Jarosław Sokołowski pisze:

>> Zamiast czytać o watach porównaj lumeny. To daje wystarczająco dobre
>> pojęcie o możliwościach danej świetlówki.
>
> Tylko gdzie przeczytać, skoro oni zamiast napisac wprost na pudełku
> ile ma tych lumenów, wolą ściemniać i wstawiać głodne kawałki o tym,
> jakiej żarówce to ich badziewie rzekomo odpowiada.

Na pudełkach wszystkich porządnych świetlówek kompaktowych (Osram,
Philips itp) a nawet mniej znanych producentów (np. Neolux) widziałem
informację o strumieniu świetlnym, wyrażoną właśnie w lumenach. Jeżeli
nie piszą to od razu olej takiego producenta.

Kilka z brzegu przykładów (opakowania moich domowych świetlówek):
- OSRAM Duluxstar Mini Twist 5W: 270 lm
- CMI 11W: 520 lm
- OSRAM Dulux Value 15W: 900 lm
- Apollo 18W: 385 lm
- Neolux 21W: 1230 lm

Więcej nie chce mi się przepisywać. Widać wyraźnie, że niektórzy
producenci lepiej się przyłożyli (OSRAM 15W: 60lm/W), a ci mniej znani -
przy podobnej mocy świetlówce - mają dużo gorsze wyniki (Apollo 18W:
21lm/W). W każdym razie ja się jeszcze nie spotkałem ze zwykłą wkręcaną
świetlówką kompaktową bez podanego strumienia świetlnego.

BTW: Dla porównania tania LEDowa lampka z Allegro z gwintem E14 (Elmar
20-diodowa 1,5W) ma 52 lm czyli ok. 34lm/W - co jest wynikiem gorszym
niż większość podanych wyżej świetlówek. Ale mimo to podali lumeny na
opakowaniu.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.