eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Re:[OT]OMG!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 31. Data: 2014-10-13 18:52:41
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>


    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc[kropka]pl> napisał w
    wiadomości news:543bea91$0$18077$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > W tym roku dwukrotnie zdarzyło mi się przyglądać pracy stroiciela. Za
    > każdym razem stroił najpierw na "maszynę", chyba był to zwykły tablet z
    > mikrofonem i programem, pewnie tym, o którym mówisz (pan wspominał o
    > kosmicznej cenie programu).

    Tamten zawiera dwa opatentowane algorytmy. Nie wydaje mi się, aby były to
    jakieś przełomowe odkrycia i podejrzewam że po pomiarach kilkunastu dobrze
    nastrojonych fortepianów i pianin każdy by odkrył reguły, którymi posługiwał
    się stroiciel nie zdając sobie z nich sprawy.
    Ważne jest wykonanie analizy danego instrumentu (wymaga absolutnej ciszy).
    Raz zapisane informacje o instrumencie pozwalają go już potem wielokrotnie
    stroić w typowym dla przygotowań koncertu rozgardiaszu. Te informacje użyte
    do strojenia drugiego identycznego instrumentu tego samego producenta nie
    dadzą podobno zadowalającego efektu.

    Z rozmów z tym stroicielem wiem, że kiedyś dawno, dawno strojono instrument
    pod konkretną tonację w której miał być wykonywany utwór. Dopiero Bach
    zaproponował inne strojenie (równomiernie temperowana skala czy jakoś tak).

    Z mojego punktu widzenia sedno leży w tym, że 2^(7/12)=1,4983 no i dawniej
    strojono na 1,5 a Bach zaproponował stroić na 1,4983.

    A to co ten program przede wszystkim ustala to jaki ma być stosunek tonów
    dla oktawy dla danego instrumentu (bo trochę więcej niż 2). No i potem
    równomiernie (w skali logarytmicznej) rozmieszcza poszczególne nuty w każdej
    oktawie. Jak tamto więcej od 2 to i to robi się większe od 1,4983 i może jak
    się zbliża do 1,5 to fajniej jest.

    >> O ile wcześniej czasami pianiści kwestionowali, że w najwyższych tonach
    >> czasem coś nie halo, o tyle po zastosowaniu tego programu gość
    >> stwierdził, że nawet taki jeden najbardziej zazwyczaj czepialski zagrał
    >> i ze zdziwieniem stwierdził, że nie ma się o co przyczepić.
    >
    > Czyżbyś mówił o Panu Krystianie?
    > ;-)

    Nie. Mówiąc o tym podawał nazwisko pianisty, które nic mi nie mówiło.
    P.G.


  • 32. Data: 2014-10-13 19:08:24
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Piotr,

    Monday, October 13, 2014, 6:52:41 PM, you wrote:

    [...]

    > Z rozmów z tym stroicielem wiem, że kiedyś dawno, dawno strojono instrument
    > pod konkretną tonację w której miał być wykonywany utwór. Dopiero Bach
    > zaproponował inne strojenie (równomiernie temperowana skala czy jakoś tak).

    Skala/strój równomiernie temperowany
    http://pl.wikipedia.org/wiki/System_r%C3%B3wnomierni
    e_temperowany
    Ale fortepiany nie są strojone nawet teraz w ten sposób.

    > Z mojego punktu widzenia sedno leży w tym, że 2^(7/12)=1,4983 no i dawniej
    > strojono na 1,5 a Bach zaproponował stroić na 1,4983.
    > A to co ten program przede wszystkim ustala to jaki ma być stosunek tonów
    > dla oktawy dla danego instrumentu (bo trochę więcej niż 2).

    Oktawa w każdym stroju powinna być czysta. Czyli dokładnie równa 2.

    W rzeczywistym stroju fortepianu skrajne tony są trochę przesunięte -
    najniższe trochę niżej, najwyższe trochę wyżej ale to w ramach
    ,,dozwolonych" odchyleń.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 33. Data: 2014-10-13 19:31:32
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:45688516.20141013190824@pik-net.pl.invalid...
    >
    > Oktawa w każdym stroju powinna być czysta. Czyli dokładnie równa 2.
    >
    > W rzeczywistym stroju fortepianu skrajne tony są trochę przesunięte -
    > najniższe trochę niżej, najwyższe trochę wyżej ale to w ramach
    > ,,dozwolonych" odchyleń.
    >
    Piszę to co wynikało z opisu tego programu. Ja się na tym nie znam i żadnego
    innego źródła wiedzy na ten temat nie miałem w ręku.
    Zawsze myślałem, że oktawa powinna być 2 i koniec - tak wynika z matematyki.

    Z opisu programu wynikało, że struny jak drgają to mają harmoniczne, które
    trochę odbiegają od wielokrotności f podstawowej i to się jakoś uwzględnia
    przy strojeniu. Z tego opisu wynikało, że to odstrojenie (od 2) jest tym
    większe im większy jest fortepian. Natomiast nie wynikało, czy jest to
    równomierne w całej skali, czy nierównomierne (założyłem, że równomierne, bo
    dlaczego miałbym założyć inaczej).

    Nie mam pojęcia czy dla muzycznego ucha czysta oktawa to jest dokładnie 2
    czy tyle co wynika z tego programu. Może elektroniczne instrumenty mają
    dokładnie 2 i dlatego muzycy powiedzą, że są martwe. Ja nie mam pojęcia.
    Moje wypowiedzi na ten temat to spekulacje.
    P.G.


  • 34. Data: 2014-10-13 22:24:19
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2014-10-13 19:08, RoMan Mandziejewicz pisze:

    > Oktawa w każdym stroju powinna być czysta. Czyli dokładnie równa 2.

    Moja wiedza na ten temat jest, jeśli ktoś lubi ładne słowa,
    infinitezymalna. Jednak z rozmów ze stroicielem wynikało, że tak nie jest.
    O owym programie mogę powiedzieć tylko tyle, że pokazywał, która struna
    ma być strojona, i potem na skali w kształcie poziomego paska pokazywał
    pionową kreskę odsuniętą od zera (środka skali) w stronę, w którą struna
    była niedostrojona.
    Przypomniał mi się stary, głupi dowcip: kobieta pyta przyjaciółkę:
    -Jaki samochód kupiłaś?
    -Czerwony.

    Pozdrawiam,
    P.P.


  • 35. Data: 2014-10-13 23:04:16
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 13 Oct 2014 19:08:24 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    > Hello Piotr,
    > [...]
    >> Z rozmów z tym stroicielem wiem, że kiedyś dawno, dawno strojono instrument
    >> pod konkretną tonację w której miał być wykonywany utwór. Dopiero Bach
    >> zaproponował inne strojenie (równomiernie temperowana skala czy jakoś tak).
    >
    > Skala/strój równomiernie temperowany
    > http://pl.wikipedia.org/wiki/System_r%C3%B3wnomierni
    e_temperowany
    > Ale fortepiany nie są strojone nawet teraz w ten sposób.
    >
    >> Z mojego punktu widzenia sedno leży w tym, że 2^(7/12)=1,4983 no i dawniej
    >> strojono na 1,5 a Bach zaproponował stroić na 1,4983.

    Z tym ze tu wrecz sugeruja, ze to wcale nie byl pomysl Bacha.
    I na poparcie - nie musialby komponowac 24 utworow w roznych
    tonacjach, gdyby to bylo to samo - moglby w jednej napisac i w
    dowolnej odtwarzac.

    Ale ja sie nie znam, moze to bardziej skomplikowane.

    J.


  • 36. Data: 2014-10-14 09:19:34
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>


    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc[kropka]pl> napisał w
    wiadomości news:543c34f3$0$18085$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2014-10-13 19:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >
    >> Oktawa w każdym stroju powinna być czysta. Czyli dokładnie równa 2.
    >
    > Moja wiedza na ten temat jest, jeśli ktoś lubi ładne słowa,
    > infinitezymalna. Jednak z rozmów ze stroicielem wynikało, że tak nie jest.
    > O owym programie mogę powiedzieć tylko tyle, że pokazywał, która struna ma
    > być strojona, i potem na skali w kształcie poziomego paska pokazywał
    > pionową kreskę odsuniętą od zera (środka skali) w stronę, w którą struna
    > była niedostrojona.

    W tamtym pojawiało się kółko podzielone na 4 części (żółto czarne chyba)
    obracające się w prawo lub w lewo zależnie od odstrojenia, ale to może po
    prostu inny tryb wyświetlania tego samego programu.
    P.G.


  • 37. Data: 2014-10-14 09:56:23
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 13 Oct 2014 18:52:41 +0200, Piotr
    Gałka<p...@c...pl> wrote:
    > Z mojego punktu widzenia sedno leży w tym, że 2^(7/12)=1,4983 no i
    dawniej
    > strojono na 1,5 a Bach zaproponował stroić na 1,4983.




    > A to co ten program przede wszystkim ustala to jaki ma być stosunek
    tonów
    > dla oktawy dla danego instrumentu (bo trochę więcej niż 2). No i
    potem
    > równomiernie (w skali logarytmicznej) rozmieszcza poszczególne nuty
    w każdej
    > oktawie. Jak tamto więcej od 2 to i to robi się większe od 1,4983 i
    może jak
    > się zbliża do 1,5 to fajniej jest.

    No i niech ktoś mi teraz powie, że muzykologia jest nauką
    humanistyczną...

    --
    Marek


  • 38. Data: 2014-10-14 15:40:08
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-10-13 23:04, J.F. pisze:
    > Dnia Mon, 13 Oct 2014 19:08:24 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    >> Hello Piotr,
    >> [...]
    >>> Z rozmów z tym stroicielem wiem, że kiedyś dawno, dawno strojono instrument
    >>> pod konkretną tonację w której miał być wykonywany utwór. Dopiero Bach
    >>> zaproponował inne strojenie (równomiernie temperowana skala czy jakoś tak).
    >>
    >> Skala/strój równomiernie temperowany
    >> http://pl.wikipedia.org/wiki/System_r%C3%B3wnomierni
    e_temperowany
    >> Ale fortepiany nie są strojone nawet teraz w ten sposób.
    >>
    >>> Z mojego punktu widzenia sedno leży w tym, że 2^(7/12)=1,4983 no i dawniej
    >>> strojono na 1,5 a Bach zaproponował stroić na 1,4983.
    >
    > Z tym ze tu wrecz sugeruja, ze to wcale nie byl pomysl Bacha.
    > I na poparcie - nie musialby komponowac 24 utworow w roznych
    > tonacjach, gdyby to bylo to samo - moglby w jednej napisac i w
    > dowolnej odtwarzac.
    >
    > Ale ja sie nie znam, moze to bardziej skomplikowane.
    >

    Trochę o strojach - nie "ubraniach" ;) - tutaj:
    http://arspolonica.ocross.net/nauka-historyczna-w-ro
    sji/
    i na innych podstronach tejże witryny.

    Skądinąd najciekawsze jest to, że swego czasu, tak do 18 wieku,
    większość ludzi odróżniała tonacje. Poniekąd wynikać to mogło z tego, że
    dany utwór brzmiał dobrze jedynie w tonacji "natywnej" - co wynikało ze
    stroju pitagorejskiego czy mezotonicznego. Źródła podają, że większość
    ludzi od razu wiedziała, czy dany utwór jest w D-dur, czy f-mol.

    A teraz często nawet muzycy nie są w stanie odróżnić :(
    Chociaż prawdę powiedziawszy, poszczególne tonacje różnią się już tylko
    wysokością. Zresztą, przykładowo C-dur od a-mol (naturalnego) nie różni
    się wiele - pomijając kolejność tercji (mała, wielka).



    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 39. Data: 2014-10-14 16:22:10
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Mon, 13 Oct 2014 15:32:59 +0200, Piotr Gałka
    <p...@c...pl> wrote:

    >
    >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >news:543bb34e$0$18083$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>A elektroniczne nie może tego dobrze symulować?
    >>
    >> Moze byc problem - jak sie okaze ze dobry stroiciel ma 20 lat
    >> doswiadczenia i stroi tak aby "dobrze brzmialo", nie potrafiac powiedziec
    >> co to znaczy.
    >>
    >> Ale patrzac na rozne koncerty - Yamaha jest w tym chyba wystarczajaco
    >> dobra.
    >>
    >Znam stroiciela. Jak go poznałem stroił wyłącznie na słuch (i miał wiele lat
    >doświadczenia). Potem kupił program za coś $2800 (chyba) bo zobaczył u
    >stroiciela, który przyjechał z jakimś zagranicznym pianistą. Była to
    >pierwsza kopia tego programu sprzedana do Polski. Tłumaczyłem mu instrukcję,
    >bo gość nie zna angielskiego. Z tej instrukcji trochę wynika co znaczy, aby
    >"dobrze brzmiało" - zasady strojenia zmieniają się w funkcji długości
    >instrumentu (wstępnie się sugeruje programowi) i odchyłek poszczególnych
    >harmonicznych brzmienia strun (harmoniczne są nie całkiem harmonicznymi) -
    >to już program sobie mierzy sam (ten pomiar jest kłopotliwy, wymaga ciszy i
    >czasem kilkukrotnego powtarzania).
    >O ile wcześniej czasami pianiści kwestionowali, że w najwyższych tonach
    >czasem coś nie halo, o tyle po zastosowaniu tego programu gość stwierdził,
    >że nawet taki jeden najbardziej zazwyczaj czepialski zagrał i ze zdziwieniem
    >stwierdził, że nie ma się o co przyczepić.
    >
    >Dlatego sądzę, że elektroniczne może być bardziej idealnie zestrojone. Ale
    >wierzę, że to nie bujda, że muzykowi bardziej podoba się dźwięk instrumentu
    >mającego prawdziwe struny. Skoro te subtelne różnice są poza moim zasięgiem
    >poznawczym więc może i w sprzęcie audio są takie różnice. A w każdym razie
    >jak ktoś chce mieć samopoczucie, że słyszy to czego inni nie słyszą i chce
    >za to zapłacić to zamiast mu bronić lepiej go skasować.
    >P.G.
    >

    6 latek znajomych, bardzo uzdolniony muzycznie (nei dziwota, dziadek
    dostal jedno z punktowanych miejsc w Konkursie Chopinowskim) gra
    doskonale na fortepianie. Chodzi z babcia czesto do zaprzyjaznionego
    sklepu z fortepianami gdzie gra do woli. Ulubil sobie szczegolnie
    jeden fortepian firmy Yamaha. Alisci jednego razu, pobiegl do swojego
    ulubionego fortepianu, zagral kilka nut i zaczal strasznie plakac: "To
    nie moj fortepian!" i rzeczywiscie, "jego" fortepian spzredano
    poprzedniego dnia i na to miejsce wstawiono identyczny egzemplarz...

    A.L.


  • 40. Data: 2014-10-14 21:57:11
    Temat: Re: [OT]OMG!
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 14 Oct 2014 15:40:08 +0200, Adam napisał(a):
    > Trochę o strojach - nie "ubraniach" ;) - tutaj:
    > http://arspolonica.ocross.net/nauka-historyczna-w-ro
    sji/
    > i na innych podstronach tejże witryny.
    >
    > Skądinąd najciekawsze jest to, że swego czasu, tak do 18 wieku,
    > większość ludzi odróżniała tonacje. Poniekąd wynikać to mogło z tego, że
    > dany utwór brzmiał dobrze jedynie w tonacji "natywnej" - co wynikało ze
    > stroju pitagorejskiego czy mezotonicznego. Źródła podają, że większość
    > ludzi od razu wiedziała, czy dany utwór jest w D-dur, czy f-mol.

    Grali to i rozrozniali ... ale czy nie wynikalo to z tego ze
    kompozytor dobieral rozne dzwieki do gamy i w rezultacie troche inna
    muzyka wychodzila ? I jakby przetranslowac wszystko rowno, to by nie
    odroznili, ewentualnie mysleli ze zle nastrojony, ale nie bylo
    zwyczaju transponowac ?

    > A teraz często nawet muzycy nie są w stanie odróżnić :(
    > Chociaż prawdę powiedziawszy, poszczególne tonacje różnią się już tylko
    > wysokością.

    No wlasnie - a tego wielu ludzi nie jest w stanie odroznic

    > Zresztą, przykładowo C-dur od a-mol (naturalnego) nie różni
    > się wiele - pomijając kolejność tercji (mała, wielka).

    Ale to ciagle zmierzasz do tego ze mamy 7 dzwiekow w gamie, a na gamie
    opieramy utwor.
    A na klawiaturze jest 12 klawiszy i mozna je dowolnie uzywac.


    Mnie pare lat temu jedna rzecz zaskoczyla - prosta melodyjka "wlazl
    kotek". Mozna wystukac jednym palcem. Mozna przestawic o pare oktaw i
    brzmi podobnie. Mozna przestawic o dowolna ilosc poltonow i tez brzmi
    jak "wlazl kotek". Mozna zagrac na pianinie, na flecie na skrzypcach,
    mozna sinusem, prostokatem, trojkatem - i to ciagle jest ta sama
    melodia.

    A zastepujemy kazda nutke akordem, takim samym - tzn te same
    interwaly, ale ton bazowy jak w oryginalnej melodycje ... i to nie
    brzmi. Takie nie wiadomo co.
    Cos to ucho bardziej skomplikowane, albo ... blad jakis w syntezatorze
    windows ? :-)

    J.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: