W dniu 2010-11-10 17:57, Jacek_P pisze:
>
>> W tamtych czasach faktycznie nie podlegał. Obecnie - cięcie kosztów
>> spowodowało, ze większość tomografów i podobnych aparatów działa w
>> oparciu o komputery PC z systemem operacyjnym Windows XP lub podobnym...
>> PC-ty zresztą wkraczają wszędzie - pamietam, jak kilka lat temu
>> zaszokowała mnie informacja, ze nowsze wersje AEGIS (system obrony
>> przeciwlotniczej okrętów US-Navy) działają ze względu na ograniczenie
>> kosztów właśnie na komputerach PC.
>
> A pamiętasz sprawę słynnego zablokowania sterów krążownika z powodu
> awarii Windows NT? ;)
>
> OIDP musieli go zholować do portu, bo maszyna sterowa uległa poważnemu
> uszkodzeniu.
>
Tego akurat nie pamiętam. Masz jakiegoś linka? Chętnie poczytam!

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

Marek Wyszomirski wrote:

> W dniu 2010-11-10 17:57, Jacek_P pisze:
>>
>>> W tamtych czasach faktycznie nie podlegał. Obecnie - cięcie kosztów
>>> spowodowało, ze większość tomografów i podobnych aparatów działa w
>>> oparciu o komputery PC z systemem operacyjnym Windows XP lub podobnym...
>>> PC-ty zresztą wkraczają wszędzie - pamietam, jak kilka lat temu
>>> zaszokowała mnie informacja, ze nowsze wersje AEGIS (system obrony
>>> przeciwlotniczej okrętów US-Navy) działają ze względu na ograniczenie
>>> kosztów właśnie na komputerach PC.
>>
>> A pamiętasz sprawę słynnego zablokowania sterów krążownika z powodu
>> awarii Windows NT? ;)
>>
>> OIDP musieli go zholować do portu, bo maszyna sterowa uległa poważnemu
>> uszkodzeniu.
>>
> Tego akurat nie pamiętam. Masz jakiegoś linka? Chętnie poczytam!
>
21 września 1997 roku w USS "Yorktown" uderzyło... zero.
http://en.wikipedia.org/wiki/USS_Yorktown_%28CG-48%2
9 akapit "Smart ship
testbed"

do góry

W dniu 2010-11-10 22:06, JaromirD pisze:

>>>[...]
>>> A pamiętasz sprawę słynnego zablokowania sterów krążownika z powodu
>>> awarii Windows NT? ;)
>>>
>>> OIDP musieli go zholować do portu, bo maszyna sterowa uległa poważnemu
>>> uszkodzeniu.
>>>
>> Tego akurat nie pamiętam. Masz jakiegoś linka? Chętnie poczytam!
>>
> 21 września 1997 roku w USS "Yorktown" uderzyło... zero.
> http://en.wikipedia.org/wiki/USS_Yorktown_%28CG-48%2
9 akapit "Smart ship
> testbed"
>

W sumie układ napędowy a nie stery, ale i tak przeczytałem z
przyjemnością. Dzięki za link!

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

Jacek_P wrote:
> Gotfryd Smolik news napisal:
>> nie były dostępne, bo jeszcze było embargo (ktoś pamięta o takim
>> szczególe?) na zaawansowane technologie.
>
> Ty mnie nie drażnij, bo jeszcze w roku 1990 musieliśmy
> zdobyć zgodę na import SGI, a maszyny w Cyfronecie OIDP
> były monitorowane pod kątem obliczeń niedozwolonych ;)

Gdzieś pewnie jeszcze leży cyrograf jaki musiałem podpisać kupując do MPEC
Kraków dyski SCSI do serwera :) o kosmicznej pojemności 340MB bodajże.

do góry

Dnia 12.11.2010 Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał/a:
> Jacek_P wrote:
>> Gotfryd Smolik news napisal:
>>> nie były dostępne, bo jeszcze było embargo (ktoś pamięta o takim
>>> szczególe?) na zaawansowane technologie.
>>
>> Ty mnie nie drażnij, bo jeszcze w roku 1990 musieliśmy
>> zdobyć zgodę na import SGI, a maszyny w Cyfronecie OIDP
>> były monitorowane pod kątem obliczeń niedozwolonych ;)
>
> Gdzieś pewnie jeszcze leży cyrograf jaki musiałem podpisać kupując do MPEC
> Kraków dyski SCSI do serwera :) o kosmicznej pojemności 340MB bodajże.

Cocom, tak był na dyski scsi swego czasu :D też pamiętam.

do góry

Marek Dyjor napisal:
> Gdzieś pewnie jeszcze leży cyrograf jaki musiałem podpisać kupując do MPEC
> Kraków dyski SCSI do serwera :) o kosmicznej pojemności 340MB bodajże.

Pamiętam te dyski. W tymże roku 1991 kupowaliśmy też ciekawego peceta:
386DX już w wersji z kontrolerem cache'a, z takimże dyskiem 340 MB SCSI
i 16 MB RAM zrealizowanym w kościach 1 MB. Cała płyta główna była zastawiona
tymi SIM-ami. Do tego monitor EIZO.

Kosztowało to krocie, ale z drugiej strony padło po wielu latach moralnie,
a nie technicznie. Zresztą EIZO poszedł na żyletki dopiero w roku 2003.

--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry