-
41. Data: 2015-12-02 13:40:19
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n3mii3$tva$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
> On Tue, 1 Dec 2015 07:59:57 +0100, "Marek" <t...@f...kuku.pl>
> wrote:
>>> Dziękuję bardzo za tą nowoczesną technologie w tych S4..S6, w
>>> której
>>> poziom jasności ekranu (podświetlenia) jest uzyskiwany metodą PWM.
>
>> przecież oled nie ma podświetlenia, można tylko mówić i
>> intensywności pixela.
>Racja, źle napisałem, w tych telefonach jest AMOLED. A to filmik,
>który wyjaśnia
>problem migotania w S4: https://www.youtube.com/watch?v=3tmSMQA_k8U
Ja tam nie wiem czy az tak bardzo zle napisales.
"podswietlenia" nie ma, ale dwa mechanizmy regulacji jasnosci by sie
przydaly.
Jeden dla poszczegolnych pikseli, drugi dla calego ekranu.
Moze pozniej poszukam jakiejs fotodiody i postaram sie zmierzyc, ale
nie zdziwilbym sie, gdyby np matryca sterowala jasnoscia piksela w
sposob ciagly, a oprocz tego przez PWM caly wyswietlacz byl
regulowany.
Bo miga na pewno.
J.
-
42. Data: 2015-12-02 13:56:07
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2015-12-02 o 13:33, J.F. pisze:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1326961401$2...@s...com.
..
>> Hello J.F.,
>> Przejmujecie się czarnym PRem jednego producenta przeciw innemu. Jak
>> się nie ma czego przypierdolić, to się manipuluje, pokazując efekt
>> stroboskopowy wynikający z interferencji :( I ciemny lud to kupuje.
>> Ale dlaczego taką manipulację TY kupujesz?
>
> Nie kupuje - ale chetnie sie dowiem, czy to czarny PR, czy komus
> rzeczywiscie przeszkadza.
>
> Zobacz ze na te swietlowki i ledowki tez troche osob narzeka ... tez
> czarny PR producentow zarowek ?
Ja narzekam, a co?
Ale uważam (wierzę), że to kwestia widma źródła światła. Jedne taśmy LED
toleruję, a nawet mi się podobają, inne nie za bardzo. I wiem, że przed
kupnem trzeba po prostu popatrzeć jak świecą - czy mi to odpowiada, czy
nie? Ale to kwestia moich upodobań/czułości na poszczególne składowe czy
jak tam to nazwać. Jednym pasuje to, innym tamto. Taśma świecąca na
maksa (bez żadnej regulacji) wzbudza we mnie jakiś niepokój, a
ściemniana PWM jest obojętna. Fakt, inna lokalizacja itd, ale jak są
jedynym źródłem światła to tak właśnie jest. Taśmy są inne.
A to, co ten gościu pokazuje, to za przeproszeniem... no jak RoMan
napisał. Ale szkoda słów i nerwów.
Pozdrawiam
DD
-
43. Data: 2015-12-02 14:12:20
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Wednesday, December 2, 2015, 1:33:48 PM, you wrote:
>>Przejmujecie się czarnym PRem jednego producenta przeciw innemu. Jak
>>się nie ma czego przypierdolić, to się manipuluje, pokazując efekt
>>stroboskopowy wynikający z interferencji :( I ciemny lud to kupuje.
>>Ale dlaczego taką manipulację TY kupujesz?
> Nie kupuje - ale chetnie sie dowiem, czy to czarny PR, czy komus
> rzeczywiscie przeszkadza.
> Zobacz ze na te swietlowki i ledowki tez troche osob narzeka ... tez
> czarny PR producentow zarowek ?
Też narzekam - na filament LED bez wygładzania. Obrzydliwość :( Poszły
na korytarz, bo do niczego innego się nie nadają.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
44. Data: 2015-12-02 16:30:41
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 2 Dec 2015 13:33:48 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> Zobacz ze na te swietlowki i ledowki tez troche osob narzeka ...
tez
> czarny PR producentow zarowek ?
Nie wslominając o tych, których głowa boli od wifi...
--
Marek
-
45. Data: 2015-12-02 19:05:03
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 02.12.2015 um 11:26 schrieb Marek:
>
> Użytkownik "Waldemar" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w wiadomości
> news:dc7r4bFsaiU1@mid.uni-berlin.de...
>> Am 01.12.2015 um 17:18 schrieb J.F.:
>>> Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości
>>> On Tue, 1 Dec 2015 13:13:01 +0100, "J.F." <j...@p...onet.pl>
>>> wrote:
>>>>> Ale energia jest ta sama czy swieci 100% przez 5ms, czy 50% przez 10ms
>>>> To dlaczego ludzie się skarżą?
>>>
>>> A skarza sie ?
>>> Mowimy o S4..6, oswietleniu LED, czy PWM ?
>>>
>>> Jednym moze dokuczac miganie, akurat S4 ma chyba dosc wysoka, ze 100Hz,
>>> to nie powinno.
>>> Innym efekt stroboskopowy - o ile im sie telefon rusza.
>>>
>>> Niektorzy sa wrazliwi na projektory DLP - te lusterkowe, w ktorych
>>> obrazy kolorowe sa wyswietlane kolejno po sobie.
>>> Tu jestem sobie w stanie wyobrazic jakas wrazliwosc ... ale OLED tak nie
>>> dzialaja.
>>>
>>> W sumie, to te OLED z PWM swieca chyba podobnie jak LCD ze zmniejszona
>>> jasnoscia tez PWM, a wczesniej jak CRT ... moze efekt placebo, czy
>>> raczej anty-placebo ?
>>
>> 100Hz to za mało. Receptory jasności w oku "widzą" tę częstotliwość,
>> dlatego może być problematyczne.
>
> To przecież zależy od bezwładności źródła światła. W CRT 100 Hz migotanie
> jest niezauważalne (bez biegania wzrokiem po ekranie), bo luminofor ma
> długi czas poświaty, ale już w ekranach z podświetleniem LED, który nie ma
> takiej bezwładności, nawet 150 Hz jest łatwo zauważalne, dlatego w
> laptopach
> dają przynajmniej 200 Hz.
Co ma piernik do kombajnu? Napisałem, że receptory jasności reagują na
100Hz i punkt. Jak źródło światła ma bezwładność, to nie ma 100Hz,
nessez pas? Migotanie w CRT jest jak najbardziej zauważalne, miałem z
tym do czynienia, więc wiem. Dopiero monitor 240Hz zadowolił sekretarkę
szefa. A w 1989 roku takie sprawy były drogie. Czarno-biały zresztą.
Waldek
-
46. Data: 2015-12-02 20:21:59
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Waldemar napisał:
> Migotanie w CRT jest jak najbardziej zauważalne, miałem z tym do
> czynienia, więc wiem. Dopiero monitor 240Hz zadowolił sekretarkę
> szefa. A w 1989 roku takie sprawy były drogie. Czarno-biały zresztą.
Czy nie jest przypadkiem tak, że im wyższa częstotliwość odświeżania,
tym bardziej producent się stara dać luminofor o krótszej poświacie?
No bo przecież klient płaci, drogo płaci, więc powinien móc widzieć
całą dynamikę zmian na ekranie. Przy 240Hz to już chyba żaden fosfor
nie zdąży zgasnąć, więc migotania może nie być. Nigdy nie miałem
monitora 240Hz, ale przy 120Hz zjawisko zauważałem. A przy niższych
było ono dla mnie uciążliwe, czasem nawet bardzo.
--
Jarek
-
47. Data: 2015-12-03 17:18:07
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:565eea65$0$22840$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2015-12-02 o 13:33, J.F. pisze:
>> Zobacz ze na te swietlowki i ledowki tez troche osob narzeka ...
>> tez
>> czarny PR producentow zarowek ?
>Ja narzekam, a co?
A ciekawi mnie, skad sie to narzekanie bierze i na co tak naprawde
jestes wrazliwy.
>Ale uważam (wierzę), że to kwestia widma źródła światła. Jedne taśmy
>LED
Oko raczej slabo analizuje widmo. Po prostu kolor.
Plus ewentulne roznice miedzy kolorem ktory widac, a tym co mozg
zapamietal ... ale to sie powinno szybko skorygowac.
>toleruję, a nawet mi się podobają, inne nie za bardzo. I wiem, że
>przed
>kupnem trzeba po prostu popatrzeć jak świecą - czy mi to odpowiada,
>czy
>nie?
Ale patrzysz wprost na tasmy, czy na oswietlone nia przedmioty ?
>Ale to kwestia moich upodobań/czułości na poszczególne składowe czy
>jak tam to nazwać. Jednym pasuje to, innym tamto. Taśma świecąca na
>maksa (bez żadnej regulacji) wzbudza we mnie jakiś niepokój, a
>ściemniana PWM jest obojętna.
No, te nowoczesne LED po prostu jaskrawe sa i "daja, ze az oczy bola".
Ale stare zarowki podobnie. Z tym, ze tasmy to chyba sluza do
oswietlania, a nie gapienia sie.
J.
-
48. Data: 2015-12-03 17:38:22
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2015-12-03 o 17:18, J.F. pisze:
> Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:565eea65$0$22840$6...@n...neostrad
a.pl...
> W dniu 2015-12-02 o 13:33, J.F. pisze:
>>> Zobacz ze na te swietlowki i ledowki tez troche osob narzeka ... tez
>>> czarny PR producentow zarowek ?
>
>> Ja narzekam, a co?
>
> A ciekawi mnie, skad sie to narzekanie bierze i na co tak naprawde
> jestes wrazliwy.
A też ciekaw jestem. Może nie na tyle, żeby jakoś się do tego przyłożyć,
ale zawsze jakaś zagadka ;)
>> Ale uważam (wierzę), że to kwestia widma źródła światła. Jedne taśmy LED
>
> Oko raczej slabo analizuje widmo. Po prostu kolor.
> Plus ewentulne roznice miedzy kolorem ktory widac, a tym co mozg
> zapamietal ... ale to sie powinno szybko skorygowac.
Nie wiem. Jest takie pomieszczenie oświetlone taśmami LED i panelami
LED. Jak świecą tylko taśmy to od razu po wejściu odczuwam taki jakiś
niepokój... Długo to tam nie mogę siedzieć jak tak jest. Ale jak się
zapali panele a te taśmy pogasi to jest OK. Jak o tym mówiłem rok temu,
to gadali, że wymyślam, ale teraz patrzę, że ci, co tam siedzą, zapalają
panele, a taśm nie. Może zasilacz daje nie DC, tylko jakiś dziwny
przebieg... Też może być.
>> toleruję, a nawet mi się podobają, inne nie za bardzo. I wiem, że przed
>> kupnem trzeba po prostu popatrzeć jak świecą - czy mi to odpowiada, czy
>> nie?
>
> Ale patrzysz wprost na tasmy, czy na oswietlone nia przedmioty ?
Jak patrzę na taśmy to wszystkie mnie wkurzają :)
>> Ale to kwestia moich upodobań/czułości na poszczególne składowe czy
>> jak tam to nazwać. Jednym pasuje to, innym tamto. Taśma świecąca na
>> maksa (bez żadnej regulacji) wzbudza we mnie jakiś niepokój, a
>> ściemniana PWM jest obojętna.
>
> No, te nowoczesne LED po prostu jaskrawe sa i "daja, ze az oczy bola".
> Ale stare zarowki podobnie. Z tym, ze tasmy to chyba sluza do
> oswietlania, a nie gapienia sie.
No, szczególnie nieosłonięte. Ja mam za mlecznymi osłonami. I tak daje
to kupę światła, ale nie, nie patrzę na nie, bo mi szkoda oczu, póki
jeszcze coś widzę. Te OK świecą w kuchni na blaty... Te nie OK wiszą pod
sufitem... Nie patrzę ani na jedne, ani na drugie.
Pozdrawiam
DD
-
49. Data: 2015-12-04 12:17:10
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan Waldemar napisał:
>> Migotanie w CRT jest jak najbardziej zauważalne, miałem z tym do
>> czynienia, więc wiem. Dopiero monitor 240Hz zadowolił sekretarkę
>> szefa. A w 1989 roku takie sprawy były drogie. Czarno-biały
>> zresztą.
>Czy nie jest przypadkiem tak, że im wyższa częstotliwość odświeżania,
>tym bardziej producent się stara dać luminofor o krótszej poświacie?
>No bo przecież klient płaci, drogo płaci, więc powinien móc widzieć
>całą dynamikę zmian na ekranie.
Niekoniecznie, bo klient powyzej 50Hz i tak nie zauwazy :-)
Do monitorow komputerow zdarzalo im dawac dawniej takie o wydluzonej
poswiacie, ale to zniklo i mysle, ze do tego 240Hz raczej skracali niz
wydluzali.
>Przy 240Hz to już chyba żaden fosfor
>nie zdąży zgasnąć, więc migotania może nie być. Nigdy nie miałem
>monitora 240Hz, ale przy 120Hz zjawisko zauważałem.
A w ogole byly 240Hz ? Takich nie pamietam, a w 1989 to i problem z
szybka karta mogl byc.
>A przy niższych było ono dla mnie uciążliwe, czasem nawet bardzo.
Ja bylem odporny. Wolalem ostre 50Hz, niz lekko rozmyte 60Hz.
J.
-
50. Data: 2015-12-04 19:27:04
Temat: Re: OLED idzie pod strzechy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> Migotanie w CRT jest jak najbardziej zauważalne, miałem z tym do
>>> czynienia, więc wiem. Dopiero monitor 240Hz zadowolił sekretarkę
>>> szefa. A w 1989 roku takie sprawy były drogie. Czarno-biały
>>> zresztą.
>> Czy nie jest przypadkiem tak, że im wyższa częstotliwość odświeżania,
>> tym bardziej producent się stara dać luminofor o krótszej poświacie?
>> No bo przecież klient płaci, drogo płaci, więc powinien móc widzieć
>> całą dynamikę zmian na ekranie.
>
> Niekoniecznie, bo klient powyzej 50Hz i tak nie zauwazy :-)
Zależy od klienta. Bardzo wielu zauważa. Kiedyś myślałem, że wszyscy.
> Do monitorow komputerow zdarzalo im dawac dawniej takie o wydluzonej
> poswiacie,
Nawet sekundowy. Co w swoim czasie nawet miało sens.
> ale to zniklo i mysle, ze do tego 240Hz raczej skracali niz wydluzali.
Też tak myślę. Wzrost częstotliwości mogli traktować nie jako polepszenie
*odświeżania* dla komfortu patrzenia na literki, tylko rozszerzenie
możliwości przedstawienia ruchu. Kiedyś producenci monitorów LCD licytowali
się parametrem "szybkość reakcji", a w zależności od jakichś milisekund
cana mogła się baaardzo różnić. Ale na tym, to z kolei mnie nigdy nie
zależało. I tu akurat ja sądzę, że klient tego nie zauważy. Chyba mam
rację, bo teraz nikt już się tym parametrem nie chwali.
>> Przy 240Hz to już chyba żaden fosfor nie zdąży zgasnąć, więc migotania
>> może nie być. Nigdy nie miałem monitora 240Hz, ale przy 120Hz zjawisko
>> zauważałem.
>
> A w ogole byly 240Hz ? Takich nie pamietam, a w 1989 to i problem z
> szybka karta mogl byc.
Gdzieś koło tego roku miałem do czynienia z megawypasionym monitorem
kupionym do obrazowania różnych różności. Ważył sporo ponad sto kilo,
rozmiarami odbiegał od ówczeznych kineskopów. Rozdzielczością też.
Nie wiem jaką miał częstotliwość odchylania pionowego, ale mogła być
spora. Kosztował tyle, co samochód. Karta do nie go też. Była to karta
ISA (innych złącz w PC wtedy nie było), ale to nie miało znaczenia,
bo cały procesor graficzny był na niej.
>> A przy niższych było ono dla mnie uciążliwe, czasem nawet bardzo.
>
> Ja bylem odporny. Wolalem ostre 50Hz, niz lekko rozmyte 60Hz.
No więc ja mam odwrotnie. Na telewizor CRT w ogóle nie mogę patrzeć.
--
Jarek