-
21. Data: 2010-08-27 17:54:54
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Papkin" <s...@s...net>
Icek wrote:
> Rok temu kupiliśmy nowego Fiata Doblo. Miał juz za sobą 2 usterki
> uniemożliwiające kontynuację jazdy (awaria układu paliwowego).
chyba masz pecha bo to popularne auto w dosc dobrej cenie patrzac na
konkurencje
Moze lales wode z orlenu we Wroclawiu ;)?
-
22. Data: 2010-08-27 18:03:15
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"krzysiek82" <o...@c...pl> wrote in message
news:4c77b413$0$27034$65785112@news.neostrada.pl...
> WOJO pisze:
>> Z ciekawości, jaką markę konkurencyjną masz na myśli, gdzie w ciągu roku
>> pojawiają się trzy różne usterki uniemożliwiające jazdę ?
>> WOJO
>
> citroen,
Czyli też model na F :-)
Kupujecie badziewie i się potem dziwicie że się psuje.
> wszystko może się zepsuć nie ma co przesadzać, to masówka jest.
Jest zasadnicza różnica pomiędzy wszystko MOŻE się zepsuć
a wszystko się psuje.
Ja mam już trzeci rok 2004 hondę accord i nie miałem ANI JEDNEJ
usterki uniemożliwiającej jazdę. Jedyną usterkę jaką zgłosiłem do
serwisu na gwarancji to było dyskretne przygasanie świateł mijania
gdy się włączał wentylator dmuchawy lub kompresor klimy...
Z tym, że to nie jest model na F, więc tu jest to sytuacja NORMALNA.
To samo było z moją starą toyotą camry 1995 - żadnych usterek
uniemożliwiających jazdę przez wiele lat użytkowania i setki tyś km.
-
23. Data: 2010-08-27 18:07:12
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"choczsz" <z...@j...pl> wrote in message
news:fc6154da-e236-4a53-81bf-ef22b336ac3e@a36g2000yq
c.googlegroups.com...
> Mam Fiata Brava z konca 1997. [...]
> Kiedys auta robili inaczej?
Te trefne z tego rocznika już po prostu są na złomie.
Ty jeździsz przesianym...
-
24. Data: 2010-08-27 18:17:14
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: Grejon <g...@g...pl>
W dniu 2010-08-27 18:03, Pszemol pisze:
> Ja mam już trzeci rok 2004 hondę accord i nie miałem ANI JEDNEJ
> usterki uniemożliwiającej jazdę. Jedyną usterkę jaką zgłosiłem do
> serwisu na gwarancji to było dyskretne przygasanie świateł mijania
> gdy się włączał wentylator dmuchawy lub kompresor klimy...
A jak ci powiem, że znam 3 auta na F i w żadnym nie było usterki
unieruchamiającej auto? No, w jednym była, ale tak to jest jak się
pierwszeństwo na skrzyżowaniu wymusza.
-
25. Data: 2010-08-27 18:27:36
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:i585sd.6ss.0@poczta.onet.pl...
>
> Czyli też model na F :-)
> Kupujecie badziewie i się potem dziwicie że się psuje.
kurde, miałem Megankę I 1.6 z 96' i zajefajna była. Złego słowa nie powiem
oprócz tego, że po 10 latach zaczeły gnić progi i błotniki.
A teraz dygam się strasznie z zakupem niemieckiego Audi A6 2.0TDI 140KM -
zdychające masowo silniki i zawiecha na max 20k km.
Chyba wolałbym Lagunę.
--
Irokez
-
26. Data: 2010-08-27 18:33:19
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Fri, 27 Aug 2010 14:37:20 +0200, WOJO
<s...@a...unknown.hehe> wrote:
> Z ciekawości, jaką markę konkurencyjną masz na myśli, gdzie w ciągu roku
> pojawiają się trzy różne usterki uniemożliwiające jazdę ?
Alfa Romeo :P
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
27. Data: 2010-08-27 19:16:38
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> Rok temu kupiliśmy nowego Fiata Doblo. Miał juz za sobą 2 usterki
> uniemożliwiające kontynuację jazdy (awaria układu paliwowego).
>
> Dziś odpadł drążek zmiany biegów i to jeszcze na luzie (bo na biegu to bym
> gdzieś dojechał).
>
> Dramat. Auto ma 25 tys i rok czasu i na karku już 3 poważna usterka
Jeszcze mi tylko powiedz czy twój fiat to diesel, czy benzyna ?. Jak diesel
to po 50 tyś gwarantowana wymiana koła dwumasowego. Wiem bo mój kumpel rok
temu wymieniał....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
28. Data: 2010-08-27 19:17:11
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Robert Rędziak" <r...@g...wkurw.org> napisał w wiadomości
news:slrni7fq6f.ug0.rekin@drapak.wkurw.org...
> On Fri, 27 Aug 2010 14:37:20 +0200, WOJO
> <s...@a...unknown.hehe> wrote:
>
>> Z ciekawości, jaką markę konkurencyjną masz na myśli, gdzie w ciągu roku
>> pojawiają się trzy różne usterki uniemożliwiające jazdę ?
>
> Alfa Romeo :P
Kurde, może coś w tym jest.
Raz mi padło auto pod domem, nie mogłem zapalić. Okazało się że umarł
akumulator Bosch Silver.
--
Irokez
AR 156 2.4JTD
-
29. Data: 2010-08-27 20:14:04
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Fri, 27 Aug 2010 19:17:11 +0200, Irokez <n...@e...pl>
wrote:
> Raz mi padło auto pod domem, nie mogłem zapalić. Okazało się że umarł
> akumulator Bosch Silver.
Owszem, owszem. Cała reszta to zużycie eksploatacyjne ;)
r (myśmy też mieli AR).
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
30. Data: 2010-08-27 20:18:34
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Irokez" <n...@e...pl> wrote in message
news:i58p1r$hup$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:i585sd.6ss.0@poczta.onet.pl...
>>
>> Czyli też model na F :-)
>> Kupujecie badziewie i się potem dziwicie że się psuje.
>
> kurde, miałem Megankę I 1.6 z 96' i zajefajna była. Złego słowa nie powiem
> oprócz tego, że po 10 latach zaczeły gnić progi i błotniki.
> A teraz dygam się strasznie z zakupem niemieckiego Audi A6 2.0TDI 140KM -
> zdychające masowo silniki i zawiecha na max 20k km.
> Chyba wolałbym Lagunę.
Bo niemieckie wcale nie są wiele lepsze od tych na F :-)