-
71. Data: 2013-01-15 15:55:06
Temat: Re: Obiecałem sobie...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Tuesday, January 15, 2013, 1:27:05 PM, you wrote:
>> Nie miałem ani jednego z nich :( Mam Spice i S+
>> Ale seria Galaxy faktycznie wymaga drivera. Ale jego instalujesz raz i
>> po kłopocie.
> 4 użytkowników PC w domu.
U mnie proporcje bywały odwrotne... No dobra - 9 komputerów na trzech
użytkowników ;) Teraz już tak nie szaleję - są tylko po dwa na osobę.
> Po każdym wyloguj/zaloguj okienko o jakichś nowych
> funkcjonalnościach tego zainstalowanego tylko dla jednej potrzeby
> czegoś i nie ma klawisza zamknij się dopóki cię nie będę
> potrzebował.
Ale ja nie piszę o badziewnym Kies, który do niczego rozsądnego się
nie przydaje ale o driverach - one są ładowane tylko po podłączeniu
urządzenia. Na dokładkę nie są chyba zależne od użytkownika...
>> Jeśli przechowujesz kontakty tylko w telefonie, to nic. Ale
>> udostepniach też inne dane - jak choćby o połozeniu. Uprzedzając: tak,
>> to się da wyłaczyć ale jak wszyscy userzy wyłączą, to nie będzie
>> danych o natężeniu ruchu do map i nawigacji...
> OK, ale wysyłanie takich danych powinno być tylko z tych telefonów na
> których ktoś sobie nawigację zainstaluje i na jakieś pytanie odpowie, że się
> zgadza.
Nawigację masz zainstalowana majac Androida - jest częścią aplikacji
Mapy. Owszem - masz możliwość wyłączenia lokalizacji. Tylko po co?
Żeby ograniczać ilość powszechnie dostępnej informacji?
>> I znów niezrozumienie - uzywanie smartfona z Androidem bez konta
>> Google, to amputowenia 3/4 funkcjonalności.
> Nie lubię wielkiego brata. Nie miałem wcześniej Androida. Nie wiedziałem, że
> system operacyjny w telefonie powinien mnie interesować (przecież on jest
> tylko po to aby urządzenie działało). Nie miałem pojęcia, że notatnik jest w
> tych 3/4, ani w ogóle, że te 3/4 istnieją. Przeglądając (na szybko, bo nie
> mam na to czasu) parametry kilkudziesięciu telefonów nigdzie nie zauważyłem
> żadnej informacji o tych 3/4. Dobrze, że jeszcze można dzwonić, SMS-ować i
> zrobić zdjęcie bez tworzenia konta u wujka Googla.
Ale już Ci to pisałem - kupno telefonu bez Androida, umożliwiajacego
dzwonienie, SMSowanie i robienie zdjęć jest możliwe bez najmniejszego
problemu.
>> Ale w takim układzie pogódź się z tym, że coś też od siebie
>> udostępniasz.
> Może inni lubią, ale ja nie cierpię być śledzony.
Z całym szacunkiem i bez żadnej złośliwosci - nie jesteś aż tak ważny
dla Google, żeby Cię miało śledzić. Google i inni uzytkownicy sa
zainteresowani informacją np. o natężeniu ruchu na drogach a te
informacje są zbierane bez związku z osobami. To jak obserwowanie
tras mrówek - obserwator patrzy gdzie mrówki idą a nie analizuje życia
seksualnego pojedynczej mrówki.
Do _rejestrowania_ położenia konkretnych osób jest już ekstra
aplikacja, której użycie wymaga wyrażenia zgody i określenia grona
osób, którym informację o swoim położeniu udostępniach.
Przydatne np. podczas wypraw do lasu - można się odnaleźć.
>> Android to system z natury przeznaczony do trzymania danych w chmurze.
>> I ma to swoje zalety, bo na przykład nie muszę się zastanawiać, czy na
>> komputerze mam aktualny kalendarz czy kontakty - wszędzie mam to samo.
>> I nawet jesli mi ktoś ukradnie telefon, to danych nie stracę.
> Zależy od definicji pojęcia "utraty danych".
> Może jestem dziwny i niedzisiejszy, ale wolę o swoje dane dbać sam, a nie
> być uzależnionym od jakiegoś jednego przełącznika u kogoś na biurku.
Ale ja też dbam o swoje informacje sam - robiąc backupy. Ale korzystam
też w pełnu z wygody chmury i czniam na to, czy ktoś ma przełącznik
czy nie. Do czasu, gdy tego przełącznika nie ruszy, będę sobie
spokojnie korzystał. A jak go ruszy, to poszukam innej chmury.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
72. Data: 2013-01-15 16:04:16
Temat: Re: Obiecałem sobie...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F,
Tuesday, January 15, 2013, 1:31:31 PM, you wrote:
>>>> W czasie robienia zdjęć karty w telefonie nie było a on sam ma
>>>> jakieś GB.
>>>> Nadal nie wiem, o jakim telefonie mówisz...
>>> Bo ja też nie wiem ;-).
>>> Poszukałem - ten ze zdjęciami to Galaxy Pocket,
>>> Te, złapane na tym, że ciągle coś wysyłają to Galaxy mini 2.
>>Nie miałem ani jednego z nich :( Mam Spice i S+
>>Ale seria Galaxy faktycznie wymaga drivera. Ale jego instalujesz raz
>>i po kłopocie.
> Trzeba ?
W S+ trzeba.
> Wlasnie podlaczam mini 2, potem trzeba w menu, zobaczyc komunikaty,
> wybrac USB .. i pokazuje sie robocik z przyciskiem "podlacz pamiec do
> komputera". naciskasz i widzisz ... a chyba zadnego drivera nie
> instalowalem.
Nie mam mozliwości potwierdzić czy zaprzeczyć.
>>>> Synchronizacja danych - możesz to wyłączyć. Tylko po co?
>>> Jakich danych? Jedyna dane w moim telefonie to moje kontakty, co
>>> komu (Google) do nich ?
>> Jeśli przechowujesz kontakty tylko w telefonie, to nic. Ale
>> udostepniach też inne dane - jak choćby o połozeniu. Uprzedzając:
>> tak, to się da wyłaczyć ale jak wszyscy userzy wyłączą, to nie
>> będzie danych o natężeniu ruchu do map i nawigacji...
> Ale tego nie wysyla program od nawigacji, tylko sam system.
Nie pisałem, ze wysyła program do nawigacji. Za mało osób w miastach
uzywa nawigacji, żeby dać wiarygodne informacje o korkach.
> I nie bedzie wiadomo jakich masz znajomych, gdzie chodzisz, jakie
> wifi sa w okolicy ...
Informacje o korkach powstają na podstawie analizy położenia względem
znanych wifi w okolicy. GPS żre za duzo energii i jest wyłączony
zazwyczaj.
> A ostatnio uslyszalem jak ktos widzial ze google zapamietalo hasla do
> banku.
Google czy przeglądarka? Bo "ktosie" często nie odróżniają.
> I nie wiem ... mozliwe to z pecetowych przegladarek, czy srednio ?
Większość banków już dawno temu zmieniło nazwy pól z hasłami, żeby
zablokować pamiętanie. Ale pozostaje czasem niezablokowane
autouzupełnianie.
>>> Ja tego nie sprawdzałem, ale od brata wiem, że nie udało mu się
>>> użyć notatnika w telefonie bo najpierw trzeba sobie konto u Googla
>>> zrobić. Jeszcze za mało pamięci mają te telefony, że muszą się
>>> serwerami Googla podpierać ;-).
>> I znów niezrozumienie - uzywanie smartfona z Androidem bez konta
>> Google, to amputowenia 3/4 funkcjonalności.
> Ale kolega moze by chcial miec 1/4, ale swoja wlasna :-)
To niech nie instaluje aplikacji zaleznych od chmury...
>>>> Nie ma żadnego skubania - domyslnie transfer danych w roamingu
>>>> jest wyłączony. Musisz go świadomie włączyć.
>>> Tego nie wiedziałem. Umowy są tak zawikłane obecnie, że nie umiem
>>> (my) dojść do zrozumienia wszystkiego.
>> To nie kwestia umowy tylko ustawień domyslnych. Dawno temu, przy
>> pierwszych telefonach z androidem nie było wyłaczone i się zrobił
>> straszny smród.
> To akurat ma dluzsza tradycje i nie dotyczy wylacznie androida.
> Android chyba na tyle pozno powstal, ze od poczatku juz o tym
> pomysleli.
Nie - pamietam afery.
>>>> Swoją drogą - jak czytam te narzekania na smartfony - czy ktoś
>>>> zmusił Cię do kupowania smartfona? .....
>>> Co dwa lata wybieram według kryterium "prawdopodobnie najfajniejszy
>>> za 1zł w abonamencie za 35..40zł".
>> Zapewniam Cię, że zwykłe aparaty swobodnie mieszczą się w tych samych
>> promocjach. A często są jeszcze tańsze (w sensie niższy abonament).
> Chyba nie bardzo.
Jak nie bardzo, kiedy bardzo?
> Z tym ze ja licze i od paru lat mi wychodzi ze taniej wziac abo bez
> telefonu za pol ceny.
Jeśli masz telefon, który nadal spełnia swoją rolę albo masz tyle
gotówki, żeby telefon kupić poza "promocją"...
>> Argumenty przeciw prostemu z dużymi klawiszami:
>> - aparat chcę mieć "na wszelki przypadek",
>> - w lesie/na spływie podoba mi się możliwość pokazania na mapce
>> mojej pozycji,
> To dziala i na "gorszych".
>> Android to system z natury przeznaczony do trzymania danych w
>> chmurze. I ma to swoje zalety, bo na przykład nie muszę się
>> zastanawiać, czy na komputerze mam aktualny kalendarz czy kontakty -
>> wszędzie mam to samo.
> Mam prywatny, mam sluzbowy, i juz mam burdel ..
To je zsynchronizuj... Ja mam wspólne kontakty.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
73. Data: 2013-01-15 16:40:20
Temat: Re: Obieca?em sobie...
Od: mk <reverse_lp.pw@myzskm>
W dniu 2013-01-15 11:30, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Bo t manager" <b...@W...poczta.wp.pl> napisał
> w wiadomości news:bjbes9-hl8.ln1@nostromo.pl...
>>
>> [ciach]
>>> polaczyc sie przez wifi i wyslac sobie e-mailem :-)
>> [ciach]
>>
>> Eee... Toż to na andku nie lepiej serwer FTP zainstalować?
>> Miałem telefon "marki" hłujawie czy jak to się tam zwie i po
>> zainstalowaniu
>> serwera FTP przeglądanie i kopiowanie plików to bajka.
>>
> Wiem, że są na pewno dobre i wygodne rozwiązania. Ale ja w ciągu
> ostatnich 6 lat tylko ze 3 razy potrzebowałem zgrać kilka zdjęć z
> telefonu (za każdym razem z innego) i chciałbym po prostu podłączyć
> kabelek i widzieć go jako dysk (koniec kropka).
Nieeeee... to nie "koniec kropka".
Dalej pojawia się gąszcz katalogów i podkatalogów i podpodkatalogów i
..., a zdjęcia gdzieś bardzo głęboko ukryte. Żeby nie było za łatwo:
wraz z uaktualnieniami firmware telefonu lokalizacja ta się zmienia -- w
efekcie przy regularnym foceniu zdjęcia są porozrzucane po dość losowych
miejscach struktury katalogów :)
pzdr
mk
-
74. Data: 2013-01-15 17:10:17
Temat: Re: Obieca?em sobie...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello mk,
Tuesday, January 15, 2013, 4:40:20 PM, you wrote:
>>> [ciach]
>>>> polaczyc sie przez wifi i wyslac sobie e-mailem :-)
>>> [ciach]
>>> Eee... Toż to na andku nie lepiej serwer FTP zainstalować? Miałem
>>> telefon "marki" hłujawie czy jak to się tam zwie i po
>>> zainstalowaniu serwera FTP przeglądanie i kopiowanie plików to
>>> bajka.
>> Wiem, że są na pewno dobre i wygodne rozwiązania. Ale ja w ciągu
>> ostatnich 6 lat tylko ze 3 razy potrzebowałem zgrać kilka zdjęć z
>> telefonu (za każdym razem z innego) i chciałbym po prostu podłączyć
>> kabelek i widzieć go jako dysk (koniec kropka).
> Nieeeee... to nie "koniec kropka".
> Dalej pojawia się gąszcz katalogów i podkatalogów i podpodkatalogów i
> ..., a zdjęcia gdzieś bardzo głęboko ukryte.
W zyciu - katalog /DCIM
> Żeby nie było za łatwo: wraz z uaktualnieniami firmware telefonu
> lokalizacja ta się zmienia -- w efekcie przy regularnym foceniu
> zdjęcia są porozrzucane po dość losowych miejscach struktury
> katalogów :)
W jakim telefonie?
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
75. Data: 2013-01-15 18:29:08
Temat: Re: Obieca?em sobie...
Od: mk <reverse_lp.pw@myzskm>
W dniu 2013-01-15 17:10, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello mk,
>
> Tuesday, January 15, 2013, 4:40:20 PM, you wrote:
>
>>>> [ciach]
>>>>> polaczyc sie przez wifi i wyslac sobie e-mailem :-)
>>>> [ciach]
>>>> Eee... Toż to na andku nie lepiej serwer FTP zainstalować? Miałem
>>>> telefon "marki" hłujawie czy jak to się tam zwie i po
>>>> zainstalowaniu serwera FTP przeglądanie i kopiowanie plików to
>>>> bajka.
>>> Wiem, że są na pewno dobre i wygodne rozwiązania. Ale ja w ciągu
>>> ostatnich 6 lat tylko ze 3 razy potrzebowałem zgrać kilka zdjęć z
>>> telefonu (za każdym razem z innego) i chciałbym po prostu podłączyć
>>> kabelek i widzieć go jako dysk (koniec kropka).
>> Nieeeee... to nie "koniec kropka".
>> Dalej pojawia się gąszcz katalogów i podkatalogów i podpodkatalogów i
>> ..., a zdjęcia gdzieś bardzo głęboko ukryte.
>
> W zyciu - katalog /DCIM
>
>> Żeby nie było za łatwo: wraz z uaktualnieniami firmware telefonu
>> lokalizacja ta się zmienia -- w efekcie przy regularnym foceniu
>> zdjęcia są porozrzucane po dość losowych miejscach struktury
>> katalogów :)
>
> W jakim telefonie?
>
Nokia 5800 na Symbianie.
Na szczęście już od 1,5 roku nie ma aktualizacji, więc sytuacja się
ustabilizowała, a zdjęcia nareszcie leżą w dość intuicyjnym miejscu.
pzdr
mk
-
76. Data: 2013-01-15 19:01:08
Temat: Re: Obiecałem sobie...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał
>>> Jeśli przechowujesz kontakty tylko w telefonie, to nic. Ale
>>> udostepniach też inne dane - jak choćby o połozeniu. Uprzedzając:
>>> tak, to się da wyłaczyć ale jak wszyscy userzy wyłączą, to nie
>>> będzie danych o natężeniu ruchu do map i nawigacji...
>> Ale tego nie wysyla program od nawigacji, tylko sam system.
>Nie pisałem, ze wysyła program do nawigacji. Za mało osób w miastach
>uzywa nawigacji, żeby dać wiarygodne informacje o korkach.
O program do nawigacji nie mialbym pretensji - pokazuje korki, jawnie
pisze skad one (albo i nie), grzecznie sie pyta czy moze wyslac (albo
i nie).
Ale tak wysylac bez pozwolenia ?
W imie wspolnego dobra ?
>> I nie bedzie wiadomo jakich masz znajomych, gdzie chodzisz, jakie
>> wifi sa w okolicy ...
>Informacje o korkach powstają na podstawie analizy położenia względem
>znanych wifi w okolicy. GPS żre za duzo energii i jest wyłączony
>zazwyczaj.
Jest jeszcze mozliwosc namierzenia przez siec komorkowa, dawniej malo
dokladnie, teraz moze lepiej..
Ale skad oni wiedza ze ja stoje samochodem w korku, a nie siedze w
pracy ?
Albo ide do sklepu spacerkiem ? Albo jade tramwajem, albo zatrzymalem
samochod i kupuje gazete ?
A te korki googla ... na ich stronie maps to raczej kiepskie sa.
>> A ostatnio uslyszalem jak ktos widzial ze google zapamietalo hasla
>> do
>> banku.
>Google czy przeglądarka? Bo "ktosie" często nie odróżniają.
Google. Podejrzenie bylo ze wystarczy przejsc na strone banku przez
wynik wyszukania w googlach ..
>> I nie wiem ... mozliwe to z pecetowych przegladarek, czy srednio ?
>Większość banków już dawno temu zmieniło nazwy pól z hasłami, żeby
>zablokować pamiętanie. Ale pozostaje czasem niezablokowane
>autouzupełnianie.
Ale nawet jesli przegladarka zapamietala ... to google nie powinien
miec do tego dostepu ...
>>> To nie kwestia umowy tylko ustawień domyslnych. Dawno temu, przy
>>> pierwszych telefonach z androidem nie było wyłaczone i się zrobił
>>> straszny smród.
>> To akurat ma dluzsza tradycje i nie dotyczy wylacznie androida.
>> Android chyba na tyle pozno powstal, ze od poczatku juz o tym
>> pomysleli.
>Nie - pamietam afery.
Ja tez. Wiele telefonow bylo "nowoczesnych" i potrafilo np sprawdzac
poczte. W roamingu tez.
>>>>> Swoją drogą - jak czytam te narzekania na smartfony - czy ktoś
>>>>> zmusił Cię do kupowania smartfona? .....
>>>> Co dwa lata wybieram według kryterium "prawdopodobnie
>>>> najfajniejszy
>>>> za 1zł w abonamencie za 35..40zł".
>>> Zapewniam Cię, że zwykłe aparaty swobodnie mieszczą się w tych
>>> samych
>>> promocjach. A często są jeszcze tańsze (w sensie niższy
>>> abonament).
>> Chyba nie bardzo.
>Jak nie bardzo, kiedy bardzo?
Abonament z telefonem ponizej 30 zl ? Gdzie ?
>> Z tym ze ja licze i od paru lat mi wychodzi ze taniej wziac abo bez
>> telefonu za pol ceny.
>Jeśli masz telefon, który nadal spełnia swoją rolę albo masz tyle
>gotówki, żeby telefon kupić poza "promocją"...
No mam, ale im drozszy aparat tym bardziej sie okazuje ze on jest
jeszcze drozszy u operatora niz na wolnym rynku ... i to nawet z
pominieciem allegro.
>>> Android to system z natury przeznaczony do trzymania danych w
>>> chmurze. I ma to swoje zalety, bo na przykład nie muszę się
>>> zastanawiać, czy na komputerze mam aktualny kalendarz czy
>>> kontakty -
>>> wszędzie mam to samo.
>> Mam prywatny, mam sluzbowy, i juz mam burdel ..
>To je zsynchronizuj... Ja mam wspólne kontakty.
A ja nie chce. Sa dwa osobne i maja byc dwa osobne..
J.
-
77. Data: 2013-01-15 22:07:38
Temat: Re: Obiecałem sobie...
Od: badworm <n...@p...pl>
Dnia Mon, 14 Jan 2013 12:01:00 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
> Ile razy mam zgrać zdjęcia z telefonu dostaję białej gorączki.
> Podłączam toto pod USB a tu figa - trzeba gdzieś poszukać i zciągnąć jakiś
> program.
> Ten program jest tak "user-friendly", że od jego zainstalowania przy każdym
> włączeniu komputer raczy mnie okienkiem z sugestią natychmiastowego
> sprawdzenia jakiejś nowej super-hiper funkcji tego durnego oprogramowania i
> muszę klikać żeby się cholera zamknęła (oczywiście nie ma opcji "Nie chcę
> teraz ani nigdy więcej").
> Po tygodniu mam już dość i odinstalowuję to badziewie będąc świadomym, że
> jak następny raz będę musiał jakieś zdjęcia zgrać (za rok, może dwa) to
> procedurę trzeba będzie powtórzyć.
Niedasię przenieść pliku na kartę pamięci (o ile zdjęcia nie są tam
zapisywane domyślnie) i potem ją wrzucić do czytnika w komputerze? Tak
robię ze służbową Nokią 3110 bo kabelek gdzieś zaginął w akcji. Zdjęcie
pokrywy baterii, wyjęcie karty uSD, wyciągnięcie przejściówki na SD z
szuflady, włożenie karty w przejściówkę a jej do czytnika i po krzyku.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
-
78. Data: 2013-01-15 22:08:59
Temat: Re: Obiecałem sobie...
Od: badworm <n...@p...pl>
Dnia Mon, 14 Jan 2013 11:13:21 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> I tylko dzięki reklamom żyje... A wymóg zdjęcia w obecnych czasach,
> gdy niemal w każdym telefonie masz aparat cyfrowy, jest mało
> upierdliwy.
Tylko żeby te zdjęcia jeszcze jakoś wyglądały... Ludki wrzucają pliki po
kilkanaście Mpix a zdjęcia zaszumione, nieostre, poruszone, źle
oświetlone - to tylko świadczy o ich autorze :(
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
-
79. Data: 2013-01-15 23:55:26
Temat: Re: Obiecałem sobie...
Od: jan kowalski <d...@g...com>
> No to - nie piszę. A znowuż miałbym co. No to, drogi kolego Gulczas, tak
> się zastanawiam - czy właśnie o to ci chodziło, żeby nam się odechciało
> komentować. Hm ? To jest ten sukces ?
Praca z ludzmi moze byc lekko wk...ca, wez poprawke na moderatora ze
ten sam tekst musial wypisywac po kilka tysiecy razy. Jak widzisz
nawet najwieksi twardziele wymiekaja, patrz Roman:) Tlumaczenie
regulaminu innym po kilka tysiecy razy moze czlowieka doprowadzic do
k...cy. Sam widzisz ze w zderzeniu z identyfikatorem na tej grupie
wiekszosc osob wymiekla:) Na forum cnc.info nie mozna linkowac sklepow
konkurencji, na allegro nie mozna linkowac wlasnych sklepow, a na
elektrodzie nie wolno wstawiac linkow do allegro. Takie prawo.
-
80. Data: 2013-01-16 03:54:48
Temat: Re: Obiecałem sobie...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
news:kd3k3c$boc$1@mx1.internetia.pl...
> W czym się nie wyrabia? Wyrabia się, tylko nie ma czasu na roztrząsanie
> czy linkujący ofertę sprzedaży jest spamerem czy tylko dobrym wujkiem.
To krótko, węzłowato i...
> MA pilnować żeby było zgodnie z regulaminem i robi to.
KULTURALNIE. Wymagając od innych prawidłowej interpunkcji (do niej należy
stawianie znaku przestankowego bezpośrednio po ostatniej literze, a tu masz
z odstępem. Czyli przyganiał kocioł garnkowi.
> No i te pretensje o rzekome chamstwo w tekście:
> "Tu nie allegro bis ! oferty wysyłać na pw."
Dwa błędy (naliczyłem więcej, ale niech będzie, nie będę aż tak
drobiazgowy), od moda oczekuję, że jeśli coś komuś wytyka, sam będzie bez
zarzutu. A tu, jak widzisz, błędy są aż dwa. Co IMAO moda, jeśli nie
dyskwalifikuje (wg mnie tak), to robi z niego hmm... (przepraszam, nie chcą
mi się słowa ładnie ułożyć) kogoś, kogo można opisać przysłowiem "Uczył
Marcin Marcina...". Dalszą część przysłowia zapewne wszyscy znają. I
publicznie oświadczam - z racji tego, że nie myli się tylko ten, kto nic nie
robi, zatem i mod może się pomylić... Jeśli jednak byłby człowiekiem z
klasą, to niezwłocznie uznałby swój błąd i przeprosił. Jeśli to zobaczę
(znaczy się, uznanie błędu), bez konieczności logowania się, to publicznie
na grupie, tu i teraz, odszczekam co mówiłem/pisałem w tej sprawie.
> Za linkowanie do sprzedaży to na tej grupie zdarzały się teksty w rodzaju
> "wypad" czy "spierdalaj"
No i co z tego? To, że kogoś opierdoliłem, czy mnie opierdolono, to znaczy,
że w innym miejscu ma być po chamsku? Coś w stylu "grab zagrabione"? Nie, to
nie było by dobre. Warto nad sobą popracować, ja to czynię, choć tego nie
widać - postępy są duże, ale po cichu.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.