-
1. Data: 2020-08-27 01:58:00
Temat: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
No tak. Jadę do pracy, po drodze na zakuoy. I tyle. Na łikend nie wyjadę
bo mi zasięgu braknie. To po co się wysilać. Jeżdżę spalinowym. Dobrze,
że mam tanie Twizy a nie dajmy na to ZOE. Wydałbym w ..j kasy a
jeździłbym tyle samo. Teoretycznie mógłbym tym ZOE na urlop jechać, ale
... gdzie na miejscu miałbym go ładować jak zadupia zwiedzam.
Przyglądnąłem się nawet ofercie tego ZOE, ale ... to kosztuje 120 tys.
zł po rabacie. Dofinansowanie niewiele tutaj zmieni. Niech lepiej każdy
w rodzinie kupi sobie własne Twizy i coś na dalsze wyjazdy, np Seicento.
Nie ma sensu kupować RS jak się ma Twizy bo .. nim wtedy też nie ma
dokąd jeździć. Byłem na urlopie, kilka letnich łikendowych wyjazdów a
teraz będzie stał i mu się akumulator rozładuje...
-
2. Data: 2020-08-27 07:23:39
Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 27.08.2020 o 01:58, kk pisze:
>
>
> No tak. Jadę do pracy, po drodze na zakuoy. I tyle. Na łikend nie wyjadę
> bo mi zasięgu braknie. To po co się wysilać. Jeżdżę spalinowym.
Ciesz się, że (jeszcze) wolno jeździć spalinowym. Niedługo, jak
wprowadzą taki zakaz dla dobra klimatu to będziesz miał wybór, jak w
radzieckiej stołówce: można jeść, albo można nie jeść.
Jacek
-
3. Data: 2020-08-27 09:47:51
Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 27 Aug 2020 01:58:00 +0200, kk napisał(a):
> No tak. Jadę do pracy, po drodze na zakuoy. I tyle. Na łikend nie wyjadę
> bo mi zasięgu braknie.
Współczujemy. Ale jest rada, jedź nim na dworzec a na miejscu sobie coś
wynajmij. Brykę, hulajnogę, wg.potrzeb.
--
Jacek
-I hate haters-
-
4. Data: 2020-08-27 09:53:41
Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Dobrze że przy dworcach i lotniskach parkingi darmowe, a taksówki za darmo dowożą
(dla opowiadających, że dolecieli na narty za 60
zł).
-----
> jedź nim na dworzec a na miejscu sobie coś wynajmij.
-
5. Data: 2020-08-27 11:37:15
Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 27.08.2020 o 09:47, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 27 Aug 2020 01:58:00 +0200, kk napisał(a):
>
>> No tak. Jadę do pracy, po drodze na zakuoy. I tyle. Na łikend nie wyjadę
>> bo mi zasięgu braknie.
>
> Współczujemy. Ale jest rada, jedź nim na dworzec a na miejscu sobie coś
> wynajmij. Brykę, hulajnogę, wg.potrzeb.
>
powiedz to rodzinie z 2 dzieci, które ze sobą na urlop biorą wózek,
rowery i tonę gratów.
ToMasz
ps bilet katowice gdańsk - 78zł. 4 osoby=312zł. paliwo do diesla na tej
trasie kosztuje mniej niż 200.
-
6. Data: 2020-08-27 11:41:12
Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-08-27 o 11:37 +0200, ToMasz napisał:
> ps bilet katowice gdańsk - 78zł. 4 osoby=312zł. paliwo do diesla na
> tej trasie kosztuje mniej niż 200.
Dla pełnej uczciwości dolicz jednak amortyzację samochodu (zakup,
naprawy, składki...).
Mateusz
-
7. Data: 2020-08-27 11:49:17
Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 27-08-2020 o 11:37, ToMasz pisze:
> W dniu 27.08.2020 o 09:47, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Thu, 27 Aug 2020 01:58:00 +0200, kk napisał(a):
>>
>>> No tak. Jadę do pracy, po drodze na zakuoy. I tyle. Na łikend nie wyjadę
>>> bo mi zasięgu braknie.
>>
>> Współczujemy. Ale jest rada, jedź nim na dworzec a na miejscu sobie coś
>> wynajmij. Brykę, hulajnogę, wg.potrzeb.
>>
> powiedz to rodzinie z 2 dzieci, które ze sobą na urlop biorą wózek,
> rowery i tonę gratów.
>
> ToMasz
>
> ps bilet katowice gdańsk - 78zł. 4 osoby=312zł. paliwo do diesla na tej
> trasie kosztuje mniej niż 200.
A do elektryka 0 zł.
-
8. Data: 2020-08-27 11:53:53
Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-08-27 o 11:49 +0200, Cavallino napisał:
> > ps bilet katowice gdańsk - 78zł. 4 osoby=312zł. paliwo do diesla na
> > tej trasie kosztuje mniej niż 200.
>
> A do elektryka 0 zł.
Dla pełnej uczciwości dolicz jednak amortyzację samochodu (zakup,
naprawy, składki...). No i koszt tych trzech-czterech obiadów po
drodze. :)
Mateusz
-
9. Data: 2020-08-27 12:01:50
Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 27 Aug 2020 11:37:15 +0200, ToMasz napisał(a):
> powiedz to rodzinie z 2 dzieci, które ze sobą na urlop biorą wózek,
> rowery i tonę gratów.
Pieprzysz głupoty. Rowery się wynajmuje na miejscu. Tonę gratów zostawia
w domu. Wózek można wziąć, składany, po to żeby na nim przwieźć tą jedną
torbę co musi być. Dzieci popieprzają na nogach ten kawałek od bryki do
dworca, na zdrowie im wyjdzie.
--
Jacek
-I hate haters-
-
10. Data: 2020-08-27 12:16:33
Temat: Re: Nie mam dokąd jeździć elektrykiem
Od: collie <c...@v...pl>
W czwartek, 27.08.2020 o 12:01, Jacek Maciejewski napisał:
> Dnia Thu, 27 Aug 2020 11:37:15 +0200, ToMasz napisał(a):
>
>> powiedz to rodzinie z 2 dzieci, które ze sobą na urlop biorą wózek,
>> rowery i tonę gratów.
>
> Pieprzysz głupoty. Rowery się wynajmuje na miejscu. Tonę gratów zostawia
> w domu. Wózek można wziąć, składany, po to żeby na nim przwieźć tą jedną
> torbę co musi być. Dzieci popieprzają na nogach ten kawałek od bryki do
> dworca, na zdrowie im wyjdzie.
Brykę oczywiście zostawiasz na parkingu pod Dworcem Centralnym
i wrzucasz do parkomatu 100 zł za 3 dni parkowania (więcej nie
można). O kolejne dni się nie martwisz, bo czwartego dnia bryka
zostanie odholowana.