eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNie mam dokąd jeździć elektrykiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 165

  • 61. Data: 2020-08-28 10:18:02
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 28-08-2020 o 09:54, K pisze:
    > On 28/08/2020 07:55, Cavallino wrote:
    >> W dniu 27-08-2020 o 14:31, K pisze:
    >>
    >>> No wiec wracamy do tej samej dysksji w kolejnym watku.
    >>
    >> To Ty do niej wracasz - całkowicie bez potrzeby.
    >>
    >> a ludzie, ktorzy
    >>> jezdza w dluzsze trasy, jednym ciurkiem z wieksza srednia predkoscia,
    >>> z dziecmi, psami, kotami, sprzetem turystycznym itp, itd. i chyba sie
    >>> zgodzisz ze mna, ze nie kazdy moze chciec/byc gotowy na zmiane
    >>> przyzwyczajen
    >>
    >> Oczywiście.
    >> Czy możesz już o to nie pytać w kolejnych wątkach o elektrykach?
    >> A najlepiej w ogóle się w nich nie udzielać, skoro już sam
    >> stwierdziłeś, że to nie dla Ciebie?
    >>
    >
    > Ja o nic nie pytalem, tylko stwierdzilem fakty,

    Nie - ogłaszasz swoje poglądy, bo elektrykiem nie jeździłeś, więc o
    faktach zielonego pojęcia nie masz.
    Pytałeś, czy one kogoś interesują?


    >> Zostaw to tym, którzy mają inne zdanie, chcą się coś dowiedzieć, albo
    >> się zastanawiają.
    >
    > Ale tu sie nikt nie zastanawia tylko obala twoje naciagane teorie.


    Nie wygłaszam żadnych teorii, tylko piszę jak się jeździ elektrykiem.
    Filozofia cebularzy ze smrodowozów w dieslu, jest mi do tego niepotrzebna.
    >
    >> Psiocząc w kolejnym wątku na swój ciężki los, tylko je w ten sposób
    >> zaśmiecasz i utrudniasz dotarcie do takich informacji.
    >
    > Ja tu widze jak probujesz swoje porazki

    LOL!!!!
    To nie ja odnoszę życiowe porażki skutkujące brakiem wyboru - ja mogę
    jeździć czym chcę, nie jestem ograniczony jak co niektórzy życiem, które
    sobie sami ustawili w kiepski sposób....


  • 62. Data: 2020-08-28 10:54:10
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: K <n...@e...com>

    On 28/08/2020 09:18, Cavallino wrote:
    > W dniu 28-08-2020 o 09:54, K pisze:
    >> On 28/08/2020 07:55, Cavallino wrote:
    >>> W dniu 27-08-2020 o 14:31, K pisze:
    >>>
    >>>> No wiec wracamy do tej samej dysksji w kolejnym watku.
    >>>
    >>> To Ty do niej wracasz - całkowicie bez potrzeby.
    >>>
    >>> a ludzie, ktorzy
    >>>> jezdza w dluzsze trasy, jednym ciurkiem z wieksza srednia
    >>>> predkoscia, z dziecmi, psami, kotami, sprzetem turystycznym itp,
    >>>> itd. i chyba sie zgodzisz ze mna, ze nie kazdy moze chciec/byc
    >>>> gotowy na zmiane przyzwyczajen
    >>>
    >>> Oczywiście.
    >>> Czy możesz już o to nie pytać w kolejnych wątkach o elektrykach?
    >>> A najlepiej w ogóle się w nich nie udzielać, skoro już sam
    >>> stwierdziłeś, że to nie dla Ciebie?
    >>>
    >>
    >> Ja o nic nie pytalem, tylko stwierdzilem fakty,
    >
    > Nie - ogłaszasz swoje poglądy, bo elektrykiem nie jeździłeś, więc o
    > faktach zielonego pojęcia nie masz.

    Wystarczy, ze ty jezdzisz i fakty sa takie jak napisalem, a ty je tylko
    potwierdzasz.

    > Pytałeś, czy one kogoś interesują?
    >

    Jak widac po odpowiedziach na posty najwidoczniej tak.

    >
    >>> Zostaw to tym, którzy mają inne zdanie, chcą się coś dowiedzieć, albo
    >>> się zastanawiają.
    >>
    >> Ale tu sie nikt nie zastanawia tylko obala twoje naciagane teorie.
    >
    >
    > Nie wygłaszam żadnych teorii, tylko piszę jak się jeździ elektrykiem.
    > Filozofia cebularzy ze smrodowozów w dieslu, jest mi do tego niepotrzebna.

    No mi nie sa potrzebne naciagane teorie lesnych dziadkow drogowych
    zamulaczy sprzedajacych historie o tym jak to na trasie z 500km trzeba
    zrobic 4 przerwy na obiad, a najlepiej podzielic trase na dwa dni. No i
    przy okazji sie naladowac :D

    >>
    >>> Psiocząc w kolejnym wątku na swój ciężki los, tylko je w ten sposób
    >>> zaśmiecasz i utrudniasz dotarcie do takich informacji.
    >>
    >> Ja tu widze jak probujesz swoje porazki
    >
    > LOL!!!!
    > To nie ja odnoszę życiowe porażki skutkujące brakiem wyboru - ja mogę
    > jeździć czym chcę, nie jestem ograniczony jak co niektórzy życiem, które
    > sobie sami ustawili w kiepski sposób....

    LOL!!!!11111 jeden jeden jeden
    Kto powiedzial, ze nie mam wyboru, tez moge jezdzic czym chce.
    Zwyczajnie staram sie nie robic zlych wyborow w takiej kwestii jak wybor
    samochodu. Jak bym popelnil ten blad co ty to bym sie przyznal do bledu,
    a nie dorabial ideologie i pierdolil dookola, ze moja porazka to jednak
    sukces.


  • 63. Data: 2020-08-28 11:09:39
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 28-08-2020 o 10:54, K pisze:

    >>>> Psiocząc w kolejnym wątku na swój ciężki los, tylko je w ten sposób
    >>>> zaśmiecasz i utrudniasz dotarcie do takich informacji.
    >>>
    >>> Ja tu widze jak probujesz swoje porazki
    >>
    >> LOL!!!!
    >> To nie ja odnoszę życiowe porażki skutkujące brakiem wyboru - ja mogę
    >> jeździć czym chcę, nie jestem ograniczony jak co niektórzy życiem,
    >> które sobie sami ustawili w kiepski sposób....

    > Kto powiedzial, ze nie mam wyboru,

    Ty.
    Najpierw płakałeś, że nie masz miejsca na dwa auta przed domem, potem że
    musisz jeździć z całą rodziną, dobytkiem i inwentarzem, więc jesteś
    ograniczony bagażnikiem i wielkością samochodu, a na samolot Cię nie
    stać, więc musisz pokonywać kilkutysięcznokilometrowe podróże
    samochodem, na hotel też nie, więc musisz jechać jednym ciągiem itd.

    To jest brak wyboru, czy sobie z tego zdajesz sprawę czy nie.

    Tyle że ten brak wyboru to tylko Twój problem, więc nie musisz leczyć
    swoich kompleksów na grupie, zaśmiecając tymi samymi informacjami i
    biadoleniem każdy wątek o elektrykach.

    Rozumiem, że zawiść wobec tych co mają wybór jest potężna, ale musisz
    sobie z nią poradzić sam, w ciszy.


  • 64. Data: 2020-08-28 11:23:24
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: K <n...@e...com>

    On 28/08/2020 10:09, Cavallino wrote:
    > W dniu 28-08-2020 o 10:54, K pisze:
    >
    >>>>> Psiocząc w kolejnym wątku na swój ciężki los, tylko je w ten sposób
    >>>>> zaśmiecasz i utrudniasz dotarcie do takich informacji.
    >>>>
    >>>> Ja tu widze jak probujesz swoje porazki
    >>>
    >>> LOL!!!!
    >>> To nie ja odnoszę życiowe porażki skutkujące brakiem wyboru - ja mogę
    >>> jeździć czym chcę, nie jestem ograniczony jak co niektórzy życiem,
    >>> które sobie sami ustawili w kiepski sposób....
    >
    >> Kto powiedzial, ze nie mam wyboru,
    >
    > Ty.
    > Najpierw płakałeś, że nie masz miejsca na dwa auta przed domem, potem że
    > musisz jeździć z całą rodziną, dobytkiem i inwentarzem, więc jesteś
    > ograniczony bagażnikiem i wielkością samochodu, a na samolot Cię nie
    > stać, więc musisz pokonywać kilkutysięcznokilometrowe podróże
    > samochodem, na hotel też nie, więc musisz jechać jednym ciągiem itd.
    >
    > To jest brak wyboru, czy sobie z tego zdajesz sprawę czy nie.
    >
    > Tyle że ten brak wyboru to tylko Twój problem, więc nie musisz leczyć
    > swoich kompleksów na grupie, zaśmiecając tymi samymi informacjami i
    > biadoleniem każdy wątek o elektrykach.
    >
    > Rozumiem, że zawiść wobec tych co mają wybór jest potężna, ale musisz
    > sobie z nią poradzić sam, w ciszy.

    No wlasnie obalilem mit elektrykow tym, ze sie nadaja co najwyzej na
    drugie auto. Ty potwierdziles, ze jako auto pierwszego wyboru co
    najwyzej dla dziadka 60+, ktory jezdzi do sanatorium nad morze i moze
    sobie pozwolic na 3 obiady w cztery godziny po drodze. O zebraniu o prad
    na stacji benzynowej i calej reszcie glupot ktore tu wypisujesz szkoda
    strzepic ryja.


  • 65. Data: 2020-08-28 11:30:38
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 28-08-2020 o 11:23, K pisze:
    > On 28/08/2020 10:09, Cavallino wrote:
    >> W dniu 28-08-2020 o 10:54, K pisze:
    >>
    >>>>>> Psiocząc w kolejnym wątku na swój ciężki los, tylko je w ten
    >>>>>> sposób zaśmiecasz i utrudniasz dotarcie do takich informacji.
    >>>>>
    >>>>> Ja tu widze jak probujesz swoje porazki
    >>>>
    >>>> LOL!!!!
    >>>> To nie ja odnoszę życiowe porażki skutkujące brakiem wyboru - ja
    >>>> mogę jeździć czym chcę, nie jestem ograniczony jak co niektórzy
    >>>> życiem, które sobie sami ustawili w kiepski sposób....
    >>
    >>> Kto powiedzial, ze nie mam wyboru,
    >>
    >> Ty.
    >> Najpierw płakałeś, że nie masz miejsca na dwa auta przed domem, potem
    >> że musisz jeździć z całą rodziną, dobytkiem i inwentarzem, więc jesteś
    >> ograniczony bagażnikiem i wielkością samochodu, a na samolot Cię nie
    >> stać, więc musisz pokonywać kilkutysięcznokilometrowe podróże
    >> samochodem, na hotel też nie, więc musisz jechać jednym ciągiem itd.
    >>
    >> To jest brak wyboru, czy sobie z tego zdajesz sprawę czy nie.
    >>
    >> Tyle że ten brak wyboru to tylko Twój problem, więc nie musisz leczyć
    >> swoich kompleksów na grupie, zaśmiecając tymi samymi informacjami i
    >> biadoleniem każdy wątek o elektrykach.
    >>
    >> Rozumiem, że zawiść wobec tych co mają wybór jest potężna, ale musisz
    >> sobie z nią poradzić sam, w ciszy.
    >
    > No wlasnie

    A wiesz co to cisza?

    > szkoda
    > strzepic ryja.

    No i dobrze pisałem - wyszła jak na dłoni cebula i janusz pełną gębą.

    I to by w sumie było na tyle, jeśli chodzi o temat wrogów elektryków -
    to właśnie głównie taka ekipa: janusze i emigranci (często dwa w
    jednym), zazdroszczący innym że jeżdżą jak chcą, a oni muszą się męczyć
    starymi dieslami, bo na inne ich nie stać....


  • 66. Data: 2020-08-28 11:45:48
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: K <n...@e...com>

    On 28/08/2020 10:30, Cavallino wrote:
    >
    > A wiesz co to cisza?
    >
    > > szkoda
    >> strzepic ryja.
    >
    > No i dobrze pisałem - wyszła jak na dłoni cebula i janusz pełną gębą.
    >
    > I to by w sumie było na tyle, jeśli chodzi o temat wrogów elektryków -
    > to właśnie głównie taka ekipa: janusze i emigranci (często dwa w
    > jednym), zazdroszczący innym że jeżdżą jak chcą, a oni muszą się męczyć
    > starymi dieslami, bo na inne ich nie stać....

    Zebys ty wiedzial ile mi radosci czytanie twoich bredni przynosi :D


  • 67. Data: 2020-08-28 11:51:12
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 28-08-2020 o 11:45, K pisze:
    > On 28/08/2020 10:30, Cavallino wrote:
    >>
    >> A wiesz co to cisza?
    >>
    >>  > szkoda
    >>> strzepic ryja.
    >>
    >> No i dobrze pisałem - wyszła jak na dłoni cebula i janusz pełną gębą.
    >>
    >> I to by w sumie było na tyle, jeśli chodzi o temat wrogów elektryków -
    >> to właśnie głównie taka ekipa: janusze i emigranci (często dwa w
    >> jednym), zazdroszczący innym że jeżdżą jak chcą, a oni muszą się
    >> męczyć starymi dieslami, bo na inne ich nie stać....
    >
    > Zebys ty wiedzial

    To już każdy widzi, nie tylko ja, więc lepiej po prostu zamilcz.
    A na grupę wróć, gdy będziesz miał cokolwiek do napisania.


  • 68. Data: 2020-08-28 12:15:48
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: yabba <...@...pl>

    W dniu 27-08-2020 o 19:08, collie pisze:
    > W czwartek, 27.08.2020 o 18:17, yabba napisał:
    >
    >>> No tu już, dawaj taki dworzec w Warszawie, gdzie jest darmowy parking,
    >>> może i mnie się przyda. Suwerenie ze Ściany Wschodniej*.
    >>
    >> Czy może być przystanek kolejowy?
    >
    > Może być. Taki, przy którym zatrzymują się wte i wewte dalekobieżne,
    > bo o nich tu mowa, jeśliś tego do tej pory nie zauważył. Przystanek
    > jak nie przymierzając we Włoszczowej. Jeżeli nazywasz się Gosiewski.
    >
    >

    Warszawa Wschodnia. Można zostawić na okolicznych parkingach i ulicach
    od strony ul. Lubelskiej.

    Warszawa Olszynka Grochowska. Można zostawić całego TIR-a. Trzeba
    podjechać pociągiem podmiejskim 5 minut na Wschodnią.


    yabba


  • 69. Data: 2020-08-28 12:39:45
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Zacznij od zostawiania na ul. Brzeskiej.


    -----
    > Warszawa Wschodnia.
    > Można zostawić na okolicznych parkingach i ulicach


  • 70. Data: 2020-08-28 13:05:59
    Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
    Od: yabba <...@...pl>

    W dniu 28-08-2020 o 12:39, ąćęłńóśźż pisze:
    > Zacznij od zostawiania na ul. Brzeskiej.
    >
    >
    > -----
    >> Warszawa Wschodnia.
    >> Można zostawić na okolicznych parkingach i ulicach
    >

    Zacznij od dokładnego czytania co napisałem:

    "Można zostawić na okolicznych parkingach i ulicach od strony ul.
    Lubelskiej."


    yabba

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: