Witam,
w znajomego wiechał ktoś, kto poważnie zniszczył jego auto i w obecności
policji przyznał się do winy. W związku z tym mam 2 pytania:
1) Zakładając, że sprawca nie miał Assistance - czy jest on zobowiązany
pokryć koszty transportu uszkodzonych samochodów (osób poszkodowanych) z
miejsca wypadku? (jeśli nie mieliby również Assistance)
2) Jak wygląda załatwianie odszkodowania poprzez poszkodowanego? musi
zgłosić ten fakt do ubezpieczyciela sprawcy i to od tego ubezpieczyciela
przyjedzie rzeczoznawca wycenić szkody? (czy też może zgłasza je u swojego
ubezpieczyciela?)

--
Odpowiadając na priv zamień końcówkę adresu e-mailowego "zmyla" na "pl"

do góry

On 17.09.2010 17:02, Przemolo wrote:
> Witam,
> w znajomego wiechał ktoś, kto poważnie zniszczył jego auto i w obecności
> policji przyznał się do winy. W związku z tym mam 2 pytania:
> 1) Zakładając, że sprawca nie miał Assistance - czy jest on zobowiązany
> pokryć koszty transportu uszkodzonych samochodów (osób poszkodowanych) z
> miejsca wypadku? (jeśli nie mieliby również Assistance)

Assistance nie ma nic do tego - samochód nie może jechać z jego winy i z
jego OC tenże samochód musi być przewieziony. Jeśli Ty masz assistance
to Twój ubezpieczyciel może się zwrócić wraz z Tobą do ubezpieczyciela
sprawcy o zwrot kosztów.

> 2) Jak wygląda załatwianie odszkodowania poprzez poszkodowanego? musi
> zgłosić ten fakt do ubezpieczyciela sprawcy i to od tego ubezpieczyciela
> przyjedzie rzeczoznawca wycenić szkody? (czy też może zgłasza je u
> swojego ubezpieczyciela?)

Dzwonisz do ubezpieczalni sprawcy i tam Ci już wszystko powiedzą -
zwykle przyjeżdża ichni rzeczoznawca. Trzeba mieć przy sobie rzecz jasna
dane sprawcy oraz poszkodowanego.
No chyba że naprawa bezgotówkowa.

Twój ubezpieczyciel OC nie ma nic do tego jeśli w żaden sposób nie
uznano Cię za sprawcę, co najwyżej jeśli masz AC - ale to już zależy od
firmy.

do góry