-
21. Data: 2013-04-09 22:49:41
Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kk1hc6$g37$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:0...@b...poznan.pl...
>
>> Skąd wiesz, że nie jest prawidłowe?
>> Przeciez wszystko zależy od tego, na to cię umówili, prawda?
>
> Jakby miała własną osobowość prawną to byłaby to prawda. A tak to "na co
> się umówili" podlega pod prawo pracy, PIP i parę innych instytucji.
Musisz chyba doczytać co oznacza umowa zlecenia.....
-
22. Data: 2013-04-10 09:39:57
Temat: Re: Odpowiedzialno?c finansowa pracownika za szkod? parkingow?.....
Od: "glang" <g...@o...pl>
>>> przeczytać regulamin uzytkowania samochodu służbowego.
>>>
>> jak przeczytałeś, to odpowiedz, a nie zużywaj niepotrzebnie tlenu. po
>> kiego takie durne odpowiedzi.
>
> a Ty co? wróżka?
> To odpowiedz mądralo co rzeczona kierowczyni podpisała w swojej firmie
> przed odbiorem samochodu.
mogła podpisać coś co jest niezgodne z prawem i nie ma mocy
jestem pewny że nad Twoimi podpisami w weileu miejscach też by się kilka
takich zapisów znalazło :)
pzdr
GL
-
23. Data: 2013-04-10 09:42:08
Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Od: "glang" <g...@o...pl>
>> Ps. Osobiście po takiej akcji zmieniłbym czym prędzej pracodawcę.
>>
>> Pozdrawiam
>> Ergie
> Ja bym jeszcze uściślił czy wykonywała zlecenia czy pracowała na umowę
> zlecenie w firmie, pod nadzorem i w wyznaczonych godzinach - bo jesli tak
> to przy okazji trzasniecia drzwiami ma jeszcze prawo napluć w twarz
> szefowi - drugi raz po wygraniu sprawy o ustanowienie stosunku pracy.
nie lepiej zaproponować szefowi "ugodę"?
po co od razu ta złość, nienawiść i jad??
pzdr
GL
-
24. Data: 2013-04-10 09:43:46
Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Od: WS <L...@c...pl>
On 9 Kwi, 18:58, "Ergie" <e...@s...pl> wrote:
> Jakby miała własną osobowość prawną to byłaby to prawda. A tak to "na co się
> umówili" podlega pod prawo pracy, PIP i parę innych instytucji.
Nawet gdyby miala umowe o prace, to i tak moze odpowiadac finansowo za
szkody do 3 x swoich zarobkow (za szkody nieumyslne, bo za umyslne
100% szkody)
WS
-
25. Data: 2013-04-10 10:14:39
Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 10 Apr 2013 09:39:57 +0200 osobnik zwany glang napisał:
>>>> przeczytać regulamin uzytkowania samochodu służbowego.
>>>>
>>> jak przeczytałeś, to odpowiedz, a nie zużywaj niepotrzebnie tlenu.
>>> po kiego takie durne odpowiedzi.
>>
>> a Ty co? wróżka?
>> To odpowiedz mądralo co rzeczona kierowczyni podpisała w swojej firmie
>> przed odbiorem samochodu.
>
> mogła podpisać coś co jest niezgodne z prawem i nie ma mocy jestem pewny
> że nad Twoimi podpisami w weileu miejscach też by się kilka takich
> zapisów znalazło :)
> pzdr
> GL
i właśnie dlatego bez przeczytania tego co tam jest nikt na pytanie nie
odpowie. A co do moich podpisów to przynajmniej wiem gdzie takie rzeczy są
i w odpowiednim momencie się tego uzyje :)
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
26. Data: 2013-04-10 10:24:11
Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "WS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3c3d6322-dbd8-4cdb-bff3-606cd71a42d4@n4
g2000vbv.googlegroups.com...
>> Jakby miała własną osobowość prawną to byłaby to prawda. A tak to "na co
>> się
>> umówili" podlega pod prawo pracy, PIP i parę innych instytucji.
> Nawet gdyby miala umowe o prace, to i tak moze odpowiadac finansowo za
> szkody do 3 x swoich zarobkow (za szkody nieumyslne, bo za umyslne
> 100% szkody)
W przypadku samochodu brak AC na samochód jest rażącym zaniedbaniem ze
strony pracodawcy. Sąd Pracy w takich przypadkach nie raz już stwierdził,
że pracodawca sam jest sobie winien, bo powinien przewidzieć że wypadki się
zdarzają.
Pozdrawiam
Ergie
-
27. Data: 2013-04-10 10:59:43
Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Od: hisjusz <h...@w...pl>
> przewidzieć że wypadki się zdarzają.
>
> Pozdrawiam
> Ergie
Mądrale z p.s.prawo określają to jako zdarzenia losowe!
K.
-
28. Data: 2013-04-10 13:53:53
Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Od: PJ <p...@g...com>
//W przypadku samochodu brak AC na samochód jest rażącym zaniedbaniem
ze strony pracodawcy. Sąd Pracy w takich przypadkach nie raz już
stwierdził, że pracodawca sam jest sobie winien, bo powinien
przewidzieć że wypadki się zdarzają.
tu bym polemizowal ... znajoma jechala sluzbowym autem, kiepskie
warunki drogowe, spieszyla sie i bach do rowu, dachowanie, karetka,
wynik zlamana noga i auto do kasacji, okazalo sie ze ktos w firmie
zapomnial przedluzyc AC wiec pociagneli ja do sadu, orzeczono
wspolwine (na miejscu przyjela mandat za niedostosowanie ...) i
splacala w ratach z wyplaty
P.
-
29. Data: 2013-04-10 14:22:40
Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "PJ" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:f20fb118-4afa-4f9d-9224-9569ae81fe45@gb
2g2000vbb.googlegroups.com...
> tu bym polemizowal ... znajoma jechala sluzbowym autem, kiepskie
> warunki drogowe, spieszyla sie i bach do rowu, dachowanie, karetka,
> wynik zlamana noga i auto do kasacji, okazalo sie ze ktos w firmie
> zapomnial przedluzyc AC wiec pociagneli ja do sadu, orzeczono
> wspolwine (na miejscu przyjela mandat za niedostosowanie ...) i
> splacala w ratach z wyplaty
Sąd Pracy tak orzekł?
Pozdrawiam
Ergie
-
30. Data: 2013-04-10 14:31:14
Temat: Re: Odpowiedzialnośc finansowa pracownika za szkodę parkingową.....
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-04-10 14:22, Ergie pisze:
> Użytkownik "PJ" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:f20fb118-4afa-4f9d-9224-9569ae81fe45@gb
2g2000vbb.googlegroups.com...
>
>
>> tu bym polemizowal ... znajoma jechala sluzbowym autem, kiepskie
>> warunki drogowe, spieszyla sie i bach do rowu, dachowanie, karetka,
>> wynik zlamana noga i auto do kasacji, okazalo sie ze ktos w firmie
>> zapomnial przedluzyc AC wiec pociagneli ja do sadu, orzeczono
>> wspolwine (na miejscu przyjela mandat za niedostosowanie ...) i
>> splacala w ratach z wyplaty
>
> Sąd Pracy tak orzekł?
Zgodnie z prawem jak najbardziej mógł tak orzec.