eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2010-02-08 07:12:43
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    DoQ pisze:
    > ATSD: oni tez maja zalecenie turlac sie przez 200km i docierac klocki?
    > http://www.youtube.com/watch?v=qh_7z-CJkBA

    Oni maja ceramiki i sraja w gacie ze szczescia, jak po pierszym
    hamowaniu wszystko sie zrobi slicznie czerwone z goraca. :)

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM


  • 12. Data: 2010-02-08 08:13:52
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: "J_K_K" <j...@i...fm>

    Użytkownik "Adam 'Adak' Kępiński" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hkn523$507$1@news.onet.pl...
    > No i teraz pytanie: co to powoduje?

    Tak poza wszystkim - byłeś ostatnio na myjni z myciem podwozia ;-) ?

    Pzdr

    JKK


  • 13. Data: 2010-02-08 10:55:59
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: n...@o...pl

    Witam serdecznie.
    > ...tak jakby jajowate koło...
    Sam sobie odpowiedziałeś, a nie doczytałem, żebyś sprawdził felgi.
    Nie każdy gumiarz zwróci na to uwagę.
    Ewentualnie śnieg przyklejony do felgi.
    Pozdrawiam.

    Sebastian
    http://www.speedyelise.fora.pl/

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2010-02-08 11:56:58
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    Tomasz Pyra pisze:

    > Tyle że warstwa farby może być grubsza niż te niedokładności.
    > Tego typu połączenia po prostu się dociera - tak samo wiele innych
    > powierzchni wzajemnie pracujących też nie wycina pijana małpa, a jednak
    > wymagają dotarcia.
    >
    > Zresztą co tu dużo mówić - wystarczy porównać powierzchnię klocka nowego
    > i zużytego. Zużyty jest gładki jak szkło, nowy jest wyraźnie porowaty.
    > Nie ma mowy żeby nowy klocek równomiernie rozłożył nacisk na nowej tarczy.

    Ale małe chropowatości nie rozgrzeją tarczy punktowo, tzn jeśli punkty
    styku są odległe od sienie o ułamki mm, to nie mam mowy o nierównomiernym
    rozgrzewaniu tarczy. Zaś minimalne nierówności na większej powierzchni
    ułożą się błyskawicznie właśnie dzięki chropowatościom klocka i nowej
    tarczy - pierwsze kilka hamowań to tak jakby działał papier ścierny.

    > A nawet jeśli założymy że nowe tarcze i klocki do siebie pasują
    > idealnie, to zawsze pozostaje to, że tarcze zmienia się rzadziej niż
    > klocki, a jak stara tarcza dostanie nowy klocek to już z całą pewnością
    > do niej nie pasuje.

    Ano zgoda, stara tarcza ma duże, widoczne wyżłobienia i dopasowanie
    musi potrwać, ale nie są to przecież wieki.
    Ale jednocześnie jest to argument na to że układ nowy klocek + nowa
    tarcza dopasuje się w czasie proporcjonalnie krótszym (rząd? dwa?),
    a nawet jeszcze szybciej dzięki wspomnianym chropowatościom.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 15. Data: 2010-02-08 22:07:53
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    DoQ pisze:
    (...)
    > Tia, ukladac przez 200-500km klocki to można w przypadku gdy ich
    > "pierwszy milimetr" powierzchni posiada specjalnie do tego przeznaczoną
    > warstwę. Przy czym i tak nie masz pewnosci ze po 1000km od dotarcia
    > tarcze przezyja ostre hamowanie. Zwyklym klockom wystarczy kilka lekkich
    > hamowań. Sytuacja przypomnina układanie się magnetyzerów, czy
    > "formatowanie" akumulatorow li-ion/li-poly. Chodzi o unikniecie
    > odpowiedzialnosci za dziadowski produkt i zrzucenie winy na
    > nieprawidlowa eksploatacje.

    Czytam te rewelacje kolegi Tomasza i z minuty na minutę daje mi to
    więcej uciechy :) Nie wiem jakich ludzie używają elementów (ze szrotu,
    albo co, może też zmieniają klocki 4kkm po ich skończeniu i pooraniu
    tarczy ), ale tak jak piszesz - normalne elementy to parę lekkich
    hamowań i wszystko jest ładnie ułożone. Sprawdzone na szrotach
    różnej maści i wieku (w tym nowych) :) Pomijam walki z polskim
    "rzemiosłem", które potrafiło zrobić niehamujące klocki do poldka,
    czy też szczęki w maluchu, których nie sposób było zamontować do nowych
    bębnów - to pewnie efekt "oszczędności" - kto by tam bębny zmieniał,
    zrobimy grubszą okładzinę i będzie dobrze :) Jak ja kiedyś kląłem
    na te wynalazki po zakupie nowego kompletu, który razem nie dał się
    złożyć ;)

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 16. Data: 2010-02-08 22:26:01
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: " Wmak" <w...@g...pl>

    Artur Maśląg <f...@p...com> napisał(a):

    > czy też szczęki w maluchu, których nie sposób było zamontować do nowych
    > bębnów - to pewnie efekt "oszczędności" - kto by tam bębny zmieniał,
    > zrobimy grubszą okładzinę i będzie dobrze :) Jak ja kiedyś kląłem
    > na te wynalazki po zakupie nowego kompletu, który razem nie dał się
    > złożyć ;)
    >
    Z malucha pamiętam inne oszczędnościowe wynalazki - w oryginalnych szczękach
    byłu specjalne nacięcia w miejscu styku z ciernymi podkładkami
    samoregulatorów - w wersji ulepszonej nie było nacięć, podkładki ślizgały
    się jak po maśle, samoregulacji nie było.
    Wymieniłem kiedyś cylinderek hamulcowy, zatrudniłem siostrę do pompowania
    ("naciśnij - puść") a tu nic nie leci z odpowietrznika.
    Odkręciłem, oglądam cylinderek: śliczny gwint, głębiej elegancki stożek -
    tylko otworka do wnętrza cylinderka nie wywiercili.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2010-02-08 23:00:42
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 8 Feb 2010 21:26:01 +0000 (UTC), Wmak wrote:
    >Wymieniłem kiedyś cylinderek hamulcowy, zatrudniłem siostrę do pompowania
    >("naciśnij - puść") a tu nic nie leci z odpowietrznika.
    >Odkręciłem, oglądam cylinderek: śliczny gwint, głębiej elegancki stożek -
    >tylko otworka do wnętrza cylinderka nie wywiercili.

    Buble wszedzie sie zdarzaja - nie wiem czy pamietasz jak maluchom
    zaczely kola odpadac.
    Wiesc gminna niesie ze pracownica sumiennie wszystkie lozyska
    podkladala pod maszyne wtlaczajaca smar. Tylko zapomnieli ja
    przeszkolic ze smar do maszyny codziennie trzeba zaladowac..

    J.



  • 18. Data: 2010-02-09 07:52:54
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    Jakub Witkowski pisze:
    > Ano zgoda, stara tarcza ma duże, widoczne wyżłobienia i dopasowanie
    > musi potrwać, ale nie są to przecież wieki.
    > Ale jednocześnie jest to argument na to że układ nowy klocek + nowa
    > tarcza dopasuje się w czasie proporcjonalnie krótszym (rząd? dwa?),
    > a nawet jeszcze szybciej dzięki wspomnianym chropowatościom.

    Dlatego nowe tarcze maja na swojej powierzchni "honowanie".
    Oczywiscie, ze nowy klocek i nowa tarcza uloza sie bardzo szybko, ale
    przez pierwsze hamowania maja mniejsza skutecznosc, co za tym idzie
    naciska sie hampel z duzo wieksza sila, zeby zapewnic normalna
    skutecznosc hamowania. I ten etap jest najgorszy dla tarczy/klocka.
    Powierzchnia skutecznego styku jest kilka razy mniejsza niz w dotartym
    ukladzie, a co za tym idzie energia, ktora trzeba wytracic skupia sie na
    kilkukrotnie mniejszej powierzchni, a poniewaz energia zamienia sie
    wylacznie w cieplo wiec temp musi byc wyzsza. I tym sposobem latwo jest
    przegrzac nowe tarcze/klocki.

    Jeszcze gorzej jest w ukladzie (ktory wg. mnie jest niedopuszczalny)
    nowe klocki + stara (lub nie przetoczona) tarcza.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM


  • 19. Data: 2010-02-09 21:17:25
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: DoQ <p...@g...com>

    MarcinJM pisze:

    > Dlatego nowe tarcze maja na swojej powierzchni "honowanie".
    > Oczywiscie, ze nowy klocek i nowa tarcza uloza sie bardzo szybko, ale
    > przez pierwsze hamowania maja mniejsza skutecznosc, co za tym idzie
    > naciska sie hampel z duzo wieksza sila, zeby zapewnic normalna
    > skutecznosc hamowania. I ten etap jest najgorszy dla tarczy/klocka.
    > Powierzchnia skutecznego styku jest kilka razy mniejsza niz w dotartym
    > ukladzie, a co za tym idzie energia, ktora trzeba wytracic skupia sie na
    > kilkukrotnie mniejszej powierzchni, a poniewaz energia zamienia sie
    > wylacznie w cieplo wiec temp musi byc wyzsza. I tym sposobem latwo jest
    > przegrzac nowe tarcze/klocki.

    LOL ale ten pierwszy etap to nie jest 200km, a nawet nie 50km.
    Na przykladzie doswiadczenia - na tego typu "lekkie" docieranie nie ma
    reklamacji, nikomu nic nie bije. Klient wsiada i eksploatuje samochod
    tak jak to robil przedtem.


    > Jeszcze gorzej jest w ukladzie (ktory wg. mnie jest niedopuszczalny)
    > nowe klocki + stara (lub nie przetoczona) tarcza.

    No pewnie :) Najlepiej od razu wymienic łożyska piast przy okazji. Aaa i
    obowiazkowo wywazyc opony ;)


    Pozdrawiam
    Pawel


  • 20. Data: 2010-02-09 21:18:12
    Temat: Re: Niestabilność samochodu przy ~50km/h - przyczyny?
    Od: DoQ <p...@g...com>

    Artur Maśląg pisze:

    > Czytam te rewelacje kolegi Tomasza i z minuty na minutę daje mi to
    > więcej uciechy :) Nie wiem jakich ludzie używają elementów (ze szrotu,
    > albo co, może też zmieniają klocki 4kkm po ich skończeniu i pooraniu
    > tarczy ), ale tak jak piszesz - normalne elementy to parę lekkich
    > hamowań i wszystko jest ładnie ułożone. Sprawdzone na szrotach
    > różnej maści i wieku (w tym nowych) :) Pomijam walki z polskim

    Coz, niektorzy maja dużą wyobraźnię - choć to teraz jest chyba w cenie ;-)


    Pozdrawiam
    Pawel

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: