-
41. Data: 2011-03-31 15:54:35
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
> Jeżeli faktycznie nie popierają to niech idą na wybory i oddadzą nieważny
> głos.
A co to zmieni niby?
-
42. Data: 2011-03-31 16:06:46
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-03-31 15:54, Cavallino pisze:
>> Jeżeli faktycznie nie popierają to niech idą na wybory i oddadzą
>> nieważny głos.
>
> A co to zmieni niby?
Upraszczając, czym innym jest poparcie 50% głosujących a 25%. Nawet jak
nie zmieni się liczba mandatów. To jest to dość istotny głos
niezadowolenia sporej części społeczeństwa.
Może wymusić refleksję rządzących nad swoim postępowaniem, bo do
zagospodarowania jest spory pakiet wyborców, a może otworzyć drogę dla
jakiegoś nowego ugrupowania.
Czyli odpowiadając na Twoje pytanie: wszystko.
A.
-
43. Data: 2011-03-31 16:09:19
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:in21pn$7j6$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-03-31 15:54, Cavallino pisze:
>
>>> Jeżeli faktycznie nie popierają to niech idą na wybory i oddadzą
>>> nieważny głos.
>>
>> A co to zmieni niby?
>
> Upraszczając, czym innym jest poparcie 50% głosujących a 25%. Nawet jak
> nie zmieni się liczba mandatów. To jest to dość istotny głos
> niezadowolenia sporej części społeczeństwa.
Który akuratnie wybrani będą mieli w głębokiej d.....
Czyli nieistotny.
> Może wymusić refleksję rządzących nad swoim postępowaniem,
LOL !!!!
Nieźle naiwny jesteś.
-
44. Data: 2011-03-31 16:30:20
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-03-31 16:09, Cavallino pisze:
>>>> Jeżeli faktycznie nie popierają to niech idą na wybory i oddadzą
>>>> nieważny głos.
>>>
>>> A co to zmieni niby?
>>
>> Upraszczając, czym innym jest poparcie 50% głosujących a 25%. Nawet
>> jak nie zmieni się liczba mandatów. To jest to dość istotny głos
>> niezadowolenia sporej części społeczeństwa.
>
> Który akuratnie wybrani będą mieli w głębokiej d.....
> Czyli nieistotny.
Teraz mogą mieć głęboko w d.. tych co nie głosują. Głosujących już nie
będą mogli mieć. Dopóki ludzie tego nie zrozumieją, będzie jak jest.
>> Może wymusić refleksję rządzących nad swoim postępowaniem,
>
> LOL !!!!
> Nieźle naiwny jesteś.
Uważasz tak, bo myślisz kategoriami mniejszego zła, głosujesz na partię
X bo bardziej nie lubisz partii Y. Ewentualnie nie idziesz do wyborów.
Dla rządzących władza to czysty biznes, nie mogą sobie pozwolić na
zostawianie miejsca dla innych. Teraz wyborcy sami mają się w głębokim
d.. więc władza robi to samo i ma ich w d...
A.
-
45. Data: 2011-03-31 16:44:15
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:in235t$bvq$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-03-31 16:09, Cavallino pisze:
>
>>>>> Jeżeli faktycznie nie popierają to niech idą na wybory i oddadzą
>>>>> nieważny głos.
>>>>
>>>> A co to zmieni niby?
>>>
>>> Upraszczając, czym innym jest poparcie 50% głosujących a 25%. Nawet
>>> jak nie zmieni się liczba mandatów. To jest to dość istotny głos
>>> niezadowolenia sporej części społeczeństwa.
>>
>> Który akuratnie wybrani będą mieli w głębokiej d.....
>> Czyli nieistotny.
>
> Teraz mogą mieć głęboko w d.. tych co nie głosują. Głosujących już nie
> będą mogli mieć.
Oczywiście.
Dlatego należy głosować, choćby na wybór mniejszego zła.
>>> Może wymusić refleksję rządzących nad swoim postępowaniem,
>>
>> LOL !!!!
>> Nieźle naiwny jesteś.
>
> Uważasz tak, bo myślisz kategoriami mniejszego zła, głosujesz na partię X
> bo bardziej nie lubisz partii Y.
Nie, nie dlatego.
Dlatego że nie mam za grosz zaufania do polityków i nie wierzę w żadne
refleksje z ich strony.
Miejsce na refleksje to mają po porażce wyborczej, a może i nawet nie wtedy
(PIS), ale na pewno nie wcześniej.
> Dla rządzących władza to czysty biznes, nie mogą sobie pozwolić na
> zostawianie miejsca dla innych.
Owszem.
Ale to nie ilość głosujących nieważnie, tylko powstanie realnej konkurencji
politycznej może wymusić tą refleksję.
Nikt przecież nie ma wątpliwości, że nie głosujący mogą kiedyś zagłosować,
jak będą mieli na kogo.
-
46. Data: 2011-03-31 17:37:19
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-03-31 16:44, Cavallino pisze:
>>>>>> Jeżeli faktycznie nie popierają to niech idą na wybory i oddadzą
>>>>>> nieważny głos.
>>>>>
>>>>> A co to zmieni niby?
>>>>
>>>> Upraszczając, czym innym jest poparcie 50% głosujących a 25%. Nawet
>>>> jak nie zmieni się liczba mandatów. To jest to dość istotny głos
>>>> niezadowolenia sporej części społeczeństwa.
>>>
>>> Który akuratnie wybrani będą mieli w głębokiej d.....
>>> Czyli nieistotny.
>>
>> Teraz mogą mieć głęboko w d.. tych co nie głosują. Głosujących już nie
>> będą mogli mieć.
>
> Oczywiście.
> Dlatego należy głosować, choćby na wybór mniejszego zła.
Wybór mniejszego zła sprawia, że dajesz głos komuś kogo również nie
popierasz. W takim przypadku należy oddawać głos nieważny. Nie można
zawsze głosować "za" czasem trzeba również "przeciw".
Weźmy taki przekoloryzowany aczkolwiek teoretycznie możliwy przykład,
masz dwie partie obie to złodzieje i krętacze. 98% się nimi brzydzi i
nie idzie do wyborów. Efekt - rządzą złodzieje z poparciem 2%
uprawnionych. Podoba Ci się to?
>>>> Może wymusić refleksję rządzących nad swoim postępowaniem,
>>>
>>> LOL !!!!
>>> Nieźle naiwny jesteś.
>>
>> Uważasz tak, bo myślisz kategoriami mniejszego zła, głosujesz na
>> partię X bo bardziej nie lubisz partii Y.
>
> Nie, nie dlatego.
Ale kawałek wyżej napisałeś o wyborze mniejszego zła?...
> Dlatego że nie mam za grosz zaufania do polityków i nie wierzę w żadne
> refleksje z ich strony.
> Miejsce na refleksje to mają po porażce wyborczej, a może i nawet nie
> wtedy (PIS), ale na pewno nie wcześniej.
Zgadza się, ale głosy przeciw (nieważne) pomagają. Bo pokazują ile jest
ludzi gotowych głosować. Ktoś się może zastanowi czego oni oczekują.
Dodatkowo, głos nieważny może zmienić sposób prowadzenia kampanii.
Obecnie wiadomo, ze ludzie głosują na mniejsze zło, więc nie należy się
skupiać na swoim programie tylko walką z przeciwnikiem aby pokazać, że
jest gorszy.
>> Dla rządzących władza to czysty biznes, nie mogą sobie pozwolić na
>> zostawianie miejsca dla innych.
>
> Owszem.
> Ale to nie ilość głosujących nieważnie, tylko powstanie realnej
> konkurencji politycznej może wymusić tą refleksję.
Ale te nieważne głosy, daję podłoże dla ewentualnej konkurencji. Ta
konkurencja widzi, że są ludzie niezadowoleni z obecnej klasy
politycznej. Teraz tego nie ma. 98% uważa, że obecna klasa polityczna
jest OK. Więc gdzie miejsce dla czegoś nowego?
> Nikt przecież nie ma wątpliwości, że nie głosujący mogą kiedyś
> zagłosować, jak będą mieli na kogo.
Wcale nie, to pokazuje, że połowie ludzi nie chce się raz na kilka lat
ruszyć tyłka. Wcale nie jest powiedziane, że konkurencja może to
zmienić. Nieważny głos wprost pokazuje ile ludzi chce głosować ale nie
ma na kogo.
A.
-
47. Data: 2011-03-31 17:50:01
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
> Wybór mniejszego zła sprawia, że dajesz głos komuś kogo również nie
> popierasz.
W ten sposób mógłbym w pełni szczerze głosować tylko na siebie.
Jest jeden problem - nie zamierzam startować.
A głosując na mniejsze zło, przynajmniej wybieram partię z którą zgadzam się
w stopniu największym z kandydatów.
>W takim przypadku należy oddawać głos nieważny. Nie można zawsze głosować
>"za" czasem trzeba również "przeciw".
>
>
> Weźmy taki przekoloryzowany aczkolwiek teoretycznie możliwy przykład, masz
> dwie partie obie to złodzieje i krętacze. 98% się nimi brzydzi i nie idzie
> do wyborów.
Chyba nie zrozumiałeś co pisałem, bo chodziło mi o coś odwrotnego, tzn. żeby
iść do wyborów i głosować na kogoś innego.
>>> Uważasz tak, bo myślisz kategoriami mniejszego zła, głosujesz na
>>> partię X bo bardziej nie lubisz partii Y.
>>
>> Nie, nie dlatego.
>
> Ale kawałek wyżej napisałeś o wyborze mniejszego zła?...
No i co w związku z tym?
Przecież napisałem że nie dlatego tak uważam, a nie że tak nie głosuję.
> Zgadza się, ale głosy przeciw (nieważne) pomagają.
Mam dokładnie odwrotne zdanie - głosy nieważne są dokładnie tyle samo warte
co brak uczestnictwa w głosowaniu.
Fun kłaków albo i mniej.
>> Ale to nie ilość głosujących nieważnie, tylko powstanie realnej
>> konkurencji politycznej może wymusić tą refleksję.
>
> Ale te nieważne głosy, daję podłoże dla ewentualnej konkurencji.
Dokładnie takie same jak ci niegłosujący.
>> Nikt przecież nie ma wątpliwości, że nie głosujący mogą kiedyś
>> zagłosować, jak będą mieli na kogo.
>
> Wcale nie, to pokazuje, że połowie ludzi nie chce się raz na kilka lat
> ruszyć tyłka.
Może Tobie to tak pokazuje.
> Wcale nie jest powiedziane, że konkurencja może to zmienić.
Dokładnie na tej samej zasadzie wcale nie jest powiedziane, że oddający
głosy nieważne zdecydują się oddać ważny.
-
48. Data: 2011-03-31 19:12:18
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Wed, 30 Mar 2011 23:00:00 +0200, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>Wiesz coś na temat tego zdarzenia, czy będziesz dorabiał ideologię
>do twórczości pismaków?
Ty pewnie jak zwykle wiesz wszystko. Wiesz, ale nie powiesz.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
49. Data: 2011-03-31 19:12:40
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Thu, 31 Mar 2011 08:13:57 +0200, "niusy.pl"
<d...@n...pl.invalid> wrote:
>Czy Ty z tych co zawadzają o wiaty przystankowe ?
Tak, codziennie o nie zawadzam.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
50. Data: 2011-03-31 19:14:57
Temat: Re: Nasza dzielna policja...
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl>
>>>>> Mamy demokrację, ktoś to państwo wybrał więc dał im przyzwolenie na
>>>>> taką działalność. Może Tobie jednostkowo to się nie podoba, ale ogół
>>>>> jest za, więc nie można mieć do nich pretensji.
>>>>
>>>> Można, do tych którym się podoba.
>>>
>>> Fakt, i do tych, którym to nie pasuje a poprzez nie branie udziału w
>>> głosowaniu, pośrednio również to popierają.
>>
>> Co Ty bredzisz ?! Ci, którzy nie chodzą na wybory nie popierają chyba,
>> że TV z tymi głupkami oglądają.
>
> Jeżeli faktycznie nie popierają to niech idą na wybory i oddadzą nieważny
> głos.
Sam idź ze dwa razy jak tego potrzebujesz.
>Wówczas wyrażą swoje zdanie o partiach startujących do wyborów.
Dobitniej je wyrażają nie biorąc udziału w wyborach.
> Skoro tego nie robią to pośrednio zgadzają się z tym co jest.
Nonsens. Po prostu nie wiesz z czym się zgadzają.
>
> Na potwierdzenie tego co piszę ze strony www.pkw.gov.pl
>
> Liczba uprawnionych: 30615471
> Liczba wydanych kart: 16494503
> Frekwencja: 53,88 Liczba oddanych głosów: 16475672
> Liczba głosów ważnych: 16190804
> Procent głosów ważnych: 98,27
>
> http://wybory2007.pkw.gov.pl/SNT/PL/WYN/W/index.htm
>
> Reasumując: 53,88% uprawnionych jest zainteresowanych tym co w ich kraju
> się dzieje.
Nie, oni są tylko zainteresowani wzięciem udziału w wyborach politycznych.
Wielu z nich poszło właśnie po to by zagłosować przeciwko a nie za czymś.
Wielu zagłosowało bo im obiecali gruszki na wierzbie.
> 98,27% tych zainteresowanych zgadza się z poglądami partii jakie startują
> w wyborach. Znaczy się, obecne partie znajdujące się w sejmie mają
> poparcie 98,27% głosujących.
I jakieś 25% ogółu.
> Czyli nie mają powodów do krytycyzmu wobec siebie.
Nie mają ?
>
> I kto tu bredzi?
Ty ?