eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNowości z autostradRe: Nowości z autostrad
  • Data: 2019-07-28 23:03:33
    Temat: Re: Nowości z autostrad
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 28 Jul 2019 20:29:57 +0000, mk4 napisał(a):
    > On 2019-07-28 17:32, Shrek wrote:
    >> W dniu 28.07.2019 o 16:25, J.F. pisze:
    >>>> hamował do 90, żeby mnie jakiś desperat mógł wyprzedzić i czekał aż znów
    >
    > Jeżdżę ta trasa od czasu do czasu. Zapierdalacze nie są problemem samym
    > w sobie. Oni chcą zapierdalać - ot co. Jak im sie to umożliwi to nie ma
    > z nimi najmniejszego problemu.
    > Problem sprawiają jednak ci, co nie chcą zapierdalać bo po prostu nie
    > zjeżdżają na prawy pas. Uważają, ze jak jest jeszczee 150-200m do
    > kolejnego pojazdu na prawym to oni dalej będą "wyprzedzać" ze swoim +20
    > czy +30. I tak to może trwać kilometrami. Zamiast zjechać i puścić tych
    > co są za nimi to nie wiem jak to nazwać - szeryfuja? A może to czysta
    > złośliwość czy zaburzenia percepcji - ciężko stwierdzić.

    A moze jak u Shreka - niechec do jazdy 90, a 150m ... malo miejsca.
    Szczegolnie jak ten z tylu ma malo mocy i nie zdazy.

    Zreszta na to jest prosta rada - uwaza ten z tylu ze miejsca dosc - to
    niech wyprzedza z prawej i pokaze. A skoro nie wyprzedza, to widac
    miejsca za malo :-)

    A niestety - potrafi to trwac kilometrami.

    > W końcu skoro
    > gość otwiera "peleton" to chyba powinien szybko załapać, że tamuje ruch.

    Im dluzszy peleton, tym wiecej miejsca trzeba na prawym pasie, zeby
    dac sie wyprzedzic :-)

    > Druga kasta to "mam wszystkich w d* i jadę jak mi się podoba". Taki typ
    > jedzie z jakaś prędkością (różnie - nie to jest istotne dokładnie z jaką
    > bo problem ten sam) prawym (zazwyczaj) pasem i jak dojeżdża do pojazdu
    > na prawym to ogarnia lewie 70m za sobą (a może wcale w lusterko nie
    > patrzy?) włącza kierunek i ładuje się na lewy pas. W tym momencie
    > zamiast wcisnąć do dechy, żeby ten manewr skrócić to dalej toczy się z
    > niezmienioną prędkością i "wyprzedza". Zdarza się, że przeistacza się
    > wtedy w typ opisany powyżej. Oczywiście ma głęboko w d* ze jego manewr
    > trwa na tyle długo, że jak ktoś za nim jechał te 160 czy więcej to
    > oczywiście będzie musiał hamować.

    Pomijac nagannosc niepopatrzenia w lusterko, to mozna pojechac
    dynamicznie, zobaczyc ze kursy beda kolizyjne, przyspieszyc lub
    zwolnic ...

    > A swoja drogą to zastanawiałem się nad tym mechanizmem - bo to pojawia
    > się dość często jak się ciężarówki wyprzedzają. Są sytuacje, że różnica
    > prędkości wynosi 1 km/h albo i mniej. Czy ten wyprzedzany naprawdę nie
    > może zdjąć tej nogi z gazu i zwolnić te 2-3 km/h ten drugi wyprzedzi?

    Nie moze, bo na tempomacie jedzie :-)

    Ale moze by im taki obowiazek nalozyc ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: