-
1. Data: 2010-05-10 02:54:15
Temat: [OT i wulgarne] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Przepraszam za off-top ale pozwolę sobie i muszę i chcę zacytować @Tomaszek
"Takie kurwy jak organizatorzy tego skurwysyństwa działają na zasadzie
takiej, że kurewstwo jest zgodne z prawem, a prawo nie koniecznie nie jest
kurewskie."
Wiem że to wulgarne.
Ale czy nie jest wulgarne to, jak prezentują nam oferty niektórzy
handlowcy gsm? Ok, wszyscy tu my czytający się uśmieją. Przecież my się
znamy, to nasza przyjemność, gsm to nasz konik, itd.
Ale gdyby taki handlowiec ma spotkanie (rozmowę) z naszym ojcem/matką? A
tym bardziej dziadkiem/babcią? Co się dzieje? Wiadomo. Ze strony handlowca
wygląda to tak, że mam dobą owieczkę (jagnię - pionek) co mi wyrówna lub
podciągnie target, co gówno wie i gówno mu wcisnę na dwa lata.
Podkreślam, że to nasze mamy i nasze babcie.
A ze strony naszych mam i babci jak to wygląda? Te mamy, co mają synów, to
mówią, moment, skontaktuję się z moim kochanym.. I my, wiemy co zrobić aby
naszych bliskich nie wykorzystali, a żeby było tak, że będą jakieś
korzyści.
I nie umniejszam tu mamom czy babciom. Ale taka jest prawda. Mamy i babcie
to żer dla padlinożerców handlowców gsm.
--
Pozdrawiam, Piotr
"Biznes? To całkiem proste. To pieniądze innych ludzi."
Aleksander Dumas
-
2. Data: 2010-05-10 03:17:20
Temat: Re: [Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Galeria Krakowska, dealer gsm w punkcie.
Stoję sobie (oglądam ale niby w kolejce), przysłuchuję się rozmowie
handlowców (i to dwóch) z klientką. A kobieta z gór, gada z dużym akcentem
to raz, a dwa to, że nie jest obcykana (jak my) ze wszystkimi tymi
ofertami i bonusami i gratisami. Jest po prostu normalnym człowiekiem.
Jakiej jestem świadkiem rozmowy? Centralnego wykorzystanie niewiedzy
klienta do tego, aby jak najwięcej wyciągnąć i dołożyć sobie (handlowcowi)
do targetu. Mało tego. Jestem w kontaktem wzrokowym z jednym z tych
handlowców. Jaka jest komunikacja wzrokowa między nami? Uśmieszek do mnie
i stawianie się handlowca ponad tym obsługiwanym klientem.
Jaki koniec? To naprawdę najlepsza oferta dla pani.
Czy to pogarda? Nie wiem.
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
3. Data: 2010-05-10 06:39:29
Temat: Re: [Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: "tl" <t...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Piotr M" <x...@x...xx> napisał w wiadomości
news:op.vcgze6oz13q3bq@piotr-asus...
Galeria Krakowska, dealer gsm w punkcie.
(...)
Wiesz, kiedys oburzałbym się ale teraz jest mi to obojętne, a nawet odczuwam
lekką satysfakcję.
Dlaczego ? Bo niewiedza i nieumiejętność dokonania właściwego wyboru w tym
przypadku będzie
miało swoje konsekwencje tylko w stosunku do dokonującego wyboru. Ta sama
osoba bierze udział
w innych wyborach i to co tam "podpisze" ma już przełożenie na życie wielu
innych ludzi. A sprzedawcy ?
I tu, i tu jest wielu nieuczciwych manipulantów. A w tym przypadku jej wybór
tylko ją uderzy po kieszeni.
-
4. Data: 2010-05-10 09:43:30
Temat: Re: [OT i wulgarne] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: "niusy.pl" <f...@o...pl.invalid>
Użytkownik "Piotr M" <x...@x...xx>
...
I nie umniejszam tu mamom czy babciom. Ale taka jest prawda. Mamy i babcie
to żer dla padlinożerców handlowców gsm.
--
Problem w tym, że to żer nie tylko dla handlowców gsm. Całe państwo nie
chroni zupełnie interesu osób niezaradnych.
-
5. Data: 2010-05-10 18:14:05
Temat: Re: [Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: "klf" <k...@U...pl>
Użytkownik "Piotr M" ciach:
>Jakiej jestem świadkiem rozmowy? Centralnego wykorzystanie >niewiedzy
>klienta do tego, aby jak najwięcej wyciągnąć i dołożyć sobie (handlowcowi)
>do targetu.
Ileż to razy dziwiło mnie, że osoby starsze zamiast wziąć ze sobą syna lub
córkę aby doradzili i w ich imieniu dopytali, przychodzą same do salonu,
czasem nie biorąc nawet ze sobą okularów aby dokładnie zapoznać się z umową.
Dzień później natomiast znajduje się syn lub córka i z pretensjami
przychodzą, że ktoś babcię oczarował i byle co wcisnął.
Ale od strony handlowca: nikt sprzedawcy nie płaci za pierdzenie w stołek i
również on coś musi mieć z tej rozmowy handlowej. Chamstwem jest natomiast
jeśli ktoś chce mniejszy abonament a konsultanci wciskają dla własnej
korzyści wyższy.
>Mało tego. Jestem w kontaktem wzrokowym z jednym z tych handlowców. Jaka
>jest komunikacja wzrokowa między nami? >Uśmieszek do mnie i stawianie się
>handlowca ponad tym obsługiwanym klientem.
A co miał zrobić nawiązał kontakt wzrokowy i powinien tak zrobić. A co
wolałbyś aby Cię zabił wzrokiem ;)
>Czy to pogarda? Nie wiem.
Heh, klienci identycznie gardzą handlowcami, przykład ten Twój post ;)
KLF
-
6. Data: 2010-05-10 19:07:13
Temat: Re: [Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: "looker" <l...@l...pl>
>>Czy to pogarda? Nie wiem.
>
> Heh, klienci identycznie gardzą handlowcami, przykład ten Twój post ;)
Widac, ze gosc nigdy nie stal po drugiej stronie lady, wtedy by inaczej
piskał.
-
7. Data: 2010-05-11 09:42:47
Temat: Re: [OT i wulgarne] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
W dniu 2010-05-10 04:54, Piotr M pisze:
> Przepraszam za off-top ale pozwolę sobie i muszę i chcę zacytować @Tomaszek
>
> "Takie kurwy jak organizatorzy tego skurwysyństwa działają na zasadzie
> takiej, że kurewstwo jest zgodne z prawem, a prawo nie koniecznie nie jest
> kurewskie."
>
> Wiem że to wulgarne.
Tak więc czuję się wywołany do tablicy;) Zważ Piotrze, że gdybym nie
użył wulgarnych słów to wydźwięk byłby inny. Gdybym napisał, że
organizatorzy są nieuczciwi, to byłbym truizm. O tym każdy wie. Ale
nazwanie kogoś k...ą ma wydźwięk jednoznacznie negatywny. Obok wyrazu
wulgarnego nie można przejść obojętnie. Choć nie było moim celem, abyś
mnie cytował to jednak cieszę się, że założyłeś wątek. Może dowiemy się
co nieco o ludziach. Do wątku zapraszamy handlowców, przedstawicieli,
akwizytorów....
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^
-
8. Data: 2010-05-11 09:51:37
Temat: Re: [Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
W dniu 2010-05-10 05:17, Piotr M pisze:
> Jakiej jestem świadkiem rozmowy? Centralnego wykorzystanie niewiedzy
> klienta do tego, aby jak najwięcej wyciągnąć i dołożyć sobie
> (handlowcowi) do targetu. Mało tego. Jestem w kontaktem wzrokowym z
> jednym z tych handlowców. Jaka jest komunikacja wzrokowa między nami?
> Uśmieszek do mnie i stawianie się handlowca ponad tym obsługiwanym
> klientem.
Mam wrażenie, że jestem od Ciebie młodszym człowiekiem, bo na taką
sytuację reaguję bardziej impulsywnie co ściąga na mnie pewne kłopoty i
nie zawsze jest do końca przemyślane;) Kilka razy już miałem taką
sytuację, byłem świadkiem podobnej rozmowy. Zawsze wtedy łamie zasady
kultury, dobrego wychowania i przerywam taką rozmowę! Podchodzę do
klienta i mówię przy samym zainteresowanym: proszę pani/pana, sprzedawca
kłamie! I wykładam po kolei, gdzie leży kłamstwo. Jeśli tylko nabijany w
butelkę klient chciał mnie troszkę posłuchać to do podpisania umowy nie
dochodziło;) Raz to skończyło się wyprowadzeniem mnie przez ochroniarza,
ale do podpisania umowy nie doszło i to mnie cieszy.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^
-
9. Data: 2010-05-11 16:56:33
Temat: Re: [Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid>
tl napisał(a) w wiadomości: ...>
>
>Wiesz, kiedys oburzałbym się ale teraz jest mi to obojętne, a nawet odczuwam
>lekką satysfakcję.
>Dlaczego ? Bo niewiedza i nieumiejętność dokonania właściwego wyboru w tym
>przypadku będzie
>miało swoje konsekwencje tylko w stosunku do dokonującego wyboru.
Zgoda.
Dodam jeszcze, że tzw. chronienie interesów "niezaradnych" utrudnia
funkcjonowanie i uwłacza "zaradnym" ludziom (jak najbardziej klientom też).
Ostatni przykład dyrektywa MiFID która utrudnia i wydłuża niepotrzebnie
np. sugeruje pseudo-egzamin dla potencjanego inwestora) zakładanie rachunków
inwestycyjnych.
> Ta sama
>osoba bierze udział
>w innych wyborach i to co tam "podpisze" ma już przełożenie na życie wielu
>innych ludzi.
Ale co tam "mamy i babcie"! Tu jest przykład gdy emocje wyprzedzają rozum
(czy co tam akurat w miejscu rozumu się znajduje):
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/w-sejmie-ba
rabasze,1457991,3439
"Przy okazji: "NIE" powtórzyło eksperyment licealisty z Massachusetts,
który od 80 proc. swoich sąsiadów zebrał podpisy pod petycją domagającą
się zakazania używania bi-wodorku tlenu - niebezpiecznej substancji,
która spożyta w nadmiarze powoduje śmierć, jeśli dostanie się do płuc,
powoduje uduszenie, powoduje korozję metali (corocznie przynosi straty
10 mld dol.), a także występując w nadmiarze na powierzchni ziemi,
powoduje kolosalne zniszczenia; krótko pisząc: ludzie zażądali zakazu...
wody.
I praktycznie wszyscy posłowie na "nasz" Sejm obiecali wysłannikom tego
tygodnika, że podpiszą się pod projektem takiego zakazu"
Nie chodzi o to żeby wszystko rozumieć i na wszystkim się znać. Chodzi
o to żeby nic nie podpisywać jeżeli się dobrze tego nie rozumie, ew.
dopytać się, drążyć temat, żądać informacji na piśmie...
Albo po prostu - odmawiać w ciemno.
Arek
-
10. Data: 2010-05-11 20:27:10
Temat: Re: [OT i wulgarne] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Od: "Akarm" <a...@w...pl>
Tomaszek napisał
> Do wątku zapraszamy handlowców, przedstawicieli, akwizytorów....
Wydaje mi się, że mało ludzi bedzie chciało z wami dwoma podjąć dyskusję.
Ludzi o tak niskim poziomie nawet tutaj chyba się nie spotka. W każdym
razie, ja na pewno wypowiedzi żadnego z was już nie zobaczę.
--
Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl