eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNaklejki na samochodzie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 51

  • 31. Data: 2013-02-05 16:04:54
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: Scypio <s...@p...fm>

    Dnia 04.02.2013 Iglo <i...@o...pl> napisał/a:
    > Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś osiągnie,
    > jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest kłopot z samooceną
    > ,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to żaden problem.

    Naturalną i porządaną konsekwencją posiadania dzieci jest poczucie dumy i
    zadowolenia z tego powodu. Nawet wtedy, gdy dzieci te są najzwyklejsze na
    świecie i nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rówieśników.

    Taka naklejka może manifestować najzwyklejszą radość z posiadania dzieci -
    znajdzie się trochę osób, które na widok takiej naklejki pomyślą ciepło o
    własnych dzieciach. Pierwszy plus.

    Po drugie, znajdą się również ludzie, którzy tak oblepiony samochód potraktują
    nieco spokojniej niż zazwyczaj - wiedzą, że kierowca może właśnie przeżywać
    ciężkie chwilę i nawet jeśli coś skopie na drodze może liczyć na taryfę ulgową.
    Drugi plus.

    Oczywiście, znajdą się również frustraci, którzy będą na widok takich naklejek
    frustrować się jeszcze bardziej. Cóż, wypada im współczuć. Niestety, są
    nierozłączną częścią lokalnego krajobrazu.

    pozdrawiam,
    --
    scypio


  • 32. Data: 2013-02-05 19:01:15
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Scypio" <s...@p...fm>

    >> Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś
    >> osiągnie,
    >> jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest kłopot z
    >> samooceną
    >> ,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to żaden problem.
    >
    > Naturalną i porządaną konsekwencją posiadania dzieci jest poczucie dumy i
    > zadowolenia z tego powodu. Nawet wtedy, gdy dzieci te są najzwyklejsze na
    > świecie i nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rówieśników.

    Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka


  • 33. Data: 2013-02-05 19:08:22
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: DoQ <d...@g...com>

    W dniu 2013-02-05 19:01, John Kołalsky pisze:
    >> Naturalną i porządaną konsekwencją posiadania dzieci jest poczucie dumy i
    >> zadowolenia z tego powodu. Nawet wtedy, gdy dzieci te są najzwyklejsze na
    >> świecie i nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rówieśników.
    > Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka

    Nie czekaj tylko naklejaj o ile masz się czym pochwalić.


    Pozdr.


  • 34. Data: 2013-02-05 19:29:47
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-02-05 19:08, DoQ pisze:
    > W dniu 2013-02-05 19:01, John Kołalsky pisze:
    >>> Naturalną i porządaną konsekwencją posiadania dzieci jest poczucie
    >>> dumy i
    >>> zadowolenia z tego powodu. Nawet wtedy, gdy dzieci te są
    >>> najzwyklejsze na
    >>> świecie i nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rówieśników.
    >> Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka
    >
    > Nie czekaj tylko naklejaj o ile masz się czym pochwalić.

    No co chcesz - przecież cały ten wątek to licytacja, kto jest
    "lepszy, mądrzejszy, ma ..." itd.

    Abstrahując od różnych nalepek z dość głupawymi przesłaniami, to
    'baby on board' miało być informacją o tym, że w samochodzie może
    być małe dziecko - informacja cenna np. dla służb ratunkowych itd.
    Z teoriami tutaj wymyślanymi nie śmiem polemizować - wystarczy mi
    to, co na drodze widuję...







  • 35. Data: 2013-02-05 19:36:50
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: DoQ <d...@g...com>

    W dniu 2013-02-05 19:29, Artur Maśląg pisze:
    > Abstrahując od różnych nalepek z dość głupawymi przesłaniami, to
    > 'baby on board' miało być informacją o tym, że w samochodzie może
    > być małe dziecko - informacja cenna np. dla służb ratunkowych itd.
    > Z teoriami tutaj wymyślanymi nie śmiem polemizować - wystarczy mi
    > to, co na drodze widuję...

    Może być tak jak mówisz.
    Ja mam naklejkę "Baby on board", bo jest śmieszna i mi się podoba :)
    No i generalnie to moja sprawa co sobie naklejam na samochodzie, jak
    zechcę mieć kutasa to sobie nakleję kutasa. Jeszcze brakuje dyskusji kto
    ile ma w portfelu.


    Pozdr.


  • 36. Data: 2013-02-05 20:08:11
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2013-02-04 09:55, PJ wrote:> potraktuj to jako dodatkowa informacje ...

    Dziś widziałem rybkę, "uwaga zwierzęta w samochodzie", "królowa dróg",
    puchowe kostki na lusterku, kiwający głową piesek na tylnej półce i
    siwego faceta za kierownicą - wszystko w/na jednym wozie. Nadmiar
    informacji;)

    Shrek


  • 37. Data: 2013-02-05 20:17:48
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-02-05 19:36, DoQ pisze:
    > W dniu 2013-02-05 19:29, Artur Maśląg pisze:
    >> Abstrahując od różnych nalepek z dość głupawymi przesłaniami, to
    >> 'baby on board' miało być informacją o tym, że w samochodzie może
    >> być małe dziecko - informacja cenna np. dla służb ratunkowych itd.
    >> Z teoriami tutaj wymyślanymi nie śmiem polemizować - wystarczy mi
    >> to, co na drodze widuję...
    >
    > Może być tak jak mówisz.

    Może. Ja tak pamiętam i to nie tylko z Polski, w której np. fotelik był
    czymś nieznanym, wręcz bym napisał abstrakcyjnym. Nikt z tego nie
    drwił, było to wręcz czymś oczywistym.

    > Ja mam naklejkę "Baby on board", bo jest śmieszna i mi się podoba :)

    Ja miałem, póki moje dzieci były małe.

    > No i generalnie to moja sprawa co sobie naklejam na samochodzie, jak
    > zechcę mieć kutasa to sobie nakleję kutasa. Jeszcze brakuje dyskusji kto
    > ile ma w portfelu.

    To fakt - możesz sobie dowolną naklejkę powiesić :) Ja tę debilny
    trójkąt z samochodem i myszką zamaskowałem nalepką antyklerykalną
    z FiM (a co, teściowa dała ;) ).

    BTW - z tym kutasem to uważaj, bo możesz dostać 'karnego' ;)




  • 38. Data: 2013-02-05 20:21:01
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: Scypio <s...@p...fm>

    Dnia 05.02.2013 John Kołalsky <j...@k...invalid> napisał/a:
    > Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka

    To tak źle być z czegoś zadowolonym? Naklej sobie siurka skoro nic lepszego
    nie jesteś w stanie wymyśleć.

    Pozdrawiam,
    --
    scypio


  • 39. Data: 2013-02-05 22:24:19
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Scypio" <s...@p...fm>

    >> Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka
    >
    > To tak źle być z czegoś zadowolonym? Naklej sobie siurka skoro nic
    > lepszego
    > nie jesteś w stanie wymyśleć.

    Co tu wymyślać


  • 40. Data: 2013-02-05 23:32:40
    Temat: Re: Naklejki na samochodzie.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 05 Feb 2013 20:08:11 +0100, Shrek napisał(a):
    > Dziś widziałem rybkę, "uwaga zwierzęta w samochodzie", "królowa dróg",
    > puchowe kostki na lusterku, kiwający głową piesek na tylnej półce i

    O co chodzi z tymi kostkami ? To ma jakies dalsze uzasadnienie ?

    J.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: