-
21. Data: 2010-09-19 11:37:26
Temat: Re: Nareszcie...
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 19 Sep 2010 11:27:20 +0200, z wrote:
>A jednak za trudne pytania zadaję :-) To jeszcze raz.
>Dlaczego używanie telefonu komórkowego jest zakazane a używanie aparatu
>fotograficznego, mptrójki, palenie papierosów picie, jedzenie (i jeszcze
>kilka ciekawych) już nie.
>Wytłumacz ciemnemu studentowi czym kierował się ustawodawca. Dlaczego
>wybrał tylko niektóre?
Pytaj sie posla z Twojego okregu :-)
Ja tylko podpowiem ze prosty (wlaczyc i pstrykac) aparat fotograficzny
nie przeszkadza w prowadzeniu samochodu tak jak rozmawianie przez
telefon komorkowy.
Natomiast ustawianie aparatu/mp3/radia/nawigacji jest podobnie
absorbujace co np wyszukanie nr na telefonie.
Nad jedzeniem mozna by sie zastanowic .. i kierowcy niektorych
pojazdow jesc nie moga.
J.
-
22. Data: 2010-09-19 13:20:55
Temat: Re: Nareszcie...
Od: z <z...@g...pl>
J.F. pisze:
> Ja tylko podpowiem ze prosty (wlaczyc i pstrykac) aparat fotograficzny
> nie przeszkadza w prowadzeniu samochodu tak jak rozmawianie przez
> telefon komorkowy.
Rozmawiamy o oczywistych oczywistościach. Mój telefon z aparatem jest
tak samo banalnie prosty w obsłudze. (jednym palcem odsłonić klapke a
drugim nacisnąć spust)
Rozmowa z teściową w czasie jazdy też nie jest zakazana. :-)
Niepełnosprawni też mogą prowadzić pojazdy
Konkludując ten przepis jest głupi a już na pewno taka interpretacja jak
zaprezentowała pani rzecznik.
Oczywiście przy urnie mam to na uwadze tylko irytują mnie debilne
tłumaczenia powodów jego wprowadzenia
z
PS. mój telefon ma głośne mówienie i notorycznie rozmawiam w ten sposób
trzymając go w prawej ręce razem z dźwignią zmiany biegów. Chyba
podlegam pod paragraf.
-
23. Data: 2010-09-19 14:52:21
Temat: Re: Nareszcie...
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 18 Wrz, 17:06, z <z...@g...pl> wrote:
> jacek2v pisze:
>
> > Zadziwiająco łatwo wyciągnąłeś głupie wnioski.
> > Byłem sam świadkiem takich zachowań. Spóźniłem się do pracy bo komuś
> > chciało się pooglądać wypadek. Korek był kilku kilometrowy, a
> > normalnie nigdy w tym miejscu się nie zdarzają.
>
> Nie w tym rzecz.
> Ustawodawca upatrzył sobie kilka zachować ludzkich z spośród innych może
> nawet bardziej niebezpiecznych tylko dlatego że może łatwo wyegzekwować
> karę za takie zachowanie i wzbogacić budżet.
> "Proszę sobie bezpieczeństwem gęby nie wycierać" :-)
Nie bezpieczeństwo mam na myśli tylko egoizm, albo też i egocentryzm
niektórych:)
Przecież wszyscy wiemy, że 'wolniej jedziesz dalsze budziesz" ;)
A co do ustawodawcy to zadziwiająco mądre :). Uważam, że najlepiej
ustanawiać prawo, które można egzekwować niż generować "martwe"
przepisy - do tego nierzadko "głupie" :)
Jacek
-
24. Data: 2010-09-19 15:32:01
Temat: Re: Nareszcie...
Od: z <z...@g...pl>
jacek2v pisze:
> Nie bezpieczeństwo mam na myśli tylko egoizm, albo też i egocentryzm
> niektórych:)
> Przecież wszyscy wiemy, że 'wolniej jedziesz dalsze budziesz" ;)
> A co do ustawodawcy to zadziwiająco mądre :). Uważam, że najlepiej
> ustanawiać prawo, które można egzekwować niż generować "martwe"
> przepisy - do tego nierzadko "głupie" :)
>
> Jacek
A gdzie konsekwencja i zasady. To jest druciarstwo o ingerencji w
wolności obywatelskie nie wspominając.
A może lepsze by było proste i egzekwowane do końca.
Jesteś dorosły zdrowy psychicznie i fizycznie, przeszedłeś szkolenie i
zdałeś bardzo szczegółowy egzamin. Możesz jeździć. Nabroisz to
dostaniesz po kieszeni - pójdziesz siedzieć.
Strach przed nieuchronnością konsekwencji jest lepszy niż mnożenie
głupich zakazów które są wyśmiewane i traktowane jak ucisk aparatu
państwa w celu dojenia kasy.
Tak wiem. Jesteśmy w UE. Tu panuje socjalizm, humanitaryzm i inne (tfu)
wyświechtane slogany.
z
-
25. Data: 2010-09-20 00:17:39
Temat: Re: Nareszcie...
Od: "beznick" <x...@a...cd>
Użytkownik "z" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i753cl$hu$1@inews.gazeta.pl...
> Tak wiem. Jesteśmy w UE. Tu panuje socjalizm, humanitaryzm i inne (tfu)
> wyświechtane slogany.
Pierdolenie kotka za pomocą młotka. Sam sobie zaprzeczasz i potwierdzasz.
"Nic tak nie podnieca kierowcy jak widok...jelit zabitych pasażerów,
owiniętych w około pracującego jeszcze silnika albo jeszcze drgającego,
świeżo wypatroszonego mózgu na jezdni. Bez tego widoku dzień stracony! "
http://forum.gazeta.pl/forum/w,769,116599915,1166025
22,Nic_tak_nie_podnieca_kierowcy_jak_widok_.html
-
26. Data: 2010-09-20 07:14:37
Temat: Re: Nareszcie...
Od: z <z...@g...pl>
beznick pisze:
>
> Użytkownik "z" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i753cl$hu$1@inews.gazeta.pl...
>> Tak wiem. Jesteśmy w UE. Tu panuje socjalizm, humanitaryzm i inne
>> (tfu) wyświechtane slogany.
>
> Pierdolenie kotka za pomocą młotka. Sam sobie zaprzeczasz i potwierdzasz.
>
> "Nic tak nie podnieca kierowcy jak widok...jelit zabitych pasażerów,
> owiniętych w około pracującego jeszcze silnika albo jeszcze drgającego,
> świeżo wypatroszonego mózgu na jezdni. Bez tego widoku dzień stracony! "
> http://forum.gazeta.pl/forum/w,769,116599915,1166025
22,Nic_tak_nie_podnieca_kierowcy_jak_widok_.html
>
Jak już cytować tego szmatławca to proszę
"Taki zachowanie kierowców to niestety codzienność na trójmiejskiej
obwodnicy" - skoro setki czy tysiące kierowców ma odruch gapienia się na
wypadek to nich policja wykona sobie kilkunastometrowy stelaż którym
zakryje miejsce kolizji, zamiast karać mandatami czterech z nich. Oto
mentalność bezmyślnej polskiej policji, myślą że czterema mandatami
zmienią mentalność ludzi. Pomijając fakt że jest zakaz rozmów przez
telefony komórkowe, nie ma zakazu robienia z nich zdjęć. Uważam że
mandaty są powystawiane bezzasadnie. Policjant nie ma prawa zabraniania
komukolwiek robienia zdjęć. "
z
-
27. Data: 2010-09-20 10:14:12
Temat: Re: Nareszcie...
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-09-20 07:14, z pisze:
> "Taki zachowanie kierowców to niestety codzienność na trójmiejskiej obwodnicy" -
skoro setki czy tysiące kierowców ma odruch gapienia się na wypadek to nich policja
wykona sobie kilkunastometrowy stelaż którym zakryje miejsce kolizji, zamiast karać
mandatami czterech z nich."
To jeszcze bardziej zwolnią, albo i staną, chcąc dostrzec coś przez szpary w
stelażu...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
28. Data: 2010-09-20 10:17:51
Temat: Re: Nareszcie...
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-09-17 22:12, Artur Maśląg pisze:
> A jakie ma znaczenie (w kontekście całego przekazu), że na
> zdjęciu nie jest CC, tylko coś innego? (możliwe, że z obwodnicy).
Ostatnio był artykuł o tym że (bodajże) jacyś piraci napadli na statek.
Zilustrowany zdjęciem Daru Pomorza. Z podpisem "statek".
Ale to bez znaczenia, bo przecież na ten żaglowiec też ktoś mógł kiedyś napaść
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
29. Data: 2010-09-20 10:21:48
Temat: Re: Nareszcie...
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-09-20 10:17, Jakub Witkowski pisze:
(...)
> Ostatnio był artykuł o tym że (bodajże) jacyś piraci napadli na statek.
> Zilustrowany zdjęciem Daru Pomorza. Z podpisem "statek".
> Ale to bez znaczenia, bo przecież na ten żaglowiec też ktoś mógł kiedyś
> napaść
Nie ma to jak wyrwać fragment z kontekstu i próbować użyć tego jako
argumentu.
-
30. Data: 2010-09-20 10:39:05
Temat: Re: Nareszcie...
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-09-20 10:21, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
> W dniu 2010-09-20 10:17, Jakub Witkowski pisze:
> (...)
>> Ostatnio był artykuł o tym że (bodajże) jacyś piraci napadli na statek.
>> Zilustrowany zdjęciem Daru Pomorza. Z podpisem "statek".
>> Ale to bez znaczenia, bo przecież na ten żaglowiec też ktoś mógł kiedyś
>> napaść
>
> Nie ma to jak wyrwać fragment z kontekstu i próbować użyć tego jako
> argumentu.
A który z wyciętych przeze mnie fragmentów nadaje właściwy kontekst?
Krótko: info typu:
"Somalijscy piraci bestialsko napadli na masowiec norweskiego armatora.
Takie wypadki to niestety codzienność na Morzu Południowochińskim.
<fot. Dar Pomorza - "statek">."
to NIE jest rzetelne dziennikarstwo. Niezależnie od tego czy ma
"właściwy" wydźwięk, i czy nieścisłości są istotone, czy nie.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.