-
521. Data: 2010-12-21 15:19:53
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl
Od: Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl>
Leszek Karliknapisal
> Za to mam jedn� uwag�, si�y şyroskopowe na przednim
kole nie przywracaj�
> zawieszenia do stanu rĂłwnowagi, to taki powszechny mem ale tak
naprawd�
> to efekt samoprostuj�cy zawieszenia jedno�ladu wynika
zarówno z si�
> Ĺźyroskopowych jak i z geometrii zawieszenia (nachylenia lag i wyprzedzenia
> punktu kontaktu opony z asfaltem - trail i rake, nie chce mi si�
szuka�
> jak to jest po polsku). Do�� ciekawy rozdzia� o tym
jest w "Motorcycle
> Handling & Chassis Design" Tony'ego Foale.
Zgadza, się!
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
522. Data: 2010-12-21 15:21:51
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-12-21, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> wrote:
>
> Zgadza, się!
>
Chlopaku jak juz ustaliles ze czytnika nie usuniesz to wezcie go przynajmniej
poprawcie... Wrotka i to kodowanie.
--
Artur
ZZR 1200
-
523. Data: 2010-12-21 15:22:15
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (było: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - są chętni?)
Od: Grzegorz Rogala <a...@v...pl>
duddits pisze:
> Być może dla Ciebie był łatwiejszy do ogarnięcia, jednak teoria oraz to
> co sam sprawdziłem i słyszałem od innych temu przeczą. Tylni hebel był
> dla mnie (i jest nadal) znacznie trudniejszy do opanowania. Zdecydowanie
> trudniej go wyczuć i stwierdzić blokadę koła wcześniej niż przed tym
> zanim tył zacznie Cię wyprzedzać :)
Wiesz jaki jest paradoks? Ja nie uzywam tylnego hamulca prawie wcale,
czasami w winklu rownoczesnie z gazem, zeby ustabilizowac jakies
dziwaczne uslizgi. Ale w zyciu nie pomyslalbym zeby negowac uzywanie
hebla tylnego na mokrych kocich lbach z gorki. Tym bardziej komus kto
nie wie jak hamowac.
A juz zupeeeelnie inna bajka to enduro/cross gdzie tylny hebel pomaga w
wielu sytuacjach, poza tym to wlasnie ęduro/cross uczy uzywania tylu* ;D
*KJ - ani mi sie waz komentowac ;D
--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl
-
524. Data: 2010-12-21 15:28:44
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (było: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - są chętni?)
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-12-21, Grzegorz Rogala <a...@v...pl> wrote:
> Wiesz jaki jest paradoks? Ja nie uzywam tylnego hamulca prawie wcale,
> czasami w winklu rownoczesnie z gazem, zeby ustabilizowac jakies
> dziwaczne uslizgi.
Taka manualna kontrola trakcji? ;-)
> Ale w zyciu nie pomyslalbym zeby negowac uzywanie
> hebla tylnego na mokrych kocich lbach z gorki. Tym bardziej komus kto
> nie wie jak hamowac.
>
> *KJ - ani mi sie waz komentowac ;D
>
Na wiosne chcialem odmlodzic tylny zacisk ale byl tak zapuszczony od
nieuzywania ze nie dalo sie wyjac trzpieni* wiec go moczylem w domu w
plynie hamulcowym a jezdzic trzeba bylo no to jezdzilem bez tylnego
hamulca i nawet niezauwazylem jego braku ;-) Chlopaki w CSP chcieli
przekonac wszystkich ze przy manewrach z mala predkoscia bezpieczniej
jest uzywac tylu, ja jednak nie potrafilem sie przyzwyczaic i pewnie
reszta tez nie ;-)
*Tytus - Ty tez sie nie waz komentowac.
--
Artur
ZZR 1200
-
525. Data: 2010-12-21 15:33:02
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (było: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - są chętni?)
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-12-21 16:05:34 +0100, de Fresz <d...@N...pl> said:
>> Być może dla Ciebie był łatwiejszy do ogarnięcia, jednak teoria oraz to
>> co sam sprawdziłem i słyszałem od innych temu przeczą. Tylni hebel był
>> dla mnie (i jest nadal) znacznie trudniejszy do opanowania.
>> Zdecydowanie trudniej go wyczuć i stwierdzić blokadę koła wcześniej niż
>> przed tym zanim tył zacznie Cię wyprzedzać :)
>
> Hę? Jak tył się ślizga na prostej, to przecież jesty
> tyyyyyyyyyleeeeeeee czasu na reakcję.
Dodam jeszcze, że nierzadko ot tak, dla zabawy, dojeżdżając sobie do
świateł jak jest pusto, specjalnie blokowałem tył, aby się pooswajać z
tym majtaniem. Za pierwszym czy drugim razem jest kleksik, ale później
pełen relaks. Przy odrobinie wprawy w czasie hamowania z jakiejś stówki
da się to zrobić ze 3 razy.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
526. Data: 2010-12-21 15:36:12
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (było: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - są chętni?)
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-12-21 16:28:44 +0100, AZ <a...@g...com> said:
> Chlopaki w CSP chcieli
> przekonac wszystkich ze przy manewrach z mala predkoscia bezpieczniej
> jest uzywac tylu, ja jednak nie potrafilem sie przyzwyczaic i pewnie
> reszta tez nie ;-)
Nie tyle bezpieczniej, co wyraźnie zmienia trakcję w porównaniu do
przedniego i ułatwia pewne manewry, ale za to wymaga dobrego operowania
sprzęgłem.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
527. Data: 2010-12-21 15:36:43
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (by������o: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - s������ ch������tni?)
Od: Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl>
AZnapisal
> Ja nigdzie nie powiedzialem ze na Nowodworze jest tak samo bezpiecznie jak
> w Poznaniu. Nowodwor to improwizowany tor na lotnisku wiec nijak nie mozna
> nawet tego porownywac. Nawierzchnia jest mega przyczepna, brak jakichkolwiek
> przeszkod w ktore mozna by przyjebac po wyleceniu z czarnego, karetka.
> To co wyzej wcale nie dyskwalifikuje tego obiektu, jako obiektu do poscigania
> sie.
Dyskwalifikuje. Na Ułężu, jak zresztą na innych lotniskach jest
specjalistyczny asfalt lotniskowy. To asfalt wykonany na bazie specjalnego
drobno zmielonego tłucznia (zwróciliście uwagę jak wygląda i jak wpierdala
opony?), którego zadaniem jest zapewnić przyczepność ciężkim samolotom
podczas lądowań w deszczu. Jest on bardzo szorstki, co daje poczucie
przyczepności, ale w chwili gdy opona zaczyna tracić przyczepność, nie
dostajesz żadnego sygnału i leżysz. To właśnie a propos czucia tego co się
dzieje na kierownicy. Zaliczałem gleby i w Ułężu i w Modlinie i w Pozaniu,
więc jest mi to temat bliski i w przenośni i dosłownie;) Takich asfaltów
nie stosuje się na torach wyścigowych, bo nie dają kierowcy odpowiedniej
informacji zwrotnej. Co więcej to coś drastycznie zużywa opony i nie
pozwala im pracować optymalnie. Opona pracuje nie na "klejenie", ale na
"zadzior". Jak zjeżdżasz z takiego Ułęża to masz opony zmechacone jak
filc, a jak zjeżdżasz z toru to są lepkie, nagrzane, kleją sie do rąk. Nic
tu nie wymyślam.
Jeszcze a propos bezpieczeństwa. Przeszkód rzeczywiście brak, ale nie ma
żadnych pułapek żwirowych, które zatrzymają motocykl zanim ten zacznie
koziołkować i spadnie na ciebie. Profile zakrętów z dupy. Ubytki asfaltu w
punktach gdzie się inicjuje skręt. Wąsko, szybko, miejscami namalowana
płyta poślizgowa. No i do tego miejscami tor jazdy wychodzi na kurs
kolizyjny! Ktoś upadnie, a jego motocykl dojedzie do Ciebie i 200 metrów
jak będzie miał odpowiednią prędkość. Poganiać sobie można, ale jakby tam
można było się ścigać, to przy ilości lotnisk wojskowych w PL jakie mamy
(około 20) to mielibyśmy przygodny tor na każdej praktycznie wszędzie.
A karetka? To tylko maść na szczury. Jak ktoś się zabije, a to się stanie
prędzej czy później, to przyjedzie prokurator. I on nie zapyta o karetkę,
tylko o uprawnienia obsługi, homologację obiektu, odbiór techniczny, itd.,
itp...
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
528. Data: 2010-12-21 15:38:26
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotr Klimek"
>zdecydowalbym sie na hamowanie tylem. Byc moze nie byloby to najbardziej
>optymalne rozwiazanie, ale w moim przypadku zmniejszylbym szanse na glebe.
Argh! Nie ma rozwiązań bardziej, lub mniej optymalnych.
--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb
`b K...@e...eu.org d'
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'
-
529. Data: 2010-12-21 15:43:14
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (było: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - są chętni?)
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
W dniu 2010-12-21 16:22, Grzegorz Rogala pisze:
> *KJ - ani mi sie waz komentowac ;D
Ja?
Dziecko pultuskiego bruku (a kto szedl rynkiem wie ze wykurwisty to bruk) ?
ja, mam milczec?
No dobra, natenraz, w swieta...
Pojednajmy sie, jak portal z usenetem.
KJ
-
530. Data: 2010-12-21 15:44:42
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (by������o: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - s������ ch������tni?)
Od: Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl>
AZnapisal
> Oczywiscie. Bo zeby jezdzic motocyklem turystycznym po torze potrzebuje
> zajebistych wydechow za 3k z jakas zajebista naklejka uznanego pod MC-kiem
> producenta. Sorry, ale Twoja kolumnowa ideologia jest sprzeczna z moja.
Potrzebujesz wydechu, aby nie obrzydzać życia innym. Ja u siebie wkładałem
db-kilker, aby innym nie rozpierdalać głowy tym rykiem. To tylko o to
chodzi.
Ja w życiu pod makiem nie byłem. Może w trasie na kawę. A Gixxera przez
cały sezon z laminatów nie wyciągnąłem, więc szczym ryj.
> Wrecz przeciwnie. Uwazam sie za leszcza w tym temacie,
Słusznie. Bo nim jesteś.
dlatego zdziwila mnie
> Twoja jazda po tym co tu wypisujesz i za kogo sie uwazasz.
Nie doczytałeś co wcześniej napisałem? Bo nie bardzo wiem o co ci chodzi?
Prokurator? Niby po
> co?
Miszczu. Jak jest "szkoda całkowita" to prokurator przyjeżdża z urzędu.
Impreza jak kazda inna, dla pojezdzenia, karetka w pogotowiu jest wiec
> wszystko jest zgodnie z prawem.
Nie jest, ale aby to wyjaśnić znów musiałbym się podjąć karkołomnej próby
wytłumaczenia Ci dlaczego tak nie jest;)
> Od "czegos" wymagam spelniania zadania, nie interesuje mnie czy to jest
zgodne
> z technika gloszona przez samych najwyzszych. Lepsze jest wrogiem dobrego.
To nie są żadni najwyższi, tylko ludzie ogarnięci. Twierdzisz, że jeździsz
lepiej od instruktorów? Prostując przy tym ręce i usztywniając kierę,
najlepiej przy pulsacyjnym hamowaniu. Wodzu, nie masz pojęcia o żadnym
lepszym, bo ty nawet nie wiesz co jest dobre.
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/