eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaszukam pracyRe: [OT] szukam pracy
  • Data: 2016-08-05 12:50:26
    Temat: Re: [OT] szukam pracy
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2016-08-05 11:56, Uzytkownik wrote:
    >> Mówimy o osobie która *przekwalifikowała* się na programistę a nie
    >> urodziła się programistą.
    > Nikt się nie rodzi programistą, elektronikiem czy elektrykiem

    Mylisz się. Wiele osób z tej grupie powie Ci że wiedzieli kim zostaną
    mając <10lat mimo że nie wiedzieli jak się ten zawód nazywał. Pewne
    talenty i zainteresowania pojawiają się wczesniej niż świadomośc
    istnienia takiego zawodu.

    > Ale prawda jest taka, że byłem mocno zdeterminowany. Opłaciło się
    > finansowo.

    Brawo, ale w branzy programistycznej nie liczy się "że się stara" tylko
    "co potrafi". Przykro mi, ale za starania nic nie dają więcej.

    >> Róznica jest dośc znacząca i widuje ją bardzo często w postaci
    >> jakości, entuzjazmu, abstrakcji itd.
    > Ale to zależy od predyspozycji

    A więc jednak rodzisz sie z tym. Można to nazwać zdolnościami
    matematycznymi, umiejętnością dedukcji, abstrakcyjnym myśleniem, itd.
    Wielu programistów na rynku *nie* rodzi się z tym, poszli na studia,
    skończyli i tyle. Zarabiają dolne widełki. Też sa potrzebni w końcu ktoś
    musi robić te gigabajtowe strony internetowe.

    > przysiadłem. Gdybym wiedział, że zarobię 1600zł to myślę, że nawet by mi
    > się nie chciało i szukałbym innej pracy lub dłubał prywatę.

    Dodaj zero i osiągniesz zarobki w PL dla utalentowanych programistów w
    większym mieście. Bez żadnej łaski.

    >> W PL. 10kzł brutto to dośc typowa pensja programisty ktory klepie
    >> swoje bez wiekszej inwencji twórczej poza ładniejszymi nazwami metod.
    > No to współczuję. Ja bynajmniej za takie pieniądze wolałbym prowadzić
    > swój interes, pracując w miesiącu przez kilka dni i mając takie same
    > pieniądze.

    Nie. Wiele osób wybiera etat nie dlatego że jest głupsza. Etat w wielu
    firmach pozwala na kontakt z technologiami których "Ziutek od elektryki"
    nigdy na oczy nie zobaczy, pozwala na kontakt z ludzimi inteligentnymi a
    nie "panem prawnikiem co se chaupe buduje i opierdala wszystkich" itd.
    Po przekroczeniu pewnej kwoty w finansach zaczynasz pojmować że liczy
    sie też zdrowie psychiczne i brak toksycznej atmosfery pracy. Etat z
    wyboru a nie z głupoty bywa dośc czesto rozwiązaniem przedłużającym
    życie bez wrzodów. Kasa przestaje mieć priorytetowe znaczenie.

    > Jedyny minus prywaty, że coraz częściej spotyka się cwaniaków

    No widzisz. Warto? Może sa osoby mające chęci walki z takimi cwaniakami,
    mi na ten przykład się nie chce.

    >> Znajomy (elektryk) klepie za 8kE w Niemczech. Ani go to bawi ani ma
    >> ochotę. Płaca adekwatna.
    > Tym bardziej mnie dziwi te 5 czy 10zł brutto dla specjalisty.

    Dla *przeciętniaka* który po 16 ma w dupie dokształcanie się i liczy
    tylko jak walność piwko i obejrzeć mecz. Specjalisci zarobią więcej,
    czasem znacznie więcej.

    > Mam znajomego po studiach. Jest naprawdę dobrym fachowcem nie tylko
    > teoretykiem ale także praktykiem. Ciorali nim za 1400zł na rękę

    Mniej więcej za tyle musieli się kilka lat temu utrzymywać doktoranci.
    nie wiem jak teraz, ale pensje wtedy były uwłaczające godności. I brak
    stabilności pracy po dr (uczelnie zwalniają i przyjmują z przyczyn
    pozamerytorycznych). Robili to jednak za te ochłapy bo praca na prywacie
    nie pozwalała na kontakty z betatronami, mikroskopami elektronowymi itp
    a co jest sensem ich życia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: