On 2011-10-03, JK <n...@p...onet.pl> wrote:
>
> Inaczej mówi?c tysi?ce normalnych motocyklistów je?dzi na codzien, ale
> wizerunek kszta?tuje niestety ma?y procent niedoro?nietych emocjonalnie
> cudaków.
>
Nie nazywalbym ich niedorosnietymi emocjonalnie cudakami, to sa ludzie
ktorzy maja w dupie ten caly wizerunek i wszystko (rozne akcje itp.) co
z nim zwiazane.

Ja mam podobnie w dupie ten caly wizerunek. Mam myslec w miescie w nocy
zeby nie odkrecac czasem >5krpm bo wizerunek? Mam nie przekraczac
ciaglej linii bo wizerunek? Mam nie jezdzic w miescie >50 km/h bo
wizerunek?

Zwolennicy dbania o wizerunek - zapiszcie sie do MC, tam was naucza
wizerunku i przy okazji szacunku dla kawalka skory z naszywkami.
--
Artur
ZZR 1200