eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMam pytanie o przyszłośc radia naziemnegoRe: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
  • Data: 2009-12-13 19:38:19
    Temat: Re: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
    Od: Atlantis <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    J.F. pisze:

    > Ale co chcesz sprawdzac na egzaminie ? Techniczna znajomosc mudulacji
    > FM, czy np znajomosc muzyki klasycznej ?

    Egzamin moim zdaniem powinien wyglądać tak, jak egzamin na licencję
    radiooperatora w służbie amatorskiej. Czyli podstawy techniczne (chociaż
    bez cudów), BHP oraz wiedza przydatna w praktyce - w tym wypadku
    zwyczajnie protokół nawiązywania kontaktu można by zastąpić przez
    podstawy wiedzy o mediach.

    >> większość panów w szerokich spodniach, chcących puszczać polski hiphop i
    >
    > A kto ma decydowac ze hiphop jest zly, a jazz dobry ?

    To nie tak. Akurat zastosowałem taki przykład. Rodzaj muzyki jest
    nieważny. Chodzi mi o to, że po całkowitym otwarciu kawałka pasma zaraz
    znalazłaby się grupka cwaniaczków w rodzaju osiedlowych dresików albo
    "palaczy zioła", którzy wpadliby na "genialny" pomysł kupienia sprzętu
    na Allegro i założenia radiostacji. Tak naprawdę robiliby tylko "bydło"
    w eterze... Ten sam "model" którym wydaje się, że słuchając swojego
    techno na głośniku komórki w tramwaju uszczęśliwiają otoczenie. ;)
    Egzamin pozwoliłby takich odsiać. ;)


    > No bo tamci walczyli z komuna, a obecni .. walcza z demokracja ? :-)

    A czy trzeba z czymś walczyć? Zresztą skoro radionadawcy amatorzy mieli
    swój wkład w walkę o demokratyczne państwo, to czemu to demokratyczne
    państwo kryminalizuje tę działalność?


    > Dodaj jeszcze hologowany nadajnik i wszyscy pasjonaci odpadna.

    Na 1W? A niechby i kosztował około 1-2k zł to i tak do zaakceptowania -
    porównywalne z TRXami na pasma amatorskie.
    W praktyce można by wprowadzić podobne zasady jak w krótkofalarstwie i
    zezwolić na używanie własnoręcznie zbudowanych urządzeń. Pod warunkiem,
    że nie będą siały na innych częstotliwościach.


    > Ale w moim radiu nie ma aux.
    > A jakosc jest imo zadowalajaca. Niestety nie w okolicach Slezy.

    Zwyczajnie gdy widzę jak ludzie czasem kombinują... Mam znajomych,
    którzy nakupili takich dziwnych akcesoriów. Dobre radyjko naprawdę
    niedrogo można dostać na Allegro. :)


    > No i wlasnie dlatego proponuje wyczyszczenie jednego czy dwoch kanalow
    > w calym kraju, przynajmniej dopoki 99.9% radyjek nie ma aux :-)

    Dziwne. Większość tych z którymi się spotkałem miała. Mój Panasonic ma,
    nawet Medion, którego kupiłem dla ojca (fabryczne radio się rozpadło)
    daje możliwość podłączenia audio z zewnętrznego źródła.


    > Kabelek audio, plus odtwarzacz mp3 trzeba dokupic, plus kabelek
    > ladowarki, plus ladowarka do zapalniczki - kablownia sie robi.
    > A wiele odtwarzaczy jest tylko na baterie, wiec dochodza akumulatorki
    > i ladowarka. A nadajniczek 15 zl ostatnio :-)

    Mój iPod 30GB (z HDD, a więc dość zachłanny na energię) może pracować na
    jednym ładowaniu dłuuuuuugimi godzinami. Spokojnie mogę go używać przez
    cały dzień biegania i załatwiania różnych spraw. Starszy odtwarzacz
    EasyToucha na bateryjki AAA dawał podobne możliwości. Trzeba by długo
    jeździć żeby ładowarka była potrzebna.
    Niemniej mi raczej chodziło o te fabryczne odtwarzacze wciskanie w
    gniazdo zapalniczki. Kawałek kabelka do radia by kłopotem nie był, a
    jakość by uległa poprawie...


    > Przyszlosc lezy przed USB w radiu.

    I to jest oczywiste. Ja sie co prawda jeszcze nie załapałem na ten
    standard (gdy wymieniałem radio w samochodzie standardem były jedynie CD
    MP3, USB i SD były domeną czegoś w stylu Medionów).


    > O to to to - radio z USB, Bluetoothem i jeszcze SD. A moze caly
    > samochod z BT ?

    Nie śmiej się. Już czytałem o tym, że któryś z producentów samochodów
    zamierza oferować w wyposażeniu dodatkowym router HSDPA->WiFi. ;)
    A pomysł z Bluetooth nie jest taki głupi. Jeśli już chcemy transmitować
    audio z jednego urządzenia do drugiego na odległość kilkunastu
    centymetrów, to zróbmy to porządnie. :)


    >> Przy czym to nie do końca to samo. Zauważ, że pomimo tego, iż mamy
    >> Internet wciąż istnieją krótkofalowcy.
    >
    > Mlodzi sie jeszcze do tego garna, czy to juz tylko dla starzykow ?

    Trudno o statystyki w przypadku czegoś co oficjalnie jest nielegalne i
    do czego raczej nie wolno się przyznawać nie chcąc kłopotów. ;)
    Generalnie IMO sytuacja może wyglądać jak w przypadku krótkofalarstwa.
    Zainteresowanie wyraźnie spadło gdy upowszechnienie się Internetu
    przejęło stronę hmm... Praktyczną. Niemniej wciąż jest dopływ młodych
    ludzi zainteresowanych sprawą od strony technicznej.

    Niemniej skoro ludzi nie jest wielu to tylko obala kolejny argument
    strony przeciwnej - bałagan w paśmie. :)


    > Ale jak mowie - na SMS przepustowosci starcza. Zajmuje to pare prob i
    > minut, ale sie daje.
    > Pogotowia sie co prawda jeszcze sms nie daje wezwac.

    31 grudnia o godzinie 23:59 ludzi robią różne rzeczy. Bawią się, tańczą,
    piją, tudzież tracą kontakt z rzeczywistością. Tylko mała część próbuje
    wysłać SMSa lub zadzwonić. A i tak zapychają łącza. Co by było w
    sytuacji kryzysowej, gdy wszyscy zaczynają wzywać pomoc albo dzwonić do
    dzieci/rodziców/męża/żony/dziewczyny/chłopaka aby dowiedzieć się co z
    nimi/powiedzieć, iż z nimi wszystko ok?


    > Na tyle zeby wyslac istotne informacje i pierwszych godzinach, to da
    > rade.

    Gdy sytuacja się rozwinie te informacje będą już nieaktualne. ;)
    Pierwsza informacja może być standardowym "proszę zostać w domu i
    zachować spokój" a co jeśli później trzeba będzie skoordynować ewakuację
    lub skierować ludzi do obozów, gdzie mogą otrzymać pierwszą pomoc?


    > Ale wiesz - jak mi prad wylacza to i radia nie poslucham.
    > No dobra, moze wyciagne akumulatorki z aparatu, i jakies stare radio z
    > dna szafy i moze ono jeszcze zadziala.

    Jak mówiłem - czytałem kiedyś jakąś instrukcję postępowania w przypadku
    sytuacji kryzysowej (i ogólnie przygotowania się do takiego). Był tam
    spis podstawowych artykułów jakie powinny znajdować się w domu na
    wszelki wypadek - m.in. pewna ilość żywności o długim terminie
    przydatności do spożycia, baterie, radyjko AM. ;)


    > Ale Ty tez zakladasz globalna, bo co - PR I ma nadawac "mieszkancow
    > Ustrzyk gornych prosimy o cierpliwosc, plugi przebija sie za 8 godzin"

    Jeśli sytuacja jest tam poważna, naprawdę kryzysowa - jak najbardziej.


    > A wiatr to z reguly na duzym obszarze wieje. Szansa ze zwali jeden
    > maszt w kraju podobna chyba jak szansa ze zwali wszystkie nadajniki FM
    > w regionie.

    W regionie może doprowadzić do blackoutu i częściowego uszkodzenia
    infrastruktury, wystarczy do chwilowego sparaliżowania mediów.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: