eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMit zajebistych hamulców w PolonezieRe: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
  • Data: 2013-04-01 19:14:22
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 1 kwietnia 2013 18:55:58 UTC+2 użytkownik szufela napisał:
    > > naprawiłem setki tylnych zacisków od 125p. Raz widziałem pękniętą sprężynę
    >
    > > talerzową.
    >
    >
    >
    > Mi one wszystkie pekly i to 2x, przez te pekniecia siadaly. To bylo gowno
    >
    > nieprawdopodobne.
    >
    >
    >
    > sz.

    W czasach kiedy zawodowo naprawiałem samochody taka usterka nie występowała. W
    tylnych hamulcach był pewien myk. Był opisany w fabrycznej instrukcji napraw. Przy
    wymianie tylnych klocków kazali luzować linkę ręcznego. I naciągać ją po pierwszym
    uruchomieniu hamulców po wymianie klocków. Nie było to uciążliwe bo tylne klocki
    wystarczały na bardzo długo. Brak ręcznego wynikał najczęściej z niewłaściwej
    obsługi. Ludzie ubzdurali sobie że ręczny ma trzymać na chyba 4 ząbku. Z czasem robił
    się 5 albo i 6 ząbek. Ręczny był. Ale kazali regulować. Ja im tłumaczyłem że nie
    trzeba. To jechali gdzieś indziej. I bardzo szybko przyjeżdżali że nie mają ręcznego.
    Wtedy standardowa wymiana zestawu naprawczego ręcznego i już potem nie chcieli żeby
    im regulować na 4 ząbek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: