eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMoja przygoda z fotoradarem (DK2)Re: Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
  • Data: 2011-07-10 22:27:36
    Temat: Re: Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
    Od: Michał Gut <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> natomiast sprawca kolizji byl kutas ktory zahamowal
    >
    > Mylisz się.

    siur
    sugerujesz ze mozesz sobie depnac w dowolnej chwili w hamulce ot tak?
    kierowca nie moze powodowac zagrozenia na drodze swoimi dzialaniami

    >> mimo ze nic ale to nic nie bylo przed nim. calkowicie pusta
    >> droga w dwie strony.
    >
    > To ty tak twierdzisz. Równie dobrze może się okazać, że ratował
    > przebiegającego zajączka. Udowodnisz, że nie było zajączka?

    ale oczywiscie - zgadzam sie. ma prawo chronic sie przed zderzeniem z
    czymkolwiek. tu ma prawo hamowac tak mocno jak potrafi. ale dowcip polega na
    tym ze nic nie bylo. prostaczki z budowy wracaly i chcieli naprawic poldka
    na moj koszt - innego wytlumaczenia nie widze. niestety bylem taki
    zszokowany ze ani nie spisalem ich numerow ani nawet nie zapytalem o powod
    hamowania....

    >> drugi raz takiemu nie popuszcze.
    >
    > Na drugi raz naucz się dostosowywać prędkość do warunków drogowych i
    > zachowywać bezpieczny odstęp od pojazdu poprzedzającego.

    wtedy nie zachowywalem odpowiedniego odstepu - to wiem doskonale. a
    predkosc? jechalem - tu cie zaskocze - zgodnie z przepisami.

    > I nigdy więcej nie rób manewrów na ślepo.

    aleś ty mądry
    i niby co - myslisz ze mialem czas na rozgladanie sie? dzialalem odruchowo.
    mialem czas tylko na to zeby ocenic ze sie nie wyrobie z hamowaniem,
    puscilem hamulce i ominalem przeszkode i znowu hamowalem.
    pieprzenie bez sensu. podjalem sluszna decyzje - jedyna mozliwa. a ze
    delikwent za mna zrobil dokladnie to samo to inna bajka. moglem jeszcze
    lądowac w rowie ale bezpieczniejsze bylo wyjechanie na pas pod prad poniewaz
    widzialem ze nic nie ma na tym pasie. patrzylem sie tam skad mogl nadjechac
    pojazd i do lba mi nie przyszlo ze ktos moze mnie probowac wyprzedzic
    podczas takiego manewru.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: