eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNielegalne wyścigi: motorem pod prąd na S8Re: Nielegalne wyścigi: motorem pod prąd na S8
  • Data: 2012-06-01 23:44:28
    Temat: Re: Nielegalne wyścigi: motorem pod prąd na S8
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 1 Jun 2012, Artur Maśląg wrote:

    > W dniu 2012-06-01 20:08, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> On Fri, 1 Jun 2012, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
    >>
    >>> W dniu 2012-06-01 15:59, Miroo pisze:
    >>>> W dniu 2012-06-01 10:59, BaX pisze:
    >>>>> Areszt? Po co?! Większą karą dla takiego patafiana będzie np. "praca
    >>>>> społeczna", niech maluje ławki, sprząta psie gówna, pety itd. Najlepiej
    >>>>> jeszcze w okolicy gdzie mieszka.
    >>>>
    >>>> Jak go zmusisz?
    >>>
    >>> Ale praca społeczna dla takich, to nie to co wymienił Miroo.
    >>
    >> Khem...
    > (cut)
    >
    > Widzisz, z Twojej strony nie żadnych propozycji,

    Po co, skoro jest jedna dostatecznie dobra?
    Przecież krytykuje krytykę dobrego rozwiazania.
    No - lepszego, niż modyfikacja (i wskazuję podstawowa wadę
    modyfikacji).

    Przy okazji - przeprosiny za pomylenie cytowanych autorów,
    chodziło rzecz jasna o rozwiazanie podane przez BaXa.
    Zastrzeżenie wniesione przez Miroo chyba nie ma podstawy prawnej,
    bo sad AFAIR *może* zastosowac srodek karny w postaci nakazu,
    ale rozumiem jego sens ekonomiczny (nie stać nas na stawianie
    dwu ludzi, żeby pilnowali czy jeden nie robi więcej szkód
    niż pożytku przynosi jego praca - mam na mysli to malowanie
    ławek).

    > jest tylko krytyka wypowiedzi

    Tak.

    > innych osób.

    Nie, jednego rozwiazania, z modyfikacja malowania ławek na danie
    wpływu bezposrednio na ludzi.
    Wprowadzenie nieprzemyslanego rozwiazania bywa istotnie gorsze,
    niż pozostawienie spraw bez zmian.
    Zbyt często widzę, że tak własnie kończy się "mieszanie w ustawach" :(
    W tym przypadku istniałaby realna grozba zaszkodzenia (oczywiscie
    tylko w czesci przypadków, być może małej) zupełnie niewinnym
    ludziom.
    Chciałbys w roli niesprawnego staruszka dostać się w ręce człowieka,
    który przepisy ma głęboko gdzies, do tego strach mu dać ławkę do
    pomalowania bo wprost mówiac - będzie sabotował nakaz?

    > To jest ładnym podsumowaniem:
    > "Ty tak poważnie, czy z Sejmu się urwałes?"

    Tylko o ile masz na mysli wniosek o odrzucenie ustawy :)
    Co do formy to krytykę przyjmuję, podsumowanie też ;)
    Do postu Marcina odnioslem się dosc zgryzliwie, przyznaję,
    ale własnie przez to że pomysł pomija skutki uboczne dla
    społeczeństwa.
    Cos, co władza nam robi co chwilę - "rozwišzanie" drobnego
    problemu, skutkujace setkš utrudnień. Co za problem posłać
    "patafiana" do domu starców, niech się martwiš co zrobić
    dalej, to będzie ich kłopot, nie nasz.
    No to się zjeżyłem :>

    > Może teraz w końcu sam zaproponujesz jakieś rozwiązanie?

    Rozwiazanie BaXa albo nic.
    To nie jest tak, że wszystko da się rozwiazać "dobrze", bez
    kosztów i bez demolki całego systemu prawnego.

    Jesli rozwiazanie BaXa jest złe, to przykro mi, nie stać nas
    na nic innego, trzeba zmienić Konstutucję aby móc stosować
    przymus pracy (na końcu tej scieżki były wszelkie nominalne
    socjalizmy, hasła "arbeit mach frei" nie wyłaczajac, i to
    jest pewne ryzyko) - na to się więc nie zanosi.

    Popatrz na to tak: zdarza się, że człowiek czasami ma chęć
    cos zrobić dla siebie. Ale widzi, że wszystkie pomysły które
    mu przychodza do głowy, również te które podsuwaja mu znajomi
    i o których czyta (od prasy do internetu) maja wady.
    Sugerujesz, ze wtedy zostawienie spraw tak jak sa bedzie
    na pewno złe? (mimo, że jak "chce się zmienić", to jakis
    powód do tego musi byc).

    Cos jeszcze: facio na motocyklu zasuwajacy pod prad przy dobrej
    widocznosci, to IMO jest mniejsze zagrożenie, niż samochód
    wyprzedzajacy kolumnę na łuku po przeciwnej stronie drogi
    (jednojezdniowej).

    Ile dawać w takim przypadku?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: