-
51. Data: 2009-07-15 09:48:47
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: John Smith <u...@e...net>
Waldemarrr napisał(a):
>> Czyli nie mam co zwalać na ograniczenia medium i muszę popracować nad
>> treścią i obróbką. :-) OK, przyjmuję ten głos z pokorą i idę pracować
>> nad "swoją" częścią procesu :-)
>
> Dawno temu cos takiego wrzucilem na stronke
>
> http://www.waldek.sewera.pl/porady1.htm
>
> moze akurat ci sie przyda do czegos.
Dzięki, poczytam, chociaż PS-a nie mam.
--
Mirek
-
52. Data: 2009-07-15 10:13:00
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-07-15 11:45:13 +0200, John Smith <u...@e...net> said:
> Marx napisał(a):
>> chce powiedziec ze nie ma czegos takiego jak obrobka pod lab.
>> jest obrobka na skalibrowanym sprzecie lub nieskalibrowanym
>> Marx
>
> Kalibracja jeśli dobrze rozumiem, daje wierność reprodukcji ale
> niekoniecznie optymalne wykorzystanie medium docelowego.
To już zależy od obrabiającego. Ale przynajmniej widzi (jeśli ma dobry
profil labu) jak konkretne zdjęcie będzie w tej ograniczonej
przestrzeni wyglądac. I może coś z tym zrobić - zanim fota trafi a
papier.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
53. Data: 2009-07-15 10:17:46
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-07-15 10:55:16 +0200, Czornyj <m...@c...pl> said:
>> Przy druku - coś takiego funkcjonuje od lat. Pewnie przy odbitkach
>> nakłady są za mało warte, aby opłacało się włączać w
> łańcuch jeszcze
>> jedno, nietanie ogniwo.
>
> Przy odbitkach powinniśmy sobie radzić sami
Toż ten jak to nazwał Janko "mastering" jest rozwiązaniem
profesjonalnym - tam gdzie liczy się jakość i/lub czas itepe. Amatorzy
nie mają najczęściej takich potrzeb - soft do obróbki nie kosztuje
jakoś masakrycznie dużo, porządny monitor i kalibrator też nie wymagają
zastawienia nerki, więc argumentacja ekonomiczna jest raczej
niezasadna. Żeby tylko jeszcze laby oferowały jakąś sensowną
przewidywalność...
> - wystarczy dobry profil,
A ile labów w Polsce taki dostarcza?
> softproofing i odwzorowanie percepcyjne. Ideałem byłyby jeszcze
> profile ukręcone różnymi metodami mapowania gamutu.
ProfileMaker pod strzechami? To raczej nieprędko ;-)
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
54. Data: 2009-07-15 10:29:27
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: Czornyj <m...@c...pl>
> ProfileMaker pod strzechami? To raczej nieprędko ;-)
Raczej raczej policzenie przez profilanta profili z różnymi
algorytmami mapowania. Bill Atkinson ładnie to określa mianem "bukietu
profili" ;)
A NB - policzyłem sobie ostatnio profil za pomocą MP i efekty były
bardzo interesujące - ma zupełnie inny sposób odwzorowania
percepcyjnego, niż przy którejkolwiek metodzie w PM. X-Rite mógłby
wreszcie połączyć te dwa pakiety...
-
55. Data: 2009-07-15 10:43:58
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: Waldemarrr <m...@n...mojej.str>
> Żeby tylko jeszcze laby oferowały jakąś sensowną przewidywalność...
>
>> - wystarczy dobry profil,
>
> A ile labów w Polsce taki dostarcza?
Trzeba celowac w fotolaby, ktore nie mogac konkurowac z gigantami jak
CEWE cena chca konkurowac jakoscia zdjec i obslugi klienta.
Na pewno w kazdym regionie taki sie znajdzie a jak nie to dzialaja
wysylkowo. Na Slasku takimi sa Fotonet w Tychach, ludzie chwala tez
Fotoland w Chorzowie. (Zeby nie bylo - nie pracuje w zadnym z nich:)
Mozna poprosic o profil, mozna swiecic z profilem sRGB lub jak komu sie
podoba. Zdarzaja im sie wpadki jak wszystkim ale mimo wszystko
statystycznie obsluga klienta jest na wyzszym poziomie niz w miescach
gdzie liczy sie tylko cena.
<reklama off> ;)
Waldek.
www.waldek.sewera.pl
-
56. Data: 2009-07-15 10:48:58
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
de Fresz pisze:
> Toż ten jak to nazwał Janko "mastering" jest rozwiązaniem profesjonalnym
> - tam gdzie liczy się jakość i/lub czas itepe. Amatorzy nie mają
> najczęściej takich potrzeb - soft do obróbki nie kosztuje jakoś
> masakrycznie dużo, porządny monitor i kalibrator też nie wymagają
> zastawienia nerki, więc argumentacja ekonomiczna jest raczej niezasadna.
Ja myślałem raczej o ludzikach mających pieniądze na podkręcenie swoich
dziełek w stylu:
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/mastering.
jpg
(sorry za taki nudny przykład, ale akurat przy takim przed chwilą
siedziałem).
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/''m'' jak megalomania/
-
57. Data: 2009-07-15 10:50:52
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>> Toż ten jak to nazwał Janko "mastering" jest rozwiązaniem
>> profesjonalnym - tam gdzie liczy się jakość i/lub czas itepe.
>> Amatorzy nie mają najczęściej takich potrzeb - soft do obróbki nie
>> kosztuje jakoś masakrycznie dużo, porządny monitor i kalibrator też
>> nie wymagają zastawienia nerki, więc argumentacja ekonomiczna jest
>> raczej niezasadna.
>
> Ja myślałem raczej o ludzikach mających pieniądze na podkręcenie
> swoich dziełek w stylu:
> http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/mastering.
jpg
> (sorry za taki nudny przykład, ale akurat przy takim przed chwilą
> siedziałem).
Noo to jest raczej przyklad jak spieprzyc obrobke zdjecia :)
q
-
58. Data: 2009-07-15 10:58:14
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Jakub Jewuła napisał(a):
> Noo to jest raczej przyklad jak spieprzyc obrobke zdjecia :)
Czemu? Bo w gazetce marketowej bedzie jak ta lala ;)
j.
-
59. Data: 2009-07-15 10:59:41
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-07-15 12:58:14 +0200, januszek <j...@p...irc.pl> said:
>> Noo to jest raczej przyklad jak spieprzyc obrobke zdjecia :)
>
> Czemu? Bo w gazetce marketowej bedzie jak ta lala ;)
Nie będzie.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
60. Data: 2009-07-15 10:59:41
Temat: Re: Odbitka kontra album foto
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jakub Jewuła pisze:
>> Ja myślałem raczej o ludzikach mających pieniądze na podkręcenie
>> swoich dziełek w stylu:
>> http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/mastering.
jpg
>> (sorry za taki nudny przykład, ale akurat przy takim przed chwilą
>> siedziałem).
>
> Noo to jest raczej przyklad jak spieprzyc obrobke zdjecia :)
Klient nasz pan.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co to jest: przykry zapach, na cztery litery, inaczej polityk?/