-
31. Data: 2015-06-09 15:36:21
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "pietia79" napisał w wiadomości grup
>Jeżdzę od ponad 2 lat na Goodyear Vector 4 SEASONS, rozmiar własnie
>165/60/15/, w toyocie avensis.
>Pomysł okazał się świetny - polecam. Spokój ze zmienianiem (zwłaszcza
>przy naszej pogodzie).
Problem z Vectorami jest taki, ze one drogie sa. Powinno starczyc na
pare zmian, i zaczyna sie zastanawianie czy to aby na pewno byla dobra
decyzja :-)
Teraz Michelin ma rzekomo rewelacyjne CrossClimate, na opinie za
wczesnie, ale cena tez dosc wysoka.
J.
-
32. Data: 2015-06-09 16:46:58
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości
On 2015-06-09 14:23, dddddddd wrote:
>>> Na większości dróg jak zasypie, to będziesz stał w korku
>>> niezależnie od
>>> obuwia:P
>> w mieście tak, ale na "żółtych" drogach często śnieg jest, wszyscy
>> 40km/h, a ty na dobrych kapciach trzymasz się przy 80 :)
>Tyle, że większość żółtych to jednopasmówki - więc jak wszyscy jadą
>40 to ty też;)
Zalezy ile tych wszystkich - oni niech sobie jada 40, a ty migacz, gaz
do dechy, wyprzedzasz, tanczysz, barierka .... albo kto *** zasadzil
te drzewa przy jezdni :-)
Tym niemniej dobre opony w zimie to przyjemnosc, a zle to koszta -
przy czym nie twierdze ze caloroczne sa zle :-)
J.
-
33. Data: 2015-06-09 16:53:53
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości
>> A jak się wybieram gdzieś gdzie jest śnieg to potrzebne
>> są dobre opony (to akurat testowałem "na placu" pod marketem ;) -
>> na
>> dobrych zimowych można naprawdę szybko wejść w zakręt. Ale wtedy
Taa, mozna wejsc raz, drugi, ... tysieczny, a za 1001 bedzie za slisko
...
>> wielosezonowych do testowania nie miałem...
>Ja na okoliczność kopnego śniegu na zadupiu wożę po prostu łańcuchy
>(a jak się spodziewam problemów, to dorzucam 5 l piasku. Ale to
>testowałem tylko w Rumunii i to na zimówkach.
No kopny snieg to raczej cos takiego
http://nexterio.pl/98907,Fiskars-142070.html
Opony, jak tylko nie beda prawdziwie letnie, to sobie poradza.
Za to na lodzie przydatne lancuchy i piasek.
Tylko ... ja stary narciarz, a lancuchy poltora raza uzylem. Zazwyczaj
dobra opona wystarcza.
Ale musialem zrewidowac opinie, ze zimowki sa dla bab i na letnich sie
wszedzie dojedzie ...
J.
-
34. Data: 2015-06-09 16:57:59
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-06-09 16:53, J.F. wrote:
>>> wielosezonowych do testowania nie miałem...
>
>> Ja na okoliczność kopnego śniegu na zadupiu wożę po prostu łańcuchy (a
>> jak się spodziewam problemów, to dorzucam 5 l piasku. Ale to
>> testowałem tylko w Rumunii i to na zimówkach.
>
> No kopny snieg to raczej cos takiego
> http://nexterio.pl/98907,Fiskars-142070.html
> Opony, jak tylko nie beda prawdziwie letnie, to sobie poradza.
To też.
> Za to na lodzie przydatne lancuchy i piasek.
>
> Tylko ... ja stary narciarz, a lancuchy poltora raza uzylem. Zazwyczaj
> dobra opona wystarcza.
Zazwyczaj tak - choć czasem po prostu nie - pół biedy jak nie możesz pod
górkę podjechać - gorzej jak przez pierwszą przejedziesz a potem w dół i
druga większa - wtedy łańcuchy się przydają.
Shrek
-
35. Data: 2015-06-09 17:00:08
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RD r...@g...com1 ...
> No... ja.. do 50 w terenie zabudowanym i 90 poza ;)
>
> A tak poważnie, to jest w tym i trochę prawdy. Jeżdżę głównie w mieście,
> czasami trochę poza - tak do 40km, tylko okazjonalnie dalej (ale nie
> zimą). Nie są to trasy międzymiastowe, czy dalsze, ale chyba o to
> pytałeś. Cały rok jeżdżę 1-2 razy w tygodniu na "siedlisko" oddalone
> jakieś 20 km od granic miasta i chociaż drogi są odśnieżane, to jednak
> nie tak, jak w mieście.
W takim układzie, jeżeli nie jestes miszczem kierownicy ktory zapierdziela
(bo w sumie o predkosciach nie odpowiedziałes) to mozesz kupic cokolwiek a
opona całosezonowa bedzie zdecydowanie dobrym wyborem.
Kup nasza polska debice navigator.
-
36. Data: 2015-06-09 17:01:06
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-06-09 16:46, J.F. wrote:
> Zalezy ile tych wszystkich - oni niech sobie jada 40, a ty migacz, gaz
> do dechy, wyprzedzasz, tanczysz, barierka .... albo kto *** zasadzil te
> drzewa przy jezdni :-)
Wolałbym nie - dlatego jak wszyscy 40 to ja też - choćbym miał zajebiste
opony, to co - jednego przeskoczysz, przed nim następny. Czyli jak
miałeś 40, tak dalej masz. Nawet dobre opony i niegorsze umiejętności
nic nie pomogą, więc nie ma co się wychylać, bo można się zdziwić a nic
nie zyskam.
Shrek.
-
37. Data: 2015-06-10 08:18:21
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: "Axel" <n...@s...mu>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ml6v3e$f8m$...@n...news.atman.pl...
> On 2015-06-09 16:46, J.F. wrote:
>
>> Zalezy ile tych wszystkich - oni niech sobie jada 40, a ty migacz, gaz
>> do dechy, wyprzedzasz, tanczysz, barierka .... albo kto *** zasadzil te
>> drzewa przy jezdni :-)
>
> Wolałbym nie - dlatego jak wszyscy 40 to ja też - choćbym miał zajebiste
> opony, to co - jednego przeskoczysz, przed nim następny. Czyli jak miałeś
> 40, tak dalej masz. Nawet dobre opony i niegorsze umiejętności nic nie
> pomogą, więc nie ma co się wychylać, bo można się zdziwić a nic nie
> zyskam.
Jak masz sznurek jadących 40 to masz rację, ale jak jest w miarę luźno i
taki trafia się raz na 5 minut, to ja wolę wyprzedzić.
--
Axel
-
38. Data: 2015-06-10 08:50:52
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2015-06-09 o 16:53, J.F. pisze:
> Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości
>>> A jak się wybieram gdzieś gdzie jest śnieg to potrzebne
>>> są dobre opony (to akurat testowałem "na placu" pod marketem ;) - na
>>> dobrych zimowych można naprawdę szybko wejść w zakręt. Ale wtedy
>
> Taa, mozna wejsc raz, drugi, ... tysieczny, a za 1001 bedzie za slisko ...
oczywiście że tak, ale różnica jest znaczna - na jednych oponach
wchodzisz w zakręt 40, na drugich 80km/h - to nie znaczy że musisz cały
czas tak jeździć, ale jednak poczucie bezpieczeństwa większe...
>
>>> wielosezonowych do testowania nie miałem...
>
>> Ja na okoliczność kopnego śniegu na zadupiu wożę po prostu łańcuchy (a
>> jak się spodziewam problemów, to dorzucam 5 l piasku. Ale to
>> testowałem tylko w Rumunii i to na zimówkach.
>
> No kopny snieg to raczej cos takiego
> http://nexterio.pl/98907,Fiskars-142070.html
> Opony, jak tylko nie beda prawdziwie letnie, to sobie poradza.
ja wożę małą składaną saperkę :)
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
39. Data: 2015-06-10 08:54:18
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2015-06-09 o 17:01, Shrek pisze:
> On 2015-06-09 16:46, J.F. wrote:
>
>> Zalezy ile tych wszystkich - oni niech sobie jada 40, a ty migacz, gaz
>> do dechy, wyprzedzasz, tanczysz, barierka .... albo kto *** zasadzil te
>> drzewa przy jezdni :-)
>
> Wolałbym nie - dlatego jak wszyscy 40 to ja też - choćbym miał zajebiste
> opony, to co - jednego przeskoczysz, przed nim następny. Czyli jak
> miałeś 40, tak dalej masz.
ja tam na "żółtych" spotykałem dość mały ruch - po wyprzedzeniu
spokojnie można jechać 80 na prostej
Nawet dobre opony i niegorsze umiejętności
> nic nie pomogą, więc nie ma co się wychylać, bo można się zdziwić a nic
> nie zyskam.
>
> Shrek.
czasem jak na A4 był śnieg to lepiej jechało się na zimówkach lewym
pasem, bo śnieg nie ubity i auto się trzyma i przy 120 - i hamuje - na
prawym pasie faktycznie trzeba było jeździć dużo wolniej - bo to już nie
był śnieg a lód...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
40. Data: 2015-06-10 12:21:34
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: "Axel" <n...@s...mu>
Użytkownik "dddddddd" <f...@e...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ml8mm0$48d$...@d...me...
>>>> A jak się wybieram gdzieś gdzie jest śnieg to potrzebne
>>>> są dobre opony (to akurat testowałem "na placu" pod marketem ;) - na
>>>> dobrych zimowych można naprawdę szybko wejść w zakręt. Ale wtedy
>>
>> Taa, mozna wejsc raz, drugi, ... tysieczny, a za 1001 bedzie za slisko
>> ...
>
> oczywiście że tak, ale różnica jest znaczna - na jednych oponach wchodzisz
> w zakręt 40, na drugich 80km/h - to nie znaczy że musisz cały czas tak
> jeździć, ale jednak poczucie bezpieczeństwa większe...
>
A bardziej chodzi o to, żeby, jeśli się zdarzy ten jeden jedyny raz wejść w
zakręt szybciej niż by się chciało, to żeby nie był to ostatni zakręt w
życiu. I dlatego warto mieć dobre opony.
--
Axel