On 2010-02-04 17:55:27 +0100, "Lol" <l...@l...pl> said:

>>>> bez kółka i kompaktową guzikologią to sobie moga co najwyżej ceną
>>>> konkurować.
>>>
>>> I bez wizjera...
>>
>> Jest opcjonalny, lepszy od Panasowego (za który też trzeba dopłacać).
>>
>> --
>
> A pasuje VF-1, czy VF-2?
> VF-1 to około 450 zł, VF-2 - nie wiem, ale jesli tyle, co wizjer do
> Panasonica, to dziękuję.

Nie pamiętam symbolu, a nie chce mi się szukać - ten elektroniczny od
EP2, który jest do niego dodawany, ceny zdaje się jeszcze nie
ogłoszono. Ten optyczny od 17 raczej na bank będzie działał, w końcu to
tylko lunetka wsuwana w sanki lampy.


> Nie do końca przemawia do mnie koncepcja "Penów". Tanie to nie jest
> (oczywiście z wizjerem, bez którego nie potrafię się obejść, bo nic nie
> widzę na wyświetlaczu w słońcu). Naprawdę małe jest tylko ze stałoogniskowym
> naleśnikiem, ale jego (naleśnika) cena nie zachęca.

Mam podobne odczucia (pomijając cenę, bo tą nawet bym zaakceptował),
ale cieszę się, że w końcu rozruszała się nowa gałąź rynku, z jakością
wyraźnie lepszą od kompaktów, a rozmiarami mniejszymi od lustra - choć
jak dla mnie są wciąż za duże, zwłaszcza z zumami.


--
Pozdrawiam
de Fresz