eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 41. Data: 2013-04-11 01:35:27
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Wed, 10 Apr 2013 15:35:04 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

    > Osobiście nie wsiadłbym do nieubezpieczonego samochodu służbowego. I
    > nie chciałbym pracować u pracodawcy, który tak "oszczędza".

    A to jakiś czas temu były takie targi w policji.

    Bo policja policzyła, że ponieważ w skali kraju mają bardzo dużo samochodów
    które bardzo dużo jeżdżą, to ogólnie nie ma sensu kupować im AC, bo wypadki
    się po prostu zdarzają i zdarzać będą, a zamiast paść ubezpieczyciela to
    taniej po prostu te samochody remontować za te pieniądze które kosztowałoby
    AC - w sumie niegłupio.

    Dodatkowo okazało się że jest jeszcze "taniej" bo właśnie w razie jak
    sprawcą jest policjant, no to mu można po pensji pojechać.

    No i jakaś tam wojna policjanto-policyjna o to była (tzn. głównie o te trzy
    pensje), znalazła się nawet oferta jakiegoś ubezpieczyciela skierowana do
    policjantów kierujących radiowozami, o indywidualne "AC" na policjanta.

    A docelowo to nie wiem jak się to skończyło.


  • 42. Data: 2013-04-11 08:30:43
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2013-04-09 15:23, Ergie pisze:
    > Nie jest prawidłowe, ale jest dość powszechne w małych firmach.
    > Decyzja jest prosta: Płaci i ma nadal pracę albo nie płaci i szuka nowej
    > pracy.
    To może jeszcze zależeć od tego, czego dopuściła się ta Pani na
    parkingu. Można zderzak otrzeć, albo wskutek "rażącego niedbalstwa",
    zamiast wstecznego wrzucić jedynkę i staranować ścianę. Może występować
    też kwestia częstotliwości takich "wypadków", co dotyczy ogólnie
    wszystkich narzędzi udostępnianych pracownikom. Wyobraź sobie sytuację
    "psucia się" codziennie przykładowego młotka (który można wykorzystywać
    na wiele pomysłowych sposobów). Czy pracodawca ma akceptować wszystkie
    sposoby posługiwania się narzędziami przez pracowników, czy też
    określone narzucać? Co w przypadku, gdy pracownik jednak zrobi "po
    swojemu" i coś popsuje?

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 43. Data: 2013-04-11 08:43:56
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 11 Apr 2013 08:30:43 +0200, Maciek napisał(a):
    > Czy pracodawca ma akceptować wszystkie
    > sposoby posługiwania się narzędziami przez pracowników, czy też
    > określone narzucać? Co w przypadku, gdy pracownik jednak zrobi "po
    > swojemu" i coś popsuje?

    Od tego sa wlasnie ubezpieczenia.
    Taki jeden w Katowicach cala hale zepsul i na dodatkowe koszty
    narazil, i nawet jakby mu komornik zabral wszystko, to i tak by nie
    splacil :-)

    J.


  • 44. Data: 2013-04-11 09:29:12
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2013-04-11 08:43, J.F. pisze:
    > Od tego sa wlasnie ubezpieczenia.
    > Taki jeden w Katowicach cala hale zepsul i na dodatkowe koszty
    > narazil, i nawet jakby mu komornik zabral wszystko, to i tak by nie
    > splacil :-)
    Pytanie, kto powinien się w tym przypadku ubezpieczyć? Pracodawca od
    szkód dokonanych przez pracownika, czy pracownik od odpowiedzialności za
    własną niekompetencję? :-)


    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 45. Data: 2013-04-11 09:38:07
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Tomasz,

    Thursday, April 11, 2013, 1:35:27 AM, you wrote:

    >> Osobiście nie wsiadłbym do nieubezpieczonego samochodu służbowego. I
    >> nie chciałbym pracować u pracodawcy, który tak "oszczędza".
    > A to jakiś czas temu były takie targi w policji.
    > Bo policja policzyła, że ponieważ w skali kraju mają bardzo dużo samochodów
    > które bardzo dużo jeżdżą, to ogólnie nie ma sensu kupować im AC, bo wypadki
    > się po prostu zdarzają i zdarzać będą, a zamiast paść ubezpieczyciela to
    > taniej po prostu te samochody remontować za te pieniądze które kosztowałoby
    > AC - w sumie niegłupio.

    Dość logiczne. Tyle, że nie dla przedsiębiorcy, bo ubezpieczenie może
    zaliczyć w koszty a naprawy pokolizyjne nieubezpieczonych pojazdów nie może.

    > Dodatkowo okazało się że jest jeszcze "taniej" bo właśnie w razie jak
    > sprawcą jest policjant, no to mu można po pensji pojechać.

    Czyli zrezygnowali z ubezpieczenia, bo taniej a jeszcze taniej jak się
    obciąży pracownika?

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 46. Data: 2013-04-11 11:26:11
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
    Hello Tomasz,
    >>> Osobiście nie wsiadłbym do nieubezpieczonego samochodu służbowego.
    >>> I
    >>> nie chciałbym pracować u pracodawcy, który tak "oszczędza".
    >> A to jakiś czas temu były takie targi w policji.
    >> Bo policja policzyła, że ponieważ w skali kraju mają bardzo dużo
    >> samochodów
    >> które bardzo dużo jeżdżą, to ogólnie nie ma sensu kupować im AC, bo
    >> wypadki
    >> się po prostu zdarzają i zdarzać będą, a zamiast paść
    >> ubezpieczyciela to
    >> taniej po prostu te samochody remontować za te pieniądze które
    >> kosztowałoby
    >> AC - w sumie niegłupio.
    >Dość logiczne. Tyle, że nie dla przedsiębiorcy, bo ubezpieczenie może
    >zaliczyć w koszty a naprawy pokolizyjne nieubezpieczonych pojazdów
    >nie może.

    Ale dla policji jednak tak - co to za roznica czy im wejdzie w koszty
    czy nie wejdzie :-)

    >> Dodatkowo okazało się że jest jeszcze "taniej" bo właśnie w razie
    >> jak
    >> sprawcą jest policjant, no to mu można po pensji pojechać.
    >Czyli zrezygnowali z ubezpieczenia, bo taniej a jeszcze taniej jak
    >się
    >obciąży pracownika?

    Bo pracownik ma dbac o sprzet a nie rozbijac :-)

    Tym niemniej - tak bardzo ogolnie liczac to skladka ubezpieczenia
    zawiera wyplacone odszkodowania, plus zysk ubezpieczyciela, plus
    koszty ubezpieczyciela - w tym i prowizje agentow i reklamy w
    telewizji.

    I o ile nie zycze nikomu aby np zastal zgliszcza zamiast domu i do
    mieszkania zostal mu tylko kredyt z banku, to placenie np za szyby
    jest takie sobie - jak ktos nie ma nadzwyczajnego pecha i/lub
    zlosliwych sasiadow i/lub finansowego noza na gardle, to taniej mu
    wyjdzie czasami kupic te szybe.
    Jak sie ma setki czy tysiace samochodow, to zasadniczo rowniez.

    W policji cos sie jednak zmienia, OC chyba juz kupuja (tez zasadniczo
    nieoplacalne, choc tu akurat moze byc wyjatek).

    J.


  • 47. Data: 2013-04-11 11:56:30
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5165840c$0$26686$6...@n...neostrad
    a.pl...

    >> Ilu prawników tyle opinii.

    > Jakoś tak średnio - podejrzewam, że nawet nie przeczytałeś dokładnie
    > co tam napisano.

    Czytałem - jest to opinia jakiegoś prawnika - ma do niej prawo.

    >> Wydaje mi się, że jednak ciągle w Polsce orzekają sądy, a
    >> nie dziennikarze albo prawnicy. To że jakiś prawnik skupia się na winie
    >> pracownika pomijając zaniedbanie ze strony pracodawcy o niczym nie
    >> świadczy.

    > Błądzisz - dostałeś materiał, który miał pokazać, że niekoniecznie
    > jest tak jak sugerowałeś.

    Mam tego świadomość, dlatego zawsze jak się wypowiadam na temat prawa to
    piszę tylko o znanych mi wypadkach, bo to że w podobnej sprawie dwa sądy
    wydadzą dwa różne wyroki to niestety w Polsce standard.

    >> Oczywiście, przecież prowadzę archiwum i wyszukiwarkę wyroków :-)

    > Nie musisz, ale skoro pisałeś "W znanych mi przypadkach orzekał tak jak
    > napisałem" to jest tego dużo i pewnie coś znajdziesz.

    Nie dużo raptem 2, ale to wszystkie jakie skończyły się w sądzie. W
    pozostałych przypadkach pracodawca zawsze brał koszty na siebie.

    > Poczekam.

    Nie wiem, czy uzasadnienia do wyroków są gdzieś dostępne online jeśli tak to
    zapytam prawnika i podam sygnaturę akt.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 48. Data: 2013-04-11 12:02:55
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kk5ooe$2bi$...@n...news.atman.pl...

    > Pytanie, kto powinien się w tym przypadku ubezpieczyć? Pracodawca od
    > szkód dokonanych przez pracownika, czy pracownik od odpowiedzialności za
    > własną niekompetencję? :-)

    Wszystko zależy od interpretacji. Skoro pracownik ciągle psuje przysłowiowy
    młotek to może pracodawca nie zapewnił mu odpowiedniego szkolenia i przez to
    pośrednio naraził na wypadek. Prawo pracy jest bardzo elastyczne.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 49. Data: 2013-04-11 12:19:50
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: Dman666 <d...@g...com>

    On Tuesday, April 9, 2013 3:23:36 PM UTC+2, Dawid wrote:
    > W dniu 2013-04-09 15:12, masti pisze:

    > To powiedz tępaku, co mam podpisać, jak służbowy wóz jest u mnie w domu?
    >
    > rano go odbieram i podpisuję się żonie na lodówce?

    Napisz co jeszcze robicie razem... Ty, zona i lodowka.
    Zaczales dobrze, ale brak rozwiniecia i zszedles na jakies pierdoly o szefach.
    higienie i uduchowieniu.
    --
    Dman-666


  • 50. Data: 2013-04-11 12:32:18
    Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
    W dniu 2013-04-11 08:43, J.F. pisze:
    >> Od tego sa wlasnie ubezpieczenia.
    >> Taki jeden w Katowicach cala hale zepsul i na dodatkowe koszty
    >> narazil, i nawet jakby mu komornik zabral wszystko, to i tak by nie
    >> splacil :-)
    >Pytanie, kto powinien się w tym przypadku ubezpieczyć? Pracodawca od
    >szkód dokonanych przez pracownika, czy pracownik od odpowiedzialności
    >za
    >własną niekompetencję? :-)

    Zasadniczo pracodawca - bo jak pisze - w przypadku duzej szkody
    zostanie z niczym.
    No moze nie z niczym, ale mozliwe do odzyskania pieniadze sa niczym w
    porownaniu do strat.

    Pracownik tez sie moze ubezpieczyc, dla wlasnego dobra.

    Ale zycie poszlo dalej, i teraz modne ubezpieczenie OC czlonkow
    zarzadu.
    Dziwna sprawa, bo ubezpieczone niby osoby, a placi firma ... ale to
    tez ma pewien sens.

    A jeszcze ciekawiej jak to robi urzad
    http://www.tvn24.pl/wiadomosci-wroclaw,44/miejska-sp
    olka-ubezpieczyla-sie-od-skutkow-wlasnych-decyzji,28
    6757.html

    (tu akurat spolka a nie urzad)

    J.


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: