-
41. Data: 2017-01-27 09:18:11
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: p...@g...com
--Tyle ze u nas to wychodzi tak że nagle "misiewicze" na sygnałach jeżdżą i
konsekwencji żadnych za to nie ponoszą. I to jest największy problem
takie problemy juz dawno rozwiazano ... trzeba prowadzic ewidencje kiedy i kto uzywa
statusu pojazdu uprzywilejowanego ...
sklad rady ministrow to max 25 osob a reszta niech sie nauczy lepiej planowac swoje
obowiazki ... nie popadajmy w paranoje czy dlatego ze minister rolnictwa i rozwoju
wsi czy minister rodziny, pracy i polityki społecznej nie potrafi sie ogarnac to musi
zapierdalac na syrenie ?
P.
-
42. Data: 2017-01-27 09:28:20
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 27 stycznia 2017 09:18:14 UTC+1 użytkownik p...@g...com
napisał:
> sklad rady ministrow to max 25 osob a reszta niech sie nauczy lepiej >planowac
swoje obowiazki ... nie popadajmy w paranoje czy dlatego ze >minister rolnictwa i
rozwoju wsi czy minister rodziny, pracy i polityki >społecznej nie potrafi sie
ogarnac to musi zapierdalac na syrenie ?
Akurat w omawianym tutaj przypadku to minister jechał;)
-
43. Data: 2017-01-27 11:22:34
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: p...@g...com
--Akurat w omawianym tutaj przypadku to minister jechał;)
ano jechal:
Minister Antoni Macierewicz wracał do Warszawy z Torunia, gdzie był gościem sympozjum
naukowego "Oblicza dumy Polaków" w auli Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej
należącej do o. Tadeusza Rydzyka. Szef MON jechał do Warszawy na wręczenie nagrody
tygodnika "wSieci" dla Jarosława Kaczyńskiego.
Co ciekawe, szef MON przed zdarzeniem gościł na toruńskiej uczelni ojca Tadeusza
Rydzyka (72 l.), gdzie zachwalał możliwości swojego kierowcy służbowego Kazimierza. -
Bardzo mu dziękuję. To on dokonał tego, że w godzinę i 45 minut dojechaliśmy z
Warszawy do Torunia - mówił Macierewicz. Tymczasem wg wyliczeń nawigacji trasę
pokonuje się w ok. 2,5 godz. Co więcej, jak ustaliliśmy, kierowca Macierewicza mógł
nie mieć uprawnień do kierowania samochodami Żandarmerii Wojskowej.
Macierewicz, dopóki sam kierował samochodem, regularnie łamał przepisy. Dzięki
immunitetowi posła nie płacił mandatów i uniknął zabrania prawa jazdy za punkty
karne.
W okolicach roku 2008 Macierewicz przesiadł się do volkswagena passata z silnikiem
2.0 TDI o mocy 140 koni. Tym autem podróżował po Polsce, m.in. do Piotrkowa
Trybunalskiego, gdzie ma swój okręg poselski. Po drodze notorycznie łamał przepisy.
Szczególnego pecha miał do fotoradaru w Emilianowie koło Tomaszowa Mazowieckiego, gdy
jeszcze obecna droga S8 nie istniała. Jego perypetie z tym urządzeniem opisaliśmy w
2012 r.
Fotoradar złapał należącego do Macierewicza volkswagena trzy razy - od 12 lipca 2010
r. do 6 marca 2011 r. Ograniczenie prędkości wynosiło tam 70 km/h, a Macierewicz
pędził 112 km/h, 104 km/h i aż 133 km/h.
Według policyjnego taryfikatora mandatów i punktów karnych za te wykroczenia zwykły
kierowca zapłaciłby od 1000 do 1400 zł mandatów. I - co jeszcze bardziej dotkliwe -
nazbierałby aż 29 punktów karnych: 24 za prędkość, 5 za rozmawianie przez komórkę, bo
tak właśnie Macierewicz został uwieczniony na jednej z fotografii.
Straciłby więc prawo jazdy - wystarczą do tego 24 punkty karne. Macierewicza nie
spotkała jednak kara dzięki immunitetowi poselskiemu.
P.
-
44. Data: 2017-01-27 11:45:11
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-01-27 o 11:22, p...@g...com pisze:
> --Akurat w omawianym tutaj przypadku to minister jechał;)
>
> ano jechal:
>
> Minister Antoni Macierewicz wracał do Warszawy z Torunia, gdzie był gościem
sympozjum naukowego "Oblicza dumy Polaków" w auli Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i
Medialnej należącej do o. Tadeusza Rydzyka. Szef MON jechał do Warszawy na wręczenie
nagrody tygodnika "wSieci" dla Jarosława Kaczyńskiego.
>
> Co ciekawe, szef MON przed zdarzeniem gościł na toruńskiej uczelni ojca Tadeusza
Rydzyka (72 l.), gdzie zachwalał możliwości swojego kierowcy służbowego Kazimierza. -
Bardzo mu dziękuję. To on dokonał tego, że w godzinę i 45 minut dojechaliśmy z
Warszawy do Torunia - mówił Macierewicz. Tymczasem wg wyliczeń nawigacji trasę
pokonuje się w ok. 2,5 godz. Co więcej, jak ustaliliśmy, kierowca Macierewicza mógł
nie mieć uprawnień do kierowania samochodami Żandarmerii Wojskowej.
>
> Macierewicz, dopóki sam kierował samochodem, regularnie łamał przepisy. Dzięki
immunitetowi posła nie płacił mandatów i uniknął zabrania prawa jazdy za punkty
karne.
>
> W okolicach roku 2008 Macierewicz przesiadł się do volkswagena passata z silnikiem
2.0 TDI o mocy 140 koni. Tym autem podróżował po Polsce, m.in. do Piotrkowa
Trybunalskiego, gdzie ma swój okręg poselski. Po drodze notorycznie łamał przepisy.
Szczególnego pecha miał do fotoradaru w Emilianowie koło Tomaszowa Mazowieckiego, gdy
jeszcze obecna droga S8 nie istniała. Jego perypetie z tym urządzeniem opisaliśmy w
2012 r.
>
> Fotoradar złapał należącego do Macierewicza volkswagena trzy razy - od 12 lipca
2010 r. do 6 marca 2011 r. Ograniczenie prędkości wynosiło tam 70 km/h, a Macierewicz
pędził 112 km/h, 104 km/h i aż 133 km/h.
>
> Według policyjnego taryfikatora mandatów i punktów karnych za te wykroczenia zwykły
kierowca zapłaciłby od 1000 do 1400 zł mandatów. I - co jeszcze bardziej dotkliwe -
nazbierałby aż 29 punktów karnych: 24 za prędkość, 5 za rozmawianie przez komórkę, bo
tak właśnie Macierewicz został uwieczniony na jednej z fotografii.
>
> Straciłby więc prawo jazdy - wystarczą do tego 24 punkty karne. Macierewicza nie
spotkała jednak kara dzięki immunitetowi poselskiemu.
>
>
> P.
>
Generalnie seryjny samobójca już sięgał po ludzi z pierwszych stron
gazet - żeby wspomnieć Leppera czy Petelickiego. Maciora tyle interesów
naruszył, że powinien być chroniony jak amerykański prezydent. A
przypomnę, że i pomniejszym się obrywało, także na drodze - przypomina
się tu wypadek prezesa NIK Pański
(http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/16
31229,1,kulisy-smierci-prezesa-nik.read)
No i już można się podśmiewać z ochrony Kaczora i Macierewicza...
T.
-
45. Data: 2017-01-27 12:25:45
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: p...@g...com
--No i już można się podśmiewać z ochrony Kaczora i Macierewicza...
5 za rozmawianie przez komórkę, bo tak właśnie Macierewicz został uwieczniony na
jednej z fotografii.
aha czyli jak zapakuje w drzewo trzymajac telefon w reku to bedzie zamach ? ciekawa
teoria chyba nawet Jurek Killer by cos lepszego wymyslil :-)
P.
-
46. Data: 2017-01-27 12:30:38
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
W dniu piątek, 27 stycznia 2017 08:50:57 UTC+1 użytkownik Marek
napisał:
>> Poprosze o statystyki ile razy rocznie są takie napasci
>> uzasadniajace
>> ucieczkę. Przed kim tym razem uciekali w Toruniu?
>Wystarczy że raz by się zdarzyło że zginał premier, prezydent czy
>inny Misiewicz tylko dlatego bo autem z max 80km/h jechali
>Nie popadajmy w paranoje. Normalnym, jest że pewne osoby w państwie
>powinny mieć możliwość jazdy pojazdami uprzywilejowanymi- premier,
>prezydent, >ministrowie może tez.
Ale powinny z rzadka, czy powinny stale ?
Szybciej to ma jechac karetka pogotowia, straz pozarna, policja
czasami.
Premier ani prezydent wydaje sie, ze na codzien nie musi.
Koguty mu sie raczej przydadza do rozpedzania korka, czy dla ochrony
kolumny
J.
-
47. Data: 2017-01-27 12:43:58
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...
On Thu, 26 Jan 2017 15:32:56 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>> No wiesz, pomijajac oczywista oczywistosc - wladza sobie zyczy
>> szybko,
>> to to by bylo jednak niedopuszczalne zagrozenie bezpieczenstwa,
>> gdyby kierowca nie mogl uciec napastnikom w maluchach :-)
>Poprosze o statystyki ile razy rocznie są takie napasci uzasadniajace
>ucieczkę.
A tu akurat wystarczy, ze istnieje taka mozliwosc.
>Przed kim tym razem uciekali w Toruniu?
W tej czesci to ja tylko o montazu ogranicznikow.
>> Sluzby moga tez argumentowac, ze bezpieczniej gdy jada szybko i
kazdy
>> kto sledzi kolumne rzuca sie w oczy.
>Bezpiecznie i szybko to jest oksymoron.
Patrzysz tylko w/g ruchu drogowego, a tu chodzi o zagrozenie z innej
strony.
Tacy Francuzi wynajma np ruskich bandytow i kaza Macierewicza zabic
:-)
A oksymoron ... nie, az taki calkiem to nie, wiem po sobie :-)
J.
-
48. Data: 2017-01-27 13:40:55
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"
>> Jesli juz ktos spowodowal wypadek to byl to kierowca ministra.
> Wygląda na to, że sprawa zmierza ku sile wyższej jako przyczynie ;)
> http://www.pap.pl/aktualnosci/news,784361,prokuratur
a-i-zandarmeria-badaja-sprawe-wypadku-z-udzialem-min
-macierewicza.html
Siła wyższa oznacza brak ubezpieczenia - poszkodowani mają przerąbane.
Swoją drogą, dlaczego zwykły obywatel zawsze ma ,,niedostosowanie
prędkości do warunków jazdy"?
---
Ile Ty masz lat ? :-)
Tu powinno być skazanie za spowodowanie katastrofy z maksymalnym
dopuszczalnym rygorem. Bo nie zachowali wymaganej prawem szczególnej
staranności a zajmują się tym zawodowo, więc są zobowiązani bardziej niż
amator.
-
49. Data: 2017-01-27 13:47:34
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 27.01.2017 o 08:50 Marek <f...@f...com> pisze:
> Poprosze o statystyki ile razy rocznie są takie napasci uzasadniajace
> ucieczkę.
Ile razy rocznie korzystasz z poduszek powietrznych?
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
50. Data: 2017-01-27 13:55:07
Temat: Re: Minister spowodował wypadek
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Kris"
> Poprosze o statystyki ile razy rocznie są takie napasci uzasadniajace
> ucieczkę. Przed kim tym razem uciekali w Toruniu?
Wystarczy że raz by się zdarzyło że zginał premier, prezydent czy inny
Misiewicz tylko dlatego bo autem z max 80km/h jechali
Nie popadajmy w paranoje. Normalnym, jest że pewne osoby w państwie powinny
mieć możliwość jazdy pojazdami uprzywilejowanymi- premier, prezydent,
ministrowie może tez.
---
Ale nie po to by stwarzać na drogach zagrożenie. Oszacowaliśmy, że musieli
zap... 200km/h, więc powinni tak jechać by im się nóżka nie podwinęła bo są
do tego zobowiązani prawem. A jak się podwinęła to trzeba odpowiadać.