eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaOlej-cylindy i tłoki › Re: Olej-cylindy i tłoki
  • Data: 2009-07-11 18:19:38
    Temat: Re: Olej-cylindy i tłoki
    Od: "W.Kr." <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 11 Lip, 20:07, A.L. <a...@a...com> wrote:
    > On Sat, 11 Jul 2009 11:00:28 -0700 (PDT), "W.Kr."
    >
    >
    >
    > <w...@g...com> wrote:
    > >On 11 Lip, 19:19, A.L. <a...@a...com> wrote:
    > >> On Sat, 11 Jul 2009 12:16:27 -0500, A.L. <a...@a...com> wrote:
    >
    > >> >Poczytaj  se, sikacu, cos o smarwoaniu silnikow, na przyklad tutaj:
    >
    > >> >http://www.angelfire.com/ia3/autocare/oilsystem.htm
    >
    > >> >na tym rysunku jest fotografia korbowodu i w tym korbowodzie widac
    > >> >otwo ktorym wlasnie olej ejst pompowany z walu KORBOWEGO, A nei
    > >> >wykorbionego, KORBOWEGO, zebys nawet zalozyj gacie przez glowe.
    >
    > >> Na tym rysunku
    >
    > >>http://www.angelfire.com/ia3/autocare/engine.htm#c
    rankshaft
    > >> A.L.
    > >Wał KORBOWY to wał co ma KORBĘ na jednym końcu, lub na obu końcach.
    > >Wtedy ma dwie korby.
    > >Takim jest np. wał kołowrotu studziennego. Z jedną albo dwiema
    > >korbami.
    > >Wał WYKORBIONY, to wał łamany, którego częściami są  czopy korbowe
    > >podpierające wał, na których OSADZONE są KORBY. Jedna lub kilka.
    > >( Można poczytać w Encyklopedii techniki. Budowa maszyn, str.990-991
    > >WNT W-wa 1969, albo dowolny podręcznik/skrypt traktujący o budowie
    > >maszyn.)
    > >W.Kr.
    >
    > Niech Pan to powie jakiemus mechanikowi samochodowemu. Obsmieje Pana
    > jak norka
    >
    > Cytuje wikipedie:
    >
    > "Najczesciej jednak, zwyczajowo, walem korbowym nazywa sie wal bedacy
    > czescia silnika spalinowego, a walem wykorbionym wal z wykorbieniami
    > znajdujacy sie w kazdej innej maszynie.".
    >
    > Mam przelozyc na angielski?
    >
    > A.L.
    Nie potrzeba przekładać na żaden język, tym bardziej na angielski,
    gdzie nie odróżniają wpustu od klina.
    Ale nie w tym rzecz.
    Nie powinien Pan, bylo nie było nauczyciel akademicki, propagować
    jezyka i terminologii kowalsko-warsztatowej.
    Akurat jestem mechanikiem z politechnicznym wykształceniem i znam
    zarówno żargon zawodowy jak i poprawne definicje.
    A z mechanikami nie tylko samochodowymi porozumiewam się swobodnie.
    No, chyba że prowadzą mechanikę pojazdową w stajni zamienionej na
    "warstat".
    Z ukłonami,
    W.Kr.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: