-
51. Data: 2014-09-08 00:06:11
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 07 Sep 2014 22:18:30 +0200, Marek <f...@f...com> wrote:
>On Sun, 07 Sep 2014 13:33:08 -0500, A.L. <a...@a...com> wrote:
>> O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w
>akumulatorach?...
>
>Pisałem "były" (25 lat temu). Przynajmniej polscy kursanci wiedzą, że
>samochód ma akumulator w przeciwieństwie do amerykańskich, którzy nie
>wiedzą co zrobić gdy im się gaz zablojuje.
Co to znaczy "gaz zablojuje"?...
A.L.
-
52. Data: 2014-09-08 00:06:15
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl>
>
>> W sensie, że co?
>
> Co co?
>
> Prosimy żeby JanT.KRK nie pisał w html na grupy.
Ładnie poformatowane. Ty mu chyba zazdrościsz.
-
53. Data: 2014-09-08 00:07:13
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 7 Sep 2014 23:01:55 +0200, "Robert Tomasik"
<r...@g...pl> wrote:
>Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
>news:luihg3$vju$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
>>
>>>>
>>>>> Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do
>>>>> popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę
>>>>> wymienić w środku nocy w 5 minut!!!
>>>>
>>>> A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
>>>> to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane"
>>>> woła o
>>>> pomste do nieba.
>>>
>>> Moim zdaniem kwestia ta jest wbrew pozorom bardzo ważna. Osobiście wq..
>>> mnie maksymalnie, gdy okazało się, że z wymianą żarówki w C5 muszę
>>> jechać do warsztatu, bo po prostu nie da się włożyć ręki. Już nie chodzi
>>> nawet o przepis, co bezpieczeństwo. Poza miastem dwa światła sie raczej
>>> przydają.
>>
>> To przecież żarówki czy ich włókna są w reflektorach nadmiarowe, świecą
>> np postojowe razem z mijania.
>
>I takie postojoweoświetli Ci pieszego czy przeszkodę na drodze?
>>
>>> Nie zawsze jest warsztat pod ręką. Moim zdaniem odpowiedni przepis o
>>> minimalnym wymiarze (coś a'la ergonomia) powinien być wpisany w przepisy
>>> homologacyjne.
>>
>> Żeby łatwość zmiany żarówki miała praktyczną wartość to by musiała sama
>> wskakiwać bo inaczej ktoś ją musi umieć wskoczyć.
>Żeby można ją było wskoczyć, to musi się ręka zmieścić. Dokąd nie kupiłem
>C5, to zawsze sam wymieniałem w kilka minut żarówkę. Jak będę kupował
>kolejny samochód, to jedna z rzeczy,które sprawdzę, to bedzie właśnie
>możliwość wymiany żarówki.
Sprawdz jeszcze czy popielniczka dostatecznie duza. Kol nie musi miec
A.L.
-
54. Data: 2014-09-08 00:08:32
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** John Kołalsky pisze tak:
> Ty mu chyba zazdrościsz.
tak
--
Piter
golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.
-
55. Data: 2014-09-08 00:21:07
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2014-09-08 00:01, PiteR pisze:
> na ** p.m.s ** Marcin N pisze tak:
>
>> W sensie, że co?
>
> Co co?
>
> Prosimy żeby JanT.KRK nie pisał w html na grupy.
A co to komu przeszkadza?
To nie czasy, gdy html pożerał całe zasoby sieci.
--
MN
-
56. Data: 2014-09-08 00:25:56
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 7 września 2014 23:42:03 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
> W dniu 2014-09-07 23:36, k...@g...com pisze:
>
>
>
> > Na razie jest tak �e jak wymienisz przepalon� to jedziesz bez mandatu. Jak
nie wymienisz to mandat lub i DR do odebrania w wydziale komunikacji. Kupiďż˝ ktoďż˝
samoch�d co �ar�wki nie mo�na na drodze wymieni� to jego sprawa. Jak by z
musu dawali takie spierdolone samochody to mo�na si� zastanawia�.
>
>
>
> Masz racj�. Nikt nam r�k nie wykr�ca. Rynek sam powinien uregulowa�
>
> takie sprawy. Po prostu samochody "nieobs�ugowe" powinny mie� zerow�
>
> sprzedaďż˝.
>
>
>
> Oby...
>
>
>
> --
>
> MN
Bez przesady. Widziałeś kiedyś buty szpilki? Na moje oko chodzić się w tym nie da. A
kobiety zakładają i jeszcze idą potańczyć. Jak wracają do domu to krew im się z nóg
leje a i tak na następną potańcówkę znowu założą. Jak ktoś ma kaprys to może sobie
kupić samochód w którym do wymiany żarówki trzeba silnik wymontować. Jego kasa jego
zmartwienie jak mu DR zabiorą.
-
57. Data: 2014-09-08 00:35:46
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:fnlp0alugc9s4kv3jqoc1aggnq5f3v0928@4ax.com...
>>> Żeby łatwość zmiany żarówki miała praktyczną wartość to by musiała sama
>>> wskakiwać bo inaczej ktoś ją musi umieć wskoczyć.
>>Żeby można ją było wskoczyć, to musi się ręka zmieścić. Dokąd nie kupiłem
>>C5, to zawsze sam wymieniałem w kilka minut żarówkę. Jak będę kupował
>>kolejny samochód, to jedna z rzeczy,które sprawdzę, to bedzie właśnie
>>możliwość wymiany żarówki.
> Sprawdz jeszcze czy popielniczka dostatecznie duza. Kol nie musi miec
Nie palę.
-
58. Data: 2014-09-08 00:46:05
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Marcin N pisze tak:
>> Prosimy żeby JanT.KRK nie pisał w html na grupy.
>
> A co to komu przeszkadza?
> To nie czasy, gdy html pożerał całe zasoby sieci.
a komu przeszkadza bikini w kościele :)
Tak ciężko to wyłączyć?
--
Piter
golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.
-
59. Data: 2014-09-08 00:52:40
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: Chocobo <b...@p...fm>
W dniu 2014-09-07 20:43, A.L. pisze:
> Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
> warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
> wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.
Dokłądnie
> Pojeb...
Marcin
> Tu gdzie jestem, policjant czasem zatrzyma samochod bez zarowki.
> Czasem, bo na ogol uwaza ze ma wazniejsze sparwy. A samochod bez
> zarowki nei stwarza zagrozenia.
Wręcz przeciwnie. Zwłaszcza o 11 w nocy kiedy leje deszcz stwarza
śmiertelne zagrożenie, zwłaszcza jak to jest lewa żarówka.
> A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,
> Za to jakis czas temu (ze 3 lata, moze od tego czasu sie zmienilo)
> znajoma panienka zostala oblana na egzaminie w Warszawie jak tylko
> wsiadla do samochodu, bo nei sprawdzila poziomu plynu hamulcowego
Kłamiesz. Koleżanka pewnie z takiego typu jak ty. Nawet nie wie za co
oblała więc sobie wymyśliła historyjkę.
marcin
-
60. Data: 2014-09-08 01:37:06
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Marcin N napisał:
> Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
> samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z
> mandatem.
Nie. Tylko z uniemożliwieniem kontynuacji jazdy - laweta, warsztat który
wymieni... Łącznie z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego za
pokwitowaniem nie uprawniającym do dalszej jazdy. Ustawodawca nie zmusza
pazurzastej blondynki do tego żeby umiała żarówkę wymienić - ma prawo
nie umieć, niech wynajmie fachowców.
A pozwolenie producentom na takie konstruowanie pojazdów to faktycznie
skandal - ale za parę lat żadnych żarówek się wymieniać nie będzie - a
dwóch zapasowych modułów diodowych wozić też nie będziesz ze względu na
cenę - najprędzej towarzystwa ubezpieczeniowe wprowadzą nowy składnik do
AC - ubezpieczenie od awarii świateł (ty płacisz za nowy moduł, TU płaci
za akcję wymiany na drodze...)
--
Darek