-
11. Data: 2010-08-27 15:14:02
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "amir" <d...@g...pl>
> Dziś odpadł drążek zmiany biegów i to jeszcze na luzie (bo na biegu to
bym
> gdzieś dojechał).
>
>
> Dramat. Auto ma 25 tys i rok czasu i na karku już 3 poważna usterka
10 letni opel
w przeciagu 5 lat jedna usterka uniemozliwiająca jazde
30tys rocznie robię
pozdrawiam
-
12. Data: 2010-08-27 15:28:28
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: freddiPL <s...@i...pl>
On 27 Sie, 15:14, "amir" <d...@g...pl> wrote:
> > Dziś odpadł drążek zmiany biegów i to jeszcze na luzie (bo na biegu to
> bym
>
> > gdzieś dojechał).
>
> > Dramat. Auto ma 25 tys i rok czasu i na karku już 3 poważna usterka
>
> 10 letni opel
>
> w przeciagu 5 lat jedna usterka uniemozliwiająca jazde
> 30tys rocznie robię
>
> pozdrawiam
No to ja dołoże na podstawie moich samochodów które są w rodzinie od
nowości.
Toyota Prius- zero usterek jakichkolwiek ale przepaliła się żarówka od
świateł drogowych,dwa razy.Raz lewa raz prawa.Rocznik 2004,przebieg 75
tys km
VW Polo.W ciągu miesiąca od odebrania z salonu 2 x był ściągany lawetą
bo nie mógł kontynuować jazdy.Raz imobilizer zwariował a drugi coś z
elektroniką ale nie wiem dokłądnie.Od tego czasu było kilka
drobniejszych usterek ale nic poważnego.Czujnik temperatury silnika to
najpoważniejsza.Rocznik 2002 przebieg dzisiaj 12 tys km (SIC )
Audi A6 - jak narazie tylko eksploatacyjne rzeczy .Rocznik 2004 ale u
mnie od 2008 roku.Wg historii serwisowej tylko eksploatacja,bez
usterek
-
13. Data: 2010-08-27 15:30:46
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>
> Rok temu kupiliśmy nowego Fiata Doblo. Miał juz za sobą 2 usterki
> uniemożliwiające kontynuację jazdy (awaria układu paliwowego).
>
> Dziś odpadł drążek zmiany biegów i to jeszcze na luzie (bo na biegu to bym
> gdzieś dojechał).
>
>
> Dramat. Auto ma 25 tys i rok czasu i na karku już 3 poważna usterka
pecha masz, naprawiaj wszystko co się dzieje na gwarancji, później
powinieneś mieć spokój, mówię zupełnie poważnie,
brat
-
14. Data: 2010-08-27 15:48:34
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> ...nosz kurde, chyba kupilem jakies uszkodzone, bo nie
> chca sie psuc ;).
Dokładnie ;-). Ja chyba też ciągle jeżdżę popsutymi ;-).
A tak poważnie to zawsze będzie słychać tych kilku
użytkowników, którym coś się popsuło, a raczej nigdy tysięcy
tych, którzy nie mają problemów... Wystarczy popatrzeć tu na
grupie i zapewne na grupach konkretnych marek. Dominują
posty o usterkach, a raczej nie widać takich że jakieś auta
zajebiście się sprawują ;-). Gdyby awaryjność była taka, jak
wynika z tego gadania, to auta trzeba byłoby spychać z
jezdni buldożerami (zakładając że też i one się nie
popsuły), żeby nie utrudniały przejazdu tym nielicznym,
które jeszcze jadą ;-))). A dilerzy fiata, reno czy peżota
( ;-) ) musieliby mieć za bramą hektarowe parkingi,
najlepiej wielopoziomowe, bo przecież te auta non stop się
psują i w zasadzie dalej niż 100 metrów od salonu nie mają
prawa dojechać...
-
15. Data: 2010-08-27 15:56:58
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> 10 letni opel
>
> w przeciagu 5 lat jedna usterka uniemozliwiająca jazde
> 30tys rocznie robię
Opel to chociaż jakaś marka :-). Ja wcześniej śmigałem przez
7 lat KIĄ (shumą). Od nowości ok. 180 tys km i ŻADNEJ
usterki uniemożliwiającej jazdę :-). Jedynie raz zaciął się
bypass przepustnicy i auto gasło na wolnych obrotach. A że
było to w trasie to podkręciłem śrubkę coby lekko otworzyć
przepustnicę i spokojnie jechałem dalej :-). Tzn. jechało i
bez tego, ale głupio było stać na światłach i ciągle gazować
;-). Na miejscu wystarczył toto odkręcić, przedmuchać i
przesmarować. Auto ma teraz prawie 12 lat i kolega śmiga nim
dalej bezproblemowo :-).
Teraz od 5 lat jeżdżę czeskim VW dla ubogich, 150 tys
właśnie strzeliło, i póki co żadnej usterki w ogóle, a nie
tylko uniemożliwiającej jazdę ;-). Sorry, chyba ze trzy razy
wymieniałem świece żarowe...
-
16. Data: 2010-08-27 16:07:08
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: AL <a...@s...tam>
krzysiek82 pisze:
> Dokładnie, a to citroena mam urazę bo ma dodatkowo źle zaprojektowaną
> pod względem antykorozyjności karoserię (wiele szczelin w których jak
> się dostanie wilgoć to nie ma odpływu)
>
a ja do tej pory uwazalem, ze citroen ma jedne z lepiej zabezpieczonych
blach - jesli chodzi o powloki antykorozyjne.
(potwierdzaja to dotychczasowe auta prywatne i sluzbowe (mam na mysli te
od 2000roku w gore).
nie widzialem zardzewialego citroena - no chyba, ze byl w nim naprawiany
jakis element blacharki
(spytam sie znajomego, ktory jezdzi nowym berlingo - ale temat nigdy nie
wyszedl w rozmowach - owszem, mowil cos o wkurzajacych czyjnikach
cisnienia opon, o problemach z BT, ale nigdy o blachach. Znajomy z
pracy ujezdza berlingo I i rowniez do blach nie ma zastrzezen)
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
17. Data: 2010-08-27 16:10:46
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: choczsz <z...@j...pl>
On 27 Sie, 13:50, "Icek" <i...@d...pl> wrote:
> Rok temu kupiliśmy nowego Fiata Doblo. Miał juz za sobą 2 usterki
> uniemożliwiające kontynuację jazdy (awaria układu paliwowego).
>
> Dziś odpadł drążek zmiany biegów i to jeszcze na luzie (bo na biegu to bym
> gdzieś dojechał).
>
> Dramat. Auto ma 25 tys i rok czasu i na karku już 3 poważna usterka
Masakra.
Mam Fiata Brava z konca 1997. Uzytkuje go od ponad 2 lat z LPG.
Zrobilem w tym czasie 45.000km.
Nie zdarzyla sie awaria uniemozliwiajaca jazde
Do mechanika zaprowadzilem 3 razy:
1) Wymiana wydechu
2) Wymiana amortyzatorow
3) Wymiana rozrzadu, klocków hamulcowych i jakiejs pierdolki w
zawieszeniu
Na ostatnim obowiazkowym badaniu technicznym jedyne co stwierdzono to
luz na koncowce drazka kierowniczego - koszt 25zl i godzina roboty.
Kiedys auta robili inaczej?
-
18. Data: 2010-08-27 16:34:12
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "=Marcos=" <m...@w...NOSPAMNOSPAM.info>
>> Dramat. Auto ma 25 tys i rok czasu i na karku już 3 poważna usterka
>
> Nie ma tragedii na tle konkurencji nie wypada jeszcze tak źle.
Peugeot Partner: pierwsza usterka po 190kkm (7 lat).
Nie licząc jakichśtam dziur w tłumiku, klocków i innych naturalnych rzeczy.
--
Marcos
marek [AT] microstock . pl
http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze
-
19. Data: 2010-08-27 16:55:37
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: MOST <g...@w...pl>
Hm a swoją drogą to ciekawe, że całe Włochy jeżdżą fiatami a Francja
citroenami
-
20. Data: 2010-08-27 17:21:04
Temat: Re: Nigdy więcej Fiata - porażka
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Hm a swoją drogą to ciekawe, że całe Włochy jeżdżą fiatami a Francja
> citroenami
no bo wszystkie zryte przypadki wysyla sie do polski ;P
Icek