-
11. Data: 2019-05-22 00:11:02
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2019-05-21 o 22:36, Marek S pisze:
> Właśnie tu czuję się nie do końca przekonany. Załóżmy, że słyszę do
> 16kHz. Więc wychodzą 3 próbki na okres vs. niecałe trzy. Przy innych
> częstotliwościach również wydaje się, że taka drobna różnica to pikuś.
A sprawdziłeś jak to DVD jest nagrane? Bo może masz próbkowanie 96kHz i
rozdzielczość 24bit, a to już jest spora różnica.
-
12. Data: 2019-05-22 06:59:55
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Marek S p...@s...com ...
>> To jest problem samochodowy czy muzyczny?
>> Odsłuch w domu daje takie same efekty?
>
> W zasadzie samochodowy, gdzie sygnał jest ostro zniekształcany przez
> urządzenia audio po to by choć trochę ratować beznadziejną akustykę
> wnętrz pojazdów. Nie mówię tu o radyjkach lecz o profilowanych
> sprzętach.
hmm... To jakies voodoo?
Sprzet zniekształca muzyke dlatego ze jest odtwarzana w samochodzie?
No to moze mercedesa pytaj?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.
-
13. Data: 2019-05-22 10:58:22
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2019-05-20 o 20:20, Marek S pisze:
> Witam,
>
> Posiadam muzykę w formacie flac (jakość masteringu). Robię z tego dwie
> płyty: standardową CD i DVD-video (w zasadzie video ogranicza się do
> menu). Obie na zmianę pakuję w odtwarzacz samochodowy. No i na DVD
> zawsze jest lepiej, szczególnie w wysokich tonach, gdzie np. talerze
> mają słyszalne metaliczne wybrzmiewanie a na CD przypomina to syknięcie
> bardziej.
>
> Ok, pomyślałem sobie, że może tak jest w bierzącym aucie. Ale w
> poprzednim podobnie miałem. WTF? Czy u Was też tak jest?
>
Nie wiem jakie masz oryginały FLAC, ale CD to chyba tylko stereo, a DVD
to możliwych kilka różnych kodeków, nawet do 8 ścieżek wysokiej jakości.
Poza tym CD i DVD może odtwarzać inny hardware/software odtwarzacza,
więc jakość dekodowania może być różna. Przy DVD w DSP mogą być dołożone
jakieś "poprawiacze" jakości, itp., a do CD może być jakiś stary
30-letni chip :)
Jakbyś podał w jakim formacie jest audio w tym DVD, mogło by to coś
powiedzieć.
Pozdrawiam
-
14. Data: 2019-05-22 11:17:56
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2019-05-21 23:03, Marek S wrote:
> Choć raczej wątpię abym dał się złapać bo różnice nie są subtelne. Już
> kiedyś to odkryłem, że te same nagrania pozyskane z Youtube jako DVD
> brzmią zauważalnie lepiej - choć są wyjątki (o tym za chwilę). Od
> pewnego czasu zacząłem zastępować niektóre oryginalnie kupione CDki
> klipami z Youtuba bo zwyczajnie brzmią lepiej.
nagrania z youtube to raczej malo referencyjny material do porownywania
dzwieku ;). Moze w takim przypadku Twoj odtwarzacz robi jakis
resampling/upsampling, dodaje wiecej gory, robi inne sztuczki zeby
wywolac subiektywne wrazenie poprawy jakosci.
> A co do wyjątków, to głównie w muzyce polskiej różnic brak. Choć nie
> tylko w PL. Np. odkryłem, że Sylwia Grzeszczak niechlubnie przoduje w
> tej dziedzinie. Jej utwory są tak zjechane akustycznie (loudness wars),
> że perkusja potrafi brzmieć jak pękający gumowy balon. Czy CD, czy DVD
> zawsze jest fatalnie. Aż się dziwię, że nic z tym wielu artystów nie robi.
Bo to radiowy pop majacy dudnic w Esce, a nie muzyka dla konseserow
majacych rozbierac nagranie warstwa po warstwie, siedzac wieczorem w
sluchawkach w miekkim fotelu.
> Ale to chyba zamierzchłe czasy? Z tego, co czytałem już od dawna tego
> się nie zaleca, a w przypadku DVD zaleca się wręcz max. prędkości
> nagrywania.
No ja pisalem w tym przypadku o CD Audio. Po prostu protokol Red Book
definiujacy zapis/odczyt plyty audio jest juz dosc starym standardem
wiec i metody korekcji ma wzglednie nieskomplikowane. Takze tu sie
wiele nie zmienilo - jak plyta audio zostanie wypalona "mniej starannie"
to czytnik sobie moze nie radzic dobrze z jej odczytem i jakosc dzwieku
bedzie zdegradowana.
--
memento lorem ipsum
-
15. Data: 2019-05-22 15:13:43
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 21 maja 2019 23:53:52 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
> Zresztą nie sądzę aby Harman-Kardon (akurat tego mam aktualnie na
> pokładzie) taki fuck up zaliczył.
Zbyt niska półka jak na Merca.
Tu więc może być przyczyna problemu.
-
16. Data: 2019-05-22 15:27:34
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qc1ngc$1h3$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2019-05-20 o 20:32, J.F. pisze:
>> Ale ze samochod nie studio odsluchowe ...
>Więc właśnie.
>> moze masz jakis problem przy konwersji flac->CD ?
>No, ok. Ale ja mam płyty również fabrycznie tłoczone. Niektóre
>występują w 2 wersjach w 1 opakowaniu (CD + DVD) i efekt jest
>podobny. W skrajnych przypadkach różnica jest kolosalna w wierności
>brzmienia instrumentów.
>> Chocby taki resampling z 48 na 44.1kHz to nie jest trywialna
>> sprawa.
>Właśnie tu czuję się nie do końca przekonany. Załóżmy, że słyszę do
>16kHz. Więc wychodzą 3 próbki na okres vs. niecałe trzy. Przy innych
>częstotliwościach również wydaje się, że taka drobna różnica to
>pikuś.
nie o to chodzi - masz dane z "masteringu".
Probki powiedzmy co 48kHz, czy nawet co 96kHz.
A teraz trzeba z nich wyliczyc probki, ktore beda co 44.1kHz.
Probka wypada w chwili, w ktorej nie masz oryginalnej probki z
masteringu.
I to nie jest takie trywialne, choc akurat powinno byc od dawna
opanowane.
No coz, rzecz do sprawdzenia, tylko wcale nie taka latwa - w tym
zrodlowym pliku przestawic informacje o predkosci, niech sie wydaje ze
ma 44.1kHz czy 88.2,
nagrac na CD, i posluchac jak talerze brzmia.
A w ogole dla wysokich czestotliwosci typu 16kHz, to te probki
dziwacznie wygladaja ... na szzczescie membrana glosnika ma
bezwladnosc, a nerwy sa powolne :-)
>> IMO - samochod nie studio odsluchowe.
>> Przyczyna moze byc tez prozaiczna - np jeden z nosnikow jest
>> glosniejszy.
>Bez przesady. To go sobie przyciszę. Nie ma to wpływu na jakość.
Ale go sobie nie przyciszysz, przynajmniej na poczatku :-)
A glosnosc ma wplyw na odbior sluchowy.
>CD słuchane ciszej (ale nie cicho) czy głośniej nie zmienia wierności
>brzmienia instrumentów (głównie o talerze mi chodzi).
Tu sie zgodze - jak sie wsluchasz w te talerze, to juz powinno miec
mniejsze znaczenie.
No i jeszcze kwestia, czy regulacja glosnosci jest analogowa, czy
cyfrowa - bo cyfrowa to lekko w tej wiernosci miesza.
J.
-
17. Data: 2019-05-22 15:31:07
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qc1p34$31e$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2019-05-21 o 15:38, elmer radi radisson pisze:
>A co do wyjątków, to głównie w muzyce polskiej różnic brak. Choć nie
>tylko w PL. Np. odkryłem, że Sylwia Grzeszczak niechlubnie przoduje w
>tej dziedzinie. Jej utwory są tak zjechane akustycznie (loudness
>wars), że perkusja potrafi brzmieć jak pękający gumowy balon. Czy CD,
>czy DVD zawsze jest fatalnie. Aż się dziwię, że nic z tym wielu
>artystów nie robi.
Moze po prostu rzadko sluchaja swoich plyt :-)
>> Jeszcze moze byc tak, ze wypalenie plyty audio standardowa obecnie
>> dostepna nagrywarka skutkuje zapisem z zauwazalna iloscia bledow C1
>> przy
>> odczycie = pogorszona jakosc audio. Kiedy byly jeszcze dostepne
>> nagrywarki z minimalna predkoscia zapisu 4x, to byla wlasnie
>> zalecana
>> predkosc zapisu audio. Dawaly zapis akceptowalnej jakosci dla
>> odtwarzaczy audio.
>Ale to chyba zamierzchłe czasy? Z tego, co czytałem już od dawna tego
>się nie zaleca, a w przypadku DVD zaleca się wręcz max. prędkości
>nagrywania.
DVD inna bajka, bo to jednak pliki cyfrowe i bezstratne.
A jak z CD ... trudno dociec, bo zaden odtwarzacz nie pokaze stopy
bledow.
Mozna by sprobowac zripowac pare razy na dysk, i poszukac roznic, ale
dawniej przeszkadzal w tym "jitter".
J.
-
18. Data: 2019-05-22 15:34:00
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2019-05-22 o 15:13, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 21 maja 2019 23:53:52 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
>
>> Zresztą nie sądzę aby Harman-Kardon (akurat tego mam aktualnie na
>> pokładzie) taki fuck up zaliczył.
>
> Zbyt niska półka jak na Merca.
> Tu więc może być przyczyna problemu.
Ale to już nie te merce co kiedyś..
Za komuny to dopiero było... :)
Pozdrawiam
-
19. Data: 2019-05-23 21:23:28
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-05-22 o 10:58, Miroo pisze:
>
> Nie wiem jakie masz oryginały FLAC,
Stereo i próbkowanie 750-950.
> ale CD to chyba tylko stereo,
Zgadza się.
> a DVD
> to możliwych kilka różnych kodeków, nawet do 8 ścieżek wysokiej jakości.
W tym przypadku stereo używam wyłącznie.
> Poza tym CD i DVD może odtwarzać inny hardware/software odtwarzacza,
> więc jakość dekodowania może być różna. Przy DVD w DSP mogą być dołożone
> jakieś "poprawiacze" jakości, itp., a do CD może być jakiś stary
> 30-letni chip :)
W zasadzie masz rację, że to w tę stronę mogło pójść. Poprawiacze są na
100% gdyż sprzęt jest "dostrajany" przez producenta do danego modelu
auta. Ściślej mówiąc - jego akustyki wnętrza i lokalizacji głośników.
Detale tego "poprawiacza" są oczywiście ściśle tajne przez poufne, więc
niczego się nie dowiemy.
> Jakbyś podał w jakim formacie jest audio w tym DVD, mogło by to coś
> powiedzieć.
Na wszelki wypadek zaczytałem dane o płycie poprzez Mediainfo gdyż nie
wiem czy aplikacja nagrywająca (Nero Video) nie zaimplementowała własnej
logiki. Oto co otrzymałem na temat 2 wybranych losowo utworów:
Format profile : Base Media / Version 2
Codec ID : mp42 (mp42/isom)
File size : 20.9 MiB
Duration : 3 min 24 s
Overall bit rate mode : Variable
Overall bit rate : 859 kb/s
Format : MPEG-4
Format profile : Base Media / Version 2
Codec ID : mp42 (mp42/isom)
File size : 22.1 MiB
Duration : 3 min 21 s
Overall bit rate mode : Variable
Overall bit rate : 922 kb/s
--
Pozdrawiam,
Marek
-
20. Data: 2019-05-23 21:31:22
Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-05-22 o 11:17, elmer radi radisson pisze:
> nagrania z youtube to raczej malo referencyjny material do porownywania
> dzwieku ;).
A no właśnie! A mimo to, dość często porównanie tego samego utworu z
wersją CD wypada na niekorzyść CD.
> Moze w takim przypadku Twoj odtwarzacz robi jakis
> resampling/upsampling, dodaje wiecej gory, robi inne sztuczki zeby
> wywolac subiektywne wrazenie poprawy jakosci.
Nie wykluczam.
> Bo to radiowy pop majacy dudnic w Esce, a nie muzyka dla konseserow
> majacych rozbierac nagranie warstwa po warstwie, siedzac wieczorem w
> sluchawkach w miekkim fotelu.
Niby tak. Jednakże ja w tym logiki nie widzę. Nagranie studyjne da się
zrobić dobrze tym samym kosztem a mimo to wali się suwaczkami po
jakości. Jasne, w radiu muszą spłaszczyć dynamikę więc z dobrego
materiału mogą swobodnie samodzielnie zrobić sobie zły. Po jakiego od
razu na wejściu dawać zły? Jakoś do mnie nie trafia, że robi się to na
potrzeby słuchania muzy w hipermarketowych głośnikach. Tego nie ogarniam.
Po drugie - problem nie dotyczy wyłącznie popu. Weźmy pod lupę np.
Stinga wymienionego na czarnej liście tutaj:
>
>> Ale to chyba zamierzchłe czasy? Z tego, co czytałem już od dawna tego
>> się nie zaleca, a w przypadku DVD zaleca się wręcz max. prędkości
>> nagrywania.
>
> No ja pisalem w tym przypadku o CD Audio. Po prostu protokol Red Book
> definiujacy zapis/odczyt plyty audio jest juz dosc starym standardem
> wiec i metody korekcji ma wzglednie nieskomplikowane. Takze tu sie
> wiele nie zmienilo - jak plyta audio zostanie wypalona "mniej starannie"
> to czytnik sobie moze nie radzic dobrze z jej odczytem i jakosc dzwieku
> bedzie zdegradowana.
>
>
>
>
>
--
Pozdrawiam,
Marek