eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Mercedes B, jak otworzyć drzwi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 31. Data: 2012-09-04 23:02:30
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    A zajrzałeś do instrukcji obsługi auta...?

    Dwa, przekręciłeś mocno ten kluczyk? W Omedze co prawda, ale jak padło
    mi zasilanie to tylko oryginalnym kluczykiem można było otworzyć drzwi
    ale z użyciem dość dużej siły :) (dopiero wtedy jakaś blokada opadała
    czy coś). Kobieta na pewno by nie przekręciła.


  • 32. Data: 2012-09-04 23:21:03
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: scobowski <s...@i...pl>

    W dniu 2012-09-04 12:21, Waldemar Krzok pisze:
    > Hej,
    >
    > nie, głupkiem nie jestem i wiem, że do tego służy klamka ;-).
    > Sprawa wygląda tak ło: kobita wróciła właśnie po dłuższej nieobecności
    > (4 tygodnie) i chce startować do pracy. Pilot nie otwiera drzwi, drugi
    > też nie. OK, wyciągnęliśmy klucz "analogowy" i... tyż nie idzie. Obrócić
    > klucz się da, ale zamek nie otwiera. Czy ktoś z szanownych grupowiczów
    > się zna na tym wynalazku, bo tak na szybko się otworzyć nie udało?
    > Dalszy ciąg otwierania po pracy, ale fajnie by było się dowiedzieć do i
    > jak. Śrubokrętem jakoś nie chcę dłubać.
    >
    > Waldek

    A może któryś-tam właściciel/użytkownik odpiął cięgno (jeśli takie jest)
    łączące bębenek w klamce z blokadą w zamku? :D
    Widziałem takie patenty - "żeby mi śrubokrętem nie otworzyli".


  • 33. Data: 2012-09-04 23:26:53
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: <1...@2...invalid>

    Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1209042249490.1440@quad>:

    > On Tue, 4 Sep 2012, Artur Maśląg wrote:

    >> W dniu 2012-09-04 20:43, J.F. pisze:
    >>> A co trzeba pamietac ? Nic ?
    To napisał Jarek ^^^^^^
    >> Trzeba pamiętać dane, które pozwolą z przyjętym poziomem ufności
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ to napisał Artur

    > Jeszcze nam wyjaśnij, w jaki sposób skutecznie wyłączony klucz
    > (po jednej lub drugiej stronie) mierzy czas i będzie jasność.

    Ktoś pisał o wyłączonym elemencie w trakcie komunikacji?

    > Problem w tym, że jeśli klucz i odbiornik muszą mieć swoje zasilanie
    > awaryjne (nawet mierzone w mikroamperach, bo zegar CMOS o poborze
    > poniżej mikroampera to nie problem), to jeśli *ono* zawiedzie,
    > problem powraca

    Ale nie muszą.

    > Czas możesz odzyskać z GPSa.

    Nie kombinuj Gotfryd :P

    > Ale skoro polemizujesz z pytaniem czy coś trzeba pamiętać,
    > to mamy problem - ustalenie co zrobić, jeśli "termin ważności"
    > wziął i minął.

    Już podałem link -- jest licznik, kod zawierajacy został użyty i zapamiętany
    w pamięci nieulotnej (widzisz jakiś techniczny problem w realizacji tego?)

    > Przy wymogu istnienia "czasu ważności" wszelkie rozważania o tym,
    > że *nic* nie trzeba pamiętać, niestety biorą w łeb.

    To Jarek się pomiędzy alfą i omega miota, i to on od RAM do nic bez problemu
    przeszedł

    > Czy Ty masz ma myśli czasowo zależną tablicę danych, np. wartości
    > losowych, zapisanych po obu stronach lub coś w tym stylu?

    Był link?

    > (plus pytanie skąd obie strony biorą *wiarygodny* czas, aby
    > wykluczyć użycie "starego" kodu, GPS w kluczu nie przejdzie,
    > a oszukanie klucza da wynik jak poprzednio - pytamy go jaki
    > klucz będzie ważny za dwa dni :>)

    No i zaczęło sie o przełamywaniu zabezpieczeń -- 13 minut pilota naciskasz,
    a obok stoi ekipa twardołowych? ;PPPP

    > pzdr, Gotfryd

    też :D

    A teraz historia z życia: w serwisie byłem świadkiem jak "ruski" na lawecie
    został dowieziony, bo mu kluczyk się odkodował -- drugi 2000 km i na pewno
    nie dotrze w ciągu 24-48h, bo święta u nich. Po 4 godzinach prób obejścia
    (kilku macherów, równiez z centrali w PL) po prostu wymieniono tamto i
    siamto, pobrano kaucję za nie i ruski mógł jechać na święta do domu (nie
    bebeszono całej elektroniki, tylko oszukano między innymi VIN w odpowiednim
    module).
    Przy okazji kolejnej planowanej wizyty sie dopytałem -- przyjechał, oddał
    szpeje, jemu kaucje oddano, za usługę zapłacił producent


    --
    'Tom N'


  • 34. Data: 2012-09-05 00:30:52
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: Marek 'marcus075' Karweta <m...@g...com>

    t?, Tue, 4 Sep 2012 12:26:43 +0000 (UTC), pl.misc.samochody:

    > begin Waldemar Krzok
    >
    >> Sprawa wygląda tak ło: kobita wróciła właśnie po dłuższej nieobecności
    >> (4 tygodnie) i chce startować do pracy. Pilot nie otwiera drzwi
    >
    > Kobita zamknęła, to niech teraz kobita otwiera. ;)

    I nic o zamkach w Polonezie Truck Roy? Łeee...

    --
    Pozdrowienia,
    Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
    GG:3585538 | JID: m...@j...pl | Najpierw jeden
    Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.


  • 35. Data: 2012-09-05 01:11:39
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 4 Sep 2012 23:26:53 +0200, 1...@2...invalid napisał(a):
    > Już podałem link -- jest licznik, kod zawierajacy został użyty i zapamiętany
    > w pamięci nieulotnej (widzisz jakiś techniczny problem w realizacji tego?)

    Trwalosc pamieci nieulotnej ?
    Teraz moze i duza, kiedys miedzy 100 a 10 tys zapisow.


    >> Przy wymogu istnienia "czasu ważności" wszelkie rozważania o tym,
    >> że *nic* nie trzeba pamiętać, niestety biorą w łeb.
    > To Jarek się pomiędzy alfą i omega miota, i to on od RAM do nic bez problemu
    > przeszedł

    To Artur wpadl na swietny pomysl, ze dane sa wazne przez jakis _czas_.

    J.


  • 36. Data: 2012-09-05 08:29:20
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: huri_khan <s...@s...pl>

    Dnia Tue, 04 Sep 2012 13:51:17 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):

    > OK, dzięki, popróbujemy.

    Udało się ?


    --
    [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
    [SY] [Cruze 1,8 LT]


  • 37. Data: 2012-09-05 09:19:15
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2012-09-05 01:11, J.F. pisze:
    > Dnia Tue, 4 Sep 2012 23:26:53 +0200, 1...@2...invalid napisał(a):
    >> Już podałem link -- jest licznik, kod zawierajacy został użyty i zapamiętany
    >> w pamięci nieulotnej (widzisz jakiś techniczny problem w realizacji tego?)
    >
    > Trwalosc pamieci nieulotnej ?
    > Teraz moze i duza, kiedys miedzy 100 a 10 tys zapisow.

    Jak tak się upierasz, to centralka może mieć ekstra podtrzymanie takiej
    pamięci. W szczegóły już nie wnikam.

    >>> Przy wymogu istnienia "czasu ważności" wszelkie rozważania o tym,
    >>> że *nic* nie trzeba pamiętać, niestety biorą w łeb.
    >> To Jarek się pomiędzy alfą i omega miota, i to on od RAM do nic bez problemu
    >> przeszedł
    >
    > To Artur wpadl na swietny pomysl, ze dane sa wazne przez jakis _czas_.

    Napisałem:
    <cite>
    Powtarzanie "odebranego" sygnału
    też nic nie da, ponieważ ma on swój czas "ważności" i powtórne użycie
    zostanie zignorowane.
    </cite>
    a Ty się czepiasz "czas". "czas "ważności"" może być jednokrotnym
    użyciem, a sam "czas" przy aktywnej komunikacji chyba nie jest
    problemem do określenia.


  • 38. Data: 2012-09-05 11:54:03
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    J.F. w <news:cp9ooz2bju2m$.15nb67fgfm59i$.dlg@40tude.net>:
    >> No wlasnie ... producenci samochodow mieli jakis uraz do pamieci
    >> nieulotnych. I po odlaczeniu zasialania nie wiadomo co sie straci a
    >> co nie.
    >> Radio, wyuczone poprawki w ecu, alarm ..

    >Tak to nawet w syrence nie było i radio działało pomimo, że 4
    >miesiące
    >skarpeta bez aku przestała,

    W skarpecie radia nie bylo, przynajmniej fabrycznego. Moze cos sobie
    wsadziles, wiec dzialalo tak jak bylo zaprojektowane.
    Przy czym wczesne radia nie wymagaly zadnego przechowywania
    parametrow, pozniej pojawilo sie ktores bodajze Safari z mechanicznym
    programatorem, a dopiero gdzies pozniej byly radia z synteza i
    elektronicznym programatorem. I dwiema koncowkami do zasilania, na
    jednej wymagane napiecie caly czas.

    I starsze radio u mnie po odpieciu akumulatora owszem - kod pamieta
    gdzies w nieulotnej, bo trzeba podac ciagle taki sam, ale pamiec
    zaprogramowanych kanalow znika.

    >owszem polonez się musiał mapowania nauczyć, ale
    >juz ta Twoja znienawidzona Nubira nie,

    Pisalem o poprawkach do mapowania, ktorych rzekomo sie komputer uczy w
    czasie jazdy.
    A dale to juz nikt nic nie wie - uczy sie czy sie nie uczy,
    przechowuje w pamieci naprawde nieulotnej, czy na podtrzymaniu
    bateryjnym.


    A potem mozesz poczytac takie watki - jak zrobic reset komputera
    http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=0&Number=284096
    270&page=0&fpart=all&vc=1
    http://www.tuningforum.pl/viewtopic.php?f=4&t=33766

    >> Tu masz przyklad
    >> http://www.ehow.com/how_5014706_reprogram-mercedes-r
    emote.html

    >Ale tu nie ma słowa o potrzebie ciągłego zasilania centrali/pilota...

    Ale jest mowa jak dolaczyc pilota ponownie do samochodu.
    Widac jest taka potrzeba, jak myslisz - kiedy sie zdarza ?

    Czy moze popierasz kolegow i trzeba w umowie przeczytac na ile km
    wykupiono usluge otwierania drzwi :-)

    J.


  • 39. Data: 2012-09-05 11:57:38
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    Dnia 2012-09-04 23:01, *1...@2...invalid* napisał, a mnie coś
    podkusiło, żeby odpisać:
    > Ale tu nie ma słowa o potrzebie ciągłego zasilania centrali/pilota...

    Fragment z instrukcji od Insigni w dziale awarie zamka centralnego -
    jedna z przyczyn:
    /nadajnika często i wielokrotnie
    używano poza zasięgiem odbioru
    (wymagana będzie ponowna
    synchronizacja),/

    Brak zasilania centralki jak najbardziej może spowodować
    rozsynchronizowanie jej z pilotem - synchronizacja jest prosta
    (przynajmniej w przypadku Opla) - kluczyk w stacyjkę, włączenie zapłonu
    (pozycja 2 zwykle) i naciśnięcie przycisku na pilocie.

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
    President Herbert *old* on board :)
    kolczan( a t )dronet(kropek) p l
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 40. Data: 2012-09-05 14:15:30
    Temat: Re: Mercedes B, jak otworzyć drzwi
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2012-09-05 11:57, Mirek Ptak pisze:
    > Dnia 2012-09-04 23:01, *1...@2...invalid* napisał, a mnie coś
    > podkusiło, żeby odpisać:
    >> Ale tu nie ma słowa o potrzebie ciągłego zasilania centrali/pilota...
    >
    > Fragment z instrukcji od Insigni w dziale awarie zamka centralnego -
    > jedna z przyczyn:
    > /nadajnika często i wielokrotnie
    > używano poza zasięgiem odbioru
    > (wymagana będzie ponowna
    > synchronizacja),/

    Widzisz, ale to potwierdza fakt, że centralka przechowuje pewne
    dane, które pozwalają na to co pisałem. Nadal nic nie ma o tym,
    że potrzebuje do tego zasilania poza czasem komunikacji.

    > Brak zasilania centralki jak najbardziej może spowodować
    > rozsynchronizowanie jej z pilotem - synchronizacja jest prosta
    > (przynajmniej w przypadku Opla) - kluczyk w stacyjkę, włączenie zapłonu
    > (pozycja 2 zwykle) i naciśnięcie przycisku na pilocie.

    Powyższe mówi o używaniu kluczyka bez kontaktu z centralką (jak
    nie ma zasilania to nie ma komunikacji). Za to w instrukcji od
    Insigni jest jasno napisane, że kluczyk potrzebuje powtórnej
    synchronizacji po wymianie baterii - czyli kluczyk coś
    przechowuje i jest to podtrzymywane przez baterię.
    Nie ma za to słowa o tym, że powtórna synchronizacja jest
    wymagana np. po wymianie akumulatora (a ta jest opisywana).
    W sumie sam możesz sprawdzić organoleptycznie :)



strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: