-
41. Data: 2014-09-07 23:36:35
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 7 września 2014 19:29:18 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
> Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
>
> samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z
>
> mandatem.
>
>
>
> Tymczasem producenci samochodów utrudniają jak mogą dostęp do żarówek.
>
> Niektórzy wręcz uniemożliwiają samodzielną wymianę (np. przez potrzebę
>
> odkręcenia całego zderzaka).
>
>
>
> Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak
>
> parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w
>
> kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki?
>
>
>
> --
>
> MN
Na razie jest tak że jak wymienisz przepaloną to jedziesz bez mandatu. Jak nie
wymienisz to mandat lub i DR do odebrania w wydziale komunikacji. Kupił ktoś samochód
co żarówki nie można na drodze wymienić to jego sprawa. Jak by z musu dawali takie
spierdolone samochody to można się zastanawiać.
-
42. Data: 2014-09-07 23:38:56
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Alf/red/ pisze tak:
> W hameryce nie wymienia się żarówek! W hameryce nawet wachę leje i
> koła pompuje dopiero po kursie! Ludzie sami z siebie tego nie
> wiedzą!
Bo w Hameryce ludzie zajmują się życiem a nie perdołami, od tego mają
imigrantów. Liczą dulary, chodzą na randki, robią dzieci i chodzą do
kościoła pośpiewać gospelsy. no!
;)
--
Piter
golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.
-
43. Data: 2014-09-07 23:42:03
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2014-09-07 23:36, k...@g...com pisze:
> Na razie jest tak że jak wymienisz przepaloną to jedziesz bez mandatu. Jak nie
wymienisz to mandat lub i DR do odebrania w wydziale komunikacji. Kupił ktoś samochód
co żarówki nie można na drodze wymienić to jego sprawa. Jak by z musu dawali takie
spierdolone samochody to można się zastanawiać.
Masz rację. Nikt nam rąk nie wykręca. Rynek sam powinien uregulować
takie sprawy. Po prostu samochody "nieobsługowe" powinny mieć zerową
sprzedaż.
Oby...
--
MN
-
44. Data: 2014-09-07 23:43:25
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** JanT.KRK pisze tak:
> Attachment decoded: untitled-2.txt
> --------------080108040408070509070604
> <html>
> <head>
> <meta content="text/html;
a fe
--
Piter
golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.
-
45. Data: 2014-09-07 23:51:18
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2014-09-07 23:43, PiteR pisze:
> na ** p.m.s ** JanT.KRK pisze tak:
>
>> Attachment decoded: untitled-2.txt
>> --------------080108040408070509070604
>> <html>
>> <head>
>> <meta content="text/html;
>
> a fe
W sensie, że co?
--
MN
-
46. Data: 2014-09-08 00:01:21
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 07 Sep 2014 23:31:18 +0200, Alf/red/ <f...@u...waw.pl>
wrote:
>On 07/09/14 20:43, A.L. wrote:
>> A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik
>
>Jakież to amerykańskie. Ktoś miałby mi kazać coś? Pojeb! To wolny kraj!
>W hameryce nie wymienia się żarówek! W hameryce nawet wachę leje i koła
>pompuje dopiero po kursie! Ludzie sami z siebie tego nie wiedzą!
Jak potzrebuje cos zrobic w samochodzie to ide do mechanika. Taniej i
szybciej. A kursow to zadnych nie ma. Uzyskanie parwa jezdy na
przykald, trwa godzine ze wszystkimi formalnosciami
A.L.
-
47. Data: 2014-09-08 00:01:43
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Marcin N pisze tak:
> W sensie, że co?
Co co?
Prosimy żeby JanT.KRK nie pisał w html na grupy.
--
Piter
golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.
-
48. Data: 2014-09-08 00:01:50
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 7 Sep 2014 21:24:39 +0200, John Kołalsky <j...@k...invalid>
wrote:
>
>Użytkownik "Marcin N" <m...@o...pl>
>
>>>>> Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
>>>>> wymienia zarowke?
>>>>
>>>> A skąd wiedzą z której strony się co leje, i do ilu dmucha w opony? Z
>>>> instrukcji obsługi samochodu.
>>>
>>> Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
>>> warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
>>> wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.
>>>
>>> Pojeb...
>>
>> Kto?
>> Widziałeś Ty kiedyś w deszczu patrol policji? Oni "pilnują" w słoneczny
>> dzień - wtedy każdy przekracza prędkość i można szybko wyrobić normę.
>
>A w deszczu co według Ciebie robią ?
Sika na pobocze
A.L.
-
49. Data: 2014-09-08 00:03:52
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 7 Sep 2014 20:42:38 +0200, "Szuwaks" <s...@g...pl> wrote:
>Siemka.
>
>Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
>news:8r5p0ahs2u3qe6htat0qabd5n86f6q2imo@4ax.com...
>> On Sun, 07 Sep 2014 19:29:18 +0200, Marcin N
>> <m...@o...pl> wrote:
>> A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
>> odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
>> wymienia zarowke?
>
>Na kursach nie uczą wymiany żarówek. :)
>Nie uczą też pompowania kół samochodowych powietrzem.
>Pewnie z tego powodu stacji benzynowej na Ochocie, znany polski aktor, który
>grał m.in. pana Wołodyjowskiego w "Ogniem i mieczem", nie potrafił
>dopompować koła w swoim wypasionym Chryslerem.
>A tak chcąc być w temacie, to jak chciałem zmienić żarówkę mojej Astrze
>dwójce, która nie jest jakimś skomplikowanym pojazdem, to się nie udawało.
>Za grube palce, albo cóś. :(
>A gdy podjechałem do warstatu zautoryzowanego na Mangalii, to pan mi
>powiedział, że niestety taka wymiana kosztuję sto złotych plus wata, bo taka
>jest polityka usługowa firmy GM.
To raczej nie jest polityka GM, a POLSKIEGO oddzialu GM. Tytaj wymiana
zarowki u firmowego mechanika kosztuje tyle co zarowka i jest
wykonywana bez kolejki. I z podziekowaniem
A.L.
-
50. Data: 2014-09-08 00:04:39
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 07 Sep 2014 22:51:36 +0200, Maciek <m...@n...pl> wrote:
>W dniu 2014-09-07 o 20:43, A.L. pisze:
>> A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,
>Żeby jeździć do mechanika co 500km, to chyba bym się musiał nieźle w
>czerep pier*. Ale kto bogatemu zabroni :->
Z ciekawosci zapytam. A po co jezdisz do mechanika co 500 km?
A.L.