W dniu 2013-11-30 15:24, JoteR pisze:
> "ToMasz" napisał:
>
>> Z tego co wiem, wielu ludzi którzy mają taryfy no limit,
>> nie jest wstanie wygadać tych minut.
>
> Hmm, wielu... czyli są też tacy co wygadują? I co wtedy? ;->

Cóż, ucierpią niewinni...

>> Dalej o ile wiem, to za 19zł w pleju można mieć ok 300minut
>> na połączenia i play i stacjonarne gratis. w większości przypadków
>> wystarczy. Sądze ze reszta też ma takie oferty
>
> Nie wiem, jak reszta, ale w Play te najtańsze oferty No Limit to
> straszliwa ściema.

Żadna ściema. Oferta jest jasna i przejrzyście przedstawiona.

> Chciałem dla żony wziąć na przedłużenie Play dla Firm Unlimited (plus
> pakiet do innych sieci plus internet), ale połowica zwróciła mi uwagę,
> że nie ma w tym abonamencie SMS/MMS, nawet wewnątrzsieciowych. W
> taryfach prywatnych jest podobnie.

Ano nie ma - ofert jest na nielimitowane rozmowy. Rynek chce to oferta
jest.

> Pojawiają sie dopiero w wyższych
> taryfach, ale to już sporo powyżej (psychologicznej jak dla mnie)
> grtanicy 50 zł. Mnie to zwisa, bo za wszystkie trzy SMS-y, jakie wysyłam
> w miesiącu, jestem w stanie zapłacić ekstra, ale niektórzy już się
> niemal oduczyli rozmawiać przez telefon, tylko smyrają ciągle tymi
> paluchami po klawiaturze. Tak, wiem, 10 zł. za pakiet nielimitowanych
> SMS/MMS to niedrogo, ale jak się wszystko zsumuje (abonament, internet,
> minuty do obcych i te nieszczęsne SMS-y) to wychodzi znacznie więcej,
> niż nasze obecne All Inclusive 45, które - jak dla nas - jest
> praktycznie No Limit. Ta oczywista oczywistość wprawia w niejaką
> konsternację wydzwaniających co jakiś czas "konsultantów", usiłujących
> naciągnąć mnie na przedłużenie tego i owego ;->

Tutaj wiele osób wierzy, że oferty no limit to prawie za darmo
i wszytko można:>