-
1. Data: 2010-10-04 23:42:03
Temat: [piatek] Mandat na OSie.
Od: Rafał Grzelak <n...@d...com>
Chyba nie bylo.
http://www.youtube.com/watch?v=g1U3czpJRJs
Only in Poland :]
Ktos ma pomysl jakie moga byc podstawy do postawienia pilota w roli
oskarzyciela posilkowego i poszkodowanego?
Czy uczestnicy rajdów nie podpisuja jakichs papierkow typu 'na wlasna
odpowiedzialnosc' (albo czy takie papierki mozna latwo podwazyc)?
--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl
-
2. Data: 2010-10-05 01:25:16
Temat: Re: [piatek] Mandat na OSie.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-10-04 23:42, Rafał Grzelak pisze:
> Chyba nie bylo.
>
> http://www.youtube.com/watch?v=g1U3czpJRJs
>
> Only in Poland :]
>
> Ktos ma pomysl jakie moga byc podstawy do postawienia pilota w roli
> oskarzyciela posilkowego i poszkodowanego?
Jeżeli założymy (nie do końca prawdziwie), że to kierowca jest w 100%
odpowiedzialny za to co się dzieje z rajdówką, to pilot został przez
niego narażony na co najmniej stres ;)
> Czy uczestnicy rajdów nie podpisuja jakichs papierkow typu 'na wlasna
> odpowiedzialnosc' (albo czy takie papierki mozna latwo podwazyc)?
No to to jest właśnie ta odpowiedzialność.
Za płot zapłacił ubezpieczyciel z OC samochodu.
Teraz zapadł wyrok w trybie nakazowym, czyli AFAIK takim gdzie sprawcy
nikt się o nic nie pyta i nie bardzo ma możliwość jakiejkolwiek obrony,
a sąd jedynie przyklepuje zdanie np. policjanta, który nawet
niekoniecznie musiał się zająknąć że całość miała miejsce na rajdzie.
Od takiego wyroku gość się odwoła, sprawa trafi już przed normalny sąd
gdzie powie że był to rajd i pewnie sąd wtedy uzna że wykroczenia jednak
nie było.
-
3. Data: 2010-10-05 01:28:50
Temat: Re: [piatek] Mandat na OSie.
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Rafał Grzelak wrote:
> Chyba nie bylo.
>
> http://www.youtube.com/watch?v=g1U3czpJRJs
>
> Only in Poland :]
>
> Ktos ma pomysl jakie moga byc podstawy do postawienia pilota w roli
> oskarzyciela posilkowego i poszkodowanego?
> Czy uczestnicy rajdów nie podpisuja jakichs papierkow typu 'na wlasna
> odpowiedzialnosc' (albo czy takie papierki mozna latwo podwazyc)?
Eee tam, najlepsza tu jest grzywna za stworzenie zagrożenia w ruchu
drogowym, na odcinku wyłączonym z ruchu drogowego...
--
Pozdro
Massai
-
4. Data: 2010-10-05 07:46:35
Temat: Re: [piatek] Mandat na OSie.
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2010-10-05 01:25:16 Tomasz Pyra
> No to to jest właśnie ta odpowiedzialność.
> Za płot zapłacił ubezpieczyciel z OC samochodu.
Tak konkretnie to z AC. Swoją drogą, to sytuacja
musiała być zgłoszona na policję przez właściciela
płotu... Można się tylko domyślać -- ale prawdopodobnie
poszkodowany zgłosił się do organizatorów rajdu, a ci
odesłali go na policję żeby umyć od sprawy ręce.
Przecież to się dało spokojnie załatwić.
> Teraz zapadł wyrok w trybie nakazowym, [...]
Coś w ten deseń. Natomiast rajdowiec mógłby załatwić
to po męsku, a nie odrazu do TV z taką pierdołą leci.
Lameriada jak dla mnie większa niż ten mandat.
--
Pozdor Myjk
-
5. Data: 2010-10-05 07:47:31
Temat: Re: [piatek] Mandat na OSie.
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2010-10-05 07:46:35 Myjk
> > Za płot zapłacił ubezpieczyciel z OC samochodu.
> Tak konkretnie to z AC.
Przepraszam, oczywiście że z OC ;)
Pomroczność poranna. ;))
--
Pozdor Myjk
-
6. Data: 2010-10-05 08:27:39
Temat: Re: [piatek] Mandat na OSie.
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2010-10-05 07:46, Myjk pisze:
> 2010-10-05 01:25:16 Tomasz Pyra
>
>> No to to jest właśnie ta odpowiedzialność.
>> Za płot zapłacił ubezpieczyciel z OC samochodu.
>
> Tak konkretnie to z AC. Swoją drogą, to sytuacja
> musiała być zgłoszona na policję przez właściciela
> płotu... Można się tylko domyślać -- ale prawdopodobnie
> poszkodowany zgłosił się do organizatorów rajdu, a ci
> odesłali go na policję żeby umyć od sprawy ręce.
> Przecież to się dało spokojnie załatwić.
Sprawa płotu została spokojnie i po ludzku załatwiona - ubezpieczenie
wypłaciło (nie wiem ubezpieczenie OC kierowcy, czy OC organizatora) i finał.
Tylko polucjanci się czepiają.
Nie wiem, czemu piszesz AC - bo to nie ma nic do rzeczy - auto nie
zostało uszkodzone. To OC odpowiada m.in za szkody wyrządzone w mieniu
innych.
>> Teraz zapadł wyrok w trybie nakazowym, [...]
>
> Coś w ten deseń. Natomiast rajdowiec mógłby załatwić
> to po męsku, a nie odrazu do TV z taką pierdołą leci.
> Lameriada jak dla mnie większa niż ten mandat.
Co po męsku?
Swędzi cię kilkaset zł? To mi je przelej ;)
Po prostu polucja w rejonie musi się wyżyć IMHO całkowicie niesłusznie.
Jeszcze tylko brakuje suszarek - przypominam: ODCINEK SPECJALNY - czyli
droga całkowicie wyłączona z ruchu.
--
Wojciech Smagowicz
-
7. Data: 2010-10-05 08:46:32
Temat: Re: [piatek] Mandat na OSie.
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2010-10-05 08:27:39 Wojciech Smagowicz [ZIWK]
> Sprawa płotu została spokojnie i po ludzku załatwiona
> - ubezpieczenie wypłaciło (nie wiem ubezpieczenie OC
> kierowcy, czy OC organizatora) i finał.
> Tylko polucjanci się czepiają.
Tomek napisał jak to mogło się odbyć.
Policjanci też ludzie, pomylić się mogą.
> Nie wiem, czemu piszesz AC - bo to nie ma nic do rzeczy
> - auto nie zostało uszkodzone. To OC odpowiada m.in
> za szkody wyrządzone w mieniu innych.
Poprawiłem się w niecałą minutę później.
> Co po męsku?
Znaczy poczekać na rozprawę i wyjaśnić.
Sędziowie wbrew pozorom głupi nie są.
> Swędzi cię kilkaset zł? To mi je przelej ;)
Nie przesadzaj. Sto złotych, to nie kilkaset.
> Po prostu polucja w rejonie musi się wyżyć IMHO całkowicie
> niesłusznie. Jeszcze tylko brakuje suszarek - przypominam:
> ODCINEK SPECJALNY - czyli droga całkowicie wyłączona z ruchu.
Faktycznie, policjanci trochę pitolą przed kamerą...
Ciekawym jednak, czy redaktorzy przed wywiadem
uświadomili pacjenta, że tam był rajd...
--
Pozdor Myjk
-
8. Data: 2010-10-05 08:54:07
Temat: Re: [piatek] Mandat na OSie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
wiadomości news:4caa6264$0$22813$65785112@news.neostrada.pl...
>> http://www.youtube.com/watch?v=g1U3czpJRJs
>> Ktos ma pomysl jakie moga byc podstawy do postawienia pilota w
>> roli
>> oskarzyciela posilkowego i poszkodowanego?
> Jeżeli założymy (nie do końca prawdziwie), że to kierowca jest w
> 100% odpowiedzialny za to co się dzieje z rajdówką, to pilot
> został przez niego narażony na co najmniej stres ;)
Albo inaczej - zaloga za odszkodowanie pilota kupi nowa nowa
rajdowke :-)
>> Czy uczestnicy rajdów nie podpisuja jakichs papierkow typu 'na
>> wlasna
>> odpowiedzialnosc' (albo czy takie papierki mozna latwo
>> podwazyc)?
Tak czy inaczej w kazdej chwili pilot moze uznac ze kierowca
popelnil glupote przekraczajaca zwykle ryzyko.
Np on mu dyktuje ze ten zakret to na dwojce, powtarza ze za szybko,
ten nie hamuje .. i pilot polamany.
A patrzac na zblizone sprawy .. ubezpieczyciel orzeka ze pilot
wspoldzialal i zmniejsza odszkodowanie o polowe :-)
J.
-
9. Data: 2010-10-05 08:56:07
Temat: Re: [piatek] Mandat na OSie.
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-10-05 01:28, Massai pisze:
> Rafał Grzelak wrote:
>
>> Chyba nie bylo.
>>
>> http://www.youtube.com/watch?v=g1U3czpJRJs
>>
>> Only in Poland :]
>>
>> Ktos ma pomysl jakie moga byc podstawy do postawienia pilota w roli
>> oskarzyciela posilkowego i poszkodowanego?
>> Czy uczestnicy rajdów nie podpisuja jakichs papierkow typu 'na wlasna
>> odpowiedzialnosc' (albo czy takie papierki mozna latwo podwazyc)?
>
> Eee tam, najlepsza tu jest grzywna za stworzenie zagrożenia w ruchu
> drogowym, na odcinku wyłączonym z ruchu drogowego...
Fajne komentarza jest poniżej:
<cite>
Ja to bym zamknął Pudzianowskiego za pobicie Najmana.
Bo przecież było to pobicie, więc dlaczego prokurator na to nie siądzie???
</cite>
-
10. Data: 2010-10-05 09:09:41
Temat: Re: Mandat na OSie.
Od: WS <L...@c...pl>
On 5 Paź, 01:28, "Massai" <t...@w...pl> wrote:
> Eee tam, najlepsza tu jest grzywna za stworzenie zagrożenia w ruchu
> drogowym, na odcinku wyłączonym z ruchu drogowego...
formalnie PoRD tez tam obowiazuje:
Art1. 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się
poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
i zdaje sie praktyka jest wlasnie taka, ze to "zagrozenie" stwierdza
sie po fakcie, czyli jak byl juz wypadek (wczesniej troche trudno
wykazac, ze ktos stwarza zagrozenie)...
WS