eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNaklejki na samochodzie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 51

  • 21. Data: 2013-02-03 19:05:20
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Tom N" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1...@i...dyndns.or
    g.invalid.130203.invalid...

    >> Ps. Uprzedzając: Nie nie mam i nie miałem naklejki :-)

    > Ale po pasach ruchu "skaczesz"? ;P

    Nie wiem, czy pytasz w ogólności czy w kontekście gdy widzę naklejkę. W
    ogólności staram się jeździć: bezpiecznie, skutecznie i zgodnie z
    przepisami. Punkt drugi wymaga czasem "skakania". Ale nigdy nie "skaczę" z
    powodu zauważonej naklejki lub napisu bo niby dlaczego miałby to robić?

    Pozdrawiam
    Ergie



  • 22. Data: 2013-02-04 09:01:46
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: Iglo <i...@o...pl>

    Dnia Sun, 3 Feb 2013 18:21:39 +0100, Ergie napisał(a):

    > A pomyślałeś, że te naklejki nie mają ostrzegać ani też odstraszać ale są
    > efektem normalnej rodzicielskiej dumy?

    Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś osiągnie,
    jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest kłopot z samooceną
    ,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to żaden problem. Na FB znajomi
    napisali, że to samice naciskają na naklejki. Nawet jak jedziesz bez
    fotelika/fotelików to masz "zaobrączkowany" samochód.
    Btw, jeżdżę z dwoma fotelikami z tylu.
    Kiedyś była tu dyskusja na temat "bejby on bord", jedyny argument który
    pamiętam, to taki, że samochód tak oznaczony może wykonać jakiś nagły
    manewr, bo dzecko coś zrobi co prowadzącego do tego zmusi. Hmm. Zasadność
    dyskusyjna, ale ostrzeganie, a tym bardziej chwalenie się przewożeniem
    ciężarnej wykracza poza moje pojmowanie świata.


  • 23. Data: 2013-02-04 09:32:44
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jatb8eimt690$.1n5lr0nxo388t.dlg@40tude.
    net...

    >> A pomyślałeś, że te naklejki nie mają ostrzegać ani też odstraszać ale są
    >> efektem normalnej rodzicielskiej dumy?

    > Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś osiągnie,
    > jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest kłopot z samooceną
    > ,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to żaden problem.

    Tak samo jak łażenie po górach, a niektórzy maja naklejkę wspinacza, albo
    zakup odbiornika Pioneeeeeer, a nie którzy maja stosowny napis. Zaakceptuj
    to, że dla różnych ludzi różne rzeczy są powodem do dumy. Dla niektórych
    zdecydowanie się na dziecko to proces niemniej długotrwały niż przygotowanie
    wyprawy na ośmiotysięcznik.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 24. Data: 2013-02-04 09:55:16
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: PJ <p...@g...com>

    potraktuj to jako dodatkowa informacje ... koles (przyznaje dosc
    nerwowy) wytlumaczyl mi to mniej wiecej tak: ze jesli stukniesz w jego
    fure (nieoklejona) to dostaniesz kulturalnie w morde a jak bedziesz
    mial pecha i trafisz go jak jedzie z swoja partnerka i potomkiem to od
    razu wysiada z lyzka od opon ...to samo dotyczy kobiet w ciazy,
    zalecana jest szczegolna ostroznosc, kierowca moze nie miec zapietych
    pasow, upraszczajac: zachowanie na drodze jak L-ka czyli
    nieprzewidywalne :-) to samo dotyczy plakietek "niepelnosprawny" wtedy
    przy parkowaniu trzeba zostawic troche wiecej miejsca po stronie
    kierowcy na wysiadanie, nie bulwersowac sie na powolne przyspieszanie
    czy ogolnie opozniony refleks ...

    P.


  • 25. Data: 2013-02-04 10:22:26
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: DoQ <d...@g...com>

    W dniu 2013-02-02 08:48, Iglo pisze:
    > później? Dziś widziałem ciąg dalszy paranoi - naklejka na aucie
    > przedstawiająca postać kobiety "z brzuszkiem" z tekstem "UWAGA - DZIECKO W
    > DRODZE". Ciekawe co będzie następne? "Uwaga - jajeczkowanie" ???
    > :-)

    Ja widziałem kiedyś taką trójkątną, żółtą naklejkę z myszką i samochodem
    na klapie bagażnika. Za cholerę nie rozumiem co za głupie chuje
    naklejają coś takiego?

    Pozdr.


  • 26. Data: 2013-02-04 10:27:39
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: Kapibara <b...@t...pl>

    Dnia Mon, 04 Feb 2013 10:22:26 +0100, DoQ napisał(a):

    > W dniu 2013-02-02 08:48, Iglo pisze:
    >> później? Dziś widziałem ciąg dalszy paranoi - naklejka na aucie
    >> przedstawiająca postać kobiety "z brzuszkiem" z tekstem "UWAGA - DZIECKO W
    >> DRODZE". Ciekawe co będzie następne? "Uwaga - jajeczkowanie" ???
    >> :-)
    >
    > Ja widziałem kiedyś taką trójkątną, żółtą naklejkę z myszką i samochodem
    > na klapie bagażnika. Za cholerę nie rozumiem co za głupie chuje
    > naklejają coś takiego?
    >

    Może, że jego auto trąci myszką? ;-)


  • 27. Data: 2013-02-04 16:08:42
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 04 Feb 2013 00:55:16 -0800 osobnik zwany PJ napisał:

    > potraktuj to jako dodatkowa informacje ... koles (przyznaje dosc
    > nerwowy) wytlumaczyl mi to mniej wiecej tak: ze jesli stukniesz w jego
    > fure (nieoklejona) to dostaniesz kulturalnie w morde a jak bedziesz mial
    > pecha i trafisz go jak jedzie z swoja partnerka i potomkiem to od razu
    > wysiada z lyzka od opon ...

    moze lepiej nie odda to prawo jazdy i jeździ taksówką. Szkoda, zeby mu
    serce wysiadło





    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 28. Data: 2013-02-05 00:19:11
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "PJ" <p...@g...com>

    > potraktuj to jako dodatkowa informacje ... koles (przyznaje dosc
    > nerwowy) wytlumaczyl mi to mniej wiecej tak: ze jesli stukniesz w jego
    > fure (nieoklejona) to dostaniesz kulturalnie w morde a jak bedziesz
    > mial pecha i trafisz go jak jedzie z swoja partnerka i potomkiem to od
    > razu wysiada z lyzka od opon ...to samo dotyczy kobiet w ciazy,
    > zalecana jest szczegolna ostroznosc, kierowca moze nie miec zapietych
    > pasow, ...

    Pamiętam jak to raz na stacji się zatrzymałem i grzebię w samochodzie bo mi
    się akurat cośtam zepsuło, maska otwarta a jakiś matołek do mnie, że żona w
    ciąży a on nie może wyjechać, debil wjechał za mną a ktoś go z tyłu
    zablokował. Jakim trzeba być imbecylem by z faktu wożenia żony w ciąży
    wnioskować o jakichś szczególnych prawach dla siebie zamiast po prostu
    rozglądnąć się...


  • 29. Data: 2013-02-05 01:46:20
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: "empe" <e...@s...pl>



    Użytkownik "Kapibara" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:n2rhna9tf4ux$.ol73ttb9ikos$.dlg@40tude.
    net...

    Dnia Mon, 04 Feb 2013 10:22:26 +0100, DoQ napisał(a):

    > W dniu 2013-02-02 08:48, Iglo pisze:
    >> później? Dziś widziałem ciąg dalszy paranoi - naklejka na aucie
    >> przedstawiająca postać kobiety "z brzuszkiem" z tekstem "UWAGA - DZIECKO
    >> W
    >> DRODZE". Ciekawe co będzie następne? "Uwaga - jajeczkowanie" ???
    >> :-)
    >
    > Ja widziałem kiedyś taką trójkątną, żółtą naklejkę z myszką i samochodem
    > na klapie bagażnika. Za cholerę nie rozumiem co za głupie chuje
    > naklejają coś takiego?
    >

    Może, że jego auto trąci myszką? ;-)


    Ja tam kiedyś usłyszałem pytanie, co oznacza ten samochód i pompka do
    materaca...

    --
    empe


  • 30. Data: 2013-02-05 11:28:32
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: Michal Lukasik <m...@t...pl>

    On 04/02/2013 23:19, John Kołalsky wrote:

    > Pamiętam jak to raz na stacji się zatrzymałem i grzebię w samochodzie bo
    > mi się akurat cośtam zepsuło, maska otwarta a jakiś matołek do mnie, że
    > żona w ciąży a on nie może wyjechać, debil wjechał za mną a ktoś go z
    > tyłu zablokował. Jakim trzeba być imbecylem by z faktu wożenia żony w
    > ciąży wnioskować o jakichś szczególnych prawach dla siebie zamiast po
    > prostu rozglądnąć się...

    Pewnie "suszyła mu głowę" o byle pierdołę przynajmniej od kilku tygodni
    i chłop przestał myśleć racjonalnie. IMO podchodł do Ciebie dla św.
    spokoju. Trochę współczucia - nie jest lekko z "ciężarówką". ;D
    --
    _____ __________________________
    \` Y (__) __\` | | | '/
    T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
    |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: