-
11. Data: 2009-02-24 02:21:42
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 24.02.2009 JR <j...@w...pl> napisał/a:
> opowiem jako ciekawostkę, jak wygląda elektronika przy kolimatorze
> (to tam gdzie kształtuje się wiązkę promieniowania) akceleratorów
> znanej amerykańskiej firmy V..piiiiip..n;
> nie uświadczysz tam tam raczej "kostek krzemowych" wyprodukowanych
> w najnowszych technologiach, powiedzmy 0.1um .. 35nm(???) ...
> im starsze (lata 80-te, do montażu przewlekanego) tym lepiej :)))
..co jak zgaduję wynika z prostego faktu: więcej materiału trudniej
zniszczyć.
--
Marcin
-
12. Data: 2009-02-24 05:31:14
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Marcin Debowski pisze:
>> Ciekawe, czy dolatujące jądra helu robią matrycy jakieś kuku na zawsze...
> Wątpliwe aby w ogóle dolatywały.
Dolatują do powierzchni filtra, potem pewnie rzeczywiście grzęzną.
Trzeba by poświęcić jakieś body, podpiąć takumara na zawsze i robić
testy co tydzień.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co jest ważniejsze - jakość, czy ilość?/
-
13. Data: 2009-02-24 05:32:14
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
JR pisze:
> pal licho matryce; "ciekawsze" jest co takie promieniowanie może po
> wieloletnim obcowaniu porobić jądrom bidnych, żywych komórek ...
> np. szpiku kostnego...
Wiadomo, dziury. To niezdrowe, choć ponoć w małych ilościach wręcz
przeciwnie.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/moja głowa jest bardzo cenna, gdzie kupię folię ochronną na czoło?/
-
14. Data: 2009-02-24 06:32:38
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: Remigiusz Zukowski <r...@g...com>
Janko Muzykant wrote:
> JR pisze:
>> pal licho matryce; "ciekawsze" jest co takie promieniowanie może po
>> wieloletnim obcowaniu porobić jądrom bidnych, żywych komórek ...
>> np. szpiku kostnego...
>
> Wiadomo, dziury. To niezdrowe, choć ponoć w małych ilościach wręcz
> przeciwnie.
Kiedys widzialem doskonaly material filmowy na temat oddzialywania
promieniowania na organizmy zywe, jest on dostepny w archiwum
www.atvn.pl, niestety obecna szybkosc mojego lacza internetowego nie
pozwala mi na odnalezienie go.
Jeden z wazniejszych wnioskow jest taki, ze skutki promieniowania nie
kumuluja sie wprost w czasie, to znaczy ze skutki dzialania pewnego
promieniowa w jakiejs tam jednostce czasu a np. stukrotnie mniejsze
natezenie w stukrotnie dluzszym czasie to nie to samo.
pozdrawiam
Remigiusz Zukowski
-
15. Data: 2009-02-24 07:45:58
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: "zho" <b...@p...com>
Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
news:4brb76-juo.ln1@ziutka.router...
> Dnia 23.02.2009 Janko Muzykant <j...@w...pl> napisał/a:
>> Ciekawe, czy dolatujące jądra helu robią matrycy jakieś kuku na zawsze...
>
> Wątpliwe aby w ogóle dolatywały.
Alfa ma zasieg w powietrzu okolo 6 cm wiec z tego co pamietam wymiary
aparatu jest to calkiem mozliwe.
--
Pozdrawiam ZHO
www.akwa.aip.pl
Prawdopodobnie najstarsza strona akwarystyczna po polsku.
-
16. Data: 2009-02-24 07:59:19
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: q...@g...com
wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w
wiadomościnews:4brb76-juo.ln1@ziutka.router...
>
> > Dnia 23.02.2009 Janko Muzykant <j...@w...pl> napisał/a:
> >> Ciekawe, czy dolatujące jądra helu robią matrycy jakieś kuku na zawsze...
>
> > Wątpliwe aby w ogóle dolatywały.
>
> Alfa ma zasieg w powietrzu okolo 6 cm wiec z tego co pamietam wymiary
> aparatu jest to calkiem mozliwe.
Troszke przeraziliscie mnie, bo co z soczewkami w okularach?
StaM
-
17. Data: 2009-02-24 08:12:42
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: "J." <j...@i...pl>
> Zrobiłem sobie teścik wpływu promieniotwórczości na szum
> Ciekawe, czy dolatujące jądra helu robią matrycy jakieś kuku na zawsze...
Jako eks-fizyk z demobilu uzupełnię nieco: Nie ma ŻADNYCH szans, by te efekty
były spowodowane bezpośrednio przez cząstki alfa. Co ciekawe, Twój dozymetr
TEŻ ich nie rejestruje. Zasieg w powietrzu tego promieniowania jest
kilkucentymetrowy,a kartka papieru czy też filtr na matrycy zatrzyma je
całkowicie, nawet jak pochodzą z ostatniej soczewki. Co więc rejestrujesz?
Może to być wtórne promieniowanie hamowania i wzbudzenia ośrodka [miękki
rentgen, UV] przez absorbowane gdzieś po drodze czastki alfa lub też
promieniowanie beta i gamma z rozpadu radioaktywnych atomow tzw. szeregu
promieniotwórczego, który powstaje na skutek rozpadu toru -kolejnym ogniwem
jest jakiś promieniotwórczy pierwiastek, ten z kolei rozpada się na następny
itd. -część będzie alfa, a częsc beta promieniotwórcza. Poza tym gamma i
twardy rentgen są emitowane po pierwotnym rozpadzie w procesie tzw. relaksacji
jąder.
Nie jestem specjalista od uszkodzeń radiacyjnych, ale mogę śmiało
twierdzić,że to promieniowanie [rentgen, gamma] nie jest w stanie uszkodzić
matryc, no chyba że mówimy o wsadzeniu tego do reaktora atomowego lub innej
sytuacji, gdzie te dawki beda naprawde potężne. W Czarnobylu podczas prac
ratowniczych też elektronika siadała [ale nie wiem, czy tylko nie działała,
czy umierała na zawsze]. Chodzi o małą tzw. gęstość jonizacji na drodze takich
kwantów, stąd małe uszkodzenia radiacyjne jak i duża przenikliwosc tego
promieniowania. Na pewno troche gorzej będzie z promieniowaniem beta, ale z
braku szczegółowej wiedzy nie podejmuje się dokładniejszej oceny pod kątem
poruszanego tematu. Duże dawki na pewno, elektronami w końcu można spawać, ale
światłem też :-)
Co do problemów jakie ma NASA itp. instytucje wysyłające matryce w kosmos.
Tam kłopot jest innego rodzaju, a mianowicie promieniowanie korpuskularne o
dużej energii i jednoczesnie sporej skutecznosci radiacyjnej. To są głownie
wysokoenergetyczne protony, trochę cząstek alfa i tzw. ciezkich jonów
[elektrony też, ale ich skuteczność jest o wiele mniejsza]. Problem w tym,że
toto ma energie dziesiątki i setki razy większe co te biedne cząstki alfa z
torowanego szkła w Jankowym obiektywie,w związku z czym przejdzie przez nawet
b. masywne osłony, a bigosu na krzemie narobi. Głównym źródłem emisji tego
promieniowania są rozbłyski słoneczne. Poza tym występuje ono w tzw. pasach
van Allena w magnetosferze Ziemi i innych planet z polem magnetycznym. Były
już przypadki uszkodzeń sond i satelitów. Np. o ile pamietam sonda Stardust
straciła jeden tzw. star tracker -jest to rodzaj kamery [żeby nie było OT!] do
orientacji w przestrzeni.
Pozdrawiam
-J.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2009-02-24 08:15:47
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: "J." <j...@i...pl>
>> > Wątpliwe aby w ogóle dolatywały.
>
> Alfa ma zasieg w powietrzu okolo 6 cm wiec z tego co pamietam wymiary
> aparatu jest to calkiem mozliwe.
NIE. Zatrzyma je nawet filtr na matrycy, a osłabią nawet warstwy
antyodblaskowe.
Pozdrawiam
-J.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2009-02-24 08:28:48
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: "J." <j...@i...pl>
> Troszke przeraziliscie mnie, bo co z soczewkami w okularach?
-Raczej nie jest to szkło torowane, ani nawet potasowe [też radioaktywne]
-Na wierzchu rogówki i tęczówki masz warstwę martwych, rogowaciejacych komórek
+ wydzieliny, śluz itp. Alfa przez to nie przejdą. A resztkowe promieniowanie
innego typu nie ma dostatecznej skuteczności radiacyjnej,by Ci zaszkodzić w
jakikolwiek sposób w tych ilościach.
Przecież Twój organizm jest i tak cały czas wystawiony na promieniowanie
jonizujące, zarówno z zewnątrz , jak i od środka, Moje Ty Źródełko
Promieniotwórcze o aktywności 4 do 8 tys. Bq [tyle " świeci" dorosły człowiek].
Alfa moga Ci zaszkodzić tylko wtedy, jeśli zeżresz ich źródło, czyli nuklid
alfa promieniotórczy dostanie Ci się do organizmu. No, można się jeszcze
radonu w kopalni nawdychać.
Pozdrawiam
-J.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2009-02-24 09:05:18
Temat: Re: O strasznych atomach
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał:
>>>> Ciekawe, czy dolatujące jądra helu robią matrycy jakieś kuku na
>>>> zawsze...
>>> Myslisz ze to alfy? Ja bym stawial raczej na gammy, ewentualnie bety...
>>> Chyba ze tylna soczewka tez jest aktywna?
>> Właśnie ona jest najaktywniejsza. Beta nic nie zrobi, gamma tej energii
>> raczej też nie powinna. Alfa znowu ma małą szansę dolecieć, ale się
>> zdarza.
>
> Zdecydowanie gamma. Masz źródło czegoś energetycznie lepszego niż
> promieniowanie Roentgena tuz przed matrycą.
>[...]
Sprostowanie - nie lepszego. Promieniowanie gamma i promieniowanie Roentgena
to dokładnie taki sam zakres fal, a więc energetycznie są identyczne. Jedyna
różnica między tymi promieniowaniami to źródło - jeśli źródłem sa
rozpadajace się izotopy, to mówimy o promieniowaniu gamma, jeśli elektrony
uderzające o anodę - to mamy promieniowanie Roentgena.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)