W dniu 16-02-2022 o 15:26, nadir pisze:
> W dniu 16.02.2022 o 08:16, Cavallino pisze:
>
>>> Szacunki mówią o łącznym narzucie energii od znalezienia źródła ropy,
>>> przetworzenia jej oraz dostarczenia finalnego produktu do dystrybutora.
>>
>> I gdzie w tym tkwi błąd?
>
> Tu:
> "Prąd z węgla użyty do naładowania baterii jest tym samym prądem z
> węgla, co prąd z węgla użyty do produkcji paliwa.
> Tyle że nie dochodzi smrodzenie wyprodukowanym a potem spalonym paliwem."
> Rafineria, przynajmniej ta z Płocka, produkuje prąd i ciepło to procesów
> technologicznych ze swojej własnej elektrociepłowni zasilanej gazem i
> olejem opałowym, które sama wytwarza w procesie przerobu ropy naftowej.

W sensie, ze chcesz się licytować na temat ogromnej ekologiczności
ogrzewania olejem opałowym czy gazem, w stosunku do węgla?
No to sorry, ja nie będę - różnica, zwłaszcza w pierwszym przypadku jest
niewielka.

>>> A teraz poszukaj szacunków dla wydobycia węgla i 1kWh w gniazdku
>>> ładowarki.
>>
>> Takie same jak dla prądu potrzebnego do tego wytworzenia paliwa.
>> Czyli pomijamy.
>
> Tylko dla tych


Nie - dla wszystkich.
Skoro węgiel jest be bo brudny, to opału dotyczy dokładnie to samo.
Gazu nieco mniej, ale nadal to syf.

> Sama kopalnia na wydobycie węgla zużywa prąd, który zgadnij z czego jest
> produkowany?

Z syfu - dokładnie takiego samego jak przy wydobyciu ropy i gazu.

> Kopalnie mamy albo tuż obok elektrowni, albo trzeba węgiel
> przetransportować, najlepiej koleją, która też jest na prąd.
> A jeszcze po drodze jest kupa strat tej energii.

W drodze paliw do baku ich nie ma?


>
>
>>>> Elektryk przejedzie na tym 30-50 km......
>>>
>>> Ile to będzie w kilogramach węgla?
>>
>> 5-10 razy mniej niż w przypadku ice jak widać.
>
> Gówno tam widać.

Tak, hejter będzie wiedział swoje.
Ale to nie mój problem - możesz sobie dalej hejtować.