eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNapięcie w gniazdku na wszystkich żyłach po wyłączeniu bezpieczników - zgłaszać do elektrowni?Re: Napięcie w gniazdku na wszystkich żyłach po wyłączeniu bezpieczników - zgłaszać do elektrowni?
  • Data: 2024-09-04 04:28:23
    Temat: Re: Napięcie w gniazdku na wszystkich żyłach po wyłączeniu bezpieczników - zgłaszać do elektrowni?
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Krystek <s...@k...art.pl> wrote:

    > Mam jeszcze jedno gniazdko w korytarzu, w którym zrobiłem zerowanie na
    > bolcu (w zasadzie to jest wtyczka włożona w gniazdko bez bolca, która ma
    > bolec) i wyprowadza także napięcie przewodem do specjalnej listwy w
    > schowku na korytarzu, gdzie są urządzenia sieci komputerowej (router itp.).

    Nikt tej wtyczki przypadkiem odwrotnie nie wepnie?

    Uwaga, prywatna opinia, do tego pewnie niepopularna. Ja się boję
    zerowania. Stary blok, to i przewody stare. Niech się PEN gdzieś po drodze
    upali albo ma niepewny styk, wystarczy że aluminium zacznie płynąć. Jak
    masz zerowanie, to masz automatycznie fazę na lodówce.

    U kogoś bym się nie dotykał w ogóle, ale u siebie, dopóki nie zmienią
    instalacji na trójprzewodową (jest planowany remont WLZ, ale nie wiadomo
    kiedy) używam gniazdek bez bolca, nie uziemiam nic. Stwierdziłem że jest
    większa szansa, że się zero upali w starej, sparszywiałej instalacji, niż
    że mi np. zasilacz laptopa nagle przebicia dostanie. Co ma swoje wady, np.
    delikatnie kopiący laptop (przez filtr w zasilaczu).

    Oczywiście na pewno wiele osób się z tym nie zgodzi, i chętnie
    podyskutuję, czy aby na pewno robię słusznie, ewentualnie jak w tej
    sytuacji (niepewna instalacja na klatce) zrobić tak, żeby było najlepiej.

    > Okazało się, że w każdej dziurze tego gniazdka w kuchni oraz na bolcach
    > mam 230V.

    Ale jak masz? Względem czego on to mierzy? Pokazuje po prostu 230 V, bo
    sobie zmierzył względem twojego ciała?

    > Szczerze, to bałem się nawet użyć multimetru, żeby przypadkiem nie
    > spowodować jakiegoś zwarcia i wywalenia bezpieczników nie wiadomo gdzie.

    Można użyć multimetru, najlepiej z funkcją LoZ (Lo-Z, niska impedancja
    wejściowa).

    > Martwi mnie, że wyłączając bezpieczniki w mieszkaniu, mógłbym uszkodzić
    > lodówkę podłączoną do gniazdka w kuchni. Co z tym robić? Czego to może
    > być objawem i przyczyną? Zgłaszać to do pogotowia energetycznego, żeby
    > przyjechali i dokonali inspekcji?

    Nie wiem czy pogotowie cokolwiek zrobi. Pogotowie energetyczne raczej nie
    jest od instalacji w domu. Ale jest to niepokojące. Przede wszystkim
    należałoby to porządnie zmierzyć. Czy tam jest faza, czy może coś się
    indukuje? Instalacja stara, może być w niej nadumane w zasadzie wszystko,
    łącznie z tym, że komuś się kiedyś faza z zerem pomyliła np. przy wymianie
    czegoś i podłączył odwrotnie. I teraz twoje bezpieczniki rozłączają zero,
    a że w gniazdku jest zerowanie, to wywalenie bezpiecznika powoduje ubicie
    osoby dotykającej lodówkę... i pralkę... i myjącą się piętro wyżej, bo w
    międzyczasie rury były zmienione na plastikowe i faza sobie leci przez
    pralkę i wodę (lub stalowy odcinek rury).

    Jeśli zależy ci na tym, żeby to zrobić, to wezwałbym po prostu prywatnie
    elektryka, tylko kogoś ogarniętego a nie mietka od spraw typowych, żeby to
    po swojemu pomierzył i zdiagnozował. Jak będzie wiadomo co jest nadumane
    to będzie można myśleć, jak to naprawić (a najlepiej niech elektryk myśli,
    on ma uprawnienia, on bierze odpowiedzialność).

    Znów wracając do mojego uziomu -- u siebie robię różne rzeczy, ale u kogoś
    bym się nie dotykał, o ile nie robiłbym instalacji od początku, właśnie
    przez to, że musiałbym wtedy wziąć odpowiedzialność za czyjeś życie, mając
    do dyspozycji starą instalację w niewiadomym stanie.

    --
    Spotkali się Inteligent z AWF-u i Fizyczny z politechniki. Mieli w ramach
    wspolzawodnictwa przejsc przez mur (na wprost). Fizyczny z politechniki
    sierpowym przylozyl w mur i nic, mur stoi. Inteligent z AWF-u podszedl
    i uderzeniem z glowki rozwalil mur i mowi do drugiego:
    - Trzeba miec tu! (pokazujac na glowe), a nie tu! (uderzajac się
    w biceps).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: