-
Data: 2019-07-28 22:29:57
Temat: Re: Nowości z autostrad
Od: mk4 <m...@d...nul> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 2019-07-28 17:32, Shrek wrote:
> W dniu 28.07.2019 o 16:25, J.F. pisze:
>
>>> hamował do 90, żeby mnie jakiś desperat mógł wyprzedzić i czekał aż znów
Jeżdżę ta trasa od czasu do czasu. Zapierdalacze nie są problemem samym
w sobie. Oni chcą zapierdalać - ot co. Jak im sie to umożliwi to nie ma
z nimi najmniejszego problemu.
Problem sprawiają jednak ci, co nie chcą zapierdalać bo po prostu nie
zjeżdżają na prawy pas. Uważają, ze jak jest jeszczee 150-200m do
kolejnego pojazdu na prawym to oni dalej będą "wyprzedzać" ze swoim +20
czy +30. I tak to może trwać kilometrami. Zamiast zjechać i puścić tych
co są za nimi to nie wiem jak to nazwać - szeryfuja? A może to czysta
złośliwość czy zaburzenia percepcji - ciężko stwierdzić. W końcu skoro
gość otwiera "peleton" to chyba powinien szybko załapać, że tamuje ruch.
Druga kasta to "mam wszystkich w d* i jadę jak mi się podoba". Taki typ
jedzie z jakaś prędkością (różnie - nie to jest istotne dokładnie z jaką
bo problem ten sam) prawym (zazwyczaj) pasem i jak dojeżdża do pojazdu
na prawym to ogarnia lewie 70m za sobą (a może wcale w lusterko nie
patrzy?) włącza kierunek i ładuje się na lewy pas. W tym momencie
zamiast wcisnąć do dechy, żeby ten manewr skrócić to dalej toczy się z
niezmienioną prędkością i "wyprzedza". Zdarza się, że przeistacza się
wtedy w typ opisany powyżej. Oczywiście ma głęboko w d* ze jego manewr
trwa na tyle długo, że jak ktoś za nim jechał te 160 czy więcej to
oczywiście będzie musiał hamować. Nie ma też najmniejszej ochoty
przepuścić go i wtedy wyprzedzić - bo albo robi to złośliwie albo nie
ogarnia lusterek należycie. Zwykle jego prędkość jest taka, że wystarczy
spojrzeć w te lusterko odpowiednio wcześnie i ocenić sytuacji po czym
albo na chwile użyć kucy pod maską albo po prostu zdjąć nogę z gazu na
2-3 sekundy. To zwykle wystarczy, żeby przepuścić. Ale gdzie tam. Nawet
jeśli traktować to jakkolwiek w kategorii "straty" to traci niewiele -
albo prawie nic. W końcu jedzie niewiele szybciej niż ten, którego chce
wyprzedzić.
>>
>> Ale przeciez mozesz zjechac i zdjac noge z gazu, zeby zdazyl cie
>> wyprzedzic. Tylko upewnic sie, czy jeden jedzie :-)
>
> Mogę. Ale w imie czego? Mogę też kupić mu zestaw powiększony bigmaka. On
> chce wyprzedzać niech ja - jego zmartwienie żeby mieć wystarczająco kucy
> pod maską.
Czyli uprawiasz megaburactwo. A co ci szkodzi po prostu zdjąć ta nogę z
gazu? Niech sobie jedzie. Zwłaszcza, że ty jak piszesz - sam nie masz w
danej chwili ochoty czy potrzeby, żeby jechać szybciej. Nie rozumiem cie
zupełnie.
A swoja drogą to zastanawiałem się nad tym mechanizmem - bo to pojawia
się dość często jak się ciężarówki wyprzedzają. Są sytuacje, że różnica
prędkości wynosi 1 km/h albo i mniej. Czy ten wyprzedzany naprawdę nie
może zdjąć tej nogi z gazu i zwolnić te 2-3 km/h ten drugi wyprzedzi? Da
się to jakoś wyjaśnić? Przecież to nie nie kosztuje a przyspieszy
rozładowanie zatoru. Ale nie tylko zredukuje frustracje i dużo innych
negatywnych emocji, które mogą pojawiać się u innych kierowców w takich
sytuacjach. Zatem czemu nie?
>>> Za siedzenie na dupie powinno się zabierać prawko na miesiąc.
To siedzenie na dupie to jest zwykle demonizowanie. Nikt tego nie lubi.
Ale jak ci ktoś siedzi na dupie to jednak coś ci sugeruje. Być może że
twoja ocena sytuacji na drodze nie jest jedynie słuszna i powinieneś
rozważyć możliwość zjechania i przepuszczenia lub chwilowego
przyśpieszenia. Ja zwykle przyspieszam i w 99+% przypadków wszyscy są
zadowoleni. Te pozostałe ułamki procenta to jacyś narwańcy w dużo
mocniejszych wozach. Ale takich jest bardzo mało. No i co w sumie
szkodzi takiego puścić? Niech jedzie skoro musi.
Poza tym z siedzenia na dupie to się biorą zwykle raczej zdarzenia
drogowe, które powodują straty w materiale - bo tak czy siak różnice
prędkości nie są duże. Rzadko giną ludzie. A jak odstępy są duże to
dzwony są konkretne gdyż często jeden już prawie stoi gdy drugi w niego
wjeżdża. Bywa, że są wtedy zwłoki.
--
mk4
Następne wpisy z tego wątku
- 28.07.19 22:35 mk4
- 28.07.19 22:56 spider
- 28.07.19 23:03 J.F.
- 28.07.19 23:10 spider
- 28.07.19 23:24 yabba
- 28.07.19 23:49 kk
- 29.07.19 06:20 Shrek
- 29.07.19 06:56 Shrek
- 29.07.19 07:07 Tomasz Gorbaczuk
- 29.07.19 11:40 J.F.
- 29.07.19 11:56 J.F.
- 29.07.19 12:47 J.F.
- 29.07.19 16:04 mk4
- 29.07.19 17:04 SW3
- 29.07.19 19:24 Shrek
Najnowsze wątki z tej grupy
- zawsze parkuj tyłem do ulicy
- nie będzie naprawy pod blokiem?
- korytarz zycia
- serce boli
- Seicento vs Szydło, comes back :)
- Zasięg Tesli przy szybszej jeździe
- 300km/h
- Jaka nawigacja z asystentem zmiany pasa ruchu?
- Zapierdalać
- Oszczędzanie nie jest łatwe
- Jeździ, skręca, hamuje
- Do IO i innych elektrooszolomow, tu macie prawdziwe smrody
- śnieg
- Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
- Beztłumikowcy
Najnowsze wątki
- 2025-01-17 Warszawa => Inżynier oprogramowania .Net <=
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-17 Gliwice => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2025-01-17 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-17 Warszawa => Full Stack .Net Engineer <=
- 2025-01-17 Gliwice => IT Expert (Network Systems area) <=
- 2025-01-17 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-01-17 Warszawa => Developer .NET (mid) <=
- 2025-01-17 Ostrów Wielkopolski => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Ksi
- 2025-01-17 Katowice => Senior Field Sales (system ERP) <=
- 2025-01-17 Wróblewo => Analityk finansowy <=
- 2025-01-17 Żerniki => Specjalista ds. Employer Brandingu <=
- 2025-01-17 pradnica krokowa
- 2025-01-17 Warszawa => International Freight Forwarder <=
- 2025-01-17 Warszawa => Helpdesk Specialist <=