego) przy danej podstawie czasu, nic więcej, wszystko
    pozostałe stracone. A z racji wolnego usb i softu pisanego przez
    chińskich praktykantów - realne fps sięga może 2ekrany/s

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 7. Data: 2013-05-28 11:03:12
    Temat: Re: Oscyloskopy USB
    Od: Stachu Chebel <s...@g...com>

    On 28 Maj, 09:10, Marcin <m...@o...pl> wrote:
    > Witam,
    >
    > Jakie plusy normalny oscyloskop ma, to sie juz zdazylem przyzwyczaic.
    > Nawet do tego stopnia, ze po zmianie firmy gdzie zamiast Teka sa
    > Agilenty, na poczatku _zawsze_ lapalem za nie ta galke - podstawowym
    > instrumentem dla mnie byl TDS serii 3k.
    >
    > Bardziej mi chodilo o to, czy deklarowane przez producentow urzadzen
    > typu USB parametry sa prawdziwe, tj,
    > - czy nie szumi, za bardzo na najnizszych deklarowanych zakresach
    > napieciowych,

    Słuszne pytanie! Podaj typ urządzenia, może znajdzie się na grupie
    jego posiadacz, wtedy dostaniesz wiarygodną informację. Ogólnie nie da
    się na to pytanko odpowiedzieć. Trabant i Mercedes też mają 4 koła.

    > - czy podlaczenie do komputera/laptopa na zasilaczu nie powoduje
    > jakichs problemow od zasilacza impulsowego,

    Jeżeli oscyl jest zasilany z USB, to przy "małych" sygnałach może być
    "kicha". Jeżeli ma swój autonomiczny zasilacz to jest OK. Pod
    warunkiem,że Twój pecet i jego zasilacz nie "sieją" jak cholera.

    > - czy "przypadkowe" podpiecie masy sondy do jakiegos napiecia nie
    > niszczy uszadzenia/komputera.

    Jak nie będziesz się podpinał do trakcji PKP, jeżeli nie jesteś łowcą
    pieronów, to spoko..

    > - czy pewnie dzialaja rozne tryby wyzwalania typu "pulse",  (juz
    > doczytalem, ze nic poza wyzwalaniem zbocza nie ma....)

    Poszukaj innego modelu.

    >
    > Najlepiej, zeby ktos dorobil przystawke, takze na USB,  z trzema
    > enkoderami i paroma przyciskami do sterowania takim USB-scopem
    > recznie.

    Bardzo dobry pomysł!!

    >
    > Po niklej ilosci komentarzy wyglada na to, ze bede musial zaryzykowac
    > i sam sprawdzic, jak sie naprawde z czyms takim pracuje.
    >

    Niestety tak.. Człek na błędach się uczy.. A może namów pracodawcę na
    inwestycję?! Nie żeby robić go w "bambuko", ale jeżeli okaże się że
    ten USB jest OK w stosunku do potrzeb firmy, to masz PLUSA. Jeżeli
    nie, to ryzyko finansowe jest duperelne.


  • 8. Data: 2013-05-28 13:16:16
    Temat: Re: Oscyloskopy USB
    Od: Marcin <m...@o...pl>

    > Najgorszą sprawą,  wg mnie, jest to, że te "oscyloskopy" nie działają w
    > sposób ciągły. Tzn wszystkie 3 które macałem - działają w trybie
    > turowym, tzn 1) "samplujemy" 2) "przesyłamy dane" (w tym czasie sygnał
    > wejściowy jest ignorowany). Przy czym 1) może być cykliczne (tryb auto,
    > wyzwalane wg widzimisie), więc różna szansa że wyłowisz coś na ekranie
    > albo coś przegapisz, lub może być wyzwalane (zboczem czy tam poziomem),
    > ale dostajesz tylko obraz od wyzwolenia, do zapełnienia bufora
    > (przeważnie małego) przy danej podstawie czasu, nic więcej, wszystko
    > pozostałe stracone. A z racji wolnego usb i softu pisanego przez
    > chińskich praktykantów - realne fps sięga może 2ekrany/s

    Hmm, coraz mniej mi sie to podoba podoba - 2 odswiezenia na sekunde
    brzmi frustrujaco. Wyswietlanie sygnalu tylko od impulsu wyzwolenia,
    bez jakichkolwiek punktow sprzed jego wystapienia, tez mi sie nie
    podoba. Googlalem troche i dostarczaja dll z funkcjami do ustawaiania
    parametrow oraz czytania danych - wyglada, ze jakis "trigger delay"
    instnieje.
    Moj pomysl z dodatkowym panelem na USB z enkoderem i paroma
    przyciskami dalo by sie w niezbyt skomplikowany sposob zrobic uzywajac
    tej dll.
    Tyle, ze ja chce "oscyloskop" do uzywania a nie jako kolejny projekt
    konstrukcyjno-progamowy ;)

    Propozycja kogosz watku, zeby namowic pracodawce na kupno i
    potestowanie odpada z roznych powodow - w pracy sprzet jest znacznie
    lepszy i nikt zabawki nie potrzebuje a ilosc papierkow potrzebnych do
    zakupu przewyzsza cene takiego USB ;)

    Marcin


  • 9. Data: 2013-05-28 21:40:32
    Temat: Re: Oscyloskopy USB
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2013-05-27 22:45, Stachu Chebel pisze:
    > Aha! Wszystko ma swoje plusy i minusy.
    >
    > Plusy oscyla USB:
    > - łatwy zapis/odczyt wyników pomiaru - cholernie przydatne przy
    > prototypieniu złożonych/upierdliwych projektów.
    > - zmiana podstawy czasu na zatrzymanym oscylogramie (przy odpowiedniej
    > częstotliwości próbkowania)
    > - analiza zapisanego sygnału, np. Fourier o ile jest "wbudowany" w
    > sofcie, a jeżeli nie to powinien mieć (i zapewne ma) zapis binarny
    > sygnału. A wtedy możesz np. napisać własny soft do dalszej analizy
    > obróbki sygnału. Może to być np. filtr Jakoś_Tam_Przepustowy
    > zaprojektowany Matlabem, albo własnym softem. To jest DUPNY PLUS.
    >
    > Minusy oscyla USB:
    > - przy "drobnych" robótkach, gdzie tylko chcemy zerknąć czy nasze
    > badziewie funguje jak trzeba, jest to cholernie upierdliwe
    > rozwiązania.
    >
    > Plusy "zwykłego" oscyla:
    > - w większości przypadków, chcemy ino zerknąć na przebieg. Kilka
    > wprawnych ruchów łapą na gale od podstawy czasu, na gale od
    > wzmocnienia, poziom wyzwalania, ... i w 5 sekund widzisz czy sygnał
    > jest OK, czy o kant doopy rozbić.
    >
    > Minusy "zwykłego" oscyla:
    > - brak "plusów" jakie daje ten pod USB
    >
    > Są co prawda oscyle łączące obie te funkcje, ale CENA !!!... Jak
    > chcesz mieć same plusy, radzę zakupić 2 różne oscyle. Z ekonomicznego
    > punktu widzenia jest to dobre rozwiązanie. A cena nie jest powalająca.

    Miałem przez chwilę oscyla na USB Handyscope HS3-AWG-100.
    Fajna funkcja analizatora widma.
    Poza tym wolałbym zwykłego z gałkami. Dobijało mnie przywracanie
    defaulta przez zamykanie aplikacji i otwieranie na nowo bo to było
    znacznie szybsze niż klepanie po menu. Zapis danych też taki różowy nie
    jest - printscreen? Pozostawienie na chwilę laptopa i jego uśpienie -
    trzeba było odłaczać sprzęt, zamknąć aplikację , podłączyć na nowo i
    uruchomić soft. Schowałem do pudełka i oddałem.

    --
    Irokez


  • 10. Data: 2013-05-29 13:02:59
    Temat: Re: Oscyloskopy USB
    Od: "zapinio" <z...@g...com>

    Wydaje mi się , że w sytuacji kiedy można za niespełna 1400 zł kupić
    oscyloskop z 7" ekranem kolorowym, dwoma portami USB, dedykowanym
    oprogramowaniem , który mimo iż ma deklarowaną częstotliwość graniczną 70MHz
    pokazuje ponad 300 MHz to debatowanie nad oscyloskopem USB jest bez sensu.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: