"brum"
> Czyli mozna swiadczyc uslugi BSA i WLR.

Zastanów jak ci będzie ktokolwiek mógł świadczyć skoro właściciel tutejszej
infrastruktury ma problem linię zestawić do domu 150m od kontenera -
kosmiczna odległość, na odcinku której dostawić trzeba 30m pary. To ja w
domu mam więcej metrów skrętki położonej niż ich brakuje 30m....
Sądzisz, że netia to zrobi za nich? :D
Przecież to netia zwróci się do orange z prośbą o zestawienie linii.
No chyba, że takie zlecenie od operatora BSA ma wyższy priorytet niż
złożenie zamówienia na tel. przez prywatną osobę w orange?

do góry

"Jawi"
> Ale tą wątpliwością swoją i swoim wyliczeniem już udowodniłeś co wiesz na
> ten temat :)
> Szczerze mówiąc, jeśli są tam jakieś roboty ziemne, gdzie potrzebna jest
> dokumentacja, uzgodnienia itd, to nigdy się ta inwestycja dla Ciebie nie
> wróci.

Jakbym czytał pracownika orange....
Skoro kabel ziemny już tam leży od lat to dla mnie jest oczywiste, że jest
to już od dawna opracowane na papierze i dołożenie do instniejącego traktu
drugiego równoległego na prawdę dla mnie nie przedstawia problemu (bo tam od
kiedy stoi ten kontener nic się nie zmieniło aby miała tam w ziemi powstać
siatka tysięcy innych instalacji, które by miały kolidować z dołożeniem
kabla.... i powodować rozważania na długie lata, opracowywane nowe plany i
dziesiątki tysięcy zł potrzebnych na taką małą inwestycję. Rozumowanie jakby
to było centrum dużego miasta, obok duży market, podziemne parkingi, tory
tramwajowe, linia kolejowa, rzeka, dziesiątki instalacji ziemnych wodne,
gazowe, energetyczne, kanalizacyjne, itp. i dołożenie 30m kabla wymagałoby
wręcz zburzenia marketu.... i rozkopania pół miasta....
A tu tylko wieś, w bocznej dróżce stoi sobie kontener i wielka bezradność bo
nic się nie da zrobić...żeby ze słupa wejść jedną, brakującą parą miedzianą
do kontenera.
Rozważania masz takie jak pseudo rząd polski, wszystko skomplikowane,
niewykonalne.
W normalnych krajach na większych zadupiach podłączają (i dziwnym trafem się
im to opłaca) w Polsce się nic nie dla orange.
UPC też powinno ich tropem lagę położyć w bloku gdzie są 3 dostawcy
internetu.
Bo przecież po co mamy podłączać prywatnego jak on do konkurencji ucieknie
za rok.
A orange na wsi jest JEDNO, zero konkurencji kablowej i dalej nic się nie
opłaca.

do góry

Użytkownik "jedrek" <j...@s...2> napisał w wiadomości
news:54b798cb$0$53730$b1db1813$d2f06f9f@news.astrawe
b.com...
>
> Jakbym czytał pracownika orange....
> Skoro kabel ziemny już tam leży od lat to dla mnie jest oczywiste, że jest
> to już od dawna opracowane na papierze i dołożenie do instniejącego traktu
> drugiego równoległego na prawdę dla mnie nie przedstawia problemu...

I tu się mocno mylisz.
Pomijając to, że tamtej dokumentacji pewnie dawno już nie ma, bo co chwilę
inne firmy pracują dla TPSA/Orange,
to nie zmienia to faktu, że wszystkie procedury urzędowe muszą być
załatwiane od początku.

R.

do góry

Użytkownik "jedrek" <j...@s...2> napisał w wiadomości
news:54b794ad$0$6634$b1db1813$d2f06f9f@news.astraweb
.com...
>
> Czyli na podstawie powyższego mam rozumieć, że dziadom z orange nie opłaca
> się podłączać żadnego prywatnego domu.......
> Jeżeli dla nich miesięczny abonament 120zł to nierokujący przychodu klient
> to brak słów.

Przy takich przychodach, okres zwrotu tej inwestycji do jakieś 5 lat. Więc
się nie opłaca.

R.

do góry

Użytkownik "R" <...@n...spam> napisał w wiadomości
news:54b7cd5a$0$21553$65785112@news.neostrada.pl...
...
> Przy takich przychodach, okres zwrotu tej inwestycji do jakieś 5 lat. Więc
> się nie opłaca.

Lata temu, szwedzkiej "tepsie" też z pewnością nie opłacało się kosztem c.a.
0.25M$ zakładać facetowi telefon na totalnym zadupiu (no i kiedy by się to
zwróciło i czy w ogóle...?). A jednak zrobili to w ustawowe 2 tygodnie. Nie
kojarzę, by im państwo szwedzkie coś dopłacało.

--
Biorę udział w projekcie SamKnows, jeśli masz szybkie łacze i chcesz
dołączyć, kliknij obok... I participate in the SamKnows project, if you
have a fast link and want to join, click beside... https://www.samknows.eu

do góry

ACMM-033 napisało:

>> Przy takich przychodach, okres zwrotu tej inwestycji do jakieś 5 lat.
>> Więc się nie opłaca.
>
> Lata temu, szwedzkiej "tepsie" też z pewnością nie opłacało się
> kosztem c.a. 0.25M$ zakładać facetowi telefon na totalnym zadupiu
> (no i kiedy by się to zwróciło i czy w ogóle...?). A jednak zrobili
> to w ustawowe 2 tygodnie. Nie kojarzę, by im państwo szwedzkie coś
> dopłacało.

Ja już tyle razy czytałem o tej szwedzkiej linii za ćwierć bańki,
w tylu różnych miejscach i w różnych językach, że doszedłem do
wniosku, że ta inwestycja musiała im się opłacać, może nawet
bardziej od innych. Wizerunkowe kampanie reklamowe są przeważnie
droższe i trwają najwyżej kilka miesięcy. A tu proszę, raz wydali
kasę, tyle lat minęło, a wszyscy wciąż o tej szwedzkiej tepsie
piszą, jaka to ona fajna.

--
Jarek

do góry

On 15.01.2015 11:39, jedrek wrote:
>
> Jakbym czytał pracownika orange....
> Skoro kabel ziemny już tam leży od lat to dla mnie jest oczywiste, że
> jest to już od dawna opracowane na papierze i dołożenie do instniejącego
> traktu drugiego równoległego na prawdę dla mnie nie przedstawia problemu
> (bo tam od kiedy stoi ten kontener nic się nie zmieniło aby miała tam w
> ziemi powstać siatka tysięcy innych instalacji, które by miały kolidować
> z dołożeniem kabla.... i powodować rozważania na długie lata,
> opracowywane nowe plany i dziesiątki tysięcy zł potrzebnych na taką małą
> inwestycję. Rozumowanie jakby to było centrum dużego miasta, obok duży
> market, podziemne parkingi, tory tramwajowe, linia kolejowa, rzeka,
> dziesiątki instalacji ziemnych wodne, gazowe, energetyczne,
> kanalizacyjne, itp. i dołożenie 30m kabla wymagałoby wręcz zburzenia
> marketu.... i rozkopania pół miasta....

Przestań jęczeć. Już Ci napisałem, że jak chcesz tanio, to sam na dziko
zakop ten kawałek kabla, a najlepiej od swojego domu do szafy.
A o kosztach pojęcia nie masz. Jak chcesz coś formalnie załatwić to na
dzień dobry musisz zamówić u geodety mapę do celów projektowych - 1000 zł.
Pod kreską na tej mapie musi się podpisać projektant z uprawnieniami,
dorobić opis techniczny, uzgodnić z TPSA, zarządcą drogi, dostać
uzgodnienie ZUDP - 1500 zł
Jeśli to jest droga, to projekt organizacji ruchu zastępczego,
uzgodnienie zarządzającego ruchem, opłata za zajęcie pasa drogowego na
czas robót - 1500 zł
Zakup materiałów, wykonanie, pomiary powykonawcze, inwentaryzacja
powykonawcza i naniesienie na mapę zasadniczą, ...
... koszty pośrednie, zysk
+ VAT.

> A tu tylko wieś, w bocznej dróżce stoi sobie kontener i wielka
> bezradność bo nic się nie da zrobić...żeby ze słupa wejść jedną,
> brakującą parą miedzianą do kontenera.
> Rozważania masz takie jak pseudo rząd polski, wszystko skomplikowane,
> niewykonalne.
> W normalnych krajach na większych zadupiach podłączają (i dziwnym trafem
> się im to opłaca) w Polsce się nic nie dla orange.
> UPC też powinno ich tropem lagę położyć w bloku gdzie są 3 dostawcy
> internetu.
> Bo przecież po co mamy podłączać prywatnego jak on do konkurencji
> ucieknie za rok.
> A orange na wsi jest JEDNO, zero konkurencji kablowej i dalej nic się
> nie opłaca.

Skoro to takie proste i tanie, to dlaczego sam tego nie zrobisz?
Tepsa na pewno chętnie sprzeda usługę dostarczaną na zaciski w
istniejącej szafie, tak jak to robi Tauron.
--
Olek

do góry

W dniu czwartek, 15 stycznia 2015 11:21:34 UTC+1 użytkownik jedrek napisał:
> > I tu jest sedno sprawy - jesteś klientem nierokującym dużych przychodów,
> > więc jesteś olewany.

> Jeżeli dla nich miesięczny abonament 120zł to nierokujący przychodu klient
> to brak słów.

No to teraz sobie policz kiedy z Twojego abonamentu(-ciku) spłaci im się inwestycja,
która, jak już tu niektórzy wyliczali, może wynieść nawet
kilka tysięcy złotych... i już masz odpowiedź.

Ircys

do góry

On Sat, 10 Jan 2015 00:52:06 +0100
"ACMM-033" <v...@i...pl> wrote:

> To już wiem, jak
> się przygotować do spotkania, chodzi za mną prosta centralka telefoniczna na
> kilka numerów i przynajmniej dwa kierunki wychodzące. Wtedy mógłby ktoś np.
> dorobić do tego symulator łącza nośnego i można by sobie powspominać

Heh dużo roboty co? Masz do tego jakieś klamoty, wybieraki itd? Centralke w rodzaju
takiej, jak kiedyś konstruowałem na potrzeby sieci osiedlowej to mógłbym sklecić w 3
wieczory - troche przekaźników i arduino (kiedyś stary pecet na 386, teraz - mała
płytka i program do przepisania). Aczkolwiek teraz zabawa jest bardziej na bramkach
VoIPowych i Asterisku. Można zrobić tak że będzie i wybieranie dekadowe, i sygnały
jak w dawnych czasach (na swojej linii mam marszrute, sygnały i zapowiedzi z E-10A).

Tyle że teraz to raczej już baaardzo wąskie grono w ogóle widzi potrzebe telefonu
kablowego :)

P.

do góry

Użytkownik "Piotr C." <p...@m...com.delete.pl> napisał w wiadomości
news:20150115185703.20e2a5aa67211c3368e31143@mabanan
a.com.delete.pl...
> On Sat, 10 Jan 2015 00:52:06 +0100
> "ACMM-033" <v...@i...pl> wrote:
>
>> To już wiem, jak
>> się przygotować do spotkania, chodzi za mną prosta centralka telefoniczna
>> na
>> kilka numerów i przynajmniej dwa kierunki wychodzące. Wtedy mógłby ktoś
>> np.
>> dorobić do tego symulator łącza nośnego i można by sobie powspominać
>
> Heh dużo roboty co? Masz do tego jakieś klamoty, wybieraki itd? Centralke
> w rodzaju takiej, jak kiedyś

Chcę to obstalować możliwie bez elektroniki (tak, wiem, że trudniej, ale
chodzi to za mną od czasów, gdy hasło "telefonia komórkowa" było jeszcze
science fiction...) - jedynie generatory, nawet nie wiedzieć, że istnieją
komputery, a reszta przekaźniki, nawet bez diod, jeśli się da. Za to
teletransmisja, to już raczej nie moja działka, to i tę można by na jakimś
DSP zrobić i spiąć to w jakiś model.

> konstruowałem na potrzeby sieci osiedlowej to mógłbym sklecić w 3
> wieczory - troche
> przekaźników i arduino (kiedyś stary pecet na 386, teraz - mała płytka i
> program do przepisania).

Myślałem i o takim rozwiązaniu, ale to jak uporam się z "mniej rozwiniętym".

> Aczkolwiek teraz zabawa jest bardziej na bramkach VoIPowych i Asterisku.

Z pewnością :) Ale, programem można wszystko, to i na to się chcę porwać za
jakiś czas, ale program ma to, że jest niespecjalnie "dotykalny". Nie
nacisnę mu przekaźnika w polu komutacyjnym "na lewo", nie potrenuję siły
jego kotwicy, nie przećwiczę sklejonych styczek...

> Można zrobić tak że będzie i wybieranie dekadowe, i sygnały jak w dawnych
> czasach
> (na swojej linii mam marszrute, sygnały i zapowiedzi z E-10A).

Ja myślałem też o wybieraniu międzycentralowym, gdy jedna przekazuje cyfry
drugiej - i tu przerobić temat różnych systemów, R2, R1, "czwórka" (i to się
przekaźniki wyrabiały - czas impulsu 35 ms), dekada, znakozmienny... zabawa
na całego, może wymyślę jakiś własny kod? :)

> Tyle że teraz to raczej już baaardzo wąskie grono w ogóle widzi potrzebe
> telefonu kablowego :)

No, ja w sumie też, nawet Sferię z numerem warszawskim mam przy sobie i mogę
odbierać w całym kraju... Ale myśl o dobrej zabawie pozostała, morda mi się
uśmiecha nawet na myśl, o wyremontowaniu np. takiego czegoś:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrala_telefoniczna#m
ediaviewer/File:LB_központ.JPG
lub chociaż takiego: http://obrazki.elektroda.net/86_1269729824.jpg (Opera
nie otwiera mi obrazka, Fx i IE tak). Albo czegoś jeszcze prostszego... :))
Bo zrobić samemu, zarówno łącznicę reczną MB, jak i CB, to już nie
problem... :)
... MÓÓWI SIEEEĘ!!!???
:))))

--
Biorę udział w projekcie SamKnows, jeśli masz szybkie łacze i chcesz
dołączyć, kliknij obok... I participate in the SamKnows project, if you
have a fast link and want to join, click beside... https://www.samknows.eu

do góry