Tak mnie naszła myśl na mały konkurs dotyczący dróg wojewódzkich.
Mianowicie gdzie w kraju jest najgorsza (pod względem nawierzchni i ogólnego
stanu) droga wojewódzka?

Moim typem będzie droga 129, która mierzy trochę ponad 4 km i znajduje się
na terenie dwóch województw (lubuskie, zachodniopomorskie).
Dlaczego droga wciąż ma taki status i nie zostanie zdegradowana do drogi
gminnej? Dla przyjezdnych jest to na pewno wielkie zdziwienie, gdy chcą
zrobić sobie skrót korzystając z tej drogi. Na pewno problemem jest granica
województw i różne zarządy. Po stronie województwa zachodniopomorskiego
kojarzę dobry asfalt na początkowym odcinku.


http://tiny.pl/hjp76
http://www.youtube.com/watch?v=vP8kV7yRZsM

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

do góry

> Mianowicie gdzie w kraju jest najgorsza (pod względem nawierzchni i
> ogólnego stanu) droga wojewódzka?
>
Nawierzchnia niezła po remoncie, ale ilość wysepek na trasie
Tarnów-Dębica-Rzeszów przekracza wszelkie rozsądne granice. Jeśli do tego
dodać kilkukilometrowe odcinki bez możliwości dojadu karetki (słupki, jeden
pas, wysokie wysepki itd), to moim zdaniem jest to kawał najgorszej drogi w
Polsce.

Pozdrawiam
D.

do góry

Dnia Sun, 15 Jan 2012 19:43:22 +0100, Leszek Kowalski napisał(a):
> Tak mnie naszła myśl na mały konkurs dotyczący dróg wojewódzkich.
> Mianowicie gdzie w kraju jest najgorsza (pod względem nawierzchni i ogólnego
> stanu) droga wojewódzka?

Ja tam zglosze chyba wszystkie w okolicy walbrzycha.

Jak bedzie mrozna zima to dodam 384 Lagiewniki-Dzierzoniow.
I moze jeszcze 383 ("walimskie patelnie")

Zla jest tez 907 na Slasku (Toszek)

> Moim typem będzie droga 129, która mierzy trochę ponad 4 km i znajduje się
> na terenie dwóch województw (lubuskie, zachodniopomorskie).
> Dlaczego droga wciąż ma taki status i nie zostanie zdegradowana do drogi
> gminnej? Dla przyjezdnych jest to na pewno wielkie zdziwienie, gdy chcą
> zrobić sobie skrót korzystając z tej drogi.

Przyjezdni maja jechac za drogowskazami :-)

W ogole jest mozliwosc zdegradowania takiej drogi ? Czy jak raz wpadla w
zarzad wojewodzki/krajowy, to tak juz zostanie ?

Bo tak prawde mowiac .. jak to sobie wyobrazasz - rzad centralny ma oddac
zle drogi, poczekac az je gminy wyremontuja (za pieniadze z mandatow ?)
i zabrac z powrotem ?

Drogi krajowe prowadza przez kraj, wojewodzkie przez wojewodztwa,
a gminne ze wsi do drog wojewodzkich :-)

J.

do góry

On Sun, 15 Jan 2012 21:08:13 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:

>
>W ogole jest mozliwosc zdegradowania takiej drogi ? Czy jak raz wpadla w
>zarzad wojewodzki/krajowy, to tak juz zostanie ?

Swego czasu były przypadki, gdy drogi wojewódzkie awansowały do rangi
krajówek.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

On Sun, 15 Jan 2012 19:43:22 +0100, "Leszek Kowalski" <k...@o...pl>
wrote:

>Tak mnie naszła myśl na mały konkurs dotyczący dróg wojewódzkich.
>Mianowicie gdzie w kraju jest najgorsza (pod względem nawierzchni i ogólnego
>stanu) droga wojewódzka?

Może nie do końca w temacie, ale DW250. Dlaczego? Bo jeszcze ani razu
nie udało mi się nią przejechać. Droga przecina poligon toruński, i
jest zamykana na czas ćwiczeń.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

On Sun, 15 Jan 2012 21:08:13 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:

>Zla jest tez 907 na Slasku (Toszek)

Nie wiem jak w okolicach Toszka, ale kawałek Tworóg - Boronów jest po
remoncie.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

W dniu 2012-01-15 21:08, J.F. pisze:

> Jak bedzie mrozna zima to dodam 384 Lagiewniki-Dzierzoniow.
> I moze jeszcze 383 ("walimskie patelnie")

I jeszcze 390 Złoty Stok - Lądek Zdrój, dziury odbierają całą
przyjemność z jazdy zakrętami :-)

T.

do góry

Użytkownik "Tomasz Finke" <t...@i...pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jevhd0$65k$...@n...dialog.net.pl...

> I jeszcze 390 Złoty Stok - Lądek Zdrój, dziury odbierają całą
> przyjemność z jazdy zakrętami :-)

Miałem okazje jechać zimą, więc śnieg musiał wszystkie te dziury przykryć.
Jednak mimo to wrażenia były ciekawe, miejscami miałem kłopoty z podjazdem
(i nie tylko ja).

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:18ubv8xtdfm6$....@4...n
et...

> Ja tam zglosze chyba wszystkie w okolicy walbrzycha.

Parę lat temu miałem "przyjemność" korzystania z dróg wojewódzkich w
okolicach Wałbrzycha i miło tego nie wspominam. Kratery, których nie dało
się wyminąć i trzeba było wybierać mniejsze zło (wjechanie w mniejszą
dziurę). Utkwiła mi też pamięci droga 388 z Polanicy do Wambierzyc.

> Przyjezdni maja jechać za drogowskazami :-)

Na drogowskazie ładnie wyglądają cyfry na żółtym tle :-) Ale po ujechaniu
paruset metrów można stwierdzić, że chyba źle znaki przeczytaliśmy i
wjechaliśmy w jakąś leśna drogę, która zaraz się nieoczekiwanie skończy..

> W ogole jest mozliwosc zdegradowania takiej drogi ? Czy jak raz wpadla w
> zarzad wojewodzki/krajowy, to tak juz zostanie ?
> Bo tak prawde mowiac .. jak to sobie wyobrazasz - rzad centralny ma oddac
> zle drogi, poczekac az je gminy wyremontuja (za pieniadze z mandatow ?)
> i zabrac z powrotem ?

No to jak droga jest poniżej jakichkolwiek standardów dla drogi
wojewódzkiej, to trzeba ją zamknąć, lub zmienić jej status na odpowiedni. W
sumie gmina na pewno nie była by chętna przejąć drogi która się rozpada i
ponosić za nią jakąkolwiek odpowiedzialność. Ostatnio pojawiły się jednak
znaki, iż droga jest w złym stanie technicznym - dobre i to.

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

do góry

Dnia Sun, 15 Jan 2012 23:47:43 +0100, Leszek Kowalski napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>> Ja tam zglosze chyba wszystkie w okolicy walbrzycha.
> Parę lat temu miałem "przyjemność" korzystania z dróg wojewódzkich w
> okolicach Wałbrzycha i miło tego nie wspominam. Kratery, których nie dało
> się wyminąć i trzeba było wybierać mniejsze zło (wjechanie w mniejszą
> dziurę).

Psamietam ktorejs zimy droge w miescie gdzie powierzchnia dziur byla
wieksza niz powierzchnia asfaltu :-)

>> Bo tak prawde mowiac .. jak to sobie wyobrazasz - rzad centralny ma oddac
>> zle drogi, poczekac az je gminy wyremontuja (za pieniadze z mandatow ?)
>> i zabrac z powrotem ?
>
> No to jak droga jest poniżej jakichkolwiek standardów dla drogi
> wojewódzkiej, to trzeba ją zamknąć, lub zmienić jej status na odpowiedni. W

I chcesz skonczyc w panstwie bez drog ? Trzeba ja remontowac.

Poza tym statu nie winika IMO ze stanu drogi, tylko z przeznaczenia.
Wiec obnizyc status to mozna jak obok powstala nowa lepsza droga,
albo z powodu stanu - z autostrady platnej do ekspresowki bezplatnej :-)

> sumie gmina na pewno nie była by chętna przejąć drogi która się rozpada i
> ponosić za nią jakąkolwiek odpowiedzialność. Ostatnio pojawiły się jednak
> znaki, iż droga jest w złym stanie technicznym - dobre i to.

No, prawde mowiac jak na nia patrze - najwyrazniej nie jest ona wojewodztwu
potrzebna :-)

J.

do góry